Vector Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Chciałbym sie ustosunkować do pierwszej wypowiedzi autora tematu. Prorider, Ty nie masz ku*wa chłopie zielonego pojęcia o czym piszesz! :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 (edytowane) To korzystając z okazji, chciałbym rozwiać swoje wątpliwości dotyczące silników i obrotów które od dawna nie pozwalają mi spać: 1. Co to znaczy, że silnik ma mocny dół? Jak czytam testy motocyklowe, to każdy autor porównuje czy dół jest mocny czy słaby. Czy dół to poniżej 4 tys. obrotów? :biggrin: I w ogóle można jeździć poniżej 4 tys. obrotów? Bo ja to myślałem, że poniżej 4 tys. to tylko przy ruszaniu... :wink: 2. Po cholerę w moim motocyklu jest 6 i piąty bieg? No jak bym nie liczył, przy 4 tys. na piątce mam ponad 100 km/h a na szóstce 120... A ja szanuję prawo i nie chcę łamać prędkości. Co mam zrobić? :icon_eek: BTW przestrzegania prędkości: jadę sobie wczoraj z Wrocławia autostradą do Kątów, spokojnie, a tu na lewym pasie, ze 6-7 świecących jak psie jajca na wielkanoc "kruizerów" ze 120 km/h przycinało w kolumnie na zakładkę - szerokością pasa (chłopaki szanowali przepisy). A za nimi cały sznurek wkurwionych kierowców samochodów... No i żeby przejechać jak biały człowiek, musiałem miedzy dzięciołami "zygzakiem" przejechać bo z prawej jakichś niedzielnych skodziarzy wyprzedzali... Kurcze, to lepsze niż slalom między słupkami :biggrin: Edytowane 4 Maja 2010 przez maniek_7 Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProRider69 Opublikowano 4 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Chciałbym sie ustosunkować do pierwszej wypowiedzi autora tematu. Prorider, Ty nie masz ku*wa chłopie zielonego pojęcia o czym piszesz! :banghead: wiem :icon_mrgreen: :crossy: jak się nudzi to się takie rzeczy pisze :banghead: , wątpliwości rozwiane, sam śmigam na szóstce, tylko coś mnie podkusiło :bigrazz: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 wiem :icon_mrgreen: :crossy: jak się nudzi to się takie rzeczy pisze :banghead: , wątpliwości rozwiane, sam śmigam na szóstce, tylko coś mnie podkusiło :bigrazz: pozdrawiam Kolego sympatyczny a może nam opowiesz co czujesz i o czym myślisz jak zapierd**** ponad 2 paczki na 6-tym biegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ProRider69 Opublikowano 4 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 Kolego sympatyczny a może nam opowiesz co czujesz i o czym myślisz jak zapierd**** ponad 2 paczki na 6-tym biegu? czuje zawsze wolność, niezależnie ile lece :crossy: 2 paczki rzadko latam :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 czuje zawsze wolność, niezależnie ile lece :crossy: 2 paczki rzadko latam :bigrazz: A ja myślę, czy z motocykla nie spadnę. Tak mnie coś nachodzi, zwłaszcza jak motor lekko podskoczy na nierówności. No i oczywiście zestaw standardowych pytań kontrolnych- tzw. przypominaczy: kontrola łokci, palec na klamce hamulca, deptanie świadome konkretnego podnóżka na odpowiednim etapie zakrętu, ściskanie kolanami za bak, rozluźnienie, oddech, minimalne popuszczenie gazu/tzrymanie gazu w uślizgu jakby co. Ja raczej nie skupiam się żeby być totalnym luzakiem ale przyjemność mi daje świadome panowanie nad sprzętem i przewidywanie sytuacji na drodze, która nastąpi za 1-3 sekundy. Fajne jest uczucie otaczającej przestrzeni jak się zasuwa 2 paki, widać samochód i z naprzeciwka jadący przede mną, jak się wyhamowuje, jak puszka się zbliża, trzymanie dystansu. - a potem odkręcenie ponowne. Aha - no i bym zapomniał o najważniejszym - cały czas myślę, czy mandatu nie zapłacę wysokiego. No może nie cały ale to psuje przyjemność z jazdy :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Syrek Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 A ja myślę, czy z motocykla nie spadnę. Tak mnie coś nachodzi, zwłaszcza jak motor lekko podskoczy na nierówności. No i oczywiście zestaw standardowych pytań kontrolnych- tzw. przypominaczy: kontrola łokci, palec na klamce hamulca, deptanie świadome konkretnego podnóżka na odpowiednim etapie zakrętu, ściskanie kolanami za bak, rozluźnienie, oddech, minimalne popuszczenie gazu/tzrymanie gazu w uślizgu jakby co. Ja raczej nie skupiam się żeby być totalnym luzakiem ale przyjemność mi daje świadome panowanie nad sprzętem i przewidywanie sytuacji na drodze, która nastąpi za 1-3 sekundy. Fajne jest uczucie otaczającej przestrzeni jak się zasuwa 2 paki, widać samochód i z naprzeciwka jadący przede mną, jak się wyhamowuje, jak puszka się zbliża, trzymanie dystansu. - a potem odkręcenie ponowne. Aha - no i bym zapomniał o najważniejszym - cały czas myślę, czy mandatu nie zapłacę wysokiego. No może nie cały ale to psuje przyjemność z jazdy :icon_evil: Hondzia,jesteś mocno spięty :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 (...) tzrymanie gazu w uślizgu jakby co. jakaś nowa technika jazdy autorstwa hondzi? słyszałem o różnych elementach jazdy, ale "tzrymanie gazu w uślizgu" jest mi obce - może wyjaśnisz? jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Kolego sympatyczny a może nam opowiesz co czujesz i o czym myślisz jak zapierd**** ponad 2 paczki na 6-tym biegu? Czy wycisnie jeszcze wiecej :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 jakaś nowa technika jazdy autorstwa hondzi? słyszałem o różnych elementach jazdy, ale "tzrymanie gazu w uślizgu" jest mi obce - może wyjaśnisz? jsz Nie udawaj że nie wiesz o co chodzi. Literówki nie jednemu się zdarzają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 nie wiem co to "trzymanie gazu w uślizgu jakby co". literówka nie ma tu nic do rzeczy jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qla Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Może chodzi o jazdę na pół-sprzęgle? Cytuj Mój kanał Youtube Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Może chodzi o jazdę na pół-sprzęgle? ten osobnik jest autorem między innymi pouczeń w stylu "szarpania kierownicy przy przeciwskręcie" i "kierowania xx-em kolanami, bo przeciwskręt jest za słaby", oraz innych "mądrości" np. o udzielaniu nauczki przez zajeżdżanie drogi wyprzedzającym go motocyklistom. porady owe wyniesione są zapewne wprost z jazdy rowerem, bo jak się pochwalił przed zakupem cbr1100xx tylko taką miał praktykę na 2 kołach. wolę uściślić, co za "nowe teorie" usiłuje obecnie szerzyć jsz ps. chwilowo pomijam fakt, że miał nie pisać w dziale szkoła jazdy (sam złożył taką deklarację) Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bobber Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 ja przy 200 mysle kiedy mi tu cos na jezdnie wpełznie .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 ten osobnik jest autorem między innymi pouczeń w stylu "szarpania kierownicy przy przeciwskręcie" i "kierowania xx-em kolanami Nie przeinaczaj. Wyrywasz zdania z kontekstu przez co starasz się zdyskredytować to co pisałem. Zresztą takie praktyki jak wyżej jak i kasowanie postów leży w twojej naturze. Szarpanie kierownicy przy przeciwskręcie - to było w przypadku nauki jazdy. I tyle. Dla osób które nigdy tego nie stosowały. Starczy szarpnąć lekko, uderzyć w kierownicę, motocykl na moment się pochyli w jedną stronę i potem wyprostuje. Więc nie wiem w czym masz problem przedstawiając sposób który zaproponowałem jako zły? Nic nie pisałem o przywaleniu z całej pary w kierownicę - widzisz różnicę? Oczywiście że można kierować XX-em kolanami. Siedziałeś w ogóle w życiu na tym motocyklu? Typowe - gadasz w ogóle i nie wiesz co gadasz. Tak po prostu by gadać. Spokojnie do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę można samym balansem ciała, naciskając na podnóżki oraz wywierając nacisk na bak kolanami kierować tym motocyklem nawet w dość ostrych zakrętach. Ćwiczenie to pozwala na bardzo dobre opanowanie czucia motocykla, jego masy i pędu jak i pochylenia a nie że siedzisz tyłkiem na siedzeniu i wciskasz tylko kierownicę i depczesz bezmyślnie podnóżek zewnętrzny. Nigdzie nie pisałem, że w ten sposób trzeba jeździć non-stop - z prostej przyczyny - jest to niepraktyczne. Tymczasem zastanów się co ma na celu takie durne wyrywanie wypowiedzi z kontekstu? Co chesz pokazać? Że potrafisz wyrywać zdania z kontekstu? Gratuluję! bo przeciwskręt jest za słaby", oraz innych "mądrości" np. o zajeżdżaniu drogi wyprzedzającym go motocyklistom. Napisałem to w reakcji na twoje mądre pouczenia na temat wyprzedzania na linii ciągłej. "bo przeciwskręt za słaby" - podaj cytat gdzie to napisałem i kontekst wypowiedzi. Znowu wyrwane bez sensu z tekstu. Jechałeś 240 km/h siedząc tyłkiem na siedzeniu i robiąc sam przeciwskręt? Sam i nic poza tym? W tym aspekcie jest za słaby. Widać twój maks. to 120 km/h - wieć nie dziwię się że piszesz. Oczywiście ten pan robi sobie balans ciała dla zabawy - no bo skoro przeciwskręt jest wystarczający - po co to robi? Po co dodatkowo pochyla motocykl balansem ciała? Siedziałby na tyłku na siedzeniu prosto jak Joszua pisze - bo ponoć przeciwskręt sam w sobie nie jest za słaby porady owe wyniesione są zapewne wprost z jazdy rowerem, bo jak się pochwalił przed zakupem cbr1100xx tylko taką miał praktykę na 2 kołach. wolę uściślić, co za "nowe teorie" usiłuje obecnie szerzyć jsz Odpuść gaz w złożeniu na łuku przy 200 km/h - bo takiej prędkości tyczył się mój wpis wyżej. Będziesz miał uściślone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.