zakrety

[fantom]

A cudzysłów gdzie?

 

Musieli strasznie zdziadzieć odkąd odszedłeś z tej szkoły - http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/65476-zapraszam-na-doszkalanie-rozszerzamy-oferte/

[Tomek Kulik]

Czasem się człowiek nabiera...

[Blood]

Kilka lat temu, kiedy pracowałem z Piotrkiem Gadajem, rzeczony delikwent negował sens ścigania się na zawodach, choćby amatorskich...

 

Jak z nim jeździłem kilka miesięcy temu, to sam zachęcał mnie do wypadów na tor, jako że właśnie tam można sprawdzić oraz udoskonalić swoje umiejętności.

[Gość josha]

Jak z nim jeździłem kilka miesięcy temu, to sam zachęcał mnie do wypadów na tor, jako że właśnie tam można sprawdzić oraz udoskonalić swoje umiejętności.

no nie mów. Robiliście razem pj?

[Blood]

Nie wiem co oznacza skrót pj, ale miałem na myśli, że uczył mnie jeździć.

[theodor.]

No i po temacie...

[fantom]

Jeśli ktoś, mając taką możliwość (bo nie zawsze się ją ma) tego unika, to rodzi to pewne wątpliwości, dlaczego?

 

Coś dla Ciebie do poczytania ;) http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/80243-szkolka-jazdy-w-krakowie/page__st__20__p__1008204#entry1008204

 

Zrobił się z zakrętów wątek cokolwiek plotkarsko-personalny, więc kończąc te klimaty wrzucę tylko, że znam osobiście obydwu panów i obydwu bardzo szanuję. Pozostaje mi jedynie z lekką krępacją czytać tutaj te przytyki, ale nie wnikam skąd te animozje.

[piórko]

Cóż, trochę stare dzieje (2007). Ja osobiście Tomka Kulika nie znam, Pro-Motorowi dużo zawdzięczam (ale raczej Ufiemu właśnie), co nie przeszkadza mi patrzeć również krytycznie na pewne aspekty. Nobody is perfect!

Podsumowując, to dobrze, że takie szkoły jak PM czy Kulikowisko są, bo dzięki nim mamy szansę jeździć lepiej i bezpieczniej :biggrin:.

[Tomek Kulik]

Wracajmy do tematu.

Jeżdżąc z kursantami robię im niespodziankę: w trakcie pokonywania zakrętu odchylam się na zewnętrzna.

Reakcje kursantów są różne, często dość śmieszne. Jednak sytuacja ta zmusza do odważnego wypychania kierownicy, by kierować motocykl po żądanym torze jazdy. Po prostu masa pasażera (100 kg) mocno utrudnia wykonanie skrętu, zwłaszcza przy prędkościach poniżej progu równowagi.

Skoro już siedzę z tylu, to niech chociaż coś się dzieje :-)

[theodor.]

Ja wiem jak bym zareagował jakby pasażer mi się tak odchylił. :icon_twisted:

[mrbravo]

kurde 17 stron o tym jak sie wychylac kiedy tylko 2 mozliwosci sa... :)

[mrbravo]

a w ogole sie odwracam do tylu bo s*am w gacie...

[Tomek Kulik]

Theodor silniej zadziałałby ręką wewnętrzną na kierownicę, co u początkujących nie zawsze jest automatyczne :-)

[mrbravo]

no ale co zlego napisalem? znowu jakis ort czy jeszcze co innego... ;) chyba minimalna "lacina" jest dozwolona... :)

[krzywer]

Kurde, ja rozumiem sympatie, antypatie, porachunki, czy inne niesnaski.

Jednak nieco niedobrze mi się robi, gdy czytam, jak jedzie się człowiekowi, który nawet nie ma szansy się obronić. Każdy może się mylić, zmienić zdanie, ludzką rzeczą jest błądzić, a ten się nie myli, kto nic nie robi. A fe koledzy/koleżanki, nieładnie.

 

A mi nikt nie robił na kursie numerów z odchylaniem się do zewnątrz zakrętu nooo :angry: