Co dla mnie lepsze Fazer 600 czy Hornet 600??

[Beti]

A ja się podłącze pod temat. Niedawno sprzedałam motocykl i fakt, w tym roku nie wypali już kupno nowego, ale zaczynam myśleć i szukać informacji. Myślałam raczej o Hornecie 600, ale teraz wpadł mi do głowy pomysł Fazera. A może mi ktoś z Was powiedzieć jak wygląda kwestia obniżenia tych motocykli?

 

P.S. Trochę mało wiem po prostu o obniżaniu moto. Wiem, ze zawsze mogę gąbkę z siedzenia wyciągnąć trochę :) Wiem tez, że choppery można obniżać. Tata ma Intruza i był obniżony, trochę ze względu na mnie. Teraz już nim nie chce jeździć i został podwyższony. Jak wygląda ta kwestia w tego typu motocyklach. Próbowałam coś znaleźć, ale nie udało mi się. Albo źle szukałam, jakby co to przepraszam.

 

Pozdrawiam

Beti

Edytowane 15 Maja 2010 przez Beti

[Vatzeque]

Obniżenie takiego Bandita, czy Fazera to banał i taniocha.

1. Przerabiamy kanapę.

2. Wkładamy dłuższe blaszki "dogbone" na ebayu mnóstwo akcesoryjnych można kupić.

3. Wpuszczamy widelec w półki o 1, 2, 3cm.

 

Co do kolegi od Fazera.

Tutaj masz taniego: http://moto.allegro.pl/item1034593325_yama...trzy_kufry.html

Owiewka miała specyficzne czarno-szare naklejki z napisem Fazer: http://www.catalyst-findit.co.uk/images/ve...large_99973.jpg

 

 

Coś da się znaleźć za 7k PLN, ale szału nie będzie: http://moto.allegro.pl/listing.php/search?a_enum[26]=all&a_enum[204]=all&a_enum[205]=all&a_enum[178]=all&a_text_i[1][0]=&a_text_i[1][1]=&a_text_i[4][0]=&a_text_i[4][1]=&a_text_i[203][0]=&a_text_i[203][1]=&buy=0&category=5557&clear_cookie=0&distance=1&listing=0&listing_sel=2&listing_interval=7&postcode_enabled=0&state=0&order=p&price_to=7500&string=fazer&view=gtext&change_view=1

 

Za 7k PLN nawet bym nie patrzył na B12, będzie zmęczony życiem, a gdzie tam koszty eksploatacji? Opony, napęd "zjada" w mig.

[Kass]

Powiem tak wszyscy moi znajomi także co posiadają motocykle mówią żebym nie 600cm bo jestem za duży na to udało mi się załatwić ok1000zł więcej czyli motor bym szukał tak żeby z opłatami zmiścić się do 8000zł.

Patrzę na:

- Bandita 1200cm - tylko w wersji naked bo owiewka przy starszych nie podoba mi się i tutaj do nakeda

musiał bym dokupić szybke ale to już nie owiewka.. dodam że nie jestem zwolennikiem

bicia rekordów prędkości

 

-Honda CB 1000 Big one- Podoba mi się ale nie wiem dużo nim

 

- Xjr 1200cm- ale słyszałem że nawet ok 10L/100 może wziąć i ma 2 tłumiki co będzie utrudnieniem dla

mnie finansowym bo zawsze chciałem mieć głośny wydech.

 

-kawasaki zrx 1200zl ale cenowo nie zaciekawie :) znalazłem jednego ma wbitkę na baku z 2 stron i

porysowaną szybkę podobno silik i reszta igła. (w mmiare dobra cena ale nie wiem czy gra warta

swieczki.

Pokaże zdjęcia baku i czy to jest możliwe od przewrotki jakiejś??

 

http://www.voila.pl/305/s136a/?1

http://www.voila.pl/330/e583b/?1

http://www.voila.pl/379/ht2yl/?1

 

Szukam czegoś większego-( sportowy turystyk)

 

Dodam że miałem okazje jeździć Vulcanem 1500 brata, hayabusą czy R1 i nie miałem problemów z utrzymaniem czy wyczuciem motocykla także myślę że na coś większego od 600cm mogę sobie pozwolić.

Edytowane 15 Maja 2010 przez Kass

[Gość [email protected]]

Hornet jest raczej małym motorem fazera miał kumpel ma około 190cm i nie słyszałem aby narzekał

 

ja mam bandita mi pasuje mam 174cm kupowałem go od gościa który miał też około 190cm i jednym z powodów sprzedaży było to że był za wysoki do bandita niby R1 chce kupić

[Kass]

Ahaa rozumie, po zdjęciach nie trudno chyba rozróżnić przykłądowo bandita 600 od bandita 1200... dlatego myślałem że dużej różnicy w gabarytach nie będzie i wielw osób mi mówi że jest różnica spora

[spiwor]

Beti tak subiektywnie to zajebiście wygląda babeczka na Fazerce :wink:

Tak jak pisał Vatzeque, łatwo obniżyć np. http://www.allegro.pl/item995869329.html

 

Kwestia gustu ale moim zdaniem cb750/1000 xjr 1200/1300 to kwintensencje Motocykli, przez duże M, to są właśnie prawdziwe motocykle. Ale zakładając do nich sportowe tłumiki to jakby trabanta przerobić na sportowy samochód. Ale to takie prywatne moje zdanie.(no może do cb1000 jeszcze by sport tłumik pasował, brak żeberek na cylindrach).

[W-max]

Jeszcze trochę tak poszukasz nowego moto i posłuchasz kilku dodatkowych opinii kolegów, to pozostanie ci już tylko kilka modeli 1300ccm i 1400ccm. A potem to już tylko Boss Hoss.

 

Nie daj się zwariować,jeśli mieściłeś się na XJcie to Fazer da radę ,a cbf600/1000 tym bardziej.

Zamiast pytać na forum poprzymierzaj się na jakimś zlocie i bedziesz wiedzał co wybrać.

 

Powodzenia!

[Kass]

hmmm... no właśnie xj była za mała na mnie...

I tak będę musiał zrobić przymierze się do fazera , do bandita, i wybiorę fazer chyba byłby wygodniejszy do jazdy we dwójkę śadząc po mniej pochylonym siedzeniu.

Edytowane 16 Maja 2010 przez Kass

[ernestZL]

olej 600 i bierz coś większego...

Bandit 1200 to naprawdę dobry wybór

 

Pozdrawiam :)

[Beti]

Dzięki za pomoc. Aczkolwiek będę musiała poczekać i zobaczymy co w końcu będzie, Chociaż szczerze Hornet bardziej mi przypadł do gustu :) Na pewno będę spokojniejsza, że spokojnie da się obniżyć motocykl...w końcu chodzi o mój komfort (tutaj bardziej psychiczny ;))

 

Jeszcze raz wielkie dzięki.

 

P.S. Spiwor, wezmę pod uwagę to co powiedziałeś :D :D

 

Pozdrawiam serdecznie

Beti

Edytowane 16 Maja 2010 przez Beti

[spiwor]

Fazerek jest wygodny dla pasażera ale siedzenie jest śliskie i plecaczek lubi zjeżdżać do korytka kierowcy co niekorzystnie zbiornikiem odbija się na jajkach ale wystarczy założyć na siedzenie matę antypoślizgową i wszystko ok.

U mnie cos takiego dobrze się spisuje:

http://www.allegro.pl/item1040975099_mata_...6_r1_dl_xx.html

Edytowane 16 Maja 2010 przez spiwor

[Vatzeque]

Mały i duży Bandit, to te same ramy, te same wymiary. Za 8000tys z opłatami, czyli sam motocykl nie może kosztować więcej niż 7tys.

Ubezpieczenie, rejestracja, przegląd, podstawowy serwis to jest ten tysiąc złotych na to.

Bandit 1200 za 7tys. to padaka będzie. Wcześniej napisałem, że będzie zmęczony życiem, ale to są truchła, jak tak patrzę na allegro.

 

Za tą kwotę, to tylko 600tka - moje zdanie.

 

[ernestZL]

za 8tyś spokojnie znajdzie zarejestrowanego i opłaconego bandyte 1200...

600 już miał, jest kawał chłopa, po przesiadce na 1200 odżyje.

[Vatzeque]

za 8tyś spokojnie znajdzie zarejestrowanego i opłaconego bandyte 1200...

600 już miał, jest kawał chłopa, po przesiadce na 1200 odżyje.

W tym samym mieście, to go nic nie będzie kosztować. Nie czarumy się. Za tą kasę to będzie złom, kasę na początek na to i owo trzeba wydać.

[ernestZL]

wacek nie masz racji :)