Vatzeque Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Tutaj cytat użytkownika forum polishbanditcrew.pl: Kurcze Panowie ile bedzie brał oleju uzależnione tez jest nie tylko od przebiegu i stylu jazdy.Jest sporo zmiennych uzależniających to zużycie. 1-Docieranie nowego silnika 2-Spasowanie elementów nowego silnika 3-Technika jazdy 4-Przebieg 5-"kultura" przeglądów okresowych 6-Klasa oleju I teraz dla mniej wtajemniczonych Na dotarciu silnika stosujemy olej o gorszych własnościach sciernych.Dlatego czesto pierwsza wymiana jest po około 1000km. Te pierwsze 1000 km jest właśnie na wstępne spasowanie "dotarcie" poszczególnych elementów silnika.Ktoś powie że silniki dociera się na hamowni-Odpowiadam że tylko się je uruchamia a nie dociera. Potem po tym 1000km następuje drugi etam docierania na oleju o klase wyżej i tak turlamy do 6 tyś.Potem już możemy zalać olej docelowy.Serwisy czesto gesto jako drugi olej stosuja olej półsyntetyczny już przy każdym przegladzie.Nie jest to błąd w sztuce bo tak jak ja już kiedyś pisałem tak i wspomniał o tym AXEL .Obecnie technologia w produkcji i jakosci Oleju poszła tak do przodu ze śmiało można stwierdzić iż 70% olejów tej samej klasy lepkości pomimo zmiany klasy nie różni się dla przeciętnego kowalskiego.Czasami zbyt dobry olej może wręcz zaszkodzić.I nie mówię tu o wypłukiwaniu nagaru w silniku.Jest kilka newralgicznych miejsc w każdym silniku gdzie jakość oleju może zaszkodzić.Np silnik Bandziora. Z założenia silniki chłodzone olejem sa luźno spasowane.Zastosowanie zbyt dobrego oleju moze doprowadzać do "wybija" się silnika co w konsekwencji może doprowadzić do awarii.To samo w drugą strone.zbyt kiepski olej skoleii zanim dotrze tam gdzie ma dotrzeć doprowadza do przegrzewania się niektórych elementów w silniku.Dlatego producent zaleca oleje półsyntetyczne.Czyli oleje średniej klasy.Jeżeli wiemy słyszymy/czujemy że nasz silnik spasowany jest ciaśniej możemy pozwolić sobie na olej syntetyczny.Jeżeli zaś luzy sa zbyt duże zmiana na mineralny.Tak powiem że ciężko dobrać olej tak od sobie.Ja jako że czuje że silnik w moim egzemplarzu jest dość ścisło spasowany używałem nawet syntetyka.I co .Niejeden się pytał czy to olejak czy nie.Co zrobiłem z silnikiem że tak pięknie pracuje.A ja po prostu lubię dbać o to co mam.I tego się trzymajmy.Nie szwabić na filtry i olej.To wymieniamy w przypadku olejaka co 6 tys km.Wiem że serwisówka mówi filtr co 18tyś.Ale to 30 zł. Czy warto na tym oszczędzać ? To samo jak czytam o oleju.Ale ja tylko 2 tyś km zrobiłem.No i co z tego.Olej też się starzeje.Wymieniamy co rok lub co 6 tyś w przypadku olejaka i nie oszczędzajmy tam gdzie nie trzeba a Motocykl odwdzięczy się długa bezawaryjna pracą. Gość strasznie się mądrzy, czy można mówić o "własnościach ściernych" oleju? Czy można mówić, że jeden silnik jest "ciasno spasowany", a inny "luźno"? I czy można to "czuć"? Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzester Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Co do oleju, to moim zdaniem do starszych, mocno wyeksploatowanych silników lałbym olej mineralny, głównie ze względu na zwiększoną gęstość. Z pewnością wyeliminuje głośniejszą prace różnych podzespołów. Nie jestem fachowcem, ale coś może się dziać z tym olejem w określonych warunkach, np wysokiej lub niskiej temperatury. Nierzadko spotykamy się przy zaniedbanych sprzętach przy wymianie oleju, że ten przepracowany jest czarny i ma konsystencje kompotu a nie oleju, i nie koniecznie z tego powodu, że jest rozgrzany... Co do spasowania to wierzyłem w to jak miałem 2t :) Przy kapitalnym remoncie simsona, jak kupywałem komplet cylinder + tłok to prosiłem w sprzedającego o dobranie najbardziej spasowanego. Chciałem uzyskać lepsza kompresje :) Myślę, że dobre dotarcie to podstawa. Fabryki silników przy montażu napewno sprawdzają spasowanie podzespołów, czy nie ma luzów, ale czy też nie jest "za ciasno". Na tej podstawie eliminuje się silniki wadliwe. Ewentualne niedopatrzenia wyjdą w badaniu na hamowni. Wujek jeździ w spedycji tirem, zawsze mi powtarza. Volvo bada swoje silniki na hamowni i te dobre zostają w skandynawi a te gorsze ida do Polski hehe :) Cytuj -Skolioza Team- Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Dobrze koles mowi. Słyszalem o przypadku, w ktorym zastosowano olej syntetyczny do docierania 4t i zeszklily sie pierscienie, zamiast dotrzec. POniewaz olej syntetyczny ma bardzo dobre wlasciwosci smarujace, mineralny ma gorsze. Ze swojego doswiadczenia, 2t docieram na mineralnym, a po tym procesie przeskoczylem na polsyntetyk, zrobilem tak w dwoch motorkach i niezle udalo sie dotrzec silnik. Z tym ciasno spasowanym chodzi mu zapewne o zuzycie silnika, silnik jest ciasno spasowany czyli nowy, luzny czyli troche rozklekotany, i nalezy przeskoczyc wtedy w klase nizsza oleju. Syntetyk-->Półsyntetyk-->Mineralny MOzna to czuc, chodzi tu przedewszystkim o osiagi, i prace silnika, wyczujesz rozklekota przeciez. Takie jest moje zdanie :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Wydaje mi się, że autorowi chodzi o pasowanie tłok-cylinder. Wiem, że mój stary śmieszny dwusuwik ma luz montażowy 0.05mm Nie wiem jak mam zaklasyfikować to :) Pozostaje jeszcze luz między np. wałem korbowym a panewkami czy wałkami rozrządu a siedziskami. Ścieralność oleju to bzdura, olej jest po to żeby zapobiegać tarciu ale z tego co wiem to mineralny faktycznie świetnie nadaje się do docierania bo nie jest tak dobry jak syntetyk. Na koniec ta jakość oleju. Jeszcze niedawno mieliśmy 3 stronicową rozmowę na ten temat po publikacji materiału pewnego niemieckiego mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Czuć to można wrzody na tyłku. Faktem jest natomiast że silniki chłodzone olejowo-powietrznie mają większe tolerancje niż silniki chłodzone cieczą - chodzi o to że te te chłodzone cieczą można dokładniej dopasować do temperatury. Ale kolo troszkę mitów smoli. "wypłukiwanie nagarów", "zastosowanie zbyt dobrego oleju" to są bzdury. Im lepszy olej tym lepiej dla silnika i każdy syntetyk jest lepszy od minerała. I to co koleś pisze że syntetyk nie do olejaka - bzdura, chodzi o gęstość oleju i masz różne gęstości w każdej kategorii. No i nie istnieją "właściwości ścierne" oleju. To tak jak właściwości wilgotnościowe wody.... nie ma czegoś takiego. Ale lepiej tego nie zaczynać, to jest temat rzeka..... :D :D Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 (edytowane) TO jest z forum banditów - gdzie olejaki nieraz osiągają temp 140st. C i nie jest to żaden wyczyn, choćby z racji tego pasowania muszą być luźniejsze. Pomijając fakt czucia pasowań to się z Tomkiem zgadzam. Też na docieranie polecam mineralny (polecam poczytać o docieraniu motocykli w temacie u góry). CO zaś do lania minerała po danym przebiegu - czekam na argumenty za, bo o takich nie słyszałem. Buber - jak się wczytasz to gość do swojego olejaka wlał full syntetyk EDIT 2: wydaje mi sie że z tą ścieralnością oleju to źle się wysłowił Edytowane 11 Grudnia 2010 przez toowdie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 11 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 (edytowane) I to co koleś pisze że syntetyk nie do olejaka - bzdura, chodzi o gęstość oleju i masz różne gęstości w każdej kategorii. No i nie istnieją "właściwości ścierne" oleju. To tak jak właściwości wilgotnościowe wody.... nie ma czegoś takiego. Właśnie, "właściwości ścierne oleju" oraz, że olej jest "za dobry". Nie chcę tu żadnej dyskusji, i jak ktoś będzie tu wywlekał ponownie teorie o olejach, to niech moderator zamknie temat. Dałem to, jako ciekawostkę. Najsmutniejsze, że jest sobie takie forum, na którym wszyscy łykają te wypociny. Edycja: toowdie, tu wszyscy też wiemy dlaczego się dobiera silnik na mineralnym oleju, ale wiele śmieszności gość napisał. Edytowane 11 Grudnia 2010 przez Vatzeque Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Dobrze koles mowi. Słyszalem o przypadku, w ktorym zastosowano olej syntetyczny do docierania 4t i zeszklily sie pierscienie, zamiast dotrzec. POniewaz olej syntetyczny ma bardzo dobre wlasciwosci smarujace, mineralny ma gorsze. Ciekawi mnie mechanizm "zeszklenia" pierścieni i co do tego mają właściwości smarne oleju, wynikające i tak w dużej mierze z zastosowanych dodatków, nie bazy. Ze swojego doswiadczenia, 2t docieram na mineralnym, a po tym procesie przeskoczylem na polsyntetyk, zrobilem tak w dwoch motorkach i niezle udalo sie dotrzec silnik. Ja docierałem starego dwusuwa na półsyntetyku w mieszance 1:40-50, czyli normalnej i nie było z nim problemów. Jeździł w sumie dużo jak na swoje możliwości, dotarł się ładnie, a w końcu zużył, bez zatarć, przegrzań i innych historii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Ciekawi mnie mechanizm "zeszklenia" pierścieni i co do tego mają właściwości smarne oleju, wynikające i tak w dużej mierze z zastosowanych dodatków, nie bazy. Ja docierałem starego dwusuwa na półsyntetyku w mieszance 1:40-50, czyli normalnej i nie było z nim problemów. Jeździł w sumie dużo jak na swoje możliwości, dotarł się ładnie, a w końcu zużył, bez zatarć, przegrzań i innych historii. Chodzi o przedmuchy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 Pewno o glazing chodzi, chociaż fakty nieco pomylone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ziuteek Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 (edytowane) Pewno o glazing chodzi, chociaż fakty nieco pomylone No niewiem jak to sie fachowo nazywa, ale cos takiego ze pierscienie nie dotra sie i nie dopasuja do gładzi cylindra, tylko zostana jakby "wypolerowane", i w ten sposob powstana przedmchy. Edytowane 11 Grudnia 2010 przez Ziuteek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bonhart88 Opublikowano 11 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2010 a pisal jak on "czuje" pasowanie silnika ? Siada odpala i wie ze korobowd na określonym wymiarze ma 0.007 mm luzu a norma to 0.012mm wiec jego silnik jest cisano spasowany i powinien stosować olej syntetyczny ? A moze chodzilo mu o to ze jak piec nie pali oleju to jest "cisany" i trzeba jezdzic na syntetyku. Bo jeżeli takie było jego przesłanie to ameryki nie odkryl, ta teoria byla walkowana juz dziesiatki razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 (edytowane) Koleś zacytowany przez Vacka pieprzy głupoty. A to, że minerał jest gęściejszy od syntetyka, bo jest minerałem, to bzdura typowa dla redakcji Auto-Swiata i innych pedalskich gazetek redagowanych przez osoby bez wykształcenia technicznego i praktyki warsztatowej. O wszystkim mówi nam klasa lepkości oleju. Stawiam Wam pytanie - który olej jest rzadszy a który gęściejszy: 10W50 czy 15W40? :cool: Edytowane 12 Grudnia 2010 przez Tomek Kulik Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kivi Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 A podpowiedz: w jakiej temperaturze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 12 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2010 Dobrze koles mowi. Słyszalem o przypadku, w ktorym zastosowano olej syntetyczny do docierania 4t i zeszklily sie pierscienie, zamiast dotrzec. Poniewaz olej syntetyczny ma bardzo dobre wlasciwosci smarujace, mineralny ma gorsze. Ze swojego doswiadczenia, 2t docieram na mineralnym, a po tym procesie przeskoczylem na polsyntetyk, zrobilem tak w dwoch motorkach i niezle udalo sie dotrzec silnik. Z tym ciasno spasowanym chodzi mu zapewne o zuzycie silnika, silnik jest ciasno spasowany czyli nowy, luzny czyli troche rozklekotany, i nalezy przeskoczyc wtedy w klase nizsza oleju. Syntetyk-->Półsyntetyk-->Mineralny Mozna to czuc, chodzi tu przedewszystkim o osiagi, i prace silnika, wyczujesz rozklekota przeciez. 1. Docierac na syntetyku tez mozna, pytanie tylko czy przez np 6 000 - 10 000 bedziemy w stanie kontrolowac nasze emocje i trzymac sie tego co podal producent dotyczace sie pracy na podanych obrotach, nie czodzi o sprzyspieszenia. 2. podobnie jak Buber nie zgodze sie z z tym, ze mozna wyczuc spasowanie. Czuć to można wrzody na tyłku. Faktem jest natomiast że silniki chłodzone olejowo-powietrznie mają większe tolerancje niż silniki chłodzone cieczą - chodzi o to że te te chłodzone cieczą można dokładniej dopasować do temperatury. Ale kolo troszkę mitów smoli. "wypłukiwanie nagarów", "zastosowanie zbyt dobrego oleju" to są bzdury. Im lepszy olej tym lepiej dla silnika i każdy syntetyk jest lepszy od minerała. I to co koleś pisze że syntetyk nie do olejaka - bzdura, chodzi o gęstość oleju i masz różne gęstości w każdej kategorii. No i nie istnieją "właściwości ścierne" oleju. To tak jak właściwości wilgotnościowe wody.... nie ma czegoś takiego. Ale lepiej tego nie zaczynać, to jest temat rzeka..... :D :D Co do wyplukiwania nagarow, hmmmm, w silnikach nowszej generacji tego nagaru napewno bezdie mniej niz w silnikach generacji starszej ( oczywiscie kwestia uzywania / doboru oleju oraz dbania o niego ). Poruszane byl tez juz wiele razy uzycie oleju syntetycznego w silnikach do ktorych producent przewidzial olej polsyntetyczny ( to samo tyczy sie klasy nizej - pol syntetyczny a mineralny ). Vatzeque, pozostaje raczej pytanie czy autor tego tekstu po prostu przepisal go z innych zrodel czy to sa jego wlasne wywody. Temat rzeka ! :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.