dedmuha_z_domu

to git byloby. jak sie uda to na najblizszym bajzlu kupie wydechy i mozna dzialac

rozumiem ze po modyfikacjach tyle Ci pali.. to bardzo optymistyczne:) a ja dzis troche zwatpilem w slufsznosc mojego tuningowania bo dostalem w dupsko az sie zadymilo... hehe od kumpla co jezdzi tez vs em tyle ze 4 biegowym z 93 roku. bez przerobek. ze radosc mu sprawilem okrutna, nie musze dodawac powiedz jeszcze czy wiesz komu mozna by powierzyc przerobke wydechow wg. Twojej receptury.

aaa, no i wyszlo mi ze w trasie dosc spokojnej ok 6,6l. na stowke i ponad 10 l. w miescie

ale czekaj no czekaj... jak to same iglice? w tym zestawie byly dwa komplety ...czegos tam:) czyli w sumie cztery sztuki tych mosieznych cyckow z dziurka:) wrzucilem fotke: http://forum.motocyklistow.pl/album_page.p....php?pic_id=558 i ten mosiezny dinks ni cholery mi na iglice nie wyglada oprocz tych dwoch elementow jeszcze jakies duperele..podkladki i wiertelko :mrgreen: a to co napisales o rurach to mi sie podoba tylko potrzebowalbym magika co mi to zrobi pieknie...masz jakis namiar moze? i wogole dzieki za opinie

z pomiarami w trasie strasznie cienko w tym sezonie. czasu brak moze w ten weekend sie uda gdzies dalej kulnac to napisze co sie okaze k&n sa chyba standardowe do vs-a. w kazdym razie jak zamawialem to nie przedstawiono mi innej opcji maja symbol su-1487 co do dysz, to sa dynojety maja w instrukcji tez jakis symbol i info ze sa do europejskiej wersji. oraz stage 1- moze to istotne- nie wiem no i wydechy oryginalne zmodyfikowane tylko wiertlem 8 lub 10, trzykrotnie kazdy (troche sie dzwiek poprawil) wiem ze powinienem zmienic na jakies bardziej przystosowane , ale nie znalazlem zadnych ktore by mi sie podobaly...jakies za malutkie sa moze jest sposob zeby fabryczne dostosowac jakos...

halo i mi sie tez zaczal slizgac... a temet podkladek zdech. zaden z panow nie robil tego jeszcze? i na marginesie dodam ze po zalozeniu k&n i dynojetow chleje jakby go obejsrauo 9,5 do 10...w miescie ofkors. czy sprawa do wyregulowania?..chyba tak, tylko u kogo? bo jak ma tak zostac , to wracam do gryginalnych dyszek pozdrawiam

dzieki, ale ja akurat lama jestem pradowa:) nie odwazyl bym sie.. chociaz cena kusi hehe

Nooo to pocieszajace jest... pare zetow mniej w plecy :D a powiedz jakie aku kupiles i ze ile? mi proponowali cos za 370 , ale jakis gostek na ursynowie (we wawce) mowil mi ze ma philipsa za ok 160 plnow . tylko ze aku ma 17 ah i tez zelowe jejt

mechaniki moje mowia ze ladowanie jest ok, tylko aku padlo tak strasznie nie sie nie chcialo juz naladowac 8O ...aaa, bo wogole moto zdechlo w czasie jazdy , odpalilo na kablach i chodzilo, a po odlaczeniu zdechlo raz, drugi...az nagle nie zdechlo. I dzieki temu wrocilem z wycieczki o prawie wlasnych silach. Po przejechaniu kilku km pomyslauam ze sie aku naladowal troche i zgasilem i kicha... to samo dokladnie:( powtarzajac procedure z odpalaniem z cudzego aku dotarlem na parking. motur zdechl gdy go tylko ustawilem na miejscu. Dziwne to jakies-od rana tego dnia odpalalem ze cztery razy zupelnie normalnie az tu nagle trup. I to w czasie jazdy... Nigdy wczesniej mi tak bateryjka nie padla, zawsze pierwsze objawy zejsciowe byly przy rozruchu, ale nawet jak nie palil sam to potem sie ladowal i bylo git...przynajmniej do pierwszego kilkudniowego postoju. Nie qmam pradu , ale mam nadzieje ze diagnoza jest prawidlowa :roll: Jesli macie jakies uwagi , to bardzo prosze...

oj , cos mi sie profil rozmnozyl..

Moze mozna jakos zweryfikowac jego sprawnosc... moze zalozyc do moto i sprawdzic czy jest ladowanie... Oczywiscie ja bym to zrobil.:banghead: jesli taka operacja nie bylaby dla Ciebie zbyt klopotliwa, to jak mi mechaniki potwierdza w poniedzialek ze to regulator to sie odezwe. Jestes Centaralna Polska, ja rowniez... moze sie uda :P tak czy siak dzieki za odzew szybki

Dobry dzien panie i panowie ... Wiec nie ma pradu, znaczy ladowanie padlo... Wstepna diagnoza wskazuje na kopany regulator napiecia. Ta swolocz nowa kosztuje cos ok 8 stowek :banghead: No i mam pytanie: czy mozna toto zastapic regulatorem od innego moto? Albo moze ktos ma uzywke dobra i niepotrzebna- tak pro forma bo cudow nie ma raczej...ale co tam zapytac trzeba :P Byc moze przyczyna zgonu okaze sie inna , wiec pytanie byloby na zapas, ale jak wiecie to dajcie cynk. pozrawiam

problem nie lezy w uszczelkach, pompa ucierpiala na skutek dzwona i jest do wymiany

potrzebna jest jak w temacie, do tylnego hamulca. oryginal lub info od czego mozna latwo dopasowac pozdroowka

vs panyyyy... allelujka :banghead: zara bedzie wiosna :mrgreen:

pokulauem sie troszke po parkingu wczoraj...wykrecili mi juz ostatnia srubke i pomyslalem ze jak juz sie troche ruszam, to nie ma na co czekac bo zara snieg bedzie...znow :x fajowo qrna. co prawda zakrety tylko w lewo, ale jak milusio. sprzet chodzi jak trza :mrgreen: pozdrowka

krotko mowiac pani skrecala w lewo, kiedy ja wyprzedzalem :mrgreen: oboje dalismy dupska :twisted: , tylko ze ja polamalem noge, a na jej camry nie ma ryski krotki kaszel, ale bolauo jak cholera i koniec jazdy na pare miesiecy... amen:)

ano bylem nie tam gdzie trzeba,...albo raczej tam gdzie nie trzeba bylo, no i pierdud helenka... sie skonczyl sezon trzy miechy temu :P

dzieki Siwy jakby co, bede Cie nękal ale pewnie wczesna wiosna dopiero narazie sam sie musze poskladac i pozrastac pozdrawiam i krotkiej zimy panie,...krotkiej zimy ;)

a masz namiar? :banghead:

ja nie twierdze ze nie za ciezki :( ale jak za niezbyt to tym lepiej...

szukam info, czy sa armatury z regulacja odleglosci o jaka przedluzaja. czy jakas firma to robi, czy trzeba wydumac u pana frezera? -moze siwy cos wiesz? Twoj sprzet przerobiony wszak... pozdrawiam czuowiek beton-uadny gips 8)

witaj w klubie "terminator"... niech Ci sie kopytko zrasta wartko...mlodys, to szybko pojdzie. i tego wlasnie zycze wszystkim zadrutowanym i zabetonowanym podrawiam cieplo

Tak Ci powiem: -ostatnio jak przejechal 170km to spalil 10L., ale jechane bylo znacznie szybciej -hamulce jak to w czoperach, po xjr-ce to pewnie troche plakal bedziesz...ale to minie 8) . widzialem ostatnio 6-cio tloczkowy piekny zacisk do intruza w katalogu - kwota cos ok 2,5tys pln -jezdze glownie po miescie i nie mialem klopotow z temperatura(moze dla tego ze nie mam wskaznika :mrgreen: ), ale koledze sie popsul na chwile jak jechalismy w paradzie-biegi przestaly wchodzic-po polgodzinnym postoju wrocilo do normy. ale upal byl jak wuuj -czasem mocy za malo A tak na marginesie...to na serio, czy podpucha? :buttrock:

Fatalna przygoda. Dobrze ze Ty w calosci, motorek sie naprawi... Wazne jest zeby ubezpieczyciel nie mial podstaw do watpliwosci bo sie wywinie z czarujacym usmiechem, wiec jak najwiecej papierow z pieczatkami i zdjec ktore uwzgledniaja rowniez uszkodzone ciuchy. Zycze zeby Ci sie udalo jak najwiecej wydusic, bo Ci sie qrde nalezy, a tamten glupek ma chyba przesraniutkie mam nadzieje...strach pomyslec ze nie znasz dnia ni godziny gdy sie takie gowno napatoczy... pozdrawiam