Skocz do zawartości

Dyfer-Luz międzyzębny


Korba
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W piątek biorę się za zmianę dyfra z 8ki na 9tke. Ale przedtem muszę zasięgnąć informacji, bo jeszcze się w to nie bawiłem. Jak sprawdzić czy luz międzyzębny jest ok?? Czy jak założę oryginalna ruska uszczelke z preszpanu o grubosci tak około 0,4mm to będzie ok?? Słyszałem, że niektórzy z tym luzem mieli sporo zabawy. Wolałbym uniknąć rozbierania dyfra 20 razy. Podpowiedzcie mi mądrale. Pozdrawiam.

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luz po złożenie dyfra czyli po dokręceniu na fest pokrywy powinien być ledwo wyczuwalny tzn. gdy zablokujesz zabierak napedzający koło i zaczniesz ruszać atakiem ,musi być luz, ale taki minimalny, ledwo, ledwo. I co ważne!!! Sprawdzaj ten luz w różnych miejscach koła talerzowego !!! W 4 dyfrach które składałem do tej pory w 2 ,po złożeniu ,okazało się że koło talerzowe jest krzywe lub jeden z zębów jest niedokładnie obrobiony. Efekt jest taki że w jednym miejscu masz ten luz ledwo wyczuwalny a w innym luz jest za duzy lub go nie ma w ogóle lub ,co gorsza, kompletnie się blokuje!

:!: KUPUJĄC DYFER SPRAWDŹ TWARDOŚĆ PILNIKIEM :!: ma się ślizgać!!!!

Do emy kupiłem właśnie "miękką" dziwiątkę,potem wymieniłem na twardą ale po złożeniu w jednym miejscu blokował się na amen. okazało się że na talerzu jeden ząb jest ZA GRUBY :eek2: Na moje szczęście był nie obrobiony z tej strony ,którą nie współpracuje z atakiem. Także 3 godziny mordowania się z miniwiertarką i małym kamieniem szlifierskim i udało się. :)

Uszczelki to jest indywidualna sprawa.

Daj sygnał jeśli chcesz żebym opisał całą procedurę składania (przynajmniej jak ja to robię)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety kiepsko dorobione dyfry to chyba dosc powszechne zjawisko.

W ciagu zimy znajomy chcial zrobic tego typu przekladke w swoim Dnieprze i w tym celu zakupil jeden ze sprzedawanych w Polsce kompletow ( wieniec i walek atakujacy ).

Pierwszym problemem po zlozeniu byla niemoznosc ustawienia luzu, ktory w jednym punkcie prawie sie blokowal, nastepnie przy probie wlozenia klina w walek atakujacy ten ostatni pekl na tym otworze, tak ze koncowka wielowypustu zostala mu w reku.

Zlozylem kilka dyfrow w swoim czasie i nie moglem wierzyc wlasnym oczom co za gowno ci ludzie sprzedaja i produkuja.

Dyfra w koncu nie wymienil i sadze ze dobrze.

Po wymianie brakowalo by troche momentu na ruszenie z obciazeniem; wg mnie lepszym rozwiazaniem bylaby szybka 3 i 4 w skrzyni biegow, ktore sa robione w Rosji, ale nie wiem czy docieraja do Polski.

Oczywiscie te rozwazania dotycza moto z wozkiem.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i tu wspaniała rosyjska myśl techniczna potrafi spłatać figla. Krążą po rynku tryby szybkiej 4-ki, nawet nie szybkiej ale ekspresowej :) Na trójce piłujesz ile wlezie, wrzucasz 4-kę i jest UUUUUuuuuuuu......

Trochę przedobrzyli z szybkością tego trybu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tryby dyfra juz kupilem, atak+ wieniec. Sa z Irbitu, maja stempel fabrycznej kontroli jakosci, rok produkcji 2004, gosc z Rosji co to sprzedawal, pokazywal mi rachunek ze sklepu w Irbicie, takze mysle, ze jakosciowo beda ok, bo nowe Uralce juz sa lepsze niz socjalistczne parchy. A w piatek bede skladal, to Wam napisze co z tego wyszlo. Poozdro dla Rusmanow... Ciezki nasz zywot.... Ale kochamy te maszyny, prawda :?: :)

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A prospos dyfra...

Przed skladaniem k750 kupiłem na bazarze kompletny dyfer od urala. (nowy)...

Zamontowałem go oczywiście nieświadomy niczego... Czy grozi mi awaria przy fabrycznie złożonym dyfrze???

pozdrawiam

 

jeśli sprzęt jeździ, a dyfer chodzi cicho to nic Ci nie grozi.

 

Apropos dyfrów

Ja ostatnio kupiłem sobie nowy dyfer, wrzuciłem go bez rozbierania i jakoś to działa. Wcześniej z niewiadomej przyczyny wysypałem kilka kompletów ataków i talerzy i nie mam pojecia dlaczego. Prawdopodobnie jarzma na łożyska wałaka atakującego nie są osiowo i tenże jest za nisko badź za wysoko w stosunku do talerza.

 

Co do dystansowania, W Niemczech można kupić specjalne barwiące pasty do dystansowania. U nas można posłużyć się jakimś tuszem. Jest to zabawa, bo trzeba kilka razy składać i rozbierać mechanizm, a szczególnie upierdliwe jest to przy dyfrach w napędem. Trzeba po prostu szafować podkładkami i patrzeć po śladach na zębach.

 

Przy składaniu dyfra dobrze jest stoczyć nieco powierzchnię wałka i roztoczyć obudowę pod polskie simmeringi. Nie pamietam teraz dokładnie ich rozmiarów, lecz facet w sklepie simmeringowym wymierzy Ci i dokładnie poda symbole.

 

Ze starymi uszczelkami nie ma co się bawić. Dotnij sobie z cienkiego kartonu nową i będziesz miał z głowy

 

Tryby dyfra juz kupilem, atak+ wieniec. Sa z Irbitu, maja stempel fabrycznej kontroli jakosci, rok produkcji 2004, gosc z Rosji co to sprzedawal, pokazywal mi rachunek ze sklepu w Irbicie, takze mysle, ze jakosciowo beda ok, bo nowe Uralce juz sa lepsze niz socjalistczne parchy. A w piatek bede skladal, to Wam napisze co z tego wyszlo. Poozdro dla Rusmanow... Ciezki nasz zywot.... Ale kochamy te maszyny, prawda :?:   :)

 

tak szczerze mówiąc to na drugi raz szukaj cześci z lat 70-tych. Wtedy mieli w miarę dobrą jakość. No ale może ten komplet tez nie będzie zły, zwłaszcza że są z Irbitu, a nie z Kijowa. Mam nadzieję, że wszystko bedzi ok.

Oj ciężki nasz żywot, ale te ruskie maszyny są naprawdę kochane. Im więcej da w kość tym bardziej się później sprzęta kocha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, nie polecałbym zabawy z tuszem-to wyższa szkoła jazdy i do przekładni o wysokiej jakości wykonania i wstępnie docieranych- nie do rusów. Sporo ludzi nie wie nawet gdzie się wkłada podkładki dystansujące atak :?

Tak! na uszczelki pod pokrywę dyfra dobry jest papier zwłaszcza taki z katalogów (śliski) - są one drukowane na różnych gramaturowo (grubościowo) kartkach.

Korba, zanim zaczniesz montaż obejrzyj uważnie talerz- czy zęby są tej samej grubości i są wyfrezowane na tą samą głębokość.

Powodzenia i dużo cierpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, zabawe z tuszem robilem kilkakrotnie a dystansowanie dyfra to tez nie rocket science - w koncu walek moze tylko isc przod / tyl i tak samo kolo talerzowe.

W kazdej ruskiej instrukcji jest to ladnie pokazane.

Akurat moje pierwsze proby robione byly na dyfrach od R75 i KS 750.

Tam o ile pamietam nie narzekalem na niedokladnosci wykonania, mimo ze byla to wojenna produkcja :))).

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo bawiłem się z tuszem.

Fakt że dyfer chyba rozbierałem z 5 razy ale za to cicho chodził i nie grzał się podczas pracy. A olej po spuszczeniu był w miarę czysty.

Tak więc warto poświęcić trochę uwagi i dobrze to ustawić, będzie spokój na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No złożyłem ten dyfer na 9tce. Chodzi cicho, lekko, bez zacięć i oporów, choć nie bawiłem się specjalnie w dystansowanie. Po przejechaniu 30km, obudowa dyfra jest trochę ciepła, ale nie gorąca. Więc chyba powinno być ok, prawda??

Gryf MC Poland

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...