Skocz do zawartości

Czyja wina?


Gość Sestorme
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.13sekund.pl/wypadki,1687,p9

 

Raz, ze puszka zatrzymala sie gwaltownie bez powodu, bo na pasy nikt nie wchodzil, a i w okolicy tychze pasow nikogo nie bylo.

Dwa, ze jednak troche za blisko motonita jechal, wiec tak jakby nie zachowal nalezytego dystansu. Wyprzedzanie na podwojnej ciaglej tutaj chyba i tak schodzi na drugi plan. Czyzby wina tak naprawde po obu stronach w takich przypadkach? Jeden walnal po heblach bez potrzeby, a drugi troche za blisko jechal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale wyprzedzanie na podwojnej ciaglej to troche wczesniejsze wykroczenie i niewiele ma do gwaltownego hamowania bez przyczyny. Moim zdaniem wina po obu stronach, ten depnal po heblach bez jakiejkolwiek przyczyny, bo widac przeciez, ze nie skreca ani nie przepuszcza zadnego przechodnia, z drugiej motocyklista, ktory nie zachowal odpowiedniej odleglosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentna wina klienta na moto. Po co się doszukiwać na siłę błędów kierowcy puszki :dry:

Wystarczy że to Ty jadąc motocyklem znalazł byś sie na miejscu auta. Więcej tłumaczyć nie trzeba :smile:

Edytowane przez rafał 84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kierowca puszki się zamyślił i przejechał drogę w którą miał skręcić dlatego zahamował...

Gdybać możemy ale to jest wjechanie w tył. Nikomu nie trzeba tłumaczyć czyja wina według prawa.

Kierowca puszki może powiedzieć że serce go zabolało dlatego zatrzymał auto, albo że czerwona kontrolka od ciśnienia oleju się zapaliła...albo że coś zaczęło walić i się przestraszył, że koło mu zaraz odpadnie.

Edytowane przez KAROLSKI

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motcyklista nie zachowal bezpiecznej odlglosci do poprzedzajacego, z lrewej strony na pasy wszedl pieszy, auto zatrzymalo sie aby go przepuscic.

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo mi się wydawało, albo widziałem włączony migacz w samochodzie. Jak tak to dobrze że koleś zauważył i nie zaczął skręcać bo podejrzewam że nie tylko jeden by na niego wpadł.

Ale wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, na skrzyżowaniu, przed pasami - chyba bardziej nie można przegiąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...