Skocz do zawartości

Sprzęgło 1000rr, stuki i luzy...


Pit3r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1000rr, 2006r

w zeszłym sezonie pękł koszyk sprzęgłowy, zrobił dziurę w karterze. dziura zaspawana, kosz nowy, latało ok i nic się nie działo. ostatnio kumpel przyszedł po moto, odpalił żeby rozgrzać, podszedłem żeby pokręcić sobie manetą i oO napierdala coś jakby do sprzęgła wrzucić kilka śrubek, po wciśnięciu sprzęgła nie ma różnicy, dalej coś stuka. sprawdzamy olej: nie ma. dolaliśmy 1,2l i dopiero się pojawił w okienku ale waliło coś nadal. dziś zdjąłem dekiel i jak ruszam prawo-lewo tym koszyczkiem co wokół niego tarcze są to słychać właśnie jakiś podobny stuk. co to może być? olej spuszczony, opiłków nie ma, jedynie jakieś luzy dziwne są, na zdjęciu zaznaczyłem dokładnie gdzie. na wałku od kosza sprzęgła jest luz przód-tyl jakieś 1-2,5mm na oko, do tego te sprężyny co są z tyłu kosza to dwie latają i wydają też podobny dźwięk jaki się wydobywał spod dekla.

 

http://img52.imageshack.us/img52/1115/1000rr001.jpg

http://img689.imageshack.us/img689/1720/1000rr003.jpg

 

Ps.

jaki jest dopuszczalny luz na zębatce od pompy oleju? Bo w tej 1000rr ma około 1cm i jak palcem odciągne ją to dotknie śruby po lewej stronie któa trzyma jakąś pokrywe od skrzyni chyba. Do tego na wałku od kosza jest luz przód-tył z 2mm. Wogle wszystko pod tym deklem tam ma jakieś dziwne luzy i dziwnie chodzi oO Jak obracam zębatką od pompy oleju to 360 stopni robi ze stałym oporem, przez chwilke idzie ciężej a potem znów lekko i zawsze w jednym miejscu chodzi ciężej. O co chodzi z nią? Myślałem, że już dziś złoże te moto ale nie chcę potem drugi raz rozbierać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ale w jaki sposób można pomóc człowiekowi który :"podszedłem żeby pokręcić sobie manetą"

Podejmuje się naprawy silnika :"pękł koszyk sprzęgłowy, zrobił dziurę w karterze. dziura zaspawana"

Ja nie widzę takich możliwości, sorry

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ale w jaki sposób można pomóc człowiekowi który :"podszedłem żeby pokręcić sobie manetą"

Podejmuje się naprawy silnika :"pękł koszyk sprzęgłowy, zrobił dziurę w karterze. dziura zaspawana"

Ja nie widzę takich możliwości, sorry

 

 

:banghead:

 

Kumpel odpalił moto, stało już kilka minut żeby się rozgrzało, on się ubierał a ja podszedlem, odkręciłem kilka razy i wtedy usłyszałem stuki. Tak lepiej Panie Dudku? Czy może jeszcze coś nie halo?

 

Co do zaspawania dziury to w czym widzisz problem? Mieliśmy szukać drugiego silnika czy może kupić nowy w aso hondy? Kosz zrobił dziurę wielkości paznokcia więc oddaliśmy to do spawania.

Zresztą... co ja Ci się będe tłumaczył... Jeśli masz coś do powiedzenia w temacie to jak możesz to napisz, a jak masz pisać takie nic nie wnoszące głupoty to odpuść sobie :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniszczyłeś koledze silnik a krytykę tego czynu nazywasz głupotami?

Z takim podejściem do motocykla powinna się wiązać odpowiedzialność bo to nie jest pudełko klocków LEGO.

"Co do zaspawania dziury to w czym widzisz problem?"

Ja widzę duży problem ponieważ masz duże braki w ogarnięciu tematu powstawania naprężeń odlewów spawanych.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem taki przypadek, obstawiane były różne rzeczy, skończyło się na rozbiórce silnika. Uszkodzona panewka. Powód to właśnie mało oleju, bo ten motocykl wciąga znaczne ilości oleju, nie dopilnujesz i jest problem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniszczyłeś koledze silnik a krytykę tego czynu nazywasz głupotami?

Z takim podejściem do motocykla powinna się wiązać odpowiedzialność bo to nie jest pudełko klocków LEGO.

"Co do zaspawania dziury to w czym widzisz problem?"

Ja widzę duży problem ponieważ masz duże braki w ogarnięciu tematu powstawania naprężeń odlewów spawanych.

 

 

Zniszczyłeś? Czym? Haha...

Powstawanie naprężen odlewów spawanych? Hmm... no tak, rzeczywiście, na pewno tak "duży" spaw ma wielkie znaczenie. Może jeszcze napiszesz, że był on powodem owych stuków?

 

Napisałem Ci już wcześniej, jak masz pisać nic nie wnoszące pierdoły to odpuść sobie, bo pie**olisz jak mało kto a nic konkretnego do powiedzenia nie masz :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zniszczyłeś? Czym? Haha...

Powstawanie naprężen odlewów spawanych? Hmm... no tak, rzeczywiście, na pewno tak "duży" spaw ma wielkie znaczenie. Może jeszcze napiszesz, że był on powodem owych stuków?

 

Napisałem Ci już wcześniej, jak masz pisać nic nie wnoszące pierdoły to odpuść sobie, bo pie**olisz jak mało kto a nic konkretnego do powiedzenia nie masz :notworthy:

Ten dział jest dla potrzebujących pomocy motocyklistów a nie dla wszelkiej maści cwaniaków bez podstawowego wychowania.

Kilka razy to już przerabialiśmy i większość wie jak to funkcjonuje.

Zakatowałeś koledze silnik i teraz masz obowiązek go naprawić a na drugi raz nie dotykaj cudzych sprzętów.

Kolega powinien oddać motocykl do serwisu Hondy w stolicy i obciążyć kosztami Ciebie, może to Cie czegoś nauczy.

 

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja lubie ten fragment:

 

dalej coś stuka. sprawdzamy olej: nie ma. dolaliśmy 1,2l i dopiero się pojawił w okienku ale waliło coś nadal

 

olej nie zlikwidowal stukow? zaskakujace... zawsze sadzilem, ze jest wlasnie od tego ;)

 

a na powaznie - jestes kolejna osoba, ktora liczy na to, ze jej niewielka wiedza i prowizoryczny warsztat ( mysle ze jeszcze troche piasku ktory widac na fotkach na koszu mu nie zaszkodzi) wystarczy aby po napisaniu na kilku forach: co sie stalo i jak to naprawic, pozwoli na zdjagnozowanie i naprawe bardzo skomplikowanego mechanizmu jakim jest silnik wspolczesnego motocykla sportowego.

 

wszyscy Ci ktorzy zdobywaja przez lata doswiadczenie, czytaja obcojezyczne instrukcje serwisowe i fora, jezdza na szkolenia firmowe czesto slono za nie placac, wydaja dziesiatki tysiecy zlotych na wyposazenie warsztatu w nowoczesny i profesjonalny sprzet diagnostyczny po prostu sie... mylą.

 

wystarczy rozrecic motocykl na podworku, upieprzyc to wszystko piaskiem, zadac pytanie na forum i po sprawie. a jak ktos powaznie podchodzacy do sprawy zwroci nam uwage to z poziomu swoich 18 lat po prostu mu nawtykac. zycze sukcesow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten dział jest dla potrzebujących pomocy motocyklistów a nie dla wszelkiej maści cwaniaków bez podstawowego wychowania.

Kilka razy to już przerabialiśmy i większość wie jak to funkcjonuje.

Zakatowałeś koledze silnik i teraz masz obowiązek go naprawić a na drugi raz nie dotykaj cudzych sprzętów.

Kolega powinien oddać motocykl do serwisu Hondy w stolicy i obciążyć kosztami Ciebie, może to Cie czegoś nauczy.

 

Mam wrażenie, że Twój wiek chyba nie pozwala Ci czytać postów ze zrozumieniem. Jakim cudem JA zakatowałem silnik? To, że na luzie wkręciłem go na ok. 8 tys obrotów i usłyszałem stuki towedług Ciebie zakatowałem mu silnik? Bo według mnie nie, na dodatek myślę, że pomoglem bo on pewnie by ich nie usłyszał i jeździł z tym do oporu...

 

Do modów: zamknijcie temat bo jak widać więcej jest w Was osób którę chcą napisać posta by napisać niż wnoszą jakąś wiedzę... a Tobie Dudku już napisałem, że jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia to odpuść ale chyba masz jakiś kompleks starości, bo jesteś bardziej natrętny niż nie jedno małe dziecko. Im przynajmniej da się wytłumaczyć, że koniec to koniec a Tobie nie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łancuszek zmien. Ten luz poosiowy spory. Ja bym rwał skrzynie dla pewnosci. W tym modelu to bajka. Pompa chyba moze tak miec skoro jest zębata... Chyba, że to jakieś zacinanie. Przez net tego nie sprawdzę.

Spawanie w którym miejscu było dokładnie? Nie szła masa przez łożysko? Zaznacz na focie w dobrej jakości gdzie ta dziura była. Ile od tego czasu km zrobił? Katuje?

 

EDIT:

Do "niektórych":

1000RR to nie prom kosmiczny tylko wadliwe dziadostwo z niegdyś bardzo dobrej fabryki.

Edytowane przez Qdłaty

CB1100 Super Boldor '83; GSX750S Katana '83; GSXR7/12 '86

CB 750 '75

CCM 604e

F4i, 636, Jozin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym modelu kosz potrafi się rozleciec bez powodu. Zapomniałem o tłumiku drgań. Dobrze byłoby pożyczyc dobry kosz od kogoś.

CB1100 Super Boldor '83; GSX750S Katana '83; GSXR7/12 '86

CB 750 '75

CCM 604e

F4i, 636, Jozin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak strzelił kosz to raczej katuje. Jak znam życie to mogą się tłuc pozostałości po koszu w silniku(nie daj boże) albo amortyzator drgań skrętnych.

 

Kosz strzelił w tamtym sezonie i nie mi, tylko właścicielowi. Dodatkowo gościu wcale nie katuje, powiedziałbym nawet, że jeździ stostunkowo wolno jak na takie moto. Do tego żadnych gum itd. Pozostałości po koszu nie ma na pewno, jak robiliśmy kosz to zdjęliśmy michę, wyczyściliśmy wsio, ropownicą spryskaliśmy "wnętrzności" olejem, odpalilismy silnik na nowym oleju, chwilkę pochodził, zlaliśmy go i wsio było czyste. Dodatkowo moto od tamtego sezonu chodziło ok do momentu opisanego w pierwszym poście :bigrazz: Ktoś pisał, że panewki padły. Wg. mnie nie, bo dźwięk był inny niż panewki, dodatkowo olej był czyściutki bez żadnych opiłków. A piasek na koszu do którego też ktoś się przyczepił to wina tego, że położyłem go wpierw na ziemi w garażu ale spokojnie, przed założeniem bylby wyczyszczony więc się nie spinajcie ;]

 

 

Zaznacz na focie w dobrej jakości gdzie ta dziura była. Ile od tego czasu km zrobił? Katuje?

 

http://img155.imageshack.us/img155/4953/zdjf.jpg

 

Nie miałem na dysku lepszej foty. Jutro będe w garażu to zrobię inne zdjęcie.

1. urwany kawałek kosza 2. miejsce gdzie była dziura. na tyle mała że na tym zdjęciu nawet nie widać (foto przed spawaniem)

 

Tak jak napisałem wcześniej. Po rozwaleniu się kosza i naprawie moto jeździło ok do momentu kiedy kumpel nie odpalił moto i nie usłyszałem stuków.

Edytowane przez Pit3r
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...