Skocz do zawartości

L200, Hilux, Navara


MariuszJ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mialem przyjemnosc testgowania i porownywania czterech najbardziej popularnych i nas pickupow (Navara, Ranger, L200 i Hilux - kazdym zrobilem po ok. 1,5 tys. km). Jak w morde strzelil wychodzi mi, ze L200 jest najbardziej przyjazny w codziennym uzytkowaniu.

- Po pierwsze masz mozliwosc zalaczenia 4x4 na suchej drodze (i w ramach sprostowania kilku poprzednikow: L200 nie ma stalego napedu 4x4! Mozna wybrac takze opcje napedu na sam tyl. Jednak naped 4x4 wyposazono tu w centralny mechanizm roznicowy - czego konkurenci nie oferuja). W pickupie mozliwosc odpychania sie czterema kolami jest o tyle wazna, ze wystarczy delikatny deszczyk, by tyl zaczal sie slizgac i wymykac spod kontroli (pamietajcie, ze tam sa resory piorowe).

- Po drugie L200 prowadzi sie na drodze jak osobowka (znaczy wlasciwosci trakcyjne sa najbardziej zblizone do osobowki) - tyl najmniej podstkakuje na poprzecznych wybojach, auto nie buja sie, nie muszkuje po drodze nawet przy wiekszych predkosciach itp.

- Po trzecie L200 najlepiej radzi sobie w delikatnym terenie (zadne z tych aut nie jest rasowa terenowka).

- Po czwarte, to chyba najtansza propozycja wsrod nowych i kilkuletnich pickupow.

 

Ogromny minus L200 to wyglad jaja weza... to auto jest paskudne (z jednej strony kwestia gustu, ale z drugiej strony gust sie ma albo... nie ;-) )

 

Drugi pod wygledem wygody uzytkowania jest moim zdaniem Ranger. To autko takze dosc pewnie zachowuje sie na drodze (w terenie takze bywa zaskakujaco sprawny). Ranger jest dodatkowo calkiem dobrze wykonczony w srodku. Ma jednach chyba najmniej miejsca w kabinie.

 

Trzecia to Navara - chyba najbardziej klasyczny obecnie pickup na rynku. Bardzo przyzwoicie wykonczona i wyposazona. Jest dosc miekka (jak na pickupa) wiec daje spory komfort ale przy wiekszych predkosciach staje siestabilna.

 

Hilux.... hm... nie rozumie zachwytow ;-) Auto jest NIEZNISZCZALNE, to fakt. Znam sztuke, ktora ma w kolach 150 tys. km i poza czesciami eksploatacynymi nic nie wymieniono (a auto tyra w firmie budowlanej). Jednak komfort w codziennym uzytkowaniu to porazka: tragiczne fotele, podskakujacy ty i... przod. Poza trzylitrowym, mocnym (i drogim) motorem auto napedzane jest za slabym dieselkiem.

 

Podsumowujac:

jesli szukalbym pickupa tylko do pracy, bralbym Hiluxa.

Jesli auto mialoby jednak robic czesciowo za ciezarowke, a czesciowo za dupowoz, bralbym (mimo wygladu) L200. Takze z tego powodu, ze wnetrze przypomina Lancera :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrące sie skromnym słowem...

Pracuje w serwisie w którym obsługujemy auta jeśli chodzi o serwis,wymiane opon i klime. Pare egzamplarzy przyjeżdza wiec jest jakiekolwiek porównanie.

 

- Zgodze sie z "dj w" - L200 jest najbardziej adekwatne do codziennego uzytkowania. Wymiary dopuszczalne w ruchu miejski,na trasie ładnie sie prowadzi. W miarę niezawodne,w terenie daje sobie bardzo dobrze radę. Moim tylko zdaniem w starszej budzie,tak np. 2005rok bo póżniej to już porażka na pelnej linii...a jak jeszcze w pickapie to kompletna,jakby na chama doklejony tył!!!

 

- Hilux - klasa sama w sobie. Legendarna niezawodność za którą Toyota dąży nadal. Jeśli chodzi o nadwozie to "rozdmuchane" - bardzo duży,problemy z parkowaniem. W terenie podwozie i napedy ograniczone wyłącznie oponami.

 

- Navara - ładne ale to już raczej nie prawdziwa terenówka - stylistyka i wykonanie nadwozia raczej miastowe. Takie duze auto a w testach zderzenieowych przód składa sie jak harmonijka. W terenie jak i na drodze daje radę. Niezawodnosć zalezy od intensywnosci użytkowania. Egzemplarz z 2006 roku,przebieg 220tyś km a środek nie wytrzymał - kierownica w pełni wytarta,dużo plastików w takim samym stanie,zawieszenie do poprawek.

 

Wiec jeśli chodzi o wybór to zalezy gdzie auto ma służyć i do czego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miał ktoś doswiadczenia z Isuzu D-Max? Opis w AutoŚwiat 4x4 był bardzo pozytywny.

 

Poczytaj opisu Forda Rangera i będziesz miał Izusu. Tylko znaczek inny.

 

Ups ... Mazda BT-50

 

Edytowane przez Zbycho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Miałem przyjemność ... oglądać nową Nawarę. Zmiany na zewnątrz żadne. Wewnątrz, nowy silnik 190KM.

I ... niedługo wchodzi wersja 3L 6 garów i 230KM. Powinno wystarczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

co do L200 - ojciec kupował na wigilię (zamiast karpia) outlandera. Po przejechaniu zdaje się 2000 km był pierwszy przegląd i na nim zmapowano mu wtrysk. Wcześniej przyspieszał jak wół, po mapowaniu- dla mnie jest już ok, jak na suva (no ale ja jeżdżę gsem 500). Dowiedziałem się, że L200 też mapują. A więc i taka opcja istnieje. Tylko jakoś dziwnie to wygladało- robiła to firma właściciela salonu, nie zaś on - jako dealer mitsubishi. No ale widać ma jakąś umowę z mitsubishi polska, bo gwarancji się nie traci. Nie wiem czy w innych salonach też takie rzeczy robią. Ojciec kupował swoje auto w auto gt w Warszawie na Wrocławskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...