Choppery, crusiery...

[majkelpl]

 

My możemy zaiwaniać zarówno w integralach i niehomologowanych orzeszkach..na sportach w orzeszku wygląda się gópio :icon_mrgreen:

 

Mozemy tez zarowno w kamizelce i rekawiczkach bez palcow jak i w kombinezonie :icon_mrgreen:

Edytowane 9 Lipca 2010 przez majkelpl

[qurim]

Wiesz co? Może zamiast jej skracać zwyczajnie zdemontuj - bedzie dawało po masce,że hej! :crossy: A i kup taki kask, co jest na lato dedykowany . Są one przewiewne i pasują na harego (dobra cena, nie schodzą poniżej tysiaka). Dasz radę qurim :banghead:

 

 

SZpoko. Szyby nie mogę zdjąć bo po h**u będzie wyglądać goła owiewka. A kask mam przewiewny - sportowy FM tylko że szybę zgubiłem ostatnio więc teraz mam bardzo otwarty kask. Letnie kaski nie są takie drogie, na sklepie mam już od 90PLN takie kaski. :biggrin: Gestapowskie też mam, chromowane i matowe. I są z atestem. :eek: Ale...sam bym w tym nie jeździł. Chodzi o bezpieczeństwo, nie potrafię jechać w takim czymś. Jedyna zaleta jest taka że można spoko jarać szluga podczas jazdy.

 

PS. W UK muzułani jeżdzą bez kasków. Bo nie ma rozmiarów które by weszły na turban. :biggrin:

[cubamen]

 

 

Jak do tej pory nikt żadnych argumentów nie przedstawił...

 

 

 

 

 

kazdy motors ( nie mylic z choperami i crusierami ) jada przyspieszaja i co najwazniejsze hamuja

 

 

mysle ze wiem co mowie mialem chopera miałem crusiera ba nawet mam HD ale miałem tez xtka kilofazerka fujarke Varaderko i wiem ze to sa motorsy do jezdzenia a tamte do lansu

 

 

 

nie skłucajac nikogo jezdzic lubie motorsem popatrzec lubie na moje HD i dlatego staram sie zawsze miec dwa

[Kacuś]

kazdy motors ( nie mylic z choperami i crusierami ) jada przyspieszaja i co najwazniejsze hamuja

mysle ze wiem co mowie mialem chopera miałem crusiera ba nawet mam HD ale miałem tez xtka kilofazerka fujarke Varaderko i wiem ze to sa motorsy do jezdzenia a tamte do lansu

nie skłucajac nikogo jezdzic lubie motorsem popatrzec lubie na moje HD i dlatego staram sie zawsze miec dwa

 

I to jest najlepsza opcja do jezdzenia do lansu i do roboty :buttrock:

[Szafir]

A spróbuj się przecisnąć takim cruiserem z kuframi i gmolami w korku. No i w leżącej pozycji się troche ciężko manewruje :bigrazz:

 

Dokłądnie tak jak mówice - chopper, cruiser wymaga ponad przeciętnych umiejętności, super refleksu oraz trzeba posiadać niesamowite umiejętności jazdy, żeby okiełznać potwora...

dlatego odradzamy wszystkim plastikowcom i endurakom nawet myślenia o tych maszynach, ponieważ po przesiadce gleba murowana.

Bujcie się! ŁŁlłłłaaaaa...!!!

 

 

[qurim]

Aatam ciężko z kuframi. Śmigam Electrą która do małych nie należy. Dojeżdżając do korków redukuję bieg i ogień między fury. :buttrock: Zeszłego roku w korkach obleciałem gościa na CBR1000RR. Gość za długo się wahał czy wjechać między rzędy czy nie, więc go pocisnąłem. Na trzecich światłach stanęliśmy na pole position i już wtedy zostałem z tyłu. Jednak taki "tysionc" ma odejście trochę. :biggrin:

 

 

Jedna wada jest w takim moto - gdy się zaparkuje na zboczu górki/zjeździe. Ciężko wtedy się wykulać do tyłu, ale da się ogarnąć ogólnie.

[Hun996]

Jedna wada jest w takim moto - gdy się zaparkuje na zboczu górki/zjeździe. Ciężko wtedy się wykulać do tyłu, ale da się ogarnąć ogólnie.

Na zjeździe lub pochyłości zawsze parkuję tyłem do przodu. Po co sie potem szarpać.

 

Ja osobiście preferuję motocykle turystyczne: szybko, wygodnie, kufry, wysoka szyba i owiewka.

Można też turystykować czopkiem, często widuję gości z sakwami i rolkami ale mnie to nie podchodzi. Jak dla mnie to całkiem inny styl. I nic w tym gorszego.

 

[qurim]

No jak się pomyśli przed parkowaniem to jest spoko. Ale czasem zdarza się lipa. Np.zeszłego weekendu poleciałem nad morze pod namiot, na polu namiotowym wybrałem miejsce, postawiłem moto i zacząłem stawiać namiot itd. A przy wyjeździe była lipa bo stanąłem przodem do ogrodzenia i trzeba było się cofnąć kawałek a koła były między kępami trawy czy w nierównościach. Oczywiście zawsze sobie radzę w takich sytuacjach ale nie każdy ma siłę żeby bujnąć kredens w tył, na mokrej trawie i się nie przewrócić.

 

Kolejny przykład, też z tamtego weekendu. Wracam do domu, w lesie zjeżdżam w leśną drogę co by oddać mocz, zapalić faję i rozprostować kości. Niełatwo jest zawrócić w takiej wąskiej, leśnej drodze gdzie środkiem biegnie kępa zielska i są tylko 2 osobne ścieżki dla kół samochodów. Ale też daję radę. :biggrin: Przód-tył kilka razy, zawracanie "na osiem" i git jest. Potem tylko wyjazd na asfalt który też bywa bólem w tyłku jeśli jest podjazd ze ścieżki i wysoka krawędź asfaltu. To jest najgorsze bo moto już z pasażerem,całość waży ponad pół tony a wyjechać trzeba szybko i sprawnie nie robiąc zbyt dużego łuku bo z przeciwnego kierunku jadą pojazdy.

Nawet jak raz moto mi się przewróciło na jakimś biwaku to sam dałem radę podnieść do pionu. Ludzie pytają czy pomóc wtedy na co ja im mówię że największą pomocą będzie jeśli nie będą mi przeszkadzać w stawianiu moto.

 

Czyli ogólnie nie jest tak źle. Czasem na zlotach widzę jak ktoś się kaleczy z HD, niekoniecznie Electrą ale i mniejszymi/niższymi modelami. Ludzie mają problem cofnąć spod namiotu czy wyjechać z nierównego trawnika. Przybiega 5 gości i ciągną moto w tył. Wstyd i hańba. :banghead: Przecież zawsze można strzelić z klamki sprzęgła i zrobić obrót "na raz" jeśli jest miejsce.

 

Chyba więcej problemów miałbym z ogarnięciem wysokiego moto typu Viadro czy AT niż kredensu H-D. No i z plastikami nie jest łatwo robić takie manewry leżąc na motocyklu w pozycji srającej żaby. Wtedy trzeba cofać nie trzymając kiery lecz siedząc prosto. Skuteczne i łatwe ale jeśli noga się powinie to lecisz na pysk i plastiki oberwą.

Edytowane 24 Lipca 2010 przez qurim

[Robertso444]

Naczytałem się na tym forum dużo ciekawych opini chcę sobie zamienić Vz na FJR jeździlem nim i jest ok ale nadal wydaje mi się że cruzery mają o niebo lepszy wygląd i lepiej się prezentują porzyjemy zobaczymy !

[stander]

A Ja lubię wszystkie motocykle i pochdne ich

Posiadam od pojemnośći 49cm do 111cali ze 120 Km

Inaczej od motorynki do choppera

Wszystkie motocykle osobiście uzywam w zależności od potrzeby

,tj lubię tematyczne imprezy a motocykle (wszystkie)cieszą moją duszę i oczy

[qla]

Hmm... to chyba najlepsza metoda i jedyne rozwiązanie :) :flesje: :crossy:

[grzegorz9139]

Witam.

A ja po ostatnim pobycie w görach Harz (Niemcy) doszedlem do wniosku , ze musze sobie dac spoköj z cruizerami i tp.

Chcialem sobie udowodnic , ze Cruizerem tez sie da winklowac - ALE sie nie da!!!. Przynajmniej - nie tak dobrze. Wielkim ograniczeniem sä podnözki (choc juz je zmienilem) ale i balansowanie przy zakretach na przemian.

Pozdro

 

[nurider]

polecam filmik - sam tak nie bede probowal...

 

harley

[andrev66]

Cruisery i choppery gorą to motory dla prawdziwych facetów a nie dla mami-synków. Amen

[Horb]

Cruisery i choppery gorą to motory dla prawdziwych facetów a nie dla mami-synków. Amen

A coś więcej? Czy to jakiś dogmat?