Skocz do zawartości

Przerywa pracę silnika


dżej_si
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

wczoraj zrobiłem swój pierwszy wypad na moim nowym moto i niestety miałem małe problemy. Przy 140 km/h silnik przestał pracować. Pierwsza moja myśl, że może cholera ma jakieś odcięcie, bo idealnie na 140 przerwał, no ale szybko sobie uświadomiłem, że to przecież bzdura. Maszyna (chcąc nie chcąc) zwolniła do 130 km/h i wtedy silnik zaczął znowu pracować. Po paru kilometrach to samo, ale już przy 80 km/h. I tak a piat od nowa co parę kilosów. Raz zgasł mi nawet na skrzyżowaniu, ale po odkręceniu rezerwy odpalił. Co do przyczyny, to podejrzewam, że to wina paliwa, bo niestety dałem się namówić na zatankowanie v-powera, jako że mieli w promocji. Cholera nie chciałem tego brać, ale benzyniarz tak mnie namawiał, że uległem. Ktoś mi dzisiaj powiedział, że stare paliwo (a przypuszczalnie właśnie chcieli się pozbyć starego v-powera) żeluje. Jeśli tak, to sądzę, że jakiś zżelowany syf mi zatyka przewody. Czy jest może jakaś substancja, która to gówno rozpuszcza? Czy może jednak przeczyścić mechanicznie? Pytanie tylko jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale problem pojawia sie dopiero przy 140 kiedy jest duże zużycie paliwa, więc dla świetego spokoju wyczyść gaźniory, dolej do paliwa jakieś formuły np STP do benzyny. bedziemy myśleć dalej.

on ci gaśnie całkiem przy tej prędkości czy jak, dławi sie, dusi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady.

Problem pojawiał się nie tylko przy 140 km/h. Pisałem, że przy 80, a nawet na postoju. A czy gasł, czy się dławił? Można powiedzieć że i to, i to. Raz się dławił, ale zaraz potem zaczynał pracować normalnie, innym razem dławił się, ale aż do zgaśnięcia.

Wczoraj spuściłem ostatnie dwa litry benzyny (filtrów od kranika nie czyściłem, bo nie było potrzeby), zalałem nowym paliwem i jak na razie spokój. Czekam, co dalej. Mam nadzieję, że problem minął. Jeśli nie, to się na pewno zamelduję. Tymczasem pozdrawiam i życzę wesołych Świąt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś podobna zagwozdkę, tyle że w ST 1100.

Jeździła cacy, tyle że do 160 kmh. wtedy bezczelnie gasł silnik. Za każdym razem :icon_twisted: . Śledztwo wykazało uszkodzony czujnik bezwładnościowy, taki odłączający zapłon w razie kraksy czy upadku choćby na parkingu.

Może i u Ciebie jakiś stycznik nie domaga przy wibracjach występujących przy konkretnej prędkości...?

Ktoś wspominał o czujniku przy stopce...

RIDE HARD!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc po wymianie paliwa chyba wszystko jest OK. Szedł 150 bez zająknięcia. Czyli przestroga dla mnie i dla innych, żeby nie kupować vpowera i innych tym podobnych wynalazków. Nie wiem, czy to dlatego, że stare, czy że inne niż normalnie, ale wniosek jest taki, że nie ma co kombinować, tylko lać zwykłą 95-kę.

A tak przy okazji, ma może ktoś w Drag Starze zamontowany zewnętrzny filtr paliwa? Mniej więcej taki, jaki jest w samochodach? Czy wpięcie takiego filtra w przewód zaraz za kranikiem to dobry pomysł? Jakiego filtra szukać? Macie jakieś tipy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...