lukimaster Opublikowano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 Jak czytam ten temat to jestem przerażony zakresem ingerencji w moto i Twoją determinacją :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 25 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2011 Dlaczego przerażony to źle, że mi się chce ? :) milosz- Zostały mi rzeczy, które i tak jestem w stanie zrobić a w najgorszym wypadku mam tylko wywalenie kompa lub frezowanie gniazd czego na pewno nie będę robił własnymi rękoma. Reszta to tylko sprawdzanie czy wszystko działa i trzyma ciśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Trochę czasu i mordowania się później. Oddałem głowicę na warsztat:Frezowanie gniazd zaworowych, planowanie płaszczyzny, wymiana uszczelniaczy zaworowych i jednego zaworu. Robocizna w tej chwili 150zł Zawory wydechowe w ogóle nie trzymały. Jeden dolotowy uklepał się bardziej niż 3 pozostałe. Ceny: Uszczelka pod głowicę tak jak poprzednio 97zł. Zawór dolotowy 145zł (wydechowe 223zł/szt). Uszczelniacze z Larssona numer 6330033 17zł sztuka. Dobijam z kosztami do ceny używanego silnika ale przynajmniej będzie tak dotarty jak ja tego chcę i wiem co w trawie piszczy. Moje dzieło krótko mówiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Jest poprawa w pracy silnika, czy dalej jeszcze coś ją boli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 (edytowane) Jeszcze czekam na ową uszczelkę i zawór, bo części z Kawasaki zwykle idą 5-10 dni do ASO w polsce :) Edytowane 4 Marca 2011 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 22 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 Nowości są takie. Głowica założona, luzy sprawdzone (jakieś 125 razy przed i po złożeniu), rozrząd ustawiony, wymienione świece. Przy okazji żeby było zabawniej i co bym się nie nudził to jedna pękła w głowicy i gwint został. Jakoś go wytargałem i po reklamacji następna dobrze się wkręciła. Moment dokręcenia 13NM.Silnik nadal na ciepło próbuje zdechnąć ale zimny odpala i działa. Zostaje mi sprawdzić 126 raz luzy zaworowe ponieważ poprzednio były przed odpaleniem. Rozrząd i na końcu znaleźć w końcu kogoś kto profilaktycznie sprawdzi ciśnienie pompy paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 No niezle sie napracowales, najbardziej zaskoczony bylem padnieciem zaworow, caly czas mialem wrazenie ze to stosunkowo mlody silnik. Dlatego nie myslalem o szukaniu uszkodzen w niczym innym niz uklad sterowania silnikiem.A tu takie kwiaty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 I tak oto nastąpiła przełomowa chwila. Telefon z FREE & Fun w Sękocinie "Kawasaki naprawiona i gotowa do odbioru. Koszt 530zł" Zrobiono - Diagnostyka komputera z jakimiś poprawkami (szczegółów nie poznałem)Luzy zaworowe po raz kolejny (Nadal udzielają się skutki frezowania gniazd i brak porządnego szczelinomierza)Stwierdzono problemy z regulatorem napięcia.Okazało się, że regulator po nagrzaniu dostaje świra i motocykl traci ładowanie, silnik dostaje czkawki i stąd się bierze nieregularna praca pompy na jałowych obrotach. Na moje życzenie kazałem go zostawić ale na pewno zrobi wylot jak tylko upewnię się, że to nie wtyczki skorodowały przez zimę i sprawdzę alternator. Raczej sprawny, bo nawet 20 letnia detka i tak samo stary bandzior mają sprawne "elektrownie" ale 5 minut mnie nie zbawi. Zostało tylko odebrać i szukać regla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 30 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2011 Kawasaki NAPRAWIONE. Ładowanie przywróciłem, wykręciła się masa akumulatora i trzymała się na słowo honoru. Problem były cewkofajki zapłonowe, które zwyczajnie usmażyły się razem z silnikiem. Na zimno trzymają wartości z serwisówki, sprawdzałem je grzejąc opalarką czy coś się zmieni ale z jakiegoś powodu dopiero pod wpływem temperatury i obciążenia przestawały poprawnie działać. Opór pierwszego obwodu z 1,6ohm wzrastał do 2,2ohm a potem nawet 3,5ohm. Na problem wpadłem gdy miałem pod ręką miernik elektroniczny, który odwoziłem właścicielowi i postanowiłem sprawdzić rezystancję odrazu po jeździe gdy problem był bardzo denerwujący. Zrobiłem dopiero kilka kilometrów ale sprawdziłem duży zakres temperatur. Cewkofajki wstawiłem od Z750, bo okazały się identyczne. Huk roboty ale teraz znam sprzęt na wylot, wiem co i jak działa :) Żałuję tylko, że nie sprawdziłem szczelności głowicy przy pierwszym rozłożeniu i tych kompletnie źle zrobionych luzów zaworowych w pewnym warsztacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 1 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2011 Stary, przeczytałem cały temat. Oczywiście 90% treści nie zrozumiałem. Ale szacun jak ch*j :notworthy: Bez względu co o tym inni myślą. Pieprzę serwisy. Jak z**bie mi się chinol, to od razu walę do ciebie :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 1 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2011 (edytowane) Wszystko fajnie, ale naprawianie nieograniczoną ilość czasu, który można zużyć na uczenie się i wręcz zapamiętywanie serwisówki to coś innego niż naprawa dla klienta, którym teoretycznie zaoferowałeś się być w przyszłości :icon_razz: Mechaników w tym mieście też nie brak :notworthy: EDIT - Przeskoczyłem pierwszą stronę i przypomniałem sobie, że miałem dodać. Cziken, nie dotykałem wtryskiwaczy, do tej pory siedzą sobie fabrycznie dokręcone :wink: Edytowane 1 Czerwca 2011 przez Shinigami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lefthandy Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 (edytowane) Mam taki serwis. Kiedyś był to mały serwis i naprawdę zajebisty. Zawsze jak dawałem swojego chinola na wiosenny przegląd to tak był wyregulowany, nasmarowany, że to poezja. Chodził jak aksamit. Mechanicy podchodzili z sercem do każdego sprzęta. Zapraszali na warsztat pokazywali co i jak, dlaczego coś się zj**ało i czego nie należy lub należy dopilnować w codziennej eksploatacji.Niestety, wszystko co dobre, z reguły szybko się kończy.Serwis się rozrósł w duży salon i serwis jednego z markowych producentów, mechanicy poawansowali na różnych szefów, kierowników i już nie dotykają się do sprzętów, natomiast na warsztacie pracuje jakaś zbieranina lamerów traktująca wszystko taśmowo.Teraz po każdej naprawie muszę wracać na poprawki. Do tego zdarza się, że jakiejś części spowrotem nie przykręcą.Najbardziej zawsze boję się czyszczenia gaźnika. Normalnie nie śpię po nocach. Bo potem sprzęt nie ma mocy, silnik wbija się na obroty i muszę sam regulować gaźnik by to zniwelować.W tym roku dodatkowo po wymianie oleju, zaczął mi przeciekać silnik. Qrva, jestem w depresji... :sad: Edytowane 4 Czerwca 2011 przez Lefthandy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Monter_ Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 Nie wiem czy to naprawiłeś czy nie ale na listwie wtrysków powinien być zawór ciśnieniowy nadmiaru i gdy on jest uszkodzony pojawia się taki objaw jak napisałeś. Moze być uszkodzony na kilka sposobów lecz z reguły objaw jest taki sam. Cytuj lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383 prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1...i tak wszyscy umrzemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 4 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 Lefty - Trudno się dziwić ich podejściu, dużo obroty = mało czasu. Nawet gdyby spece dalej pracowały przy sprzętach to i tak pewnie staraliby się możliwie mało mówić byleby robota szła. Partactwo pracowników to niestety wada tego, że trudno znaleźć kogoś z doświadczeniem kto akurat jest bezrobotny. Jak potrafi to pracuje, jak nie to szlaja się od serwisu do serwisu odwalając manianę i wtedy tacy jak Ty, nie śpią po nocach :) Monter - Tu masz zdjęcia szyny od ZX6R z 2007 http://motorcycleparts2u.com/2007-2008-kawasaki-ninja-zx6r/engine-parts/photos/mp2u027372-2007-kawasaki-zx6r-throttle-body-photo-4.htm wskaż mi ten zawór a będę wdzięczny :notworthy: Całość jest bardzo podobna do tego co ja mam. W samochodach owszem czytałem o zwrotnym vel obwodzie nadmiaru czy coś w tym stylu ale tutaj zwyczajnie pompa nabija 3atm i trzyma tą wartość ciągle. Nie ma żadnego powrotu do baku. To co miałem za lejący wtrysk to była nie spalona benzyna z braku ciśnienia sprężania i dalej już była robota głowicy, którą opisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.