Skocz do zawartości

jak opanować motor


dager
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, mam pytanie odnośnie techniki jazdy. Przeglądając filmiki z glebami na różnych moto, czasem pojawia się taka sytuacja (zwykle to chyba na sportowych motorach), w której kierowca bardzo gwałtownie jakby skręcał kierownice bardzo szybko w obie strony na zmianę (wiadomo, nie robi tego celowo, traci kontrole nad motorem), co chyba zawsze kończy się glebą. (np. w tej kompilacji- http://www.youtube.com/watch?v=3Bw9UKN1ik4 - jakoś 1:22) Nie wiem jak o tym poszukać informacji bo nie wiem jak taka sytuacja się nazywa. Gdybym powiedzmy jechał szybko i przytrafi mi się coś takiego, to co powinno się robić? Wydaje mi się, że próba opanowania kierownicy siłą rąk zbyt wiele nie da. Zacząć hamować, przyspieszać, czy co zrobić, aby opanować motor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa shimmy. Poszukaj na forum, było dużo napisane

 

Edit: Mam trochę więcej czasu to Ci opiszę to co wiem. To zjawisko powstaje kiedy np. wylądujesz z wheelie ze skręconą kierownicą. Do przeciwdziałania temu zjawisku wymyślono coś takiego jak amortyzator skrętu, który nie pozwala na tak szybkie ruchy kierownicą. Ponoć pomocne w opanowaniu tego zjawiska jest dodanie mocno gazu. Powoduje to odciążenie przodu, a co za tym idzie prościej jest ogarnąć te ruchy kierownicy. Naprawdę dużo o tym zostało napisane, wpisz sobie w wyszukiwarkę shimmy.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem motór, który bardzo często to miewał i mój sposób na shimmy był taki, iż (wbrew temu co napisał Bart3k) mocny hebel przodem i dupa na zbiornik(jak był na to czas).Miałem trzy naprawdę solidne shimmy i każda opanowałem...ale miękkie nogi były ;-)

Viadro na dojechanych oponach ma również często shimmy, ale w bez większych konsekwencji.

Ogólnie faktycznie najlepiej zamontować amor skrętu.

Jaki masz motór i przy jakich prędkościach to występuje(jeśli to u Ciebie występuje).Może znajdziemy powód?.

Możesz mieć skręcone lagi w półkach, złe ciśnienie w oponach, stare opony lub zużyte opony.

Edytowane przez _Monter_

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mieć skręcone lagi w półkach, złe ciśnienie w oponach, stare opony lub zużyte opony.

dojechane łożysko główki ramy

KAPD Klub Anonimowych Piratów Drogowych
"Człowiek zbyt poważny jest strasznie śmieszny"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Monter pisze, jeśli zdążysz to możesz próbować dociążyć przód. Ale nie zawsze się zdąży. Shimmy to bardzo niebezpieczne zjawisko. Pojawia się znikąd i źle się kończy zwykle. Jeśli jest mocne może wybić nadgarstki nawet.

 

Czasami jeżdżę swoją starą SHL M11 z`67 roku, fakt że kiepskie to porównanie ale jednak shimmy to wizytówka tych motocykli ze względu na przednie zawieszenie wahaczowe. Shimmy występuje za każdym razem w okolicy 40km/h. Zanika powyżej i poniżej tej prędkości. Może nie jest to duża szybkość ale popłynąć można. Niedawno miałem "podbramkowe" shimmy gdy miałem za dużo ciśnienia w kołach, czułem dosłownie jak przednie koło ślizga się po asfalcie. Nie było to miłe bo za mną jechać sznur pojazdów. Odpuszczam gaz, pochylam się do przodu i lekko dotykam przedni hamulec. Zwykle pomaga. Od tamtego czasu jeżdżę z niższym ciśnieniem w przednim kole co bardzo minimalizuje shimmy. Teraz udaje mi się "przejść" przez zakres prędkości 35-45km/h w miarę sprawnie. Niestety jest to model bez amortyzatora skrętu, wcześniejsze roczniki miały, moja nie ma. Najgorzej jest gdy shimmy pojawia się w łuku, w pochyleniu, wtedy jadę zygzakiem. Jedynym lekarstwem jest złapać kierownicą na samych końcach co by mieć dłuższe ramię działania na układ jezdny. Hamowanie nie wchodzi w grę bo przedni zawias po dotknięciu hamulca działa wprost odwrotnie niż zwykłe zawieszenia czyli usztywnia się i prostuje zamiast pochylać się do przodu.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest mocne może wybić nadgarstki nawet.

Ktoś kiedyś wrzucał fote, że rękami na manetkach zbiornik paliwa można powginać i ma to zjawisko nawet swoją nazwę :)

Ej, jakie fajne highside'y pod koniec pierwszej minuty :biggrin:

 

 

Na pohybel wszystkim zdradliwym sukom!

 

dmnz.jpg <== kliknij i polub :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś próbowałem dojść do prawdy o shimmy

i udało mi się ustalić, że nie tyle chodzi o dociążenie czy odciążenie koła (chociaż zapewne pomaga) ale o zmianę prędkości obrotowej przedniego koła - jako że to układ żyroskopowy to przy zmianie prędkości zmieniają się siły i sprzęt się uspokaja. Logiczniejsze przy tym wydaje się hamowanie - w razie gleby mniejsze straty :biggrin: no i stały dostęp do tylnego hebla

 

Jak gadam głupoty to niech ktoś mnie poprawi - to tylko wiedza znaleziona gdzieś w necie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżąc crossem, shimmy to dzień powszedni - wystarczy więcej gazu, koło w górze i po bólu :biggrin:

Na torze, i to jest niestety reguła a nie wyjątek, shimmy łapiesz na wyjściu z zakrętu na pełnym gazie, kiedy przednie koło jest w zasadzie prawie w górze - tu niestety działa ponad 100 KM motocykla i bez amortyzatora skrętu się po prostu nie da (dlatego w GSXR wymieniłem firmowy na ohlinsa - ten dopiero dawał radę).

 

Na ulicy bardzo rzadko wpadniesz w tak mocne shimmy jak na torze - to że trzepnie kierownicą, to w zasadzie nic - gazu i daje radę :biggrin:. W FZ1 tak właśnie pomaga (opuściłem trochę półki na lagach, aby poprawić chęć do brania zakrętów) - tyle, że tu mam kierownicę i pozycję prawie jak w crossie - szeroko i wyprostowany, w związku z czym nie mam problemu "siłowo" załatwić sprawę. Na sporciaku niestety to już nie da się tego tak łatwo załatwić - tu amorek skrętu jest konieczny.

 

 

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, pisząc posta nie znałem nazwy shimmy. Osobiście nie miałem jeszcze takiej sytuacji, ale mam sporta a nie crossa i wolę się dowiedzieć czegoś na zaś niż z praktyki;) Bardziej przemawia do mnie dodanie gazu i odciążenie, ale w razie gleby dołożenie sobie prędkości nie wyjdzie na dobre. Tak czy siak dzięki, poszukam sobie czegoś teraz na ten temat, bo kupno amortyzatora za 2.000 do motocykla za 10.000 to jednak spory wydatek:) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Osobiście przeżyłem coś takiego ponad 10 lat temu na FZR600 i dziękuje bogu że żyje.Przy wyprzedzaniu na łuku wypadłem całkiem na zewnętrzną drogi, po chwili zostałem wybity z moto na zjeżdzie w łąkę cudem spadłem na motocykl łapiąc kierownice i wróciłem na asfalt.Po pierwsze- wina początkującego kierowcy czyli moja.Po drugie-wina opon. 50%szczęście na50%wprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, pisząc posta nie znałem nazwy shimmy. Osobiście nie miałem jeszcze takiej sytuacji, ale mam sporta a nie crossa i wolę się dowiedzieć czegoś na zaś niż z praktyki;) Bardziej przemawia do mnie dodanie gazu i odciążenie, ale w razie gleby dołożenie sobie prędkości nie wyjdzie na dobre. Tak czy siak dzięki, poszukam sobie czegoś teraz na ten temat, bo kupno amortyzatora za 2.000 do motocykla za 10.000 to jednak spory wydatek:) Pozdrawiam!

 

Najlepiej dowiadywać się od ludzi, którzy coś wiedzą a nie od tych, którym się wydaje, że wiedzą :)

 

Dobra, postaram sie to wytlumaczyc.

 

Trudnosc jest taka ze nie jestem pewny jak angielskie fachowe terminy przetlumaczyc na polskie. Kilka fachowych slow musze niestety uzyc. Trudnosc ta jest tym wieksza ze zauwazylem iz uzywacie angielskich slow czasem w innym znaczeniu niz maja te slowa po angielsku. Naprzyklad shimmy ktore w tym znaczeniu w jakim je stosujecie po angielsku by bylo wobble or weave albo w slangu tankslapper albo headshake ale nigdy shimmy ktore w odniesieniu do motocykli nikt nie uzywa. Bede wiec te slowa ktorych nie jestem calkiem pewien jak powinny byc po polsku uzywal po angielsku. Jesli ktos umie je przetlumaczyc poprawnie na polski to bylbym wdzieczny.

 

OK, przejdzmy do rzeczy.

 

Motocykl ma dwa rodzaje dynamicznej niestabilnosci oba powiazane z oscylacja kol. Wyobrazmu sobie oba kola jako kazde z nich zawieszone na wspolnym zawiasie ktorym jest steering head (glowka kierownicza?). Przednie kolo ma bardzo krotki caster ktory jest rowny dlugosci jego trail jesli go przeliczymy na miare liniowa a tylny jest bardzo dlugi i mozemy go okreslic jako rozstaw kol. Niestabilnosc przedniego kola nazywa sie wobble a niestabilnosc tylnego weave. Obydwie te niestabilnosci odczuwa sie jako drgania w kierownicy ale przy zupelnie innej predkosci i o calkiem roznej czestotliwosci.

 

Zaczne od weave czyli tylne kolo. Jest to czesciej spotykane i wystapi w kazdym motocyklu jesli bedziesz odpowiednio szybko jechal. Jest to powolna oscylacja o czestotliwosci 0.2 przy mniejszej do 3-4 cykli na sekunde przy wiekszych predkosciach.Naturalne tlumienie tej oscylacji zmniejsza sie w miare przyspiesznia a powieksza sie w miare zmniejszania predkosci. Weave rzadko zdarza sie w czasie wyscigu a czesciej na ulicy (szosie) poniewaz jest ona wynikiem jakiejs nieprawidlowosci, np przeladowanie motocykla, gietka rama albo napinanie miesni a szczegolnie miesni rak na kierownicy. Szybkosc musi byc duza, przy odpowiednio wywazonym i skonstruowanym motocyklu moze byc nawet wieksza niz maksymalna szybkosc danego motocykla i jesli jej celowo nie wprowadzisz to w takim razie wogole nie wystapi. Weave mozna sztucznie sprowokowac uderzajac lekko trzymana kierownice w jedna raczke; przy dobrze wywazonym pojezdzie w ten sposob wprowadzona oscylacja zaginie szybko i samoczynnie.

Jesli spotykasz sie z weave to przesun sie do przodu jak najbardziej i nie przyspieszaj ale raczej zwalniaj. Powinienes sprawdzic glowke kierownicy czy jest luz, zamocowanie swingarm (tylnego wahacza?), zgieta rama lub widelec, zuzyte amortyzatory, lozyska kol etc., etc. Steering damper (amortyzator skretu) absolutnie nie pomaga ani nie zapobiega weave!

 

Druga jest dynamiczna niestabilnosc przedniego kola a dokladniej kierownicy i widelca razem z przednim kolem czyli wobble. Wy to wszystko, jak juz mowilem, nazywacie shimmy. Brak odpowiedniej terminologii utrudnia albo uniemozliwia zrozumienie. Jest to bardzo szybka oscylacja przodu o czestotliwosci 4 hz przy ciezkim motocyklu do 9 hz w przypadku lekkiej maszyny. Gdy szybkosc motoru wynosi od 40 do 80 km/h wobble jest bardzo slabo tlumione i moze sie stac niestabilne.Zastosowanie amortyzatora skretu w tym przypadku moze poprawic stabilnosc. Szczegolnie przydatny jest regulowany amortyzator taki jaki mam np. w moim Guzzi V11Sport.

 

 

Niestabilnosc motocykla moze sie stac tak gwaltowna ze przeksztalca sie w smiertelny tankslapper ktory wystepuje gwaltownie, jest przerazajacy pierwszy raz (obsrane gacie murowane) i nie wiem czy ktorys z was kiedykolwiek sie z tym spotkal. Ja mialem gwaltowny tankslapper na Suzi TL1000S i nikomu tego nie zycze. Kirownica lata od jednego konca na drugi, bezwladnosc cylinderkow hamulcowych moze je wepchnac gleboko w zaciski i pozniej jesli jeszcze utrzymales sie na motocyklu musisz pompowac hamulec zeby zadzialal. W czasie tej przyjemnosci jedyne co mozesz zrobic to starasz sie nie spasc; kontrola gazu ani hamulca jest niemozliwa.

 

Sportowe motory latwiej wpadaja w wobble and weave poniewaz ich geometria jest skonstruowana bardiej na szybkie sterowanie niz na jazde po prostej i sa mniej stabilne niz trudno skrecajace motocykle turystyczne albo krazowniki.

 

No to tyle.

 

 

Cytat(Janusz)

Zakladam ze nie jest to nastepna nieudana proba ironii albo przekomarzania i ze rzeczywiscie dalej nie mozesz zrozumiec jaki jest sens tej dyskusji.

Wobec tego, dla tych wszystkich ktorzy maja trudnosci w zrozumieniu tego co czytaja powtorze raz jeszcze to co juz pisalem przedtem dwa razy plus dawalem dodatkowe przyklady gdzie poprzez analogie z bolem brzucha inteligentna osoba jest w stanie wyciagnac wnioski samemu:

Umiejetnosc rozpoznania trzech odrebnych przyczyn podobnego w efekcie zjawiska ma podstawowe i decydujace znaczenie gdyz tylko i wylacznie w ten sposob bedziemy w stanie zaradzic i zapobiec jego zgubnym skutkom.

Czy to jest zrozumiale?

I tak naprzyklad w przypadku oscylacji przodu ( w skrocie wobble) amortyzator skretu jest bardzo przydatny, podczas oscylacji tylu natomiast jest wrecz szkodliwy.

Nasza reakcja powinna byc inna w przypadku wobble niz weave.

 

Headshake i tankslapper to sa lagodna i gwaltowna forma tego samego zjawiska - oscylacji przodu. Tez to bylo wyjasniane.

Shimmy jest cakiem jeszcze innym, tez przeze mnie omawianym, zjawiskiem. Glownym jego powodem jest niewywazenie kola albo luzne lozysko. w czasie jazdy gdy napotykasz shimmy nic nie jestes w stanie zaradzic.

A teraz czasopisma. Niemieckie.

Odpowiedz jest dla mnie prosta: nie czytam po niemiecku to nie wiem. Natomiast wszystkie publikacje US, Canada, UK, Brazylia, Hiszpania, Wlochy, Japonia, Australia, Nowa Zelandia, Argentyna doskonale potrafia rozroznic te trzy zjawiska.

CZYZBY DLATEGO WYMIENIONE KRAJE ODNOSZA SUKCESY W SPORCIE A SZWABY NIE?

Ciekawe.Tak wiec jesli zadrzy ci nastepnym raze kierownica to powinienes odruchowo wiedziec, poniewaz myslales o tym przedtem wiele razy i eksperymentowales nawet, co to jest: wobble czy weave. I tylko wtedy bedziesz mogl odpowiednio zareagowac, zwolnic albo przyspieszyc, przesunac sie do przodu albo do tylu.

Wszystko inne to smoke and mirrors.

 

Inertial and modal properties of racing motorcycles

V. Cossalter, A. Doria, L. Mito

 

ABSTRACT

The dynamic behavior of a racing motorcycle depends on the inertial characteristics of the vehicle, which is considered as a rigid body, and on the power-train characteristics. In particular, the center of mass position and moments of inertia around the roll and yaw axes give information about handling characteristics. The modes of vibration of the vehicle in motion (capsize, weave and wobble), which determine motorcycle stability, depend on rigid body properties and tire characteristics, but can also be influenced by mass and flexibility distributions. The inertial properties of super sport motorcycles were identified using a special inertia tester machine that made it possible to measure the inertia moments around different axes without moving the vehicle. The results regarding the moments of inertia around the roll, pitch and yaw axes and roll/yaw products of inertia are showed here. The structural modes of vibration, natural frequencies and damping ratios of the motorcycle were identified, because they highlight the influence of mass and flexibility distributions on dynamic behavior. The modal analysis was carried out using the impulsive technique on the whole vehicle. The structural modes identified in static conditions are here compared with the motorcycle?s modes of vibration that take place in motion. Results are then discussed in terms of stability and handling

 

Abstract z wykladu jednego z najwiekszych autorytetow swiatowych w dynamice motocykli, prof.Vittorio Cossalter'a na ktory bylem zaproszony w Grudniu 2002 w czasie Konferencji Inzynierow Motosport'u w Indiana, IND, SAE Paper Number 02MSEC-14.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No terminy są upierdliwe czasami. Ale tak się u Nas przyjęło że shimmy to shimmy. :biggrin:

 

Shimmy znam osobiście, bo mam moto które przejawia takie zachowanie. SHL M11. :biggrin: Słynne są z tego, pisałem o niej wyżej. Shimmy jest zjawiskiem maturalnym wynikającym z konstrukcji przedniego zawieszenia na wahaczu pchanym. Występuje między 45-55km/h, poniżej i powyżej zanika. Jest to delikatne trzepotanie kierownicy na boki, zwiększające się stopniowo. Gdy droga śliska a ciśnienie duże w przednim kole to przód ostro lata na boki a`la tankslapper a koło ślizga się bokiem po asfalcie.

 

Wobble nazwałbym zjawisko trzepotania koła przy wyjściu z winkla. Często się czyta po ang. "high speed wobble" które wynika z niestabilności motocykla przy wyższych prędkościach. Czy to wadliwe zawieszenie, podwozie czy po prostu geometria motocykla....

 

A tu mamy klasyczny "tansklapper":

 

 

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...