Wyprawa Grossglockner Hochalpenstrasse (Alpy)

[lotnik]

"Stoważyszenie pasjonatów" :icon_rolleyes:

Rok temu zrobiłem sobie taką alpejską wycieczkę tylko 1000km więcej niż Wy zakładacie i w tych pieniądzach zmiesciłem się nawet z paliwem.

Edytowane 27 Maja 2011 przez lotnik

[JareG]

)..= Rok temu zrobiłem sobie taką alpejską wycieczkę tylko 1000km więcej niż Wy zakładacie i w tych pieniądzach zmiesciłem się nawet z paliwem.

.. bo za darmo nie ma nic :icon_mrgreen:

[Gość robert73]

No przeciez kazdy musi jakos zarabiac na zycie np. organizujac "wyprawy" :buttrock:

[motofanka]

Robert - zabierzesz mnie za darmo na super wycieczkę? Będę wdzięczna ;)

[Gość robert73]

Robert - zabierzesz mnie za darmo na super wycieczkę? Będę wdzięczna ;)

Czemu nie w sierpniu lece na nord i miejsce plecaczka mam wolne.

Zawsze to cieplej bedzie w namiocie :icon_razz:

Edytowane 28 Maja 2011 przez robert73

[motofanka]

Czemu nie w sierpniu lece na nord i miejsce plecaczka mam wolne.

Zawsze to cieplej bedzie w namiocie :icon_razz:

 

haha dobre :) Na plecaczek chętnie, ale w namiocie...hm nad tym tematem musiałabym się głębiej zastanowić ;)

Ps nie boisz się? A co jeśli okaże się że jestem modliszką? ;)

[Gość robert73]

haha dobre :) Na plecaczek chętnie, ale w namiocie...hm nad tym tematem musiałabym się głębiej zastanowić ;)

Ps nie boisz się? A co jeśli okaże się że jestem modliszką? ;)

Z tego co wiem modliszki zjadaja po wszystkim a wczesniej napewno musialo byc fajnie.

Po drugie nie taki diabel straszny jak go maluja :icon_razz:

[motofanka]

Z tego co wiem modliszki zjadaja po wszystkim a wczesniej napewno musialo byc fajnie.

Po drugie nie taki diabel straszny jak go maluja :icon_razz:

 

Jest ryzyko jest zabawa ;)

[JareG]

Z tego co wiem modliszki zjadaja po wszystkim a wczesniej napewno musialo byc fajnie.

Modliszki zjadaja, ale i sa zjadane.. takie jest odwieczne prawo natury :icon_mrgreen:

BTW: A moze Robert to jakas wyjatkowo wredna odmiana pajaka..? Jakis zakamuflowany ptasznik na ten przyklad ;)

[motofanka]

Modliszki zjadaja, ale i sa zjadane.. takie jest odwieczne prawo natury :icon_mrgreen:

BTW: A moze Robert to jakas wyjatkowo wredna odmiana pajaka..? Jakis zakamuflowany ptasznik na ten przyklad ;)

 

ooo dziękuję bardzo :icon_rolleyes: nie musiałeś pisać tego szyfrem...chciałeś powiedzieć paszkwil :icon_evil:

[Gość robert73]

ooo dziękuję bardzo :icon_rolleyes: nie musiałeś pisać tego szyfrem...chciałeś powiedzieć paszkwil :icon_evil:

Eeeeeee nie to mial na mysli :rolleyes:

Zacznijmy od poczatku: kolerzanka po zarejstowaniu wypalila z grubej rury odrazu z reklama ale zapomniala sie chyba przedstawic i przywitac jak nakazuje tu obyczaj, chyba ze przeoczylem, no i zapodac jakas fotke, wtedy byloby o wiele przyjemniej prawda.

[jeszua]

Eeeeeee nie to mial na mysli :rolleyes:

 

Panowie, proszę skończyć te końskie zaloty, ew. przenieść się z nimi do odpowiedniejszego działu

 

w temacie: IMvHO również określenie wyprawa dla zorganizowanej wycieczki za kupę kasy to przerost formy. ale może komuś pasuje... nawet jeśli na tym forum jakoś oferta nie znalazła poklasku

jsz

[motofanka]

Eeeeeee nie to mial na mysli :rolleyes:

Zacznijmy od poczatku: kolerzanka po zarejstowaniu wypalila z grubej rury odrazu z reklama ale zapomniala sie chyba przedstawic i przywitac jak nakazuje tu obyczaj, chyba ze przeoczylem, no i zapodac jakas fotke, wtedy byloby o wiele przyjemniej prawda.

 

Dzisiaj troszkę się spieszę, ale postaram się przedstawić...może jutro.

 

Admin ma rację - wróćmy do tematu :)

[JareG]

Panowie, proszę skończyć te końskie zaloty, ew. przenieść się z nimi do odpowiedniejszego działu

Ja tam sie do nikogo nie zalecam.. zwyczajnie gadamy sobie z kolega Robertem o przyrodzie na ten przyklad.. :icon_mrgreen:

A tak propos przyrody (alpejskiej)..

 

.. fotka z wyprawy ;) :icon_mrgreen: w okolice Davos

[Gość robert73]

Si si o przyrodzie i "wyprawie" a zalecac sie nie zalecamy by my to porzadne chlopy sa :flesje: Apropos Alp i wyprawy o ktorej mowa to tam zeczywiscie warto jechac no i chyba najpiekniej widac z baszty, ktos kto byl wie o czym pisze.A i ja tez mam fotke.