rispekt Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Witam. Motocykl KTM XCF 250 2008r. Przyszedł czas na skontrolowanie wartości luzów zaworowych. Fabryczny manual mówi: Wydechowe: 0.12mm do 0.17mm (nominalnie 0.15mm - wyczytałem z innego źródła) Ssące: 0.10mm do 0.15mm (nominalnie 0.13mm - jw.) Moje: Wydech prawy 0.16mmm, lewy - 0.17mm Ssący prawy 0.16mm, lewy 0.13mm Poza lewym ssącym wszystkie pozostałe luzy zaworowe są na granicy górnej tolerancji wg manuala. Płytki zaworowe stopniowane są co 0.04mm i wymieniając je na grubsze luzy zaworowe bedą wtedy na styk z dolną tolerancją. Czyli kopa jednym słowem bo chciałbym aby były w granicy podanych nominałów. Moje wątpliwości - czy górne wartości luzów traktować rygorystycznie czy "poczekać" aż powiększą się jeszcze o te 0.03mm np. i wtedy zastosować nową płytke co pozwoli zejść do wartości luzu jaki jest nominalnie? Dodam, że szlifowanie płytek nie wchodzi w rachubę bo nie mam możliwości tego zrobić. Dzięki. :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jimi11 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 A tam luzy sie powiekszaja czy skracaja? W wiekszosci motocykli luzy sie skracaja, ale niech ktos kto mial do czynienia z tym silnikiem sie wypowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Asmodan Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 W tym motocyklu luzy sie zmniejszaja wiec zrob tylko ten jeden zawor i smigaj dalej. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szparag Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgadzam się z moim przedmówcą i pamiętaj , że za duży luz to nic, w porównaniu z jego brakiem. Zrób -4 ( czyli płytka +4 ) na tym jednym ssącym i będzie ok. Pamiętaj, że po wymianie płytek, należy jeszcze raz bezwzględnie sprawdzić luzy, najlepiej po kilkukrotnym obróceniu silnika. Zwłaszcza dlatego, że niektórzy spec mechanicy szlifują płytki i oznaczenia nie pokrywają się z rozmiarem :) Najlepiej stare pomierzyć i nie ufać oznaczeniom. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rispekt Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Wszystkie pomiary wykonałem najdokładniej jak mogłem i wychodzi na to, że luzy się powiększyły (z wyjątkiem lewego ssącego, który nie zmienił wartości). Zdaję sobie sprawę, że "za ciasne" luzy mogą narobić więcej szkód niż "luźne" więc dlatego mam wątpliwości czy na tym etapie korygować luzy "w dół" gdyż (jak pisałem) po użyciu nowej płytki wyjdzie, że będą one na granicy "dolnej" tolerancji. Dziwi mnie to, że zestopniowanie płytek jest co 0.04mm gdy tolerancje luzów zawierają się wprzedziale +/- 0.05mm :rolleyes:. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sorier Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Nie ma czegoś takiego jak "granica dolnej tolerancji". Jeżeli luz ma sie zawierać w przedziale np. 0,12-0,17mm, a z pomiaru wyjdzie 0,17 wtedy takiego zaworu sie nie zmienia bo on wciąż jest w normie. Jeżeli jesteś na 100% pewny tego że luzy sie powiększają to zmniejsz wydechowe i prawy ssący o jeden rozmiar płytki (0,4mm). Jeżeli nie jesteś pewien to zmniejsz tylko prawy ssący. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 W tym moto luzy się powiększają co zresztą widać po twoich danych. Nie widzę przeszkód byś nie wyregulował ich teraz. Jeśli nie wiesz czy luzy giną czy się powiększają ustawiasz optymalnie po środku, u ciebie wiadomo że powiekszają się więc dolną granicę musisz ustawić. Do roboty.:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rispekt Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 (edytowane) Nie ma czegoś takiego jak "granica dolnej tolerancji". Jeżeli luz ma sie zawierać w przedziale np. 0,12-0,17mm, a z pomiaru wyjdzie 0,17 wtedy takiego zaworu sie nie zmienia bo on wciąż jest w normie.Nie wiem jak inaczej nazwać dwie wartości między jakimi powinien się kształtować luz zaworowy. Będę się upierać, że są to wartości graniczne tolerancji luzów zaworowych :wink: . U mnie dwa zawory wydechowe są na styk, jeden ssący wykracza poza normę. Można by wydechowe zostawić, choć mimo wszystko skłaniałbym sie ku wymianie płytek bo i tak lada moment bedę musiał to zrobić. W tym moto luzy się powiększają co zresztą widać po twoich danych. Nie widzę przeszkód byś nie wyregulował ich teraz. Jeśli nie wiesz czy luzy giną czy się powiększają ustawiasz optymalnie po środku, u ciebie wiadomo że powiekszają się więc dolną granicę musisz ustawić. Do roboty.:) Poprosiłbym jeszcze o rozjaśnienie mi na jakiej zasadzie dochodzi do "zacieśniania" i do "powiększania" luzów zaworowych. Czy jeśli w moim moto (wyjeżdżone 30h, olej zmnieniany co ok. 10h, praca silnika wzorowa) w tej chwili luz zaworowy sie powiększył to spowodowane to jest ścieraniem płytki zaworowej i ślizgu krzywki zaworowej - mam rację? Co natomiast mogłoby wpłynąć na to, że luzy zaworowe się "zacieśniają", co do tego zjawiska mam większe wątpliwości. Mam jakieś swoje i zasłyszane teorie ale nie bedę ich tutaj prezentować, wole posłuchać doświadczonych w mechanice :). Liczę na rozjaśnienie tematu, dzięki czemu w spokoju sumienia zabiorę się za regulację bo w następny weekend :crossy: . Edytowane 2 Kwietnia 2010 przez rispekt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Luz ginie np. gdy zawór uklepuje się w gnieździe zaworowym, przylgnie robią się coraz cieńsze i powoduje to coraz głębsze wpadanie zaworu co objawia się malejącym luzem zaworowym. Luz powiększa się gdy np. uklepuje się trzon zaworowy, co za tym idzie zawór skraca się a luz powieksza. Jest jeszcze masa innych powodów dla których zmieniają się luzy, zależy to od budowy silnika, przebiegu, czy nie ma rzeźby itd. Jeździsz 250-tką więc regulacja co 30 godzin nie powinna cię dziwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rispekt Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dzięki major000 :lalag: . Teorię przyswoiłem, płytki kupiłem, niebawem je zamontuję i wszystko powinno grać. Aha, to, że luz zaworowy po tylu godzinach jazdy uległ zmianie to sprawa normalna i miałem nosa, że te 30 h to bedzie czas kiedy trzeba bedzie włożyć tam łapy ;). Dziekuję za odpowiedzi i pozdrawiam :flesje: . :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.