fzs 600 padł

[Gość swirzy82]

a przepustnice otworzyłeś do końca ?

taaaaaaa obliczylem ze lepiej z czasem i posiewceniem wyjde jak silnik zamienie nic za zawory sie brac....kiedys go zrobi wspawa w rame od dr zrobi sie wahacz z dyszla i bedzie sie góóóóóry atakowac heheh dzieki

[Shinigami]

To czym liczyłeś, że to takich wniosków doszedłeś ? :icon_eek: Ty masz sprawdzić luzy zaworowe a nie odrazu wywalać silnik. Luz zaworowy jest całkowicie regulowaną wartością z kosztem płytki w granicach 10-25zł. Masz ich 16 z czego niektóre da się zamienić miejscami.

[Gość swirzy82]

To czym liczyłeś, że to takich wniosków doszedłeś ? :icon_eek: Ty masz sprawdzić luzy zaworowe a nie odrazu wywalać silnik. Luz zaworowy jest całkowicie regulowaną wartością z kosztem płytki w granicach 10-25zł. Masz ich 16 z czego niektóre da się zamienić miejscami.

czasowo.......... szybciej silnizk zamienie niz to zrobie....mam ogrraniczone przedzialy czasowe...... poza tym mysle ze i tak nie uratuje tego plytkami moze uszczelka?????- hociaz oznak brak....... mnie to boli ze moto do kocca chodzilo pieknie i nalle nie pali bo sie ołytki skonczyły?????? moze pierscionki???? nie wiem w kazdymm razie komprechy brak

[Vatzeque]

Szybciej silnik przełoży niż wyreguluje zawory.... Dobre.

A co z dostrojniem gaźników względem drugiego silnika?

 

P.S. Pisz człowieku po polsku, bo zaraz nikomu nie będzie się chciało odpisywać, bo trzeba 3 razy przeczytać ten bełkot, zanim się wyciągnie meritum.

[Hipolit]

Dokładnie tak... zawory reguluję się 2-3 godziny ze wszystkim od początku do odpalenia. Jak tak masz mało czasu to może oddaj go do serwisu ;]

[Shinigami]

czasowo.......... szybciej silnizk zamienie niz to zrobie....mam ogrraniczone przedzialy czasowe...... poza tym mysle ze i tak nie uratuje tego plytkami moze uszczelka?????- hociaz oznak brak....... mnie to boli ze moto do kocca chodzilo pieknie i nalle nie pali bo sie ołytki skonczyły?????? moze pierscionki???? nie wiem w kazdymm razie komprechy brak

 

Mam wrażenie, że do Ciebie nie dociera to co się piszę :icon_rolleyes:

 

Kompresji nie ma, bo zawory mogą być/są podparte i wszystko ucieka bokiem. Żeby usunąć podparcie zmienia się płytki zaworowe. Płytki zaworowe się nie kończą tylko układ rozrządu zmniejsza swoje rozmiary. A to wałek się wytrze a to gniazdo uklepie, lub sam zawór. Uszczelka też może być walnięta, wtedy na manometrze będzie sytuacja, że dwa gary OBOK SIEBIE będą miały zaniżoną kompresję a dwa pozostałe będą git. Dwa to nie jest jakaś stała wartość ale zwykle takie jaja wychodzą.

Wymiana uszczelki będzie konieczna jak zawory nic nie pomogą.

 

Tak dla czystej informacji, dostanie się do płytek zaworowych nie oznacza zdejmowania głowicy.

 

P.S Przestań walić miliony wykrzykników i znaków zapytania. My potrafimy czytać i poprawnie pisać.

[Gość swirzy82]

..oj przpraszam przepraszam od dzis bede poprawnie budowal zdania.. heh pomiar na silniku zapasowym dal obiecujace 13.5 na kazdej szkalnce ..silnik siedzi juz w ramie(2 deski,podnosnik samochodowy, i jakos w ogrodzie poszło) jutro go aby pozalewac i uzbroić i ma gadac!!! jak bedzie dobrze z czasem to posprawdzam luzy na starym. dalej upieram sie ze szybciej(czasowo) wymienic piec niz robic płytki(pokrywa walki wszedzie ciasno)ale kazdy robi jak mu wygodniej

[patrykt7]

Tego jeszcze nie było :D Gość zamiast zawory wyregulować - silnik wymienił :D

 

Niewątpliwie najskuteczniejszy sposób naprawy :D

[toowdie]

wychodzi na to że przy jego wiedzy technicznej to lepsze rozwiazanie

[W-max]

Nie chcę się wypowiadać na temat metod kolegi, ale jak pracowałem na kurierce to faktycznie wymiana silnika była często najlepszym rozwiązaniem ( i czasowym i ekonomicznym) :icon_mrgreen:

[Gość swirzy82]

Nie chcę się wypowiadać na temat metod kolegi, ale jak pracowałem na kurierce to faktycznie wymiana silnika była często najlepszym rozwiązaniem ( i czasowym i ekonomicznym) :icon_mrgreen:

o to to to!!!!!! pivko dla tego pana ;-)

[Gość swirzy82]

wychodzi na to że przy jego wiedzy technicznej to lepsze rozwiazanie

ooooo nie ładnie tak na technice to ja sie znam ...i papier nawet mam hehe...........ale jak nakrecisz 120 tys w rok daj znac pogadamy

[toowdie]

ale sprawdzałeś chociaż luzy zaworowe?

[Gość swirzy82]

Widocznie kolega jutro startuje na 1/4 mili, albo jedzie na tor do Dubaju, więc musiał na szybkości uruchomić motocykl.

Kurcze a ja rozebrałem pół silnika, przecież mogłem nowy kupić. :bigrazz:

Cóż, być może nie jestem tak kreatywny.

o matko.... silnik sie rozbierze jak bedzie czas..... a ja rozebralem 20 silnikow.... było kupowac bys mial nowy i kupe gratów ......jakos niesmacznie forum zaczyna smakowac

 

Szybciej silnik przełoży niż wyreguluje zawory.... Dobre.

A co z dostrojniem gaźników względem drugiego silnika?

 

P.S. Pisz człowieku po polsku, bo zaraz nikomu nie będzie się chciało odpisywać, bo trzeba 3 razy przeczytać ten bełkot, zanim się wyciągnie meritum.

czlowieku trzeba krecić nie czytać

[Shinigami]

W-Max, jako kolega po fachu powiem, że to zależy od problemu. Rozwalone panewki to wymiana pieca może być. OD biedy jak komuś nie chce się czekać na nowe pierścienie to też. Reszta jest imo do ogarnięcia w tydzień max.

 

swierzy82 - Czemu się dziwisz ? Rozebrałeś 20 silników, robisz magiczne 120tyś w rok (gadzie ja w pracy nastukałem raptem 27'500 w nieco mniej niż rok ) i wpadasz na forum z pytaniem, które wynika z podstaw jak właśnie zapłon, regulacje czy zaciąganie wody przez elektrykę. A to wszystko mając zapasowy silnik na podorędziu.

 

Może tez się czepiam ale chyba dużo łatwiej było na spokojnie - Wydłubać silnik, wstawić drugi, robić to co masz do zrobienia i w weekend czy coś pomęczyć/zdiagnozować stary. A tak to będziesz miał pretensje, że chcieliśmy pomóc :icon_rolleyes: