Kawasaki gpz 1000 rx

[Witcher]

z tą przejzadzką moze byc problem poniewaz jak odpale to olej dosyc szybko wycieka, a stanunie moge sprawdzic bo o dziwo okienko jest od srodka zalepione czyms brązowym i nic nie widac:?

 

P.S. Januszym podoba mi sie ten model, wygodnie sie jezdzi i nie mam ochoty go sprzedawac tym barfdziej ze jest zadki wiec moze w daleszj przyszloci sprzedam go po dobrej cenie jakiemus kolekcjonerowi :P A na zloty to wogole swietny material zeby sie pokazac...

[damian155]

A tak szczerze to dużo za to zapłaciłeś? Bo widze ,że tam jest dużo roboty.

[Witcher]

moze wcale nie tak duzo wkoncu to wyciek oleju a chyba w wielu motorach to sie zdarza co nie(-:

dalem 2100zl

[damian155]

No to zaczynaj działać coś z tym wyciekiem. Samo się nie zrobi. Chyba ,że oddajesz do mechanika. Pzdr

[Witcher]

Mam znajomego mechanika, ale ugadalem sie wczesniej z nim na wymiane uszczelki a jak tu bedzie grubsza sprawa... :P

[Witcher]

No to sprawa wygląda tak... zajechałem do kolegi rozebraliśmy to i owo i okazało się że olej cieknie z wałka zdawczego kolo przedniej zębatki. Simmering to pewno nie problem zmienić... ALe problem jest taki że któs odwalił chałe i przyspawał ( na 3 spawy ) nakrętke do wałka zdawczego... :/ pewno gwint zjechany... pytanie co robic zmienic simering i co dalej? na nowo zaspawać? Pytanie czy spawy wytrzymają w takim motorze... Znajomy mechanik twierdził że tak no ale śmiem powątpiewać... No ale co zrobic, nie będe przeciez calego silnika rozbierał bo sie nie opłaca...

Jak myślicie, spawy rozwiążą problem?

 

P.S. Chyba ze daloby sie nagwintowac.. ale chyba nie bo są tam pewno jakies frezy...

 

 

 

[Piotr Dudek]

No to sprawa wygląda tak... zajechałem do kolegi rozebraliśmy to i owo i okazało się że olej cieknie z wałka zdawczego kolo przedniej zębatki. Simmering to pewno nie problem zmienić... ALe problem jest taki że któs odwalił chałe i przyspawał ( na 3 spawy ) nakrętke do wałka zdawczego... :/ pewno gwint zjechany... pytanie co robic zmienic simering i co dalej? na nowo zaspawać? Pytanie czy spawy wytrzymają w takim motorze... Znajomy mechanik twierdził że tak no ale śmiem powątpiewać... No ale co zrobic, nie będe przeciez calego silnika rozbierał bo sie nie opłaca...

Jak myślicie, spawy rozwiążą problem?

 

P.S. Chyba ze daloby sie nagwintowac.. ale chyba nie bo są tam pewno jakies frezy...

 

 

 

W każdym silniku motocyklowym twardość nakrętki jest o wiele mniejsza niż twardość wałka zdawczego.

Wniosek jest prosty - kupić nową nakrętkę a starą usunąć przy pomocy szlifierki, uszkodzone nitki gwintu na wałku można poprawić przy pomocy igłowego pilnika pokrytego proszkiem diamentowym. Operacja tylko dla zdolnych manualnie i bardzo cierpliwych .

 

[Witcher]

a spawy tez wchodzą w gre?

[Januszm]

Widzę, że kupiłeś sprzęta poskręcanego na druty i sam chcesz dalej wykonywać takie naprawy, taką maszyną nikomu nie zaimponujesz na zlocie :banghead:

[emil1005]

Szczerze wspolczuje :bigrazz:

[Witcher]

Ogólnie prosilem o pomoc a nie o posty, które nic nie wnoszą do tematu... :bigrazz:

 

P.S. A to co w silniku zrobione to i tak bede wiedzial tylko ja...

[Piotr Dudek]

a spawy tez wchodzą w gre?

Oczywiście, ze tak.

Tylko potrzebna praktyka jak już pisałem.

Drugim sposobem naprawy jest wymiana tego wałka ba używkę pełnosprawną ale poza dobrze wyposażonym warsztatem to będzie następna rzeźba w gównie.

 

[Witcher]

tyko tyle ze gadalem z mechanikiem co robil w serwisie to mowi ze walka poprostu nie oplaca sie wymieniac bo koszty przzewyzsza wartos motocykla... bo trzeba caly motocykl rozbierac....

[Piotr Dudek]

tyko tyle ze gadalem z mechanikiem co robil w serwisie to mowi ze walka poprostu nie oplaca sie wymieniac bo koszty przzewyzsza wartos motocykla... bo trzeba caly motocykl rozbierac....

 

Nie cały tylko spód silnika a to wielka różnica.

Zdjęcie owiewek i wyjęcie silnika wcale nie jest aż takie drogie.

 

[Witcher]

on stwierdzil ze slinik rozbierac, przy okazji odrazu wymienic uszczelki itp, palowanie głowic itd i wyjdzie jakies 2000zl-2500zl