przemPL Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 W sumie twoja sprawa ale co ty chcesz z tego zrobić, co osiągnąć ? moc i niezawodność to bierz japonnie a jak masz rusaka to traktuj go jak rusaka a nie zmieniając silnik i wygląd bo jakoś nierozumiem takiej ideologi nie ma tu nic do rozumienia...po raz wyglądu nie chcę zmieniać za nic- dlatego prądnica, a silnik chcę mieć stosunkowo "niezawodny" i tyle.....a trzecia sprawa jak już pisałem to nie mam pojęcia jak go wyremontować...nigdy nie miałem takiego motóra:D i stąd moje pytania Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GABE Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Kaśka już w domu:) przemyślałem sprawę i zostanę przy prądnicy 12v. W moto nic nie trzeba przerabiać. Macie jakieś pomysły na remont silnika? Czy w zastępstwie można po wkładać inne części. Czytałem, że pasują tłoki od poloneza. Jakie zawory? Nic nie trzeba kombinować z tłokami. W Almocie robią tłoki do Kaśki/Emki, pierścienie w Primie, zawory u Paradowskich, Wszystkie simmeringi i łożyska do kupienia (zamienniki). Wał regeneruje się w dobrej firmie ( nie chcę robić reklamy, a jak coś to na priv) Po pierwsze trzeba określić stopień zużycia poprzez sprawdzenie kompresji lub po rozebraniu pomierzyć wszystko. Ale właściwie to trzeba rozpocząć od studiowania literatury.Trzeba trochę poczytać wcześniejsze posty - przemyśleć - zrobić. Nikomu nie będzie się chciało po raz kolejny pisać o tym samym, skoro to już było kilka razy. Sam zanim zacząłem cokolwiek pisać to przez pół roku tylko czytałem. Nie trzeba zadawać banalnych pytań, żeby czegoś się dowiedzieć. Nie można odpowiedzieć na pytanie "kupiłem Kąśkę, jak zrobić remont?" w jednym zdaniu. Właściwie to można odpowiedzieć: zrobić szybko, lub dobrze :biggrin: Gdzie te zdjęcia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 (edytowane) Poniżej parę zdjęć mojego motóra:D W trakcie pierwszej jazdy okazało się, że nie działają hamulce:D. Dałem radę to opanować więc pierwsza inwestycja to hamulce:D Tyle na początek.... Uzbrojenie bębna zakupione:) Czekam na przesyłkę i zabieram się do pracy. Moje dzisiejsze pytanie z cyklu nie wiem więc mi powiedz: jak włączyć wsteczny bieg? za cholerę nie mogę go wrzucić a facet od którego kupiłem motór wrzucał go bez problemu.... Edytowane 19 Kwietnia 2011 przez przemPL Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agent 303 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Z prawej strony przy nodze masz dźwignię srebrną pionową wciskasz sprzęgło i włączasz wsteczny. Kolor i rama bardzo podobna do urala którego miałem :) dobry sprzęt niech ci służy :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Z prawej strony przy nodze masz dźwignię srebrną pionową wciskasz sprzęgło i włączasz wsteczny. Kolor i rama bardzo podobna do urala którego miałem :) dobry sprzęt niech ci służy :buttrock: dzięki.... o istnieniu dźwigni wiem no i po co sprzęgło też... tylko ni cholery w żadną stronę owa dźwignia nie chce się poruszać.....jest jakiś knif na to? Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agent 303 Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Nie maiłem z tym nigdy problemu czasem trzeba było wrzucić jedynkę i ruszyć kilka centymetrów i wtedy to już musiał wsteczny wejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 dzięki.... o istnieniu dźwigni wiem no i po co sprzęgło też... tylko ni cholery w żadną stronę owa dźwignia nie chce się poruszać.....jest jakiś knif na to?Wsteczny wrzucisz tylko przy włączonym "prawdziwym" luzie. W twojej skrzyni są bowiem dwa: "właściwy" między 1 i 2, oraz "dojazdowy", między 3 i 4. Wrzuć jedynkę (palcami do dołu) a następnie lekko w górę i będziesz miał luz, przy którym dźwigienką po prawej wrzucisz wsteczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 skomplikowane to jak dla mnie..... a nawiasem mówiąc gdzie jedynka, dwójka, trójka, czwórka? Jaki jest układ skrzyni? Co prawda na motórze jeździłem, ale nawet nie wiem na jakim biegu:D Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 skomplikowane to jak dla mnie..... a nawiasem mówiąc gdzie jedynka, dwójka, trójka, czwórka? Jaki jest układ skrzyni? Co prawda na motórze jeździłem, ale nawet nie wiem na jakim biegu:DSkrzynia ma klasyczny układ: jedynka do dołu, reszta do góry. Inaczej mówiąc jedynkę wbijasz palcami a wyższe biegi piętą. Luz między 3 i 4 służy oszczędzaniu kół zębatych w czasie np. dojazdu do zakrętu lub skrzyżowania. Zamiast po kolei redukować biegi aż do 1, wystarczy z 4 wrzucić luz i spokojnie się toczyć, wyhamowując heblami motocykl. Jak się stanie to można przełączyć na jedynkę, albo w sytuacji gdy nie potrzeba się zatrzymywać, włączyć trójkę i dalej ruszyć z kopyta. To bardzo fajne i przydatne rozwiązanie, zwłaszcza w zestawie z wózkiem. Proponuję, byś na początek kupił odpowiednią literaturę, której wybór na alledrogo lub na Motobazarach jest duży (zwłaszcza dla znających rosyjski) i poczytał, o swoim motocyklu. Inaczej będziesz zasypywał forumowiczów banalnymi pytaniami, powodując ich irytację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Dzięki serdeczne za pomoc. Literaturę już sobie zorganizowałem i się zagłębiam dogłębnie. Wychodzę z założenia, ze kto pyta nie błądzi. A dla bardziej nerwowych i mniej wyrozumiałych mogę do każdego pytania zaproponować troszkę nervosolu:D Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klapek Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Dzięki serdeczne za pomoc. Literaturę już sobie zorganizowałem i się zagłębiam dogłębnie. Wychodzę z założenia, ze kto pyta nie błądzi. A dla bardziej nerwowych i mniej wyrozumiałych mogę do każdego pytania zaproponować troszkę nervosolu:DCzłowieku, Ty pytasz o jakieś rzeczy z kosmosu. Chcesz robić remont albo nie chcesz go robić i tyle! Jak na razie nie zapytałeś u kogo co kupić aby się nie naciąć na chińszczyznę, na razie nie zapytałeś jakie ma być sprężanie, jakie luzy na kołach zębatych. Jaki zapłon elektroniczny i dlaczego elektroniczny..? Pozdro all :flesje: Cytuj Chcesz porozmawiać z fachowcami, zamiast mitomanami..? www.kolyaska.fora.plObecnie: K-750, Ural M-67, ZX-9R C2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 (edytowane) Człowieku, Ty pytasz o jakieś rzeczy z kosmosu. Chcesz robić remont albo nie chcesz go robić i tyle! Jak na razie nie zapytałeś u kogo co kupić aby się nie naciąć na chińszczyznę, na razie nie zapytałeś jakie ma być sprężanie, jakie luzy na kołach zębatych. Jaki zapłon elektroniczny i dlaczego elektroniczny..? Pozdro all :flesje: Niektóre rzeczy wiem:P i też umiem czytać to jedna z wielu umiejętności jakie posiadam. Jeśli potrzebujesz troszkę nervosolu to zapraszam na PW co by mi tematu nie zaśmiecać:P Chcesz napisać coś pomocnego to napisz. Uważasz nurtujące mnie pytania za błahe nie pisz ot tyle tego:P Edytowane 20 Kwietnia 2011 przez przemPL Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Hamulce działają, ale tylko przednie tylnich nie robię póki co. Kolejne pytanie z serii tylko "wszyscy wiedzą tylko głupek Przemek nie wie", a mianowicie: cz warto dać do cynkowania ramę, kosz, i resztę blach? Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Hamulce działają, ale tylko przednie tylnich nie robię póki co. Kolejne pytanie z serii tylko "wszyscy wiedzą tylko głupek Przemek nie wie", a mianowicie: cz warto dać do cynkowania ramę, kosz, i resztę blach?W weteranach raczej tylny ci sie przyda. Odnoszę wrażenie ze nie wiesz ile pracy przed Tobą jeśli chcesz doprowadzić ta kupkę rosyjskiego złomu do przyzwoitego stanu technicznego. Co do wstecznego to bardzo dokładnie musisz wbić luz ( w jego szczęśliwy punkt). Przyczyną tego zjawiska sa niedokładnie obrobione widełki wstecznego- bardzo częsta przypadłość w tych skrzyniach. Blach do ocynku nie ma sensu oddawać- najpierw wypiaskuj i oglądnij ile jest napraw blacharskich. Później ile użyjesz szpachli, a dalej ile przecierek zrobisz chcąc to wyprowadzić. Ocynk galwaniczny nieszczególnie współpracuje z przeciętnymi podkładami- mówiąc prosto- mało co chce sie go odpowiednio trzymać. I najważniejsze pytanie na które musisz sobie odpowiedzieć sam- czy na pewno masz dużo zapału , czy lubisz bawić sie w takie mechaniczno, lakiernicze zagwozdki i czy dysponujesz odpowiednimi środkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemPL Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 W weteranach raczej tylny ci sie przyda. Odnoszę wrażenie ze nie wiesz ile pracy przed Tobą jeśli chcesz doprowadzić ta kupkę rosyjskiego złomu do przyzwoitego stanu technicznego. Co do wstecznego to bardzo dokładnie musisz wbić luz ( w jego szczęśliwy punkt). Przyczyną tego zjawiska sa niedokładnie obrobione widełki wstecznego- bardzo częsta przypadłość w tych skrzyniach. Blach do ocynku nie ma sensu oddawać- najpierw wypiaskuj i oglądnij ile jest napraw blacharskich. Później ile użyjesz szpachli, a dalej ile przecierek zrobisz chcąc to wyprowadzić. Ocynk galwaniczny nieszczególnie współpracuje z przeciętnymi podkładami- mówiąc prosto- mało co chce sie go odpowiednio trzymać. I najważniejsze pytanie na które musisz sobie odpowiedzieć sam- czy na pewno masz dużo zapału , czy lubisz bawić sie w takie mechaniczno, lakiernicze zagwozdki i czy dysponujesz odpowiednimi środkami. Hamulec przedni tylko zrobiłem, bo za jakiś miesiąc może krócej będę rozbierał do śrubki pierwszej więc tylnego nie ruszałem. Czyli najpierw piaskować potem blachy robić. Jeden gość mi radził najpierw blachy.... Mówił, że później blacharz potłuści i będzie lipa z piaskowania... No ale jak najpierw piaskować to w sumie odpadnie co ma odpaść. Pracy dużo i zapału też gorzej z kasą ale "ziarnko do ziarnka".... Cytuj MOTÓR nie umiera NIGDY MOTÓR jest WIECZNY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.