kiler Opublikowano 9 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 Witajcie, Dlugo myslalem i analizowalem. Decyzja zapadla. Teraz pozostaje kupic baze i zrobic wstepny kosztorys. Mercedes S W140, 3,2 (czarny metalic) - ok. 17 tys Felgi chromowane 18 badz 19 cali, najlepiej przeplatane z oponami - ok. 4 tys Atrapa chlodnicy od 600 - ??? Zl Przyciemnienie szyb - ??? Zl System audio hifi - ok. 5 tys zl Listwa chrom boczna - ??? Zl Jakies sugestie z Waszej strony? a dlaczego akurat taki silnik ?? liczysz że będzie palił zauważalnie mniej niż np 420 lub 500 ?? niestety muszę cię wyprowadzić z błędu poza tym w 90% samochody z takim silnikiem są naprawdę "gołe" i zdarzają się nawet szyby na korbę :banghead: przyciemnianie szyb w tym samochodzie mi osobiście zajeżdża WT ale wiadomo że każdy ma inny gust audio hifi czy dobrze cie zrozumiałem ze do klasyka jakim jest S-klasa chcesz wsadzić (przykładowo ) pioniera mp3 i np windę ?? :banghead: jak dla mnie -jak wyżej albo jeszcze gorzej ale tez stwierdzam że twój wybór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pro. Opublikowano 9 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 Skad pomysl ze nowy zestaw naglosnieniowy ma wiesniaczyc samochod? Teraz robia to tak ze niczym nie rozni sie to od oryginalu. Przyciemniane szyby to podstawa, to ma byc lans car hehe Silnik 320 wydaje sie najbardziej ekonomiczny, nie kreca mnie zabojcze predkosci, wystarczy 140 na trasie ;) W przyszlym tygodniu skontaktuje sie z firma tuningowa zobaczymy jak oni to widza. Nie spodziewajcie sie gotowego efektu za 3 tyg. Na razie mam czym jezdzic a kupno takiego klasyka to nie jest prosta sprawa. Mysle ze kupno samej bazy potrwa dluzej tymbardziej ze nie tylko Polska bedzie tutaj docelowym krajem. Nie zdziwcie sie tez jesli za 2 miesiace napisze ze mam rozlatujacego sie w140 albo pierdolnalem to w pizdziec i jezdze Golfem. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 9 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 Witajcie, Dlugo myslalem i analizowalem. Decyzja zapadla. Teraz pozostaje kupic baze i zrobic wstepny kosztorys. Mercedes S W140, 3,2 (czarny metalic) - ok. 17 tys Felgi chromowane 18 badz 19 cali, najlepiej przeplatane z oponami - ok. 4 tys Atrapa chlodnicy od 600 - ??? Zl Przyciemnienie szyb - ??? Zl System audio hifi - ok. 5 tys zl Listwa chrom boczna - ??? Zl Jakies sugestie z Waszej strony? Ja bym olał atrapy, systemy audio i inne zbędne duperele, zamiast tego skupił się na serwisie czesci eksploatacyjych. Ponadto proponuje jednak troche pojezdzić, moze w ciagu kilku tys km wyjdzie wiele innych ważnych spraw, które trzeba zrobić. Ile bys nie włozyl, to dalej bedzie stary rzęch który ma tyle samo lat co ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 9 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 Skad pomysl ze nowy zestaw naglosnieniowy ma wiesniaczyc samochod? Teraz robia to tak ze niczym nie rozni sie to od oryginalu. dlatego że wg mnie będzie to wyglądało jak byś latał na odrestaurowanym pięknym junaku w jednoczęściowym np arlenie i itegralu np shoei 1100 (tylko przykład) wg mnie nie pasuje ale przecież to twój wybór i twoja sprawa zestawy które były montowane w wyższych modelach Ski (mexico becker + zmieniarka ) do dzisiaj mogą zadziwić pozytywnie niejednego nawet znawce tematu Przyciemniane szyby to podstawa, to ma byc lans car hehe J/W Silnik 320 wydaje sie najbardziej ekonomiczny masz racje - wydaje ci się :biggrin: zapewniam cie ze różnice w spalaniu na pewno są ale wg mnie czy samochód pali np 14 czy 15 litrów to już niewielka różnica :biggrin: (a różnice tego typu są miedzy tymi silnikami ) jeśli jeszcze nie trafiłeś to polecam http://mb201-124.eu/w140-w220-w221-w215-f53.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość komandosek Opublikowano 9 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 a masz zamiar kupic oc na siebie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pro. Opublikowano 9 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 12 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 (edytowane) masz racje - wydaje ci się (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) zapewniam cie ze różnice w spalaniu na pewno są ale wg mnie czy samochód pali np 14 czy 15 litrów to już niewielka różnica (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) (a różnice tego typu są miedzy tymi silnikami ) Nie wydaje się. 3.2 w w140 to najlepszy wybór, w dzisiejszych czasach 4.2, 5.0, 6.0 nie robią wrażenia na właścicielach podkręconych TDI, a spalanie potrafi zepsuć każdą przyjemność. Nikt mi nie powie, że V8 jest tak samo oszczędny jak R6, 9 litrów oleju, 8 litrów płynu chłodniczego, rozrząd i wydech o kilometrowych długościach i składających się pierdyliona części składowych, uwierzcie, nikt z was, doradców, przy kupnie nie odróżni rozlatującego się V8 pracującego na 6,5 cylindra od odgłosu zdrowej jednostki. W takim 3.2 wymieniłbym visco na normalny wiatrak elektryczny i cieszyłbym się jazdą :lalag: Edytowane 12 Lutego 2011 przez M a D a F a K a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 12 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 (edytowane) Miałem przyjemność oglądać raporty spalania kilku osób z 3.2 i 5.0 . 3.2 palił średnio 16/17 LPG, natomiast 5.0 palił 17/18 lpg. W W140 3.2 występowały tylko i wyłącznie jako rzędówki, w W210 od 1997 roku były już V6 320. 3.2 ma 224KM, 4.2 ma 280KM, a 5.0 ma 320KM. Z tym że 4.2 i 5.0 to V8, więc o 2 cylindry więcej, więcej świec, więcej kabli ,w dodatku V, więcej oleju wchodzi. 3.2 wychodzi najekonomiczniej, jednak między 3.2 i 5.0 nie ma większej różnicy w spalaniu. Różnica jest tylko i wyłącznie w ilości wymienianych świec/kabli i wlewanego oleju. ___ Ja osobiście nie ukrywam, że również szukam dla siebie W140 i tylko 3.2(po 1 lub nawet 2 lifcie) . A co los przyniesie, tego nie wie nikt. Za 5000zł to takie bardzo średnio bazarowe audio. Dokładnie :) Chociaż w Mercedesach za dopłatą można było nabyć pakiet audio "BOSE". Znam człowieka, który miał taki system w swoim W140 i wygrał konkurs na najgłośniejsze audio :cool: Edytowane 12 Lutego 2011 przez WLD_Wlodi Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 12 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 Z tym że 4.2 i 5.0 to V8, więc o 2 cylindry więcej, więcej świec, więcej kabli ,w dodatku V, więcej oleju wchodzi. Piszesz jakby gosc mial tym robic ze 100 tys km rocznie. Moim zdaniem przy przewidywalnych przebiegach tego samochodu, czyli 100 tys km w 10 lat normalna eksploatacja nie bedzie odgrywala znaczacej roli. Co innego jak cos padnie. Dziwne tylko ze do rzedowki wchodzi mniej oleju niz do V ? No ale moze tyle jest potrzebne do chlodzenia ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiler Opublikowano 13 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Nie wydaje się. 3.2 w w140 to najlepszy wybór, w dzisiejszych czasach 4.2, 5.0, 6.0 nie robią wrażenia na właścicielach podkręconych TDI, a spalanie potrafi zepsuć każdą przyjemność. Nikt mi nie powie, że V8 jest tak samo oszczędny jak R6, 9 litrów oleju, 8 litrów płynu chłodniczego, rozrząd i wydech o kilometrowych długościach i składających się pierdyliona części składowych, uwierzcie, nikt z was, doradców, przy kupnie nie odróżni rozlatującego się V8 pracującego na 6,5 cylindra od odgłosu zdrowej jednostki. W takim 3.2 wymieniłbym visco na normalny wiatrak elektryczny i cieszyłbym się jazdą :lalag: Nie bardzo mogę się z tobą zgodzić . te silniki (podobnie zresztą jak wspomniane prze ciebie podkręcone TDI :biggrin: ) przy normalnej jeździe palą porównywalnie ilości paliwa (porównywalne czyli jak napisałem wcześniej przy spalaniu ok 15/100 litr więcej lub mniej to żadna różnica ) oczywiście wiadomo że przy "deptaniu" wartości te są dużo większe ale i przyjemność z jazdy również :biggrin: co do kosztów części wiadomo ze bywa to rożnie a coś czego nie ma (dla przykładu zawór ssący no 7 cylindra :biggrin: ) nie może się zepsuć :biggrin: ale nie przesadzajmy nie są to rzeczy które wymieniasz codziennie . Dlatego uważam że ekonomia mniejszych silników to taka sprawa bardzo "ruchoma" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 13 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 wg mnie to nie ma sie o co spierac skoro kogos stac na samochod, ktory zuzywa paliwa za mniej wiecej 1PLN/km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chrystian2000 Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Polcecam Skodę Superb w benzynie z gazem od 30.000 tysiecy najstarsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 nic mi nie mów - do kompletu miałem obniżone zawieszenie i czerwone sprężyny :clap: :banghead: W limuzynie :icon_mrgreen: Nie bardzo mogę się z tobą zgodzić . te silniki (podobnie zresztą jak wspomniane prze ciebie podkręcone Dlatego uważam że ekonomia mniejszych silników to taka sprawa bardzo "ruchoma" Rowniez uwazam ze im mniejszy silnik tym mniejsze spalanie to myslenie bardzo stronnicze o ile nie powiedziec mylne. Duzy silniczek to wlasciwie kreci sie na obrotach biegu jalowego jezdzac spokojnie natomiast taki malutki musi byc krecony 3-4 KRPM zeby samochod chcial wogole jechac. Teraz mam 3 litry i jestem bardzo zadowolony. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M a D a F a K a Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Panowie, piętnastka to łyka w140 350TD (wiem bo miałem), 3,5 V8 w w107, łykał piątkę na samo rozgrzanie silnika (wiem bo miałem), tym bardziej V8 w w140 po mieście łupnie osiemnastkę i to są realne wartości. 300d w124 (wiem bo mam) owszem spali podobne wartości jak 200d w124 ale tylko w trasie przy 90 km/h, niestety w mieście zachłanny jest niemiłosiernie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Panowie, piętnastka to łyka w140 350TD (wiem bo miałem), 3,5 V8 w w107, łykał piątkę na samo rozgrzanie silnika (wiem bo miałem), tym bardziej V8 w w140 po mieście łupnie osiemnastkę i to są realne wartości. 300d w124 (wiem bo mam) owszem spali podobne wartości jak 200d w124 ale tylko w trasie przy 90 km/h, niestety w mieście zachłanny jest niemiłosiernie. 300 D w mieście pali 9-11 litrów(zależy w jakiej budzie) 250 D około 7 litrów cyklu mieszanym 200 D 5-6 litrów. Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.