Skocz do zawartości

Potrzebna Wasza pomoc, sprawa dotyczy wszystkich


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jedna wielka bzdura.

Włączający się do ruchu (wyjeżdżający z posesji) jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa wszystkim jadącym drogą.

Jeżeli nie było zakazu wyprzedzania to nie ma przeciwskazań do omijania (wyprzedzania) pojazdów stojących w korku.

 

Poza tym czyiś komentarz do Ustawy prawo oruchu drogowym nie stanowi źródła prawa, takim może być co najwyżej orzecznicwto sądu najwyższego.

 

Wg mnie bzdetna opinia i sprawa jest do wygrania.

Niezłym pomysłem jest skorzystanie z własnego AC, wówczas Twój zakład ubezpieczeń będzie ściągał regres z zakładu ubezpieczeń sprawcy (wejdzie w Twoje prawa) i na pewno nie da sobie takiego kitu wcisnąć. No chyba że ktoś będzie miał ten regres w du...e ale to już inna bajka.

 

OC sprawcy i moje AC to ten sam zakład ubezpieczeń. Allianz. Przestrzegam.

Wielu z Was może nigdy, a może za jakiś czas wpakuje się w taką sytuację, piszę abyśmy mogli podzielić się wiedzą w tym temacie.

Będę pisał jak rozwija się sytuacja.

 

Ja jeszcze zastanawiam się nad jedną sprawą. Jeśli ta opinia jest w łatwy (lub nie) sposób do obalenia, to czy np. związek rzeczoznawców lub stosowny organ takiemu rzeczoznawcy nie może odebrać uprawnień ?

No bo przecież albo pisze opinie mające uzasadnienie prawne lub bzdury na zamówienie.

Wydaje mi się, że powinien być jakiś nadzór zawodowy.

 

pozdrawiam, HK8

Edytowane przez HK8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dany rzeczoznawca jest członkiem zrzeszenia lub zespołu rzeczoznawców, to można złożyć skargę do władz zespołu.

Nie sądzę aby przyniosło to jakiś skutek prawdę mówiąc.

 

Dla mnie ta odmowa jest kuriozalna

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skarga nie przyniesie żadnego rezultatu - opinia rzeczoznawcy nie może być bowiem oceniania przez zrzeszenie merytorycznie.

 

Pozostaje droga sądowa - ich opinia w postępowaniu sądowym nie ma żadnej wartości. I tak będzie trzeba wnioskować o rzeczoznawcę z listy biegłych sądowych. Z ostrożności sprawdziłbym tylko w razie czego czy proponowany przez sąd biegły (osoba biegłego) nie należy czasem do tego samego zrzeszenia lub zespołu - bo wówczas z dużą dozą prawdopodobieństwa można obawiać się "koleżeńskiej" solidarności rzeczoznawców.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę ukrywał, przyczyniłem się to powstania tego artykułu (nie miałem wpływu na jego treść ani przekaz):

artykułw Gazecie Prawnej

 

Ważne aby zgłębć temat do końca i aby ludzie wiedzieli jak jest.

Pozdrawiam,

HK8

No to pozamiatali. Przykre jest, że tak opiniotwórcza gazeta wypuszcza taki gniot, który nie ma nic wspólnego z wprowadzanymi zmianami i tymi już istniejącymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troche smieszna ta sytuacja... ;)

 

ja bym zrobil tak...

 

1. Na podstawie art 14 ust 5 wystapil do allianz o udostepnienie pelnej dokumentacji do wgladu.

juz samo jej wydanie moze byc problemem, lecz jak to dostaniesz skseruj sobie za zgodnosc z org ta opinie. potem sprawdz kim jest czlowiek ktory ja wydal. waznym jest ze w sprawach przed postwpowaniem sadowym nawet biegly sadowy nie moze przybic pieczatki bieglego sadowego gdyz jezeli nie zostal na okolicznosc danej sprawy powolany przez sad to tak naprawde bieglym nie jest. w takim wysadku opinia jest proba (286kk) oszustwa a delikwent jest skreslany z listy bieglych.

mi sie wydaje ze opinie sporzadzila osoba ktora po prostu pracujac w zakladzie zajmuje sie danymi problemami. byc moze nalezy tez do jakiegos stowarzyszenia, ale i ja naleze (np strzelam z luku) co nie uprawnia mnie do bycia samozwanczym ekspertem.

 

2. jak juz bedziesz mial xero dokumentacji wpadnij do nas na wydzial inzynierii ladowej pw i popros o rade jakiegos profesora (w ramach konsultacji). drogi to pewien specyficzny temat i np GDIKA ma tez perzepisy ktore mozna nazwac 'normatywem' i moze sie okazac ze cos tam znajdziesz

 

3. w prawie polskim sprawca wypadku moze byc tylko jedna osoba. skoro sprawca jest znany (przyjal mandat i w terminie 7 dni sie nie odwolal) a zaklad ubezpieczen odmawia wyplaty odszkodowania skontaktuj sie z UFG

 

pisalem z komorki, sory za ew bledy...

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. w prawie polskim sprawca wypadku moze byc tylko jedna osoba. skoro sprawca jest znany (przyjal mandat i w terminie 7 dni sie nie odwolal) a zaklad ubezpieczen odmawia wyplaty odszkodowania skontaktuj sie z UFG

 

pisalem z komorki, sory za ew bledy...

 

merytoryczne też?

primo: odkąd to sprawca musi być jeden? a przyczynienie się to co, dla Twojej firmy pomijalne?

secundo: wskaż przepis umożliwiający odwołanie się od prawidłowo nałożonego mandatu

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odp. primo:

przyczynienie nie ma nic wspolnego z tym kto byl sprawca. przyczynienie moze jedynie obnizyc nalezne odszkodowanie z OC ale sprawca zawsze jest tylko jeden. to nie ameryka i u nas sprawca jest jeden...

 

odp. sekundo:

art 101 Dz.U.2001.106.1148 - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia

 

ale nawet po 7 dniach mozna sie odwolac wystarczy napisac wniosek o przywrocenie terminu...

 

ps primo. przestan mnie obrazac! jeszcze raz Ci mowie ze nie zajmuje sie dochodzeniem odszkodowan!

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Art. 101. § 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie."

 

pisałem wyraźnie o mandacie nałożonym prawidłowo. podany przez Ciebie zapis odnosi się do mandatu wystawionego z naruszeniem zasad postępowania

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrbravo, kilka uwag:

 

Nie wiem czemu uzyskanie dokumentacji od ubezpieczyciela miałoby być jakimkolwiek problemem. Czasy ukrywania papierów - na szczęście - bezpowrotnie minęły.

Biegły sądowy to potocznie biegły, który znajduje się na liście dyspozycyjnej sądu tzn. sąd może go powołać w razie konieczności uzyskania opinii na potrzeby sądu. Nie znaczy to że ma jakieś szczególne kompetencje, po prostu sąd może mu zlecać opinie do wykonania. I tyle.

Nie uważam żeby GDDKiA miało cokolwiek do powiedzenia w tej sprawie. Ustawa prawo o ruchu drogowym jest to jedyny akt prawny w oparciu o który można rozpatrywać sprawstwo w tej sprawie.

No i ostatnia kwestia. Sprawca to termin ubezpieczeniowy generalnie nie usankcjonowany prawnie i stąd może być mylący. Prawo mówi o zobowiązanym do odszkodowania, ubezpieczonym lub uprawnionym i o stopniu przyczynienia więc dyskusja ilu może być sprawców jest nieco jałowa.

W rzeczywistości może być ich i pięciu jak się uprzeć :)

Generalnie możemy mówić o współwinie, współsprawstwie, obustronnym przyczynieniu 50% itd., to wyłącznie kwestia nazewnictwa.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem z dokumentacja polega na tym ze wiele zakladow zrezygnowalo z papierowego prowadzenia dokumentacji na rzecz jej elektronicznego odpowiednika. jednak pracownicy zakladow ubezpieczen maja rozne poziomy dostepu i np nawet likwidator nie widzi pelnej dokumentacji szkody. z moich wlasnych doswiadczen powiem ze w jednej sprawie zaklad ubezpieczen wolal wyplacic calosc odszkodowania niz okazac dokumentacje (po skardze do KNF na odmowe okazania dokumentacji). kilku kolegow z tego forum tez moglbym wskazac gdzie ewidentnie zaklad bedzie wyplacal odzszkodowanie ale wolalby aby dokumetacji nie dotykac... ;)

 

problem ten podnosilem tez w skardze do KNF (po zsumowaniu wszystkich szkod wyszlo ponad 10 stron) w ktorej tak baliscie sie uczestniczyc...

 

jesli chodzi o bieglego to faktycznie na osobe wpisana na liste bieglych mowi sie potocznie biegly. problem jest w sytuacji kiedy w sprawie miedzy poszkodowanym a zakladem ubezpieczen (tzn przed przewodem cywilnym) taki osobnik podpisze sie przybijajac np na kosztorysie pieczatke 'biegly sadowy nr...' osoba taka moze w sprawac gospodarczych pozasadowych byc jedynie rzeczoznawca (i to pod warunkiem ze jest wpisany na liste prowadzona przez ministerstwo infrastruktury)

 

odnosie sprawcy to faktycznie terminy sa inne ale w ustawie o ubezpieczeniach obowiazkowych czy o dzialalnosci ubezpieczeniowej. gdy jednak poprosisz policje o notatke wyraznie pojawia sie slowo 'sprawca' ze wskazaniem osoby i jeszcze paru innych danych odnosnie jego pojazdu...

 

jesli chodzi o GDDKIA to byl u nas na studiach koles co to rozbil sie z wlasnej winy na wiadukcie. poniewaz nie mial AC, a OC nie dzialalo, powolal sie na normatywy GDDKIA ze wiadukt zostal zaprojektowany niezgodnie z norma (konkretnie chodzilo o balustrade energochlonna oraz podest o ktory rozwalil chlodnice) i rozmiar uszkodzen jakich doznal wynika z bledow projektowych. z tego co pamietam to odszkodowanie dostal a sprawa dziala sie okolo 2005 roku...

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie tak, bo jesli czynu nie popelniles to wg tego przepisu mozesz zlozyc wniosek do sadu...

 

Kolejna bzdura!

To co wskazujesz to kwestionowanie ustaleń faktycznych, których w oparciu o art. 101 kpw skarżyć nie można.

Przywrócenie terminu to nie takie hop-siup! Jaki byłby tu niezawiniony powód niedotrzymania terminu?

 

Nie istnieje pieczątka biegłego sądowego - nawet jeśli rzeczoznawca wyda prywatną opinię w której wskaże na swoje kompetencje (m.in. fakt bycia wpisanym na listę biegłych sądowych przez prezesa S.O.) - to nie pozwala to w żadnym wypadku stawiać mu zarzutu z art. 286 kk ani skreślać z listy biegłych sądowych. Skutek sporządzenia prywatnej opinii (która na gruncie prawa jest tylko i wyłącznie dokumentem prywatnym a nie żadną opinią biegłego!) jest to, że taki rzeczoznawca jest wykluczony z możliwości sporządzania opinii na zlecenie sądu. Może być natomiast przesłuchany przez sąd w charakterze świadka na okoliczność sporządzenia swojej opinii.

 

W tego typu sytuacjach postępowanie jest proste:

- ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania to wnosisz powództwo do sądu. Wszelkiego rodzaju polemika, listy i "przekonywanie" nie ma sensu, bo to tylko strata czasu.

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgadzam sie z tym co mowisz nt mozliosci uniewaznienia "prawomocnie" nalozonego mandatu. jedynie przyznaje racje ze przywrocenie terminu nie jest obligatoryjne (czego z reszta nie twierdzilem) ale mozliwe po wskazaniu zwiazku przyczynowo stutkowego.

 

jesli chodzi o uniewaznienie mandatu to zwazmy taki przypadek (wymyslam sobie): kolizja motocykla z autem. kierowca motocykla wstaje poobijany a wokol mase dewotek ktore trzepocza ile to on nie jechal i takie tam. w ferworze sytuacji motocyklista podpisuje swistek ze byl sprawca i policja konczy sprawe mandatem. jednakze kierowca motocykla po 2 godzinach od wypadku mdleje i wzywaja do domu karetke. lekarze stwierdzaja wylew do mozgu i koniecznosc natychmiastowej operacji. kierowca motocykla ponadto idzie na obdukcje. wszystkie dokumenty swiadcza ze rozstroj zdrowia trwal powyzej 7 dni. jednoczesnie kiedy przeanalizowal zdarzenie doszedl do wniosku ze zostal wrobiony i to nie on byl sprawca... jak myslicie czy w takiej systuacji bedzie sprawa sadowa i dowod z opinii bieglego czy sprawa zostanie zakonczona mandatem? policja ma obowiazek tak zabezpieczyc i opisac zdarzenie zeby po wniesieniu takiego wniosku jak pisalem lub w zwiazku z rozstrojem zdrowia, byla mozliwosc powolania bieglego i odtworzenia calego zdarzenia.

 

w tym miejscu nie umiem polemizowac z tym ze nie istnieje pieczatka bieglego kiedy takowa lezy przede mna na biurku. pisze na niej tak:

Biegły Sądowy

Sądu Okręgowego <miasto>

w zakresie <zakres>

mgr inż. imie / nazwisko

tel...

 

do tego jesli taka pieczatke biegly przybije w sprawach przedsadowych to w przypadku skargi do sadu okregowego jest oczywyste ze zostanie skreslony z listy bieglych. w charakterze swiadka to sobie sad moze sluchac kogo chce (inaczej w sprawach gospodarczych gdzie sad sam w ogole nie wykazuje inicjatywy).

rowniez wnoszenie sprawy do sadu z marszu to fajne bylo w latach 20-tych kiedy w sprawach takich jak papaly sad wypowiadal sie we wszystkich instancjach w przeciagu 2 lat. teraz jak dajesz sprawe do sadu to musisz byc przekonany ze na polu ugodowym osiagnales wszystko co mogles, bo sprawa skonczyc sie moze za 10 lat i trzeba sie z tym liczyc (wszystkie instancje + ew kasacje itp itd...)

Edytowane przez mrbravo

General description: aktualnie brak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrbravo: uwierz mi - ja nie jestem teoretykiem prawa, a praktykiem i to co podaje nie pochodzi z zasłyszenia czy opowieści profesora tylko wprost z sali rozpraw. Jak przyjmiesz mandat to choćbyś następnie białe myszki zobaczył to i tak nie zmienia to postaci rzeczy.

 

To, czy rzeczoznawca wskaże, że jest biegłym, członkiem NOT, PZMOT czy czego tam jeszcze nie ma dla prywatnej opinii (jak i dla samego biegłego) żadnego znaczenia. Każda opinia zawiera wskazanie podstawy opracowania i celu/zlecenia - gdzie wskazuje się na czyje zlecenie jest sporządzana opinia. Biegły, który sporządza opinię na prywatne zlecenie robi to zgodnie z prawem.

 

Czy sprawy trwają 10 lat? Cóż - niewielki procent (a wręcz promil) w skali całego kraju tak. W większości przypadków nie - bo poziom wiedzy prawnej w społeczeństwie się zgłębił i jak tylko sąd ociąga się z rozpoznaniem sprawy to zaraz lecą za tym skargi na sędziego i skargi na przewlekłość postępowania. Kasacja??? - znasz takie powiedzenie, że wniesienie kasacji, która zostanie faktycznie przyjęta do rozpoznania (a nie odrzucona bez rozprawy) przypomina trafienie 6-tki w totolotka?

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...