Pykanie łańcucha na przedniej zębatce

[Piotr Dudek]

Na 100%.

 

Wymień zestaw napędowy na nowy a to pykanie ucichnie.

[czarekmbx]

Postaw moto na koła i wtedy go poprowadź przód/tył, jak szeleści to ociera gdzieś o osłonę.

[murgal]

Jutro rozbiorę wszystko aby widzieć pełny napęd. Zobaczymy co się będzie działo.

[motoplaza]

A wcześniej tego nie było?

może zębatka źle dobrana do łańcucha? :-/

[murgal]

Kupiona w zestawie :/

 

Wcześniej tak nie było.

[Damo]

Jak wyżej wymień napęd łańcuch i zębatki przód tył , u mnie pomogło choć łańcuch nie był wyciągnięty .

 

 

Polecam DID-a

Edytowane 2 Maja 2011 przez Damo

[murgal]

Aktualnie też mam DIDa.

 

Zostaje mi wymiana napędu :/ No nic, dzięki.

[Limo]

Dzieje Ci sie cos z tym lancuchem poza tym ze pyrka? Jest nierowno wyciagniety? Skonczyla sie regulacja? Da sie odciagnac lancuch od tylnej zebatki? Jesli odpowiedziales 3 x nie to jezdzij i sie nie przejmuj bo to Ty bedziesz placil za nowy naped a nie forumowi doradzacze.

[murgal]

Dokładnie, 3x nie. Myślę ten sezon jeszcze na nim przelatać i dopiero zmienić.

[ajriszkofi]

No troche mało ma przebiegu, fakt.

Ale ja bym spać nie mogła nie dochodząc jaka przyczyna jest tego pukania. Bo jak trzeba o metalową obudowę, to tak chyba niedobrze, jak się rusza przednia zębatka to chyba jeszcze gorzej?

[Kamsel]

No troche mało ma przebiegu, fakt.

Ale ja bym spać nie mogła nie dochodząc jaka przyczyna jest tego pukania. Bo jak trzeba o metalową obudowę, to tak chyba niedobrze, jak się rusza przednia zębatka to chyba jeszcze gorzej?

Wałek zdawczy nie może mieć luzów. Nie pykają wam tak łańcuchy? We wszystkich endurakach tak jest i to nie jest żaden problem.

[ajriszkofi]

Hm... Właściwie to teraz przypomniałeś mi o jednej super ważnej sprawie...

murgal... usiądź na nim i go przetocz jak siedzisz. Pyka dalej? :cool:

[toOczeQ]

Nikt nie zapytał o najprostszą rzecz :P Pewnie zrobiona, ale kto pyta nie błądzi :)

Ile kilometrów temu był smarowany łańcuch ? :)

[murgal]

Dzisiaj rozebrałem wszystko i co się okazało, jakiś sk***ysyn przy przeglądzie zimowym chciał wyczyścić wokół małej zębatki i ją zdjoł, założył odwrotnie... Teraz leciutko tylko "pyrka".

 

Ale i tak napęd do wymiany :/

Edytowane 3 Maja 2011 przez murgal

[ajriszkofi]

Może tak bez przesadnych uniesień słownych... każdemu się zdarzają błędy, warto może było od razu pojechać do serwisu jak tylko zauważyłeś, że coś jest nie tak po ich działaniach. O tym, czy da się jeszcze jeździć na takim łańcuchu (bo na zębatce pewnie nie) na pewno się ktoś zaraz wypowie.

Edytowane 3 Maja 2011 przez ajriszkofi