Czy 50 cmm enduro/cross jest dobra do nauki jadzy w terenie?

[damios]

W teren polecam derbi sende na oponach kostkach, daje rade :twisted:

[Piotrek Jankowski]

Boże Enduras co ty gadasz, az mi Ciebie zal. Enduromanowi chodzilo o to, że tylko HMem i Aprilia RX da sie pojezdzic "wyczynowo" (jezeli wogole mozna mowic o wyczynie wsrod 50cc). RMX, DT, Senda, MTX sie do takich rzeczy nie nadaja, poniewaz nie z mysla o wyczynowej jezdzie byly konstruowane. O tym, ze tymi sprzetami mozna popyrkac po lesie Enduroman powiedzial mowiac, ze da sie nim pojechac na grzyby. Ale gdzie tu mowic o wyczynowej jezdzie. Skocz tym swoim MTXem czy innym RMXem na metr w gore to ci sie chyba zlamie na pol.

Aprilia jest bardzo podobna do HMa, poniewaz ma ten sam silnik i rowniez zawieszeniowo jest zbliżona do "hiszpanskiej Hondy".

 

Pozdrawiam,

Piotrek.

[Strzalek]

Silnik jest ten sam ale zawieszenie w HM jest lepsze A HM to nie hiszpańska tylko włoska honda.

Tyle że aprilka jest troche bardziej uniwersalna bo i na miasto da sie wyjechać a HM to bezkompromisowy wyczyn, bez dozowanika i innych zbędnych pierdół.

 

RX nie jest najleprzem małym Enduro to po czwarte

 

Bo najleszy jest HM ( a rx zaraz po nim) ale trudno dostać w dobrym stanie. Te co są na zdejeciu odrazu miały robione remonty i mają cylindry metrakit 80 ccm i gażniki 21mm.

Jak ktoś nie ma prawka i lubi teren to jest super rozwiązanie.

[adam87]

jest zbliżona do "hiszpanskiej Hondy".

włoskiej, nie hiszpańskiej :)

[adam87]

RMX, DT, Senda, MTX sie do takich rzeczy nie nadaja

czuje ze zaraz zostaniesz ostro zjechany przez pare osób :)

masz szczescie ze nie wymieniłes tam mojej jawy 8)

[Gość Kristi_tdr125]

Jeszcze raz dzięki wszystkim za dobre rady, na pewno wykorzystam je przy zakupie motoru. Chyba niepotrzebnie wywołałem małą sprzeczkę, ale czsami taka burza mózgów wychodzi na dobre, przynajmniej poznałem kilka plusów i minusów niektórych 50.

[Enduras]

Skocz tym swoim MTXem czy innym RMXem na metr w gore to ci sie chyba zlamie na pol.  

 

Ty wiesz co ci powiem? Na metr to ja Simsonem wyskakiwałem!! A jak bym ci pokazał co MTX potrafi to byś się zdziwił.

[Piotrek Jankowski]

Czyli uwazasz ze MTXem mozna na luzie skakac nawet 2 metry w gore? Mowie o metrach w gore nie w dal. Jezeli sie pomyliles to uwieze, ze simsonem tyle skoczyles.

 

Pozdrawiam,

Piotrek

[malina]

Witam

 

Hehe Mtx'em ponad metr w góre??? Może mój MTX nie był świeżynka prosto z salonu nie śmigany ale wydaje mi się że po takim skoku to rzeczywiście mógłby sie rozlecieć.

 

Pozdrawiam wszystkich maniaków enduro, malina

[Słabek]

Kur** :!:

Miałem się już na tym forum nie pokazywac, ale pewien znajomy poinformował mnie o owym temacie i krew mnie zalewa jak czytam te durnoty... Już na wstępie zaznaczę, że nie będę sie w tym poście oszczędzać, bo po przeczytaniu powyższych wypowiedzi puściły mi nerwy...

 

ja moim rx dawalem sobie rady z 250-500cm jak bylo duze bloto

No jasne... Po za tym, że Twój rx mógł mieć max 12KM (z tego co pamiętam to miał jedynie wymieniony gaźnik i bodajże układ wydechowy) i ważył jakieś 115kg, a przeciętna 250 to jest 10 kg mniej i 30KM więcej. Ponad to pojemności 250-500 (nawet 2T) mają lepsze charakterystyki silnika i są dużo poręczniejsze niż rx, kóremu wiele brakuje do 5 razy większej pojemności... A po za tym, z tego co pamiętam to jak miałeś rx-a to jeszcze nie śmigałeś z takimi duzymi pojemnościami więc co Ty w ogóle pierd**** :?: :!:

Duże błoto :?: Stary... wiem co to znaczy wyciągać 50-siątkę z błota, a co znaczy "wyjeżdzać" 250 z błotnej kąpieli... Bardzo dobrym przykładem może być wypad w przed dzień rajdu w Chełmie na znaczenie trasy z Krzyśkiem Serwinem. Koleś pocinał przede mną na kx 250 i mimo, że sprzęt zakopał się na trasie po samą kanapę bez problemu dało się go wyciągnąć, a moja Senda z innymi 50 potrzebowała sporej pomocy zewnętrznej. Nie próbuj wmawiać forumowiczom, że skoro jesteś 2. w klasyfikacji to już rx-em dokonywałeś cudów.

 

Sende odpusc sobie bo to gowno

No to żeś kur** przegiął. :buttrock: Podaj mi choć jeden mocny argument, który mógłby mnie przekonać do Twoich spostrzeżeń... :buttrock: Z wyjątkiem tylnego zawieszenia nie widzę w niej większych mankamentów. :?

 

RMX, DT, Senda, MTX sie do takich rzeczy nie nadaja, poniewaz nie z mysla o wyczynowej jezdzie byly konstruowane

Możesz mnie oświecić i napisać jakie enduro 50 były konstruowane z myślą o jeździe wyczynowej pomijając w tej sytuacji HM`a :?: Dobra, odwiedź www.derbi-club.com i zobacz co Ci kolesie potrafią. Mogę się założyć, że część z nich objechałoby Ci tyłek na większości winkli, a na hopach latali Ci nad głową.

 

Skocz tym swoim MTXem czy innym RMXem na metr w gore to ci sie chyba zlamie na pol.

Tak :?: Hm... Ciekawe spojrzenie na enduro 50...

Co powiesz na to :?:

http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000337.jpg - zwykła hopka;

http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000276.jpg - ta sama hopka co wyżej;

http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000343.jpg - na pierwszy rzut oka nie wyglada na daleki lot, ale to był mój najdłuższy skok, niespełna 12 metrów w powietrzu i jakieś 0,8 - 1,2m w górę... jak widać na pozostałch zdjęciach Senda spokojnie się trzyma;

http://kamikaze.div.pl/mojasenda/IM000349.jpg - stoopie na Sendzie to żaden problem jak ktoś chce to może je zrobić w opcji 180 stopni, sam przez to przechodziłem;

http://kamikaze.div.pl/wypady2004/wypad2/6.jpg - przejazd przez bajorko :?: nie widzę problemu;

http://www.riders.sej.pl/4/8.jpg - jazda na gumie na seryjnych podzespołach nie stanowi dla Derbika wiekszego wysiłku...

 

Powyższe fotki poświadczają możliwości tego enduro klasy 50. Jakoś nie zaiważyłem jakichkolwiek pęknięć czy uszkodzeń mojej ramy... Podejrzewam, że w mtx-ach też do takich uszkodzeń dojść nie może. Chciałbym zaznaczyć, że przedstawione zdjęcia są robione na seryjnych częściach. Za jakieś dwa-trzy tygodnie powinny mi dojść części tuningowe (kit zwiekszający pojemnośćna 72,3cc oraz wał korbowy z korbowodem i sportowymi łożyskami Matrakit`u) i po takim zabiegu Senda stanie się dużo przyjemniejsza do wszelkich ewolucji. :D Rozważam także mozłiwość wymiany przełożeń (tył - 72; przód - 12), gaźnika (24mm) oraz pełnego ukłądu wydechowego (Leovince Hand Made V6). Po pełnym tunie Senda osiąga moc powyżej 20KM i z 3. biegu potrafi pójść na koło. :D Sam wcześnej nie byłem do takich słów przekonany, ale niedawno miałem okazję przewiezienia tyłka na Sendaie Pawła_87 i jestem pod ogromnym wrażeniem. 8) Sprzęt z drugiego biegu rwał się na gumę pod gaz, a przy perfekcyjnym opanowaniu sprzętu można próbować jazdy na 3. biegu. :buttrock: Kto nie wierzy niech sam z nim porozmawia...

 

 

Na koniec mogę powiedzieć żeby nikt nie brał sobie postów Romka i Piotrka zbyt do serca.

Na koniec niech każy z nas pozwoli sobie na odrobinę refleksji...

- Czy prawdziwy motocyklista, tym bardizej osoba reprezentująca sport enduro na MP, mogłaby nazwać jakiś jednoślad "gównem" :?:

- Czy chcąc doradzić koledze sprzęt musieli posuwać się do dokonyweania tak obraźliwych dla niektórych opinii :?: Nie wystarczyło przedstawić jedynie "za i przeciw" i na tym skończyć :?: W końcu ostateczna decyzja i tak będzie należeć do osoby zainteresowanej kupnem...

 

Do Piotrka i Enduromana:

Przed wystawianiem takich opinii na publiczne forum zastanówcie się dobrze. Nie chcę tu podważać waszej "inteligencji", ale przemyślenie swoich słów 3 razy przed ich napisaniem jest dla takich osób jak wy bardzo dobrą opcją, gdyż w ten sposób unikniecie zbędnych "zjebek". Po za tym powinniście brać przykład ze "Strzałka", "Endurasa" czy też "Mateusza-KX80". Kolesie nie dość, że piszą z głową to jeszcze nie wprowadzają w temat burzy obraźliwych tekstów. Warto żebyście nad tym pomyśleli...

 

Moim zdaniem nie można żadnego motorq nazywać ani "gównem" ani też rzucać pomysły "połamania ramy" skoro samemu się wcześniej o tym nie przekonało. Bez urazy, ale takich ludzi nie można nazwać motocyklistami. Jeśli jakiś sprzęt się im nie podoba to niech się na jego temat albo nie wypowiadają, albo robią to na tyle delikatnie żeby nie urazić żadnego właściciela owego motocykla. Podejrzewam, że wiele dzieciaków dałoby naprawdę wiele żeby dostać takie "gówno" (jak to Romek określił...). Mało tego, potrafiliby to na tyle mocno docenić, że nigdy nie wyrażaliby się źle na żaden jednoślad.

 

P.S.

Tak swoja drogą to muszę coś napisać... Takiego prosto od serca... 8) Wiesz z kim mi się Romek kojarzysz :?: Z Wiśniewskim... Koleś potrafi przy publice odegrać rolę naprawdę wrażliwego i wspaniałego faceta, a po za TV jest zwykłym rozpieszczonym typem. Mersio S klasa :?: Proszę bardzo...

Doceń to, że Ty możesz mieć w garażu dwa prawie nowe Ktm-y, a zwykły Kowalski ma je jedynie na tapecie swojego pulpitu... Uszanuj takich ludzi i przestań obrażać coś co jest dla nich naprawdę cenne i co daje im wiele radochy, tak jak choćby mi czy innym użytkownikom Derbików Senda.

[Paweł_87]

Enduroman, a raczej Endurogłupek!

 

Po 1:

 

Senda wcale nie jest gównem, ty jesteś jedna wielka ciota bo chwalisz tylko to co masz, albo to co miałeś. Nie mówie, ze senda to super motorek, bo to jest zwykła 50tka ale nie jest gównem .

 

Może i kończe kariwre z tym forum przez napisanie tego posta, ale powiem jedno:

 

Endurogłupek: Siij pałe!

 

Nara!

 

Jestem zbulwersowany wypowiedziami enduro..... i to jesgo kolejny post który wyprowadza mnie z równowagi...Gnojek jest rozpieszczony i myśli, że wszystko co jest jego jest najlepsze...s*am NA CIEBIE!

[adam87]

hehe ale jazda! :mrgreen: tylko czekałem na to :buttrock: , z resztą juz wczesniej napisałem ze będzie gorąco :D

 

zaraz napisze coś wiecej tylko troche mi zajmie zanim to przeczytam :D

[adam87]

Piotrek Jankowski napisał:

Skocz tym swoim MTXem czy innym RMXem na metr w gore to ci sie chyba zlamie na pol.

 

Tak  Hm... Ciekawe spojrzenie na enduro 50...

 

to raczej nie było dosłowne :D chodziło mu o to ze po prostu te zabawki nie są przystosowane do wysokich skoków. te co pokazaleś na fotkach raczej do takich nie należą, może robią wrażenie na tych którzy sie mało znają.

 

http://kamikaze.div.pl/wypady2004/wypad2/6.jpg - przejazd przez bajorko  nie widzę problemu;

a co ma przejazd przez wode do łamania ramy? :buttrock:

jak widziałeś na zdjęciach, ja robiłem to na jawie :D

jazda na gumie na seryjnych podzespołach nie stanowi dla Derbika wiekszego wysiłku...

hehe stary fotke jak podrywasz na moment motor to innym możesz wciskać. przejedź na nim 50m i możesz mowic ze jezdzisz na gumie. poderwac mozna nawet bez gazu :buttrock:

stoopie na Sendzie to żaden problem

na motorynce też robiłem stoppie i to większe :buttrock:

Czy chcąc doradzić koledze sprzęt musieli posuwać się do dokonyweania tak obraźliwych dla niektórych opinii

to dla ciebie jak ktoś powie ze twoj motorower jest "gównem" to jest obraza dla ciebie? :lol:

mi tam wisi co mówi ktoś o moim moto bo sam wiem jaki jest i czy ja jestem z niego zadowolony czy nie. jeżdże dla siebie a nie żeby innym sie podobał mój motor. jakby był "gównem" według mnie to bym go sprzedał i kupił inny. Jak ktoś mówi ze twoja senda jest chu*a warta to to jest jego zdanie i może o niej mówic co mu sie podoba.

takich ludzi nie można nazwać motocyklistami

Piotrek, Darek od dziś nie jesteście motocyklistami - jesteście pozerami :buttrock:

jak to Romek określił

co ty sie uczepiłeś tego Romka! On ma na imię Darek :buttrock:

po za TV jest zwykłym rozpieszczonym typem. Mersio S klasa

jak go stać to ma. sam sobie zarobił to czemu ma jeździć maluchem? (albo sendą :buttrock: )

już żałuje ze to powiedzialem :buttrock:

[Gość Kristi_tdr125]

Widzę że przypadkiem wywołałem małą burzę i to zupełnie niechcący :cry: . Jako nawet nie początkujący endurak zadałem pytanie i myślałem że na odpowiedziach się skończy a tu gggrrrrrrrrrr... :buttrock: Wracając do mojego pytania, to raczej wolałbym wstrzymywać się od opinii moto których nie znam (na razie dłużej użyutkowałem tylko Aprilię RX 50, honda NSR), a wolałbym się skupić na dobrych radach starszych jeźdźców :D , które na pewno przydadzą się nie tylko mi. Mi się wydaje, że motor należy kupować w miarę możliwości i oczywiście umiejętności, tak więc nie będę od razu rzucał się na wyczynowy sprzęt. Pomimo mojego wieku (28l) zabawę chciałbym zacząć od tuningowanej 50 lub 80, żeby nie zrobić sobie ani nikomu krzywdy przy okazji :oops: i wcale się tego nie wstydzę (a powinienem? :?: :?: :?: ). Jeśli podniosę swoje umiejętności, prawdopodobnie zakupię coś większego, ale na to muszę poczekać, na razie szukam odpowiedniego 50/80. Kiedyś słyszałem, że mistrzowie (ja chyba już nim nie zostanę) formuły zaczynali na gokartach, które można chyba porównać z 50/80 u motocykli. Uważam, że każdy sposób doskonalenia warsztatu jazdy jest dobre, a nauka na mniejszym sprzecie zaoszczędzi nam wszystkim kolesi, którzy na początek zakupują 600 ccm i lądują na pierwszym drzewie albo przy okazji zabiorą kogoś ze sobą "pod ziemię". Moja prośba jest taka: zamiast kłutni proszę o wszelkie uwagi, rady i własne spostrzeżenia na temat motocykli i jazdy, które nam nowym (tym z 50 ccmi tym z 600 ccm) pomogą być dobrymi i bezpiecznymi kierowcami-ridersami.

 

P.S. Ale się rozpisałem aż :oops: . Pozdro dla wszystkich pojemności :buttrock: :D

[Paweł_87]

stoopie na Sendzie to żaden problem  

 

 

na motorynce też robiłem stoppie i to większe

 

Hahahahahahahahah!! Nie wieże....hehehehehhehehehehhehehhahahahahahhaqhahahahah!

 

to dla ciebie jak ktoś powie ze twoj motorower jest "gównem" to jest obraza dla ciebie?

 

Tak, bo w ten sposób obraża WSZYSTKICH użytkowników tego moto.

 

Piotrek, Darek od dziś nie jesteście motocyklistami - jesteście pozerami

 

Piotrek nie, ale Romek jest pozerem.

 

co ty sie uczepiłeś tego Romka! On ma na imię Darek

 

Romek...Enduromek...

 

jak go stać to ma. sam sobie zarobił to czemu ma jeździć maluchem? (albo sendą  )  

już żałuje ze to powiedzialem

 

Jak ma kase to niech kupuje co chce, ale niech mi tu nie kozaczy, że on ma najlepsze! Jakbym ja miał kase to tez bym sobie kupił jakiegoś KTMa, ale mnie nie stać, żeby uprawiać taki sport. Noch sobie jeździ, ale niech nie mówi, że to czego pewnie na oczy nie widział jest gównem, bo gównem to jest on i na dodatek jest rozpieszczonym bogatym bachoerm.