cypherius Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2004 nieprawda - sa kancelarie, ktore wygrywaja z np PZU, i to dosyc czesto. Zajmuja sie tym zawodowo, czasem wystarczy tylko zlozenie pozwu do sadu zeby poszly pieniadze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Gozilla - z tym ubezpieczeniem jest nie do końca tak jak mówisz. Przynajmniej z tego co mi kilka osób mówiło to ubezpieczalnia wypłaci kasę. Auto było zarejestrowane na ojca tego dresa, ale OC obejmuje samochód a nie osobę. Ubezpieczalnia wypłaca kasę poszkodowanemu, czyli mnie i wytacza proces sprawcy, który popełnił przestępstwo kierując tym samochodem o zwrot odszkodowania. Poza tym dres będzie miał jeszcze sprawę prokuratorską i cywilną założoną przeze mnie. Mam nadzieję, że to go czegoś nauczy i jemu i jego dresiarskiej rodzinie utrudni trochę życie. Dzisiaj był u mnie brat, który był na miejscu wypadku w czasie gdy ja się badałem w szpitalu i widział siostrę sprawcy.Mówił, że po rozmowie z nim i moim ojcem była cała zapłakana. A dla ich rodziny to dopiero początek kłopotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kostek74 Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Trzym się Jag.Motocykliści dzielą się na tych co leżeli i ... na tych co dopiero zaczynają jeździć. Prawdziwy motocyklista to taki co po wypadku nie pęka tylko jeździ dalej.Do zobaczenia na drodze :) :D jak najszybciej. ZbychoXJR1300 www.jim.siedlce.plhe ,he to ja od dzisiaj zaliczam się do tych co leżeli!! Naszczęście był to tylko lekki szlif parkingowy ale moto się lekko porysowało :clap: a wszysko jak zwykle przez ...piach :oops: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SOWA Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2004 heh, to całe szczęście z tym ubezpieczeniem a co do dresa - dobrze mu tak. trzymaj się Jag i walcz o swoje tak, żeby dres tego nigdy nie zapomniał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Gozilla - z tym ubezpieczeniem jest nie do końca tak jak mówisz. Przynajmniej z tego co mi kilka osób mówiło to ubezpieczalnia wypłaci kasę. Auto było zarejestrowane na ojca tego dresa, ale OC obejmuje samochód a nie osobę. Ubezpieczalnia wypłaca kasę poszkodowanemu, czyli mnie i wytacza proces sprawcy, który popełnił przestępstwo kierując tym samochodem o zwrot odszkodowania. Poza tym dres będzie miał jeszcze sprawę prokuratorską i cywilną założoną przeze mnie. Mam nadzieję, że to go czegoś nauczy i jemu i jego dresiarskiej rodzinie utrudni trochę życie. Dzisiaj był u mnie brat, który był na miejscu wypadku w czasie gdy ja się badałem w szpitalu i widział siostrę sprawcy.Mówił, że po rozmowie z nim i moim ojcem była cała zapłakana. A dla ich rodziny to dopiero początek kłopotów. Hej! Jag nie znamy się ale serdecznie Ci współczuję!!! Jeśli można to udzielę Ci kilku rad:- kombinuj jak najdłużej ze zwolnieniem ( jeśli będziesz miał uraz i niezdolnośc do pracy powyżej 14 dniu w grę wchodzi prokurator);- zorentuj sie gdzie klient ma ubezpieczone auto. Jesli jest to ta sama ubezpieczalnia co Twoja, to mozesz szkode likwidować ze swojego AC. Tak ze swojego, bo jak będziesz czekał na wyrok z Sądu Grodzkiego - to Ci sezon ucieknie. A zakład ubezpieczeniowy będzie się opierał na wyroku sądowym przy wypłacie odszkodowania.- zweryfikuj świadków. Najlepiej się delikatnie z nimi skontaktuj, ustalcie wersje. Tak czy inaczej czeka Cię jeszce długa droga. Jeśli masz jakieś pytania to pisz na PW albo gg. Sam przechodze przez podobne ceregiele i trwa to już 10 miesięcy :clap: Pozdrawiam i życzę udanej kontynuacji sezonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dedmuha_z_domu Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2004 Fatalna przygoda.Dobrze ze Ty w calosci, motorek sie naprawi...Wazne jest zeby ubezpieczyciel nie mial podstaw do watpliwosci bo sie wywinie z czarujacym usmiechem, wiec jak najwiecej papierow z pieczatkami i zdjec ktore uwzgledniaja rowniez uszkodzone ciuchy.Zycze zeby Ci sie udalo jak najwiecej wydusic, bo Ci sie qrde nalezy, a tamten glupek ma chyba przesraniutkie mam nadzieje...strach pomyslec ze nie znasz dnia ni godziny gdy sie takie gowno napatoczy...pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 współczuję dzwona! mimo wszystko widzę że dość niegrożnie sie wszystko zakończyło. ano moto ani audi (ale z nim to kij!) nie sa poważnie poobijane! prędkość musiała byś jak sądzę raczej niewielka! z fotek widzę że moto po wymianie tłumika i błotnika bedzie spokojnie nawijało kolejne kilometry! trzymajcie sie wszyscy! PS Peugeot 405 po mojej wizycie kilka lat temu wyglądał duuuuuuuuuuużo gorzej że o moto nie wspomnę! PS2 teraz masz rasowego street fightera (bo zawalczył za ulicy :twisted: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 nieprawda - sa kancelarie, ktore wygrywaja z np PZU, i to dosyc czesto. Zajmuja sie tym zawodowo, czasem wystarczy tylko zlozenie pozwu do sadu zeby poszly pieniadze.Jakieś konkretne przykłady?? I powiedz mi prosze ... jak często?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 nieprawda - sa kancelarie, ktore wygrywaja z np PZU, i to dosyc czesto. Zajmuja sie tym zawodowo, czasem wystarczy tylko zlozenie pozwu do sadu zeby poszly pieniadze.Jakieś konkretne przykłady?? I powiedz mi prosze ... jak często?? ja po swoim dzwonie udałem sie po pomoc do firmy rozczeniowej. wytargali od ubezpieczyciela troszke wiecej kasy niz na początku mi zaproponowano. Z tego co wiem to na ubezpieczycieli magicznie działa wspomnienie o niemieckiej firmie DAS ale najpierw trzeba z DASem miec umowę (coś jak ubezpieczenie ubezpieczenia :clap: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lestat:-> Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Bo k*rwa!! :clap: :!: :!: Trzymaj się Jag ---> pozdr. :) * Dominik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lestat:-> Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Przepraszam za bluzgi, ale w wypadku spowodowanym przez pijanego dresa bez prawka straciłem bliską mi osobę, więc jestem dość wrażliwy na tym punkcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djSW Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Na drogach jest pełno baranów - zwłaszcza, że teraz w dobrym stylu jest mieć kark, brąz, ketę (łańcuch - tłumaczę) i starego golfa z subwooferami (lub Audi)... To i tak, żeś cały i zdrowy, a gość po Tobie nie przejechał. Trzymam kciuki za rekonwalescencję. A z innej beczki, ale a propos - mądrzy ludzie kiedyś wspominali w mojej przytomności, że mnóstwo ludzi pokończyło się podczas takiego "dzidowania" na światłach. Moto jest zrywne, wiadomo, ale katamaraniarz który chce "jeszcze zdążyć", nie bierze tego pod uwagę. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i klarowną sytuację, a i wtedy nie ma 100proc pewności - cytuję "mądrych ludzi", sam się będę wymądrzał za parę lat, jak Bozia da. 3mcie się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie. Dodam że mam już tygodniowe zwolnienie od chirurga i skierowanie na za tydzień do neurologa (na razie jest na urlopie). Więc za tydzień kolejne zwolnienie i pewnie mi wpisze wstrząs mózgu bo chirurg powiedział że na to mu wygląda ale to nie jego specjalizacja więc mi daje skierowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babajaga Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 bez wzgledu na dochodzenie odszkodowania i dokopanie dresowi, nie zapomnij Jag o swoim zdrowiu -naprawdę daj się przebadać i nie bagatelizuj niczego...mam nadzieję że zobaczymy Ciebie i Dukę bardzo szybko na jakimś forumowym zlocie :?: :?: :?: 8O 8O 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lestat:-> Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2004 Babajaga ma zupełną rację. Na szczęście Twój dzwon nie był bardzo straszny, ale mogło być gorzej. Właśnie dlatego musisz poważnie podejść do sprawy. Spowodował wypadek a na dodatek jechał bez prawka :) . To tylko dres potrafi :D . Jeszcze raz TRZYMAJ SIĘ :D i do zobaczenia może kiedyś na jakiejś imprezce :clap: P.S. Jakby coś to podaj adres dresika... Będę przewodniczył krucjacie- kto się dołącza?? :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.