shuy Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 Wina pieszego to ciężka sprawa. Zanim to się okaże, kierowca zawsze dostaje w kość - od policji, sądu, świadków i własnego sumienia. Pieszy nie musi kończyć żadnego kursu i to zawsze świadczy na jego korzyść - kierowca powinien przewidywać co zrobi pieszy a nie odwrotnie.. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalek_s Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 Wina pieszego to ciężka sprawa. Zanim to się okaże, kierowca zawsze dostaje w kość - od policji, sądu, świadków i własnego sumienia. Pieszy nie musi kończyć żadnego kursu i to zawsze świadczy na jego korzyść - kierowca powinien przewidywać co zrobi pieszy a nie odwrotnie.. A tak nie powinno być, bo nieznajomość przepisów nie zwalnia z ich przestrzegania, a po pieszych, rowerzystach i skuterach (przecież każdy może tym jeździć) można się wszystkiego spodziewać. Wychodzi na to, że kierowca musi myśleć za więcej osób niż mógłby przypuszczać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 Nic w tym dziwnego. Ja w pracy nawet nie robiłem sobie nadziei, że ktoś myśli o czymś innym niż czubek własnego nosa. Zawsze obstawiałem, że mnie nie widać. Wszystko jedno w jakiej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafalek_s Opublikowano 5 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 (...) Zawsze obstawiałem, że mnie nie widać. Wszystko jedno w jakiej sytuacji. Chyba tylko tak można bezpieczne jeździć. Jakbym zawsze myślał, że jak mam pierwszeństwo to mogę śmiało lecieć, dawno bym już wąchał kwiatki od spodu. Wiele razy tak było, że puszka z boku z podporządkowanej wyjechała nie widząc mnie. Tylko to że przewidziałem mnie uratowało. Pewnie każdy z Was wie o czym mówię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 5 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 (edytowane) Cholerne "flemingi", chadzają środkiem ulicy w korku.... :icon_evil: Są dwie opcje jazdy. Pierwsza "Raczej mnie widzą/słyszą, cisnę". I druga "Raczej mnie nie widzą/słyszą, zwolnię". Ja używam drugiej opcji. Jeśli nie widzę nic za rogiem autobusu to zakładam że coś tam jest i wyskoczy na drogę. Pieszy, ksiądz, gazela, jednorożec, cokolwiek... Tak samo jazda w trasie - jeśli nie widzę co za winklem to zakładam że coś tam jest. Niestety jest wielu którzy stosują pierwszą wersję podejścia do jazdy, a potem nieszczęścia są. Trafienie pieszego? Nawet jeśli nielegalnie był na drodze to i tak masz przej....ne. Jak to kiedyś mi powiedział policjant w UK - "Wy motocykliści zawsze jesteście winni!". Edytowane 5 Czerwca 2011 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
YAGO Opublikowano 5 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 Qurim, otwarcie sie przyznales, ze jezdzisz jak precel. :icon_mrgreen: Cytuj Usługi IT - www.tricori.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dar1367 Opublikowano 5 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2011 No tak ale lepiej jezdzic jak precel niz leżec jak placek :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sihaja Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 A tak nie powinno być, bo nieznajomość przepisów nie zwalnia z ich przestrzegania, a po pieszych, rowerzystach i skuterach (przecież każdy może tym jeździć) można się wszystkiego spodziewać. Wychodzi na to, że kierowca musi myśleć za więcej osób niż mógłby przypuszczać... Nie no, wjazd na pasy omijając stojących w korku TYLKO po upewnieniu sie, ze nikt nie znajduje się na pasach. Jesli w tym celu trzeba się zatrzymać, to trudno. Potrącenie pieszego w takiej sytuacji to ewidentna wina motocyklisty i nie ma tu co dyskutować. Co do prędkości - może i być 20 km/h jeśli widać, co się wokół dzieje. i jest czas na reakcję. Jeśli nie, należy zwolnić. Tyle jest nawet w kodeksie. Cytuj Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne. Bertrand Russell Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 Qurim, otwarcie sie przyznales, ze jezdzisz jak precel. :icon_mrgreen: Rozsądna jazda nie jest powodem do wstydu. :icon_razz: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 A mnie jeszcze ciekawi jedna sprawa. Czy w tym przypadku ważne jest, czy bus był w zatoczce? Czy w takich przypadkach też trzeba zachować się tak, jak np. przy przystanku tramwajowym, gdzie tramwaj staje na srodku drogi? i zakladac, żę pieszy wyjdzie z za jak i z przed busa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 Już przy wkuwaniu zestawu pytań przed egz w WORD minąłem "po drodze" stwierdzenie, że gdy autobus stoi na przystanku w każdej sytuacji należy zwolnić i uważnie obserwować otoczenie.Oczywiście każdy to oleje, bo niby sucha teoria ale przecież to wszystko jest na bazie przepisów. Rozjedziesz człowieka = masz przesrane. Simple as that. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 A jak uciekne?? Nie wiem czy wiesz o co mi chodziło. Mianowicie na rys A jest wątpliwa sytuacja, bo na B to wiadomo, że należy zatrzymać się na wys. konca busa, tramwaju.... I czy gdyby ludzie. na rys A niczym krowy na samopasie zaczęły przechodzić przez jezdnie (nie na pasach) to i tak jest moja wina, że nie zachowalem ostrożności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2011 To też napisałem "każdej sytuacji" ale myślałem, że rozpatrujemy sytuacje gdzie pieszy wyłazi zza autobuu i popyla po przejsćiu dla pieszych :) Teraz to sam nie jestem pewien co gdy autobus w zatoczce a ktoś wali na skuśkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 7 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2011 A jak uciekne?? Nie wiem czy wiesz o co mi chodziło. Mianowicie na rys A jest wątpliwa sytuacja, bo na B to wiadomo, że należy zatrzymać się na wys. konca busa, tramwaju.... I czy gdyby ludzie. na rys A niczym krowy na samopasie zaczęły przechodzić przez jezdnie (nie na pasach) to i tak jest moja wina, że nie zachowalem ostrożności?W okolicach przystanku masz zachować szczególną ostrożność. Jak skasujesz pieszego przechodzącego niezgodnie z przepisami to możesz, ale nie musisz być uznany współwinnym. To jednak nie ma znaczenia. Jak trafisz dzieciaka to nawet jeśli nie postawią Ci żadnych zarzutów, będziesz miał przechlapane. Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Saul Opublikowano 7 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2011 shuy, masz rację. I żeby nie było, nie pytam, bo myślę "a jak nie moja wina to mogę tam kogoś przejechac, i tak nie moja wina wiec mam w tyłku". Jednak jak wiemy, czasami jakaś stłuczka, ślizg, który powstał z winy pieszego, może wiele kosztować. I tak pytam dla pewności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.