dyziowg Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Witam, Niestey codzienna podroz do pracy samochodem zajmuje min 45 minut (10km) a stanie w korku powoduje, ze mam mysli samobojcze :angry: Pomimo tego, ze uwilebiam jazde Aprilia, na miescie niestety spisuje sie kiepsko. Duzo rond, swiatel, 3/4 drogi z ograniczeniem do 50kmh, wymijanie korkow i przeciskanie sie miedzy autami na 2 pasmowkach. Litrowa Vka to jednak nie moto na ta trase :D Zaczalem rozgladac sie za czyms ok 250-400cc, niestety cbf250 itp sa drogie z racji niskiego wieku. Ktos podsunal pomysl DR350 - mala pojemnosc, niskie ubezpieczenie, podatek i spalanie, wyprostowana pozycja i dobra widocznosc. Zaczalem rozgladac sie egzemplazami a tu nagle dowiaduje sie, ze znajomy chce dosc tanio sprzedac poczciwego GS500. Kosmetycznie troche poobijany (pierwsze moto) ale mechanicznie sprawny. Zastanawia mnie czy warto szukac DR'ek lub moze czegos innego, choc przyznam, ze podobaloby mi sie moto w tym stylu - czy po prostu przestac kombinowac i kupic poczciwego GS'a :) Pzdrdyzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macjek Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Supermoto, nie widzę innego wyjścia :) Jak ma wiernie służyć to DRZ400SM albo LC4. Pokochasz swoją pracę, będziesz chciał do niej jechać rano w niedzielę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Z DRZ sa dwa problemy. Moto sliczne ale kosztuje 2-3 razy wiecej niz mialbym do wydania, poza tym probowalem kiedys usisc na DRZ-sm kolegi. Pisze probowalem bo mi sie nie udalo na to wskoczyc :D Pomomo tego, ze chetnie przygarnalbym supermoto, podejrzewam, ze z KTMem bedzie to samo :( Z ciekawosci, ile to to pali? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domestos_WC Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 duke II - jest sporo niższy od pozostałych SM, a singiel praktycznie ten sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Fajne to, nie powiem. Ale nic z tego. Moto jest zbyt ladne :) Szukam czegos co bedzie uzywane codziennie w deszczu, a pozniej bezstresowo odstawione w kat . A w takim ktmie codziennie polerowalbym szprychy :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonasz12 Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Siemanko Może jakiś mały scigaczek :) Ja mam CBR 400rr i na mieście spisuje sie jak rower :) a ma 4 gary i swoje potrafi jak trzeba. (cena koło 5000zł znajdziesz fajną) Sam nią w sezon dojeżdżam do pracy, fakt że mam bliżej ale zawsze frajda jest. Jest jeszcze opcja CBR 125 ale to śmiesznie wygląda.... raczej dla bardzo młodych kierowców i dziewczyn. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Ciagnie mnie w strone supermoto lub enduro ze zmienionymi kolami/oponami na asfalt, dlatego wspomnialem o DR350. Patrze po necie, Hondzie XR tez spoko wygladaja... Mialem ostatnio u siebie cbr125 i kilka razy przewiozlem sie ta sama trasa, niestety kierowcy samochodow chyba nie widza malych moto - kiepskie wyoprzedzanie, zajezdzanie drogi, wymuszenia itp - nie mam takich przygod na Falco. Znalazlem tez ogloszenie XR125 w okolicy. Wiem, 125 ale wydaje sie byc wieksza, wiec moze byc ok. Albo ten GS :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bonhart88 Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 (edytowane) xr jest super!jakbym na Twoim miejscu szukal drugiego moto to tylko enduro, w miescie to poezja, kierownica nad lusterkami puszek(no chyba że sie bus albo trerenówka trafi) duże koło z przodu wygładza droge, wąskie opony pozwalaja śmigac po koleinach, jak trzeba bedzie to sie i krawęznik przeskoczy. Gs 500 w miescie wcale nie bedzie duzo lepszy od falco, tak mi sie wydaje. pozyjcja nie jest wyprostowana(gs ma dzielona kiere) zwrotnosc też bez szału spali moze z 1-2L mniej na 100km i na tym tyle rożnic. a endurakiem jak Ci sie zachce to mozesz zawsze w niedziele bryknąc do lasu albo pojezdzic jakimiś szutrami. poza tym nie ograniczaj sie do 350, za 600 oc jest takie samo wazy tez tyle samo, spalanie też poniżej 5L, a wybór przynajmniej 10 razy wiekszy. Jeszcze honda slr - dla mnie super tylko mało tego w polsce i dosyc drogie Edytowane 31 Marca 2011 przez bonhart88 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 (edytowane) A może jakiś maxiskuter o pojemności 250-400?na miasto jak znalazł.Bo to i pojezdzi,i kebaba podczas jazdy zjesc mozna :) Lub Honda FMX 650? Edytowane 31 Marca 2011 przez Pozytywnie Zakrecony Wariat Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Przeciez to ma byc moto na dojazdy w miare tanie i szybkie do pracy a nie do lansu czy palowania wiec uwazam ze GS bedzie bardzo dobrym wyborem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Mialem wczesniej Suzuki SV650s i na tej samej trasie spisywala sie lepiej, spalanie 6-7l (Falco prawie 10l na miescie) mysle, ze z gsem moglo by byc tylko lepiej :) Skuter - na chwile obecna, nie. Kombinuje w przedziale 250-400cc poniewaz mieszkajac w Szkocji mam do oplacenia podatek drogowy i ubezpieczenie. Roznice nie sa jakies kosmiczne ale ten motocykl mialby sluzyc wylacznie w jednym celu. Poki co, Aprilia jest zabawka.Fakt, 600tki o ktorych wspominacie sa super, niestety przy tej pojemnosci spalanie, i koszty zakupu i utrzymania ida w gore (opony, lancuchy i wszystko inne). pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Mialem wczesniej Suzuki SV650s i na tej samej trasie spisywala sie lepiej, spalanie 6-7l (Falco prawie 10l na miescie) mysle, ze z gsem moglo by byc tylko lepiej :) Skuter - na chwile obecna, nie. Kombinuje w przedziale 250-400cc poniewaz mieszkajac w Szkocji mam do oplacenia podatek drogowy i ubezpieczenie. Roznice nie sa jakies kosmiczne ale ten motocykl mialby sluzyc wylacznie w jednym celu. Poki co, Aprilia jest zabawka.Fakt, 600tki o ktorych wspominacie sa super, niestety przy tej pojemnosci spalanie, i koszty zakupu i utrzymania ida w gore (opony, lancuchy i wszystko inne). pzdr Aaaa, bo ty na wyspach jesteś... Nie wiem jak tam, ale z mojego doświadczenia (i znajomych) to każde enduro używane które kupujesz... wymaga "małego" wkładu władnego (lekko licząc 2-3 TPLN) - zwykle to napęd, tłok, uszczelki, czasem zawory, uszczelniacze, zawory, opony... Nie wiem jak w Angli, ale w naszym kraju, zwykle takie moto ma ...trudny żywot, i sprzedaje się w momencie kiedy już bliski jest czas inwestycji. Może z SM jest inaczej. A ja nie rozumię - skoro tylko i wyłącznie do pracy, to... dlaczego nie skuter 125? Absolutnie ogarniesz trasę dojazdową za śmieszne pieniądze :icon_eek: Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dyziowg Opublikowano 31 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 A ja nie rozumię - skoro tylko i wyłącznie do pracy, to... dlaczego nie skuter 125? Absolutnie ogarniesz trasę dojazdową za śmieszne pieniądze :icon_eek: Glownie z dwoch powodow, mialem na kilka dni CBR125, wyprzedzalem kilka wolno toczacych sie samochodow, chcialem przyspieszyc, odkrecam gaz... a to nie jedzie :icon_biggrin: Druga sprawa, kierowcy samochodow nie sznowali 125. Kiepskie wyprzedzenia, wymuszenia itp. Wiem, zdarza sie, ale jezdzac na Aprili mam przygody tego typu raz na tydzien lub mniej, a nie 3 na dzien jak to bylo na tej cbr. Powiedziawszy to musze przyznac, ze znalazlem w okolicy Honde XR125 i troche mi sie to podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaki Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Burgman 400. Cytuj Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 31 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2011 Burgman 400. Czytaj chlopie zanim cos doradzisz :wink: Skuter - na chwile obecna, nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.