JareG Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Nic nie da obczajenie trasy ,pan rolnik wyjedzie z pola z upierdolonymi oponami w glinie i ta gline zostawi na drodze Co tam glina Rafal - 'lepsze' jest gowno, znaczy nawoz.. mialem kiedys mokro w gaciach przez cos takiego. (..) pan kierowca stwierdzi że chce mu sie lać i za zakrętem zostawi swoje "autko" na awariach, A tak tez mialem, ino ze za zakretem (i za zywoplotem :icon_mrgreen:) do auta pakowala sie rodzina bo sie nie chcialo na podworko kierownikowi wjechac. .. a dzis mialem taka akcje, co prawda nie na zakrecie ale za, dodatkowo bylo za gorka: wyjezdzam z wiochy, przyspieszam (100 juz bylo albo i nieco wiecej), wypadam zza gorki i widze po lewej stronie pacjenta, czajacego sie w bramie.. oczywiscie ch*j wyjechal mi przed kolo. Przeciwnym pasem cos jedzie, ale widze ze mam zapas no to dawaj ciecia chce ominac.. ale sie okazalo, ze pacjent mial swoj plan: wyjechal z bramy po to, zeby za 10m wjechac w druga. A ze cos tam jechalo z naprzeciwka, no to se stanal, zajmujac prawie caly pas. Zostalo mi miniecie pacjenta po prawej stronie.. co zaczalem robic.. a tam panie prawie asfaltu nie ma. Malo brakowalo :( A tak w ogole to jadac (przykladowo dzis, z Zakopca do Torunia) i obserwujac stwierdzam, ze mamy na drogach mistrzow blyskawicznego* wyjezdzania przed kolo i.. zwalniania do 50-60/h. Kiedys jeden taki w Lodzi mi wyjechal, i prawie wypadl z grata, bo sie biedakowi drzwi otworzyly :icon_mrgreen: * czasami naprawde gosc popie**la na maksa byleby tylko wyjechac na droge przede mna.. :lapad: Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 problem odwieczny polaków jak już wymusza włączając się do ruchu to zamiast dać w pize żeby jak najszybciej przyspieszyć to się człapią i myślą ze im mniej spali w ogóle nie wiedza do czego jest obrotomierz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Co tam glina Rafal - 'lepsze' jest gowno, znaczy nawoz.. mialem kiedys mokro w gaciach przez cos takiego. A tak tez mialem, ino ze za zakretem (i za zywoplotem :icon_mrgreen:) do auta pakowala sie rodzina bo sie nie chcialo na podworko kierownikowi wjechac. .. a dzis mialem taka akcje, co prawda nie na zakrecie ale za, dodatkowo bylo za gorka: wyjezdzam z wiochy, przyspieszam (100 juz bylo albo i nieco wiecej), wypadam zza gorki i widze po lewej stronie pacjenta, czajacego sie w bramie.. oczywiscie ch*j wyjechal mi przed kolo. Przeciwnym pasem cos jedzie, ale widze ze mam zapas no to dawaj ciecia chce ominac.. ale sie okazalo, ze pacjent mial swoj plan: wyjechal z bramy po to, zeby za 10m wjechac w druga. A ze cos tam jechalo z naprzeciwka, no to se stanal, zajmujac prawie caly pas. Zostalo mi miniecie pacjenta po prawej stronie.. co zaczalem robic.. a tam panie prawie asfaltu nie ma. Malo brakowalo :( A tak w ogole to jadac (przykladowo dzis, z Zakopca do Torunia) i obserwujac stwierdzam, ze mamy na drogach mistrzow blyskawicznego* wyjezdzania przed kolo i.. zwalniania do 50-60/h. Kiedys jeden taki w Lodzi mi wyjechal, i prawie wypadl z grata, bo sie biedakowi drzwi otworzyly :icon_mrgreen: * czasami naprawde gosc popie**la na maksa byleby tylko wyjechac na droge przede mna.. :lapad: Dlatego Jarek zawsze sie trzymam osi jezdni ,trzeba było mu pomoc w w wypadnięciu z tego grata :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Dlatego Jarek zawsze sie trzymam osi jezdni ,trzeba było mu pomoc w w wypadnięciu z tego grata :biggrin: No ja tez; ale ze to bylo na poczatku Al. Wlokniarzy to i mialem gdzie uciec (~3 pasy tam sa, wiec luzik). Co do pomocy, to po tym jak mu sie 'klimatyzacja' wlaczyla zaczal sie toczyc ze 20km/h (chyba sie obsral), a ja skupilem sie za zakrecie ktory tam zaraz jest.. chyba pod 90 stopni. Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 (edytowane) W łikenda zrobilem sobie traske cos kole 500 km , cztery razy przy wyprzedzaniu 3-4 autek zmuszony byłem do ostrego hamowania lub uiceczki do lewej krawezi pasa bo ........cztery panie !!!!! nie zauważyły mnie w lusterku i tuż przedemną postanowiły wykonać taki sam manewr jak ja .Dwa razy o zgrozo wyjechano mi na czołowke i znowu nasze piekne panie !!! Kobiety za kierownicą to ZŁO !!!!!!!!!!!!!!! :wink: Edytowane 26 Kwietnia 2010 przez RAFAL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simpleride Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 W łikenda zrobilem sobie traske cos kole 500 km , cztery razy przy wyprzedzaniu 3-4 autek zmuszony byłem do ostrego hamowania lub uiceczki do lewej krawezi pasa bo ........cztery panie !!!!! nie zauważyły mnie w lusterku i tuż przedemną postanowiły wykonać taki sam manewr jak ja .Dwa razy o zgrozo wyjechano mi na czołowke i znowu nasze piekne panie !!! Kobiety za kierownicą to ZŁO !!!!!!!!!!!!!!! :wink: Ja mam już zajawę na blondynki na rondach. Jak tyko taka stoi przy wjeździe i patrzy mi w oczy, wiem na 100%, że mi wjedzie wprost pod koło... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneer Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Coś w tym jest, bo mi też wczoraj laska się wpakowała wprost przed koło. Wyjeżdżała z podporządkowanej, spojrzała się na mnie-myślę:"ok,zobaczyła mnie,nie wyjedzie", a ona właśnie wtedy ruszyła :banghead: Czy one to robią celowo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 wpadłeś jej w oko nie wiedziała jak zagadać to na wymuszenie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blazej33 Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Mam regularnie podobne przygody i zawsze jak włącze klakson to mało co nie wyjdą z siebie tak gestykulują....wiadomo przecież, że to nie ich wina :icon_twisted: tylko telefonu bo jak się rozmawia to zasłania lusterko :banghead: Cytuj http://blazej33.op11.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aśka Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 wpadłeś jej w oko nie wiedziała jak zagadać to na wymuszenie :) To chyba faktycznie o to chodzi, bo mi tak Panowie wyjeżdżają często :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sneer Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 (edytowane) wpadłeś jej w oko nie wiedziała jak zagadać to na wymuszenie :) O tym nie pomyślałem :flesje: Czyli nie ma się co denerwować, bo w założeniu to taki miły gest ma być :icon_biggrin: Edytowane 26 Kwietnia 2010 przez sneer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAFAL Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Tylko jak już będziesz leżał na asfalcie to daj jej numer fona coby Cię mogła w szpitalu odwiedzić :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 "- a w ten zakręt tutaj, to z jaką prędkością można wejść? - w ten?, a z każdą" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Saltus Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 ale wyjść już niekoniecznie :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tiger666 Opublikowano 4 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2010 po zimie wylazi wiele niespodzianek, ktore do dzisiaj nie wszystkie są zalatane...ja na trasie po ktorej jezdze najczesciej moige sobie pozwolic bo na pamiec wiem gdzie dziura i piasek, ale na dziewiczych to boje sie, czasem do minimum zwalaniam...ogolnie to ostroznie jezdze bo żem świeży... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.