Korba Opublikowano 11 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2004 W piątek biorę się za zmianę dyfra z 8ki na 9tke. Ale przedtem muszę zasięgnąć informacji, bo jeszcze się w to nie bawiłem. Jak sprawdzić czy luz międzyzębny jest ok?? Czy jak założę oryginalna ruska uszczelke z preszpanu o grubosci tak około 0,4mm to będzie ok?? Słyszałem, że niektórzy z tym luzem mieli sporo zabawy. Wolałbym uniknąć rozbierania dyfra 20 razy. Podpowiedzcie mi mądrale. Pozdrawiam. Cytuj Gryf MC Poland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
macbrus Opublikowano 11 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2004 http://www.redmotorz.com/technika/dyfer/dyfer1.htm Trza czytac :) Cytuj Macbrus Shl M17 Gazela, Junak B20, WSK M21 S1 Sport, WSK M06B3, BMW R1200GS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 12 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2004 Luz po złożenie dyfra czyli po dokręceniu na fest pokrywy powinien być ledwo wyczuwalny tzn. gdy zablokujesz zabierak napedzający koło i zaczniesz ruszać atakiem ,musi być luz, ale taki minimalny, ledwo, ledwo. I co ważne!!! Sprawdzaj ten luz w różnych miejscach koła talerzowego !!! W 4 dyfrach które składałem do tej pory w 2 ,po złożeniu ,okazało się że koło talerzowe jest krzywe lub jeden z zębów jest niedokładnie obrobiony. Efekt jest taki że w jednym miejscu masz ten luz ledwo wyczuwalny a w innym luz jest za duzy lub go nie ma w ogóle lub ,co gorsza, kompletnie się blokuje! :!: KUPUJĄC DYFER SPRAWDŹ TWARDOŚĆ PILNIKIEM :!: ma się ślizgać!!!!Do emy kupiłem właśnie "miękką" dziwiątkę,potem wymieniłem na twardą ale po złożeniu w jednym miejscu blokował się na amen. okazało się że na talerzu jeden ząb jest ZA GRUBY :eek2: Na moje szczęście był nie obrobiony z tej strony ,którą nie współpracuje z atakiem. Także 3 godziny mordowania się z miniwiertarką i małym kamieniem szlifierskim i udało się. :) Uszczelki to jest indywidualna sprawa.Daj sygnał jeśli chcesz żebym opisał całą procedurę składania (przynajmniej jak ja to robię) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 12 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2004 ha ha ! Na tej stronce jest ogólny opis a nie jak składać dyfer. :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2004 Niestety kiepsko dorobione dyfry to chyba dosc powszechne zjawisko.W ciagu zimy znajomy chcial zrobic tego typu przekladke w swoim Dnieprze i w tym celu zakupil jeden ze sprzedawanych w Polsce kompletow ( wieniec i walek atakujacy ).Pierwszym problemem po zlozeniu byla niemoznosc ustawienia luzu, ktory w jednym punkcie prawie sie blokowal, nastepnie przy probie wlozenia klina w walek atakujacy ten ostatni pekl na tym otworze, tak ze koncowka wielowypustu zostala mu w reku.Zlozylem kilka dyfrow w swoim czasie i nie moglem wierzyc wlasnym oczom co za gowno ci ludzie sprzedaja i produkuja.Dyfra w koncu nie wymienil i sadze ze dobrze.Po wymianie brakowalo by troche momentu na ruszenie z obciazeniem; wg mnie lepszym rozwiazaniem bylaby szybka 3 i 4 w skrzyni biegow, ktore sa robione w Rosji, ale nie wiem czy docieraja do Polski.Oczywiscie te rozwazania dotycza moto z wozkiem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 12 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2004 Niestety i tu wspaniała rosyjska myśl techniczna potrafi spłatać figla. Krążą po rynku tryby szybkiej 4-ki, nawet nie szybkiej ale ekspresowej :) Na trójce piłujesz ile wlezie, wrzucasz 4-kę i jest UUUUUuuuuuuu......Trochę przedobrzyli z szybkością tego trybu :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korba Opublikowano 12 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2004 Tryby dyfra juz kupilem, atak+ wieniec. Sa z Irbitu, maja stempel fabrycznej kontroli jakosci, rok produkcji 2004, gosc z Rosji co to sprzedawal, pokazywal mi rachunek ze sklepu w Irbicie, takze mysle, ze jakosciowo beda ok, bo nowe Uralce juz sa lepsze niz socjalistczne parchy. A w piatek bede skladal, to Wam napisze co z tego wyszlo. Poozdro dla Rusmanow... Ciezki nasz zywot.... Ale kochamy te maszyny, prawda :?: :) Cytuj Gryf MC Poland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitofm Opublikowano 13 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2004 A prospos dyfra...Przed skladaniem k750 kupiłem na bazarze kompletny dyfer od urala. (nowy)...Zamontowałem go oczywiście nieświadomy niczego... Czy grozi mi awaria przy fabrycznie złożonym dyfrze???pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 13 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2004 A prospos dyfra...Przed skladaniem k750 kupiłem na bazarze kompletny dyfer od urala. (nowy)...Zamontowałem go oczywiście nieświadomy niczego... Czy grozi mi awaria przy fabrycznie złożonym dyfrze???pozdrawiam jeśli sprzęt jeździ, a dyfer chodzi cicho to nic Ci nie grozi. Apropos dyfrówJa ostatnio kupiłem sobie nowy dyfer, wrzuciłem go bez rozbierania i jakoś to działa. Wcześniej z niewiadomej przyczyny wysypałem kilka kompletów ataków i talerzy i nie mam pojecia dlaczego. Prawdopodobnie jarzma na łożyska wałaka atakującego nie są osiowo i tenże jest za nisko badź za wysoko w stosunku do talerza. Co do dystansowania, W Niemczech można kupić specjalne barwiące pasty do dystansowania. U nas można posłużyć się jakimś tuszem. Jest to zabawa, bo trzeba kilka razy składać i rozbierać mechanizm, a szczególnie upierdliwe jest to przy dyfrach w napędem. Trzeba po prostu szafować podkładkami i patrzeć po śladach na zębach. Przy składaniu dyfra dobrze jest stoczyć nieco powierzchnię wałka i roztoczyć obudowę pod polskie simmeringi. Nie pamietam teraz dokładnie ich rozmiarów, lecz facet w sklepie simmeringowym wymierzy Ci i dokładnie poda symbole. Ze starymi uszczelkami nie ma co się bawić. Dotnij sobie z cienkiego kartonu nową i będziesz miał z głowy Tryby dyfra juz kupilem, atak+ wieniec. Sa z Irbitu, maja stempel fabrycznej kontroli jakosci, rok produkcji 2004, gosc z Rosji co to sprzedawal, pokazywal mi rachunek ze sklepu w Irbicie, takze mysle, ze jakosciowo beda ok, bo nowe Uralce juz sa lepsze niz socjalistczne parchy. A w piatek bede skladal, to Wam napisze co z tego wyszlo. Poozdro dla Rusmanow... Ciezki nasz zywot.... Ale kochamy te maszyny, prawda :?: :) tak szczerze mówiąc to na drugi raz szukaj cześci z lat 70-tych. Wtedy mieli w miarę dobrą jakość. No ale może ten komplet tez nie będzie zły, zwłaszcza że są z Irbitu, a nie z Kijowa. Mam nadzieję, że wszystko bedzi ok.Oj ciężki nasz żywot, ale te ruskie maszyny są naprawdę kochane. Im więcej da w kość tym bardziej się później sprzęta kocha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 13 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2004 Michał, nie polecałbym zabawy z tuszem-to wyższa szkoła jazdy i do przekładni o wysokiej jakości wykonania i wstępnie docieranych- nie do rusów. Sporo ludzi nie wie nawet gdzie się wkłada podkładki dystansujące atak :? Tak! na uszczelki pod pokrywę dyfra dobry jest papier zwłaszcza taki z katalogów (śliski) - są one drukowane na różnych gramaturowo (grubościowo) kartkach.Korba, zanim zaczniesz montaż obejrzyj uważnie talerz- czy zęby są tej samej grubości i są wyfrezowane na tą samą głębokość.Powodzenia i dużo cierpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 13 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2004 Bez przesady, zabawe z tuszem robilem kilkakrotnie a dystansowanie dyfra to tez nie rocket science - w koncu walek moze tylko isc przod / tyl i tak samo kolo talerzowe.W kazdej ruskiej instrukcji jest to ladnie pokazane.Akurat moje pierwsze proby robione byly na dyfrach od R75 i KS 750.Tam o ile pamietam nie narzekalem na niedokladnosci wykonania, mimo ze byla to wojenna produkcja :))). Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 14 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2004 Tak samo bawiłem się z tuszem.Fakt że dyfer chyba rozbierałem z 5 razy ale za to cicho chodził i nie grzał się podczas pracy. A olej po spuszczeniu był w miarę czysty.Tak więc warto poświęcić trochę uwagi i dobrze to ustawić, będzie spokój na lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korba Opublikowano 15 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2004 No złożyłem ten dyfer na 9tce. Chodzi cicho, lekko, bez zacięć i oporów, choć nie bawiłem się specjalnie w dystansowanie. Po przejechaniu 30km, obudowa dyfra jest trochę ciepła, ale nie gorąca. Więc chyba powinno być ok, prawda?? Cytuj Gryf MC Poland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 15 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2004 No to gratulacje!A jak luz międzyzębny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 15 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2004 Aha, u siebie wstawiłem w korek spustowy dyfra (a także ten od skrzyni biegów i silnika) mały, ale silny magnes - zatrzymuje wszelaki pył metalowy powstający w trakcie eksploatacji. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.