Bardzo kosztowna chwila zapomnienia

[ks-rider]

Kibel już mam-150 ccm. Teraz jakąś armaturę poszukam.

 

W moich okolicach w Sobote i Niedziele beda jazdy probne ( cos na gust Lüneburg'a ), wystawia sie 15 firm ktore udostepniaja 100 moturow :icon_mrgreen:

 

Nie wiem jednak, czy armatury beda :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[_Monter_]

Napaliłem się na Warriora...a drugi w kolejce jest Intruder, VTX...

Edytowane 6 Września 2011 przez _Monter_

[ks-rider]

Napaliłem się na Warriora...a drugi w kolejce jest Intruder, VTX...

 

Bierz VTX'a

 

:crossy:

[ptaq_]

W zeszłym śmigalismy trochę po Bieszczadach. Lecąc na Słowację zatrzymaliśmy się na granicy, gdzie zaciekawił mnie jeden napis...

Ty Ty Monter?

 

https://picasaweb.google.com/109362237428611694687/Bieszczady092011?authkey=Gv1sRgCPDR09OzqLCNhAE#5653871542164102338

 

ps. a tak przy okazji, to we wtorek wieczorem wróciliśmy, a w środę też mi nogę w gips włożyli :flesje:

Edytowane 19 Września 2011 przez ptaq_

[majkelpl]

Napaliłem się na Warriora...a drugi w kolejce jest Intruder, VTX...

 

A ja kupuje drugiego Wild Stara :buttrock: :notworthy:

[_Monter_]

To nie ja Ptaq :icon_mrgreen: Po pierwsze zadko piję a po drugie to napewno nie w czasie latania motongiem. Ktoś się pode mnie podszywa :icon_razz:

A pochwalę się, ze na wzasach polatałem sobie Drag Starem 650 i HD Fat Boyem.

Zakochałem się w Fat Boyu.

Fakt, ze noga po tych dwóch dniach była jak balon ale co się odrodziłem duchowo to moje.:icon_twisted:

[duddits]

Zakochałem się w Fat Boyu.

Ja niestety też. Mam tylko nadzieję, że nie kupię sobie kurtki z frędzlami, bo to już będzie mój koniec :biggrin:

Teraz na dniach jakieś drzwi otwarte mają być w HD, to pewnie znowu sobie pojeżdżę :bigrazz:

[majkelpl]

Fakt, ze noga po tych dwóch dniach była jak balon ale co się odrodziłem duchowo to moje.:icon_twisted:

 

 

Dlatego ja na razie odpuszczam smiganie :icon_mrgreen:

Ostatnio sie przymierzalem ale ledwo klamke sprzegla wcisnalem :icon_evil:

[_Monter_]

Czas ponarzekać...

Wróciłem z sanatorium miesiąc temu i wcale nie jest tak malinowo jak przy lewej nodze. Zdarza się, że nie mam zbyt wielkich problemów z chodzeniem jednak są chwile, ze ledwo mogę się dotelepać do kibla. Przez problemy z prawą i lewa zaczęła znowu niedomagać. Wiem, ze potrzebuję czasu bo trzy tygodnie kończy mi się zwolnienie i wiem, ze czeka mnie koszmar w robocie (dużo chodzę)...a,namiastkę mam tego co mnie czeka bo jak połażę w koło domu ( ;) ) to odczuwam to skutecznie. Na rentę żadną nie pójdę bo to niemożliwe rozwiązanie w obecnej sytuacji...Czeka mnie męka i ta myśl z dnia na dzień coraz bardziej kiełkuje a europosłem nie jestem. Chyba nie pozostanie mi nic innego jak znowu zacząć ćpać tramal. Ech te motocykle...

[iks]

Wszystkiego dobrego!

P.S. Morfina smaczniejsza :D

Edytowane 8 Maja 2012 przez iks

[majkelpl]

trzy tygodnie kończy mi się zwolnienie i wiem, ze czeka mnie koszmar w robocie (dużo chodzę)...

 

No i juz dluzej nie mozesz ?

Jakie tam sa przepisy ?

Słyszałes ze sprawa super juro posla juz jest na wokandzie ? I ze lada dzien wyrok :icon_mrgreen:

[krzywer]

Yuby to zawsze potrafi człowieka na duchu podnieść ;)

[zyygy]

e tam jak się rozwalisz na moto i przeżyjesz to chociaż jest o czym opowiadać a jak sobie zrobisz krzywdę na schodach wynosząc zimą śmieci w łaputkach to wstyd się przyznać :)

ale współczuje drugi tydzień jestem po zdjęciu gipsu z prawej ręki a napierdziela jak cholera, miesiąc czasu mi ją trzymali i nie potrafię sobie wyobrazić jak by to było po roku :(

"oczywiście zaliczyłem szlifa na piachu, opcja w łaputkach jeszcze przede mną"

[_Monter_]

Yuby to zawsze potrafi człowieka na duchu podnieść ;)

Fakt, że pocieszające to nie jednak cała prawda. Wszak brak kasy mnie nie dotknie (chociaż były bardzo smutne chwile w zeszłym roku jak to pisałem chyba w temacie jak to pani zapomniała papiery wysłać do ZUS i dostałem wypłatę 350 zł w grudniu będąc w niemcowie) bo z roboty mnie nikt nie wyrzuci bo mam dobry fundament ale ciężko będzie...

[ks-rider]

e tam jak się rozwalisz na moto i przeżyjesz to chociaż jest o czym opowiadać a jak sobie zrobisz krzywdę na schodach wynosząc zimą śmieci w łaputkach to wstyd się przyznać

 

Osobiscie wole jednak wywinac orla na schodach wynoszac smieci, bez roznicy czy w zimie czy lecie niz zaliczyc jakiegos szlifa.

 

:crossy: