Co można przyciągnąć ze wschodu?

[szymus]

Mam wójka mieszkającego na Białorusi razem z moi tatą wpadliśmy na pomysł rzeby odwiedzić go. A przy okazij odwiedzin wpadłem na następny genialny pomysł by przywieść ze sobą jakiegoś złoma do remątu. Napoczątku myslałem nad jakimś typowym ruskim boxerze lecz ostatnio usłyszałem opinie że za wschodnią granicą można znaleść coś o wiele ciekawszego (nawet motocykle z USA). I nadszedł czas aby i was o coś zapytać co można przywieść z tamtych terenów? I ile w przeliczeniu na zł kosztują tam używane motocykle? I czy ktoś słyszał żeby udało sie z tamtąd przyprowadzić np Indiana? Wiem że mój temat może okazać sie lekko bez sensu ale kto pyta nie błądzi :D

[szable]

z Rosji sciagane sa HD WLA, a takze wieksze - VL UL; Indiany - ale to sa tylko Military Scouty - 500-750; Sokoly 600 i 1000; no i caly Wehrmacht. Jednak zajmuja sie tym od lat profesjonalni "wyszukiwacze" - to caly przemysl, i wszystko jedzie na zachod. Nawet w niemieckich gazetach weteranskich stosuje sie przy sprzedawaniu czesci uwage - czy z Rosji czy nie. Chodzi o to ze w Rosjii te pojazdy sa eksploatowane do granic wyobrazni, i regeneracja tych podzespolow jest trudniejsza.

[szymus]

Jednak zajmuja sie tym od lat profesjonalni "wyszukiwacze"

 

Mam nadzieje że wszystkiego nie wyszukali :D Ale ponoć i tak jest tam tego dużo więcej niż w polsce. No i cena też ma znaczenie!

[rozek]

Po wojnie wszystko tam zostalo. Gdzies czytałem ze nawet znalezli sie tacy pasjonaci co jeździli wyciągac zatopiony statek wypełniony harasami. Tylko gdzie o tym czytałem :?: :roll:

[dakmen]

Hej Szable nie koloryzujesz trochę,co? :D

Z tego co wiem to te czasy już minęły i są z łzą w oku wspominane przez weteranowców.

Przynajmniej u nas o motocyklach zciąganych innych niż ruskie "nie słyszno". Nawet emkę ( choć w połowie kompletną ) b.trudno znaleźć. Albo ja jestem nie w temacie :D

Powinien wiedzieć to Michał - on jest bodajże z Siedlec a tak ostatnimi czasy zrobiło się prawdziwe zagłębie importowe.

[Michał]

heh, jak wy myślicie, że można ot tak przejechać sobie zwykłym Uralem kupionym tam legalnie przez granicę to jesteście w błędzie.

To samo z wujkiem. Jesli nie zna tematu to co najwyżej Mińska może załatwić, tudzież jakiegoś Dniepra. Tak jak napisał Szable, takie rzeczy wyszukują zawodowcy i jeżdżą po nie daleeeeeeeko w głąb Rosji.

 

Ceny amerykańskich czy niemieckich weteranów idą już w tysiące dolarów

[szymus]

To samo z wujkiem. Jesli nie zna tematu to co najwyżej Mińska może załatwić, tudzież jakiegoś Dniepra.

 

Nom to ile kosztuje w przeliczeniu na zl Mińsk lub Dniepr za wschodnią granicą bo bardzo a bardzo ciekawi mnie ile trzeba tam za taki motocykl zaplacic. Wydaje mi się że temat cen (prawdziwych cen) jest w jakiś niewiadomy sposób przez wszystkich ignorowany. Niechce cie wiedzieć ile zarabiają na was chandlarze? Zmowa milczenia czy co?

 

Ceny amerykańskich czy niemieckich weteranów idą już w tysiące dolarów

 

A co do cen zachodnich weteranów to wydaje mi sie że taki importer placi za takiego HD WLA placi marne grosze w rosji (napewno nie są to tysiące $). A ten sam motocykl w niemczech sprzedawany jest za dużo dużo większe pieniądze!

[buba6]

Jeżeli chodzi o weterany nawet w Rosji, to są wszystkie opowieści typu nie jeżdrzony Indian Four w stodole to są bajki i mają już mało wspólnego z żeczywistością, proponuję lekturę fachowych czasopism, np. Automobilisty, obecnie jest tam opisany rynek Rosyjski, przykładem jest firma Olega Chromonowa (czy jakoś tak), a i poprzednio było trochę firm opisanych. Tam się zrobiła moda na pojazdy inne niż wszystkie, młodzi bogaci rosjanie wolą kupić jakiś zabytek niż kolejną S-klasę, bo tylko to im pozwoli się wyrużnić. Rosja jest już przebrana, a to co zostało to tylko kompletne wraki za ogromne pieniądze, np. ostatnio mogłem kupić opla kapitana za jedyne 10 000 zł, a gdzie do tego przywóz, cło, itp. itd... a był w stanie opłakanym. Wiadomo że Rosja jest ogromna, ale tereny gdzie jest jaka kolwiek cywilizacja i dotarły jakieś motocykle, inne niż te ichniejszej produkcji, to bardzo wąski pasek tego kraju już bardzo dobrze spenetrowany.

[Michał]

Nom to ile kosztuje w przeliczeniu na zl Mińsk lub Dniepr za wschodnią granicą bo bardzo a bardzo ciekawi mnie ile trzeba tam za taki motocykl zaplacic. Wydaje mi się że temat cen (prawdziwych cen) jest w jakiś niewiadomy sposób przez wszystkich ignorowany. Niechce cie wiedzieć ile zarabiają na was chandlarze? Zmowa milczenia czy co?

 

Dniepr kosztuje za granicą 50 - 200 USD. Na cenę motocykla największy wpływ ma nie cena motocykla tam, ale cała otoczka związana z prawidłowym ocleniem. To kosztuje najwięcej. Inna sprawa, o czym wcześniej pisałem, jak nie wiesz jak to przez granice tym nie przejedziesz.

 

A co do cen zachodnich weteranów to wydaje mi sie że taki importer placi za takiego HD WLA placi marne grosze w rosji (napewno nie są to tysiące $). A ten sam motocykl w niemczech sprzedawany jest za dużo dużo większe pieniądze!

 

Jeśli o czymś piszę to wiem o czym i znam temat.

Skoro ci się tak wydaje to niech tak pozostanie, na siłę nie bede cię przekonywał. Jedź i kupuj Indiany, Harasy, Beemki za "marne grosze". Powodzonka :!: :lol: :lol: :lol:

[Korba]

Michał dobrze gada. Ja jeżdżę na Białoruś od kilku lat służbowo. Zjeździłem ją wzdłuż i w poprzek, i tematem motocykli też się interesowałem niemało. Sam jeżdżę Dnieprem, ale kupionym w Polsce, bo sam bez znajomości nie przewieziesz przez granice niczego :!: Znaleźć możesz Mińska,Iża lub Dniepra- przeważnie w stanie agonalnym. Wszystkie Mki, MW i inne sensowne sprzęty które były do wyrwania już dawno przyjechały do Polski. Tam też ludzie rozum mają i chcą zarobić na tym.A Sahary i Wuelki nie stoją w każdej szopie czekając na Ciebie. Zapomnij o takich markach. W głębi Rosji, kilka tysięcy km stąd, może coś jeszcze ciekawego stoi, ale Białoruś jest wyczyszczona :!: No ale jak to mówią:''Kto nie gra, ten nie wygrywa'' Więc powodzenia w szukaniu.

[konrad1f]

gadałem niedawno z takim "poszukiwaczem" :D

już nawet z syberii wszystko wymiecione

[szymus]

Jeśli o czymś piszę to wiem o czym i znam temat.

 

Jeśli pisze że mi sie wydaje to nie pisze że wiem! A gdzie i od kogo mam sie dowiedziec jak nie od was? Ostatniego czasu zaczynam przekonywac sie że niektórzxy ludzie z 4um nie chcą pomagać innym. A jak już najdzie im ochota żeby coś sensownego napisać to robią w okół tego taki szum że odechciewa się zadawania pyt! Bądzcie troche wyrozumiali! NIEWIEM TO SIĘ PYTAM!

 

A Sahary i Wuelki nie stoją w każdej szopie czekając na Ciebie

 

Ja tylko napisałem że ponoć można tam znaleść ciekawe motocykle. I chcałem się dowiedziec od sznaownego grona motocyklistów czy jest to prawda.

 

A niewie ktoś jak sytuacja przedstawia sie na Ukrainie? Ogulnie chodzi mi o wszystkie marki motocykli?

[Korba]

Przecież nikt tu na Ciebie nie krzyczy, tylko odpowiadamy Ci to co wiemy sami. A na Ukrainie też jest już wyczyszczone. 10 lat temu, za komuny, to jeszcze coś może by było. Dziś już wszystko jest wyprzedane. Pozdrawiam.

[Adam M.]

Korespondowalem z szefem firmy z Kijowa odbudowujacej weterany niemieckie i HD jakis rok temu w sprawie zakupu KS 750.

Oto na szybko lista cen pojazdow na sprzedaz:

 

BMW R75 / Zundapp KS 750 - $ 15000 do 18000 w zaleznosci od wyposazenia,

HD WLA........................ - $ 8000 do 9000 w zaleznosci od wyposazenia i wykonczenia

+ koszty transportu, w moim przypadku ok $ 1500. Wszystko dolary US.

 

To jest cena za motocykle w ktorych zostaje tak naprawde niewiele oryginalnych czesci, wiekszosc to roznego rodzaju kopie, kupowane m.in w Polsce, silniki regenerowane w Czechach itd.

Z zewnatrz ladnie wyglada, ale jaka bedzie jakosc czesci tego nikt nie wie.

Przy takich cenach wole kupic motocykl z rynku niemieckiego za $ 20000 i placac nawet gigantyczne ceny firmie P Hommesa wymienic niezbedne czesci bo wiem ze nie bedzie ich wiele, a dorobki beda jakosci pierwszorzednej.

Twoj pomysl Szymus jest spozniony o jakies 15 - 20 lat.

 

Adam M.

[szymus]

Twoj pomysl Szymus jest spozniony o jakies 15 - 20 lat.

 

Szkoda ze czasy te minely bez powrotnie :D. I taka dupa blada z moich marzen:(.