Jazda po Poznańsku

[majkelpl]

jeśli nie ma znaku "ustąp pierwszeństwa" to po prostu stosujemy regułę pierwszeństwa pojazdów nadjeżdżających z prawej strony a znak "ruch okrężny" nie ma nic do tego

 

No i to sie odnosi do tych co jadac prawym pasem chca objechac rondo dookola a Ci z lewo chce skrecic na nim w prawo ( jadac swoim pasem )

Linia przerywana na jezdni pozwala tym z prawej wykonac taki manewr.

[jeszua]

Na rondzie niema czegos takiego jak jazda na wprost, jest jazda po okregu ( - jak widac nie w/g polskich przepisow - niestety. ) (...)

 

niestety, bo polskie "ronda" w wielu przypadkach - za wymysłem speców od organizacji ruchu - są de facto zespołami skrzyżowań, na dodatek debilnie pooznaczanymi. debilnie bo niejednoznacznie, jak dowodzi cała nasza - kolejna - w tej kwestii dyskusja. w podanym przypadku: gdyby nie znak o ruchu okrężnym, nie byłoby w zasadzie wątpliwości. również gdyby nie wymalowane we wszystkich kierunkach i przecinające się wielokrotnie linie, też nie byłoby takiego problemu. dwa grzyby w barszcz

rondo jako rondo najprostsze i oczywiste, i prawidłowy po nim sposób jazdy podał wyżej Yuby. w pozostałych udziwnionych przypadkach (jak w podanym przykładzie ronda skanalizowanego) oznaczenie ruch okrężny nie mówi w zasadzie nic (tylko że objeżdżamy wysepkę, tak jakby to nie było oczywiste w świetle pozostałych oznakowań), a w kwestiach poprawności kierunku jazdy i sygnalizowania trzeba skupiać się na licznych (nieprecyzyjnych, nieczytelnych, niejednoznacznych) oznakowaniach

jsz

[konrad1f]

oznaczenie ruch okrężny nie mówi w zasadzie nic (tylko że objeżdżamy wysepkę, tak jakby to nie było oczywiste w świetle pozostałych oznakowań), a w kwestiach poprawności kierunku jazdy i sygnalizowania trzeba skupiać się na licznych (nieprecyzyjnych, nieczytelnych, niejednoznacznych) oznakowaniach

a właśnie o to "nic" chodzi ;) - taka jest rola znaku c-12

 

 

No i to sie odnosi do tych co jadac prawym pasem chca objechac rondo dookola a Ci z lewo chce skrecic na nim w prawo ( jadac swoim pasem )

Linia przerywana na jezdni pozwala tym z prawej wykonac taki manewr.

 

opisałeś sytuację zupełnie hipotetyczną i nie mającą (albo rzadko mającą) miejsce w rzeczywistości - ja się z tym nie spotkałem

jeśli pasy ruchu prowadzą po obwiedni ronda i jest możliwość jazdy dookoła skrajnie prawym pasem to pewnie tylko z niego można z tego ronda zjechać

więc jeśli chcesz zjechać z innego to najpierw musisz przepuścić pojazdy nim jadące

jeśli na skrzyżowaniu są pasy ruchu skierowane w konkretnych kierunkach to nie ma możliwości aby ze skrajnie prawego pasa skręcić w lewo

zresztą - jeśli na wlocie "ronda" jest więcej pasów (niż jeden:)) i nie są one oznaczone strzałkami poziomymi to jesteś zobowiązany zająć lewy pas aby skręcić w lewo (lub ewentualnie zawrócić)

[marrio]

mi to pasuje

za to nie pasuje mi rozwiązanie na starołęce, przez powtórzone sygnalizatory trzeba się bezsensownie zatrzymywać powtórnie przy skręcie w lewo

może jest przez to bezpieczniej ale starołęka ma przez to małą przepustowość

 

zresztą, w przepisach jest jasno napisane, że przy skręcie w lewo należy przepuścić pojazdy jadące z naprzeciwka więc nie wiem dlaczego Mario uważasz że to jest poj**ane

 

 

Z punktu widzenia zgodności z przepisami oczywiście jest OK, jednak ze wzgledu na poziom znajomości przepisów u kierowców wprowadza to duże zagrożenie. Na Kaponierze odbywa się normalna corrida. Poznaniacy wiedzą jak tam jeździć ale przyjezdni szczególnie z mniejszych miast gdzie nie ma tych "niby rond" głupieją i często dochodzi tam do wypadków bo próbują egzekwować pierwszeństwo przy zjeździe sądząc, że są na "skrzyżowaniu o ruchu okrężnym". Po zatym brak dodatkowego sygnalizatora też spowalnia ruch bo muszę założyć ,że wjeżdżąjący z prawej strony mają lub za chwilę bedą mieli zielone zwalniam po czym okazuje się, że oni nie ruszają bo mają czerwone. Przyspieszam i w tym momencie oni też ruszają bo nastąpiła zmiana świateł. Dodatkowo są tam tory tramwajowe w czasie targów Kaponiera się zapycha, jedni ruszają drudzu hamują na to nakłada się ruch tramwajów i korki na skrzyżowaniu z grunwaldzką. Po prostu w praktyce przy dużym nasileniu ruchu to skrzyżowanie działa fatalnie.

Edytowane 7 Stycznia 2011 przez marrio

[ZwierZ]

Robicie jeden podstawowy błąd - a mianowicie niektórzy z Was patrzą przez pryzmat słowa "rondo" na wszystko to co ma znak "ruch okrężny" i usilnie próbują stosować zasady jakie są na prawdziwych rondach.

Ta krótkowzroczność na jeden schemat powoduje, że potem jest ta dyskusja tutaj i wcześniejszych tematach.

 

Żeby to pojąć to trzeba rozgraniczyć, wprowadzić do głowy jeszcze jeden schemat, rozwiązanie:

 

1. Rondo, te prawdziwe gdzie jeździ się naokoło, zmieniając pasy w środku (bo tak są wytyczone), zjeżdża z zewnętrznego.

 

2. Duże skrzyżowania z wyspą w środku, ukierunkowane, wyglądające jak "rondo" i mylnie tak nazywane.

Tu są inne zasady, takie same jak na skrzyżowaniach "kwadratowych". Tutaj są znaki kierunkowe przed nim a potem odpowiednio wyznaczone pasy ruchu, które nas wyprowadzają ze skrzyżowania.

Tylko z wewnętrznego można skręcać w lewo na umowną poprzeczną, zajmując tam dowolny pas ruchu, bez obaw, że ktoś z prawej w nas przyłoży. Bo ze środka i z prawego można na tylko wprost.

 

I nie można ślepo sugerować się znakiem "ruch okrężny" i na siłę jechać na około, bo na tym drugim przypadku "pseudo rondach" się tak nie da. Trzeba zwrócić uwagę na pozostałe oznakowanie, zwłaszcza kierunkowe. I wtedy wiadomo z czym ma się do czynienia. Czy ze zwykłym rondem czy z dużym skrzyżowaniem wyglądającym jak rondo.

 

 

http://www.tinyurl.pl?bzd031mb

Dokladnie na tym zdjeciu, na dole ronda widac jak sie poustawialy samochody ...

Z kazdego pasa, lewy, srodkowy, prawy, kieruja sie dookola ronda a nie zjezdzaja w najblizszy zjazd.

Umozliwiaja im to wlasnie przerywane linie z prawej strony z lewej sa ciagle.

 

Nie. Te auta na dole (po lewej) zajęły te trzy pasy ruchu na umownej poprzecznej z pasa wewnętrznego. A nie jak Ty sugerujesz z każdego, ze środka i z prawego.

Tu masz do czynienia ze skrzyżowaniem z ruchem skanalizowanym i stosujesz się do strzałek kierunkowych przed nim. Tu nie pojedziesz na około z każdego pasa bo to nie rondo.

[whistler26]

co do jednego wszyscy byli zgodni: zjazd ze skrzyżowania z ruchem okrężnym sygnalizujemy prawym kierunkiem. natomiast co do zjazdu z wewnętrznego pasa, to ten manewr jest uzależniony od oznakowania, ale co do zasady powinieneś był zmienić pas na zewnętrzny i z niego zjeżdżać

jsz

:lalag:

 

 

To jakieś poj**ane z tymi rondami, sam nie wiem czy dobrze używam kierunkowskazów.

http://www.prdimsanok.com.pl/rondo/maxi/rondo18.jpg

Na takim rondzie jadąc w lewo nie włączam kierunkowskazu, dopiero przy zjeździe włączam.

Jadę w prawo włączam od razu w prawo.

Jadę prosto to sygnalizuję tylko zjazd i tyle.

:lalag:

no i smiem twierdzic, ze wiekszosc Polakow tak jezdzi. Z cala pewnoscia zachodnio-pomorskie i jak widac po Twoim poscie, mazowieckie rowniez.

 

 

nigdzie w przepisach ruchu drogowego nie ma wzmianki na temat używania kierunkowskazów na "rondach"!

ba - znak c12 ma nazwę "ruch okrężny" i determinuje nas tylko i wyłącznie do objechania wyspy od jej prawej strony, ani nie reguluje pierwszeństwa przejazdu, ani nie mówi nam w jaki sposób mamy używać kierunkowskazów

 

 

a jadac wewnetrznym pasem i chcac zjechac na zewnetrzny to nie trzeba ustapic pierwszenstwa pojazdom z tego pasa zewnetrzengo?? bo mi sie wydaje ze tak. baa, jestem nawet pewien.

 

 

 

[jeszua]

a jadac wewnetrznym pasem i chcac zjechac na zewnetrzny to nie trzeba ustapic pierwszenstwa pojazdom z tego pasa zewnetrzengo?? bo mi sie wydaje ze tak. baa, jestem nawet pewien.

 

owszem, ale to wynika z ogólnej zasady "prawej ręki"

 

Konrad: moje zastrzeżenie, że znak "ruch okrężny" jest zbędny wynika z uregulowania ruchu na takim "skrzyżowaniu wielokrotnym" przez pozostałe oznakowania. bez tego znaku i tak w świetle przepisów (oznakowania) nie wolno jechać inaczej wokół wysepki. a ponieważ rondo ma swoje określone - np. powyżej - zasady ruchu, stąd podwójne oznakowanie myli kierowców; co widać choćby w tym wątku

jsz

[Gość josha]

owszem, ale to wynika z ogólnej zasady "prawej ręki"

 

Konrad: moje zastrzeżenie, że znak "ruch okrężny" jest zbędny wynika z uregulowania ruchu na takim "skrzyżowaniu wielokrotnym" przez pozostałe oznakowania. bez tego znaku i tak w świetle przepisów (oznakowania) nie wolno jechać inaczej wokół wysepki. a ponieważ rondo ma swoje określone - np. powyżej - zasady ruchu, stąd podwójne oznakowanie myli kierowców; co widać choćby w tym wątku

jsz

 

Cały problem w tym, że ty to rozumiesz, ja rozumiem, jeszcze kilka osób. Konrad tego nie rozumie. Ba, nawet nie potrafi tego określić. Pisze "tak jakby" Tak naprawdę, to on się dopiero tu uczy. Więc jak kursant, mając lekcję z takim wykładowcą to zrozumie?

[konrad1f]

a jadac wewnetrznym pasem i chcac zjechac na zewnetrzny to nie trzeba ustapic pierwszenstwa pojazdom z tego pasa zewnetrzengo?? bo mi sie wydaje ze tak. baa, jestem nawet pewien.

a gdzie ja pisałem, że nie trzeba ustępować pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na pasie, na który chcemy wjechać?

to jest chyba logiczne i nikt temu nie zaprzeczył

tyle, że na "rondach" jak w poznaniu, zjeżdżając z tegoż ronda nie ma zmiany pasa!tzn możesz ten pas zmienić ale najlepiej z ronda zjeżdżać swoim

 

Konrad: moje zastrzeżenie, że znak "ruch okrężny" jest zbędny wynika z uregulowania ruchu na takim "skrzyżowaniu wielokrotnym" przez pozostałe oznakowania. bez tego znaku i tak w świetle przepisów (oznakowania) nie wolno jechać inaczej wokół wysepki.

nie rozumiem dlaczego uważasz, że znak "ruch okrężny" jest zbędny

jakie pozostałe oznakowania regulują ruch?

znak c-12 jest po to aby wjeżdżający na rondo nie pojechali "pod prąd"

a uwierz mi, że czasem zdarza się, że niektórzy próbują :bigrazz:

 

a ponieważ rondo ma swoje określone - np. powyżej - zasady ruchu, stąd podwójne oznakowanie myli kierowców; co widać choćby w tym wątku

nie rozumiem co myli? narysowany pas ruchu oznaczony do jazdy w danym kierunku?

rondo nie ma swoich określonych zasad ruchu o czym cały czas piszę

 

josha, a może jerzyk? - widzę, że się ewidentnie przyczepiłeś

nie masz o czymś pojęcia to nie włączaj się do dyskusji

wyciągnij gumkę z gaci i strzel sobie w głowę

masz coś osobiście - daj na priv

[Gość josha]

a gdzie ja pisałem, że nie trzeba ustępować pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na pasie, na który chcemy wjechać?

to jest chyba logiczne i nikt temu nie zaprzeczył

tyle, że na "rondach" jak w poznaniu, zjeżdżając z tegoż ronda nie ma zmiany pasa!tzn możesz ten pas zmienić ale najlepiej z ronda zjeżdżać swoim

nie rozumiem dlaczego uważasz, że znak "ruch okrężny" jest zbędny

jakie pozostałe oznakowania regulują ruch?

znak c-12 jest po to aby wjeżdżający na rondo nie pojechali "pod prąd"

a uwierz mi, że czasem zdarza się, że niektórzy próbują :bigrazz:

nie rozumiem co myli? narysowany pas ruchu oznaczony do jazdy w danym kierunku?

rondo nie ma swoich określonych zasad ruchu o czym cały czas piszę

 

josha, a może jerzyk? - widzę, że się ewidentnie przyczepiłeś

nie masz o czymś pojęcia to nie włączaj się do dyskusji

wyciągnij gumkę z gaci i strzel sobie w głowę

masz coś osobiście - daj na priv

Problem jest w tym, że ty kolego nie rozumiesz pojęcia ronda, ruchu strumieniowego, skrzyżowania okrężnego. Nie masz o tym zielonego pojęcia, a zabierasz głos. Mało tego, tytułując się ekspertem, wprowadzasz innych w błąd. Skrzyżowanie jakie jest podane w przykładzie, nie jest niczym jak rondem. O ile wiesz, o czym mówię. Kierunki zadane przed światłami, mają jedynie pomóc. Dalej, jak wskazują oznakowania poziome/ dla ciebie strumienie/ mają jedynie i tylko jedynie pomóc. Dalej twierdzę, że przed skrzyżowaniem wybierając dowolny pas, mogę się rozmyślić, i pojechać tam gdzie mi się uwidzi. Wiesz dlaczego? Ja wiem.

[konrad1f]

Problem jest w tym, że ty kolego nie rozumiesz pojęcia ronda, ruchu strumieniowego, skrzyżowania okrężnego.

tyle, że takich pojęć nie znajdziesz w PoRD

 

Nie masz o tym zielonego pojęcia, a zabierasz głos. Mało tego, tytułując się ekspertem, wprowadzasz innych w błąd.

w tym temacie jeszcze się nie zdarzyło - jeśli masz inne zdanie zacytuj, w którym punkcie

 

Skrzyżowanie jakie jest podane w przykładzie, nie jest niczym jak rondem. O ile wiesz, o czym mówię.

w którym przykładzie? było ich kilka a zakładający temat jeszcze nie przedstawił o które konkretnie rondo chodzi

 

Kierunki zadane przed światłami, mają jedynie pomóc. Dalej, jak wskazują oznakowania poziome/ dla ciebie strumienie/ mają jedynie i tylko jedynie pomóc. Dalej twierdzę, że przed skrzyżowaniem wybierając dowolny pas, mogę się rozmyślić, i pojechać tam gdzie mi się uwidzi. Wiesz dlaczego? Ja wiem.

 

rozumiem, że na skrzyżowaniach nie oznaczonych znakiem c-12 też w prawo skręcasz ze skrajnie lewego pasa, a w lewo z prawego bo ci się odwidziało?

Edytowane 7 Stycznia 2011 przez konrad1f

[Gość josha]

tyle, że takich pojęć nie znajdziesz w PoRD

w tym temacie jeszcze się nie zdarzyło - jeśli masz inne zdanie zacytuj, w którym punkcie

w którym przykładzie? było ich kilka a zakładający temat jeszcze nie przedstawił o które konkretnie rondo chodzi

rozumiem, że na skrzyżowaniach nie oznaczonych znakiem c-12 też w prawo skręcasz ze skrajnie lewego pasa, a w lewo z prawego bo ci się odwidziało?

Konrad, bez obrazy. Jeżeli z kimś wchodzę w polemikę, to tylko z równym partnerem. Ty niestety nim nie jesteś w tej dyskusji. Twoja w tym zakresie wiedza, jest zerowa. Przykro mi. Może kiedyś podyskutujemy w innym temacie. W tym twoja wiedz się skończyła przy pierwszym poście. Szkoda. Pozdrawiam.

[konrad1f]

Nie obrażam się i nie jest mi przykro, nie jest mi szkoda - cieszę się z tego niezmiernie :biggrin:

[MYCIOR]

Co wy tam wiecie o rondach i tak nie macie o nich pojęcia. :biggrin: Śmigałem po takim rondzie że się wam nawet nie śniło.I może lepeiej :biggrin:

http://img510.imageshack.us/i/rondouk.jpg/

 

Pierwszy raz jak na to trafiłem to jechałem za pacjentem przede mną żeby tylko z tego qurestwa zjechać, a później będę rozkminiał jak się mam dostać tam gdzie chcę.O dziwo zjechałem dobrze ;-) znaczy on zjechał tam gdzie ja.

Tak tak dobrze widzicie to jest jedno duże rondo/skrzyżowanie dookoła którego jest 5 małych rondek po 2/3 pasy - dodam tylko jeszcze że to jest w UK i ruch jest lewostronny. :eek:

 

pzdr

 

[majkelpl]

Co wy tam wiecie o rondach i tak nie macie o nich pojęcia. :biggrin: Śmigałem po takim rondzie że się wam nawet nie śniło.I może lepeiej :biggrin:

http://img510.imageshack.us/i/rondouk.jpg/

 

Nie Ty jeden i nie ma sie co chwalic. :buttrock: :crossy:

Rozkminiamy zagadnienie konkretnego przykladu i na tym sie skupiamy.