Honda XL 350R, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie..

[kashka]

Hej dziewczyny i chłopaki!

 

Być może nie umiem korzystać z wyszukiwarki, ale nie znalazłam nic na temat tego motocykla. Chciałabym się dowiedzieć czegokolwiek na jego temat. Jest to sprzęt z 88 roku, tyle wiem.

Interesują mnie dane techniczne, i takie pierdoły jak vmax i spalanie. Jeśli ktoś ma taką wiedzę to proszę o posta:)

 

Pozdrówki:)

[michoa]

http://www.bikez.com/motorcycles/honda_xl_350_r_1987.php

 

dane techniczne

pali z 5/100 max, słabych punktów w zasadzie nie ma to mniejsza xl600, silnik w zasadzie wieczny

 

lepsza jest tylko dr350 bo ona jest najlepsza na świecie (tak uważa jeden forumowy kolega :D )

 

czemu akurat w xl350 celujesz ?? w jakim terenie chcesz jeździć ??

[teslasim]

http://www.motorcyclespecs.co.za/model/Hon...xl350r%2084.htm tu jest jeszcze jakiś opis

honda przewidywała dwie 350 jedną XR350 w ciężki teren i XL350 na szosę i lekki teren a suzuki miało tylko jedno DR350

[włochatyDR]

lepsza jest tylko dr350 bo ona jest najlepsza na świecie (tak uważa jeden forumowy kolega :D )

 

 

EHHMM o kim mówisz?? :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

[Nitomen]

DR ma dobry zawias , ale kupowaty silnik :)

[włochatyDR]

Nie prowokuj Nitomen, bo nie chce mi się wszystkiego od nowa pisać :biggrin:

[michoa]

oj nie zaczynajcie wszystkie moto sa fajne :D

 

 

honda przewidywała dwie 350 jedną XR350 w ciężki teren i XL350 na szosę

 

xr350 to móglby być fajny moto ale w Polsce są conajwyżej pojedyncze sztuki (raz była na allegro za 5 tys masakra)

 

a czy xl350 fajna to zależy gdzie jeździsz.....przy przewadze szosy wolałbym jednak 600 te dodatkowe kilogramy nie zaszkodza dużo, a dodatkowe konie sporo pomogą przy długich przelotach po asfalcie ...

 

jakbym był pro rajderem albo mial ambicje na extremalna jazde w terenie i niebolałby mnie jedno miejsce tylko i brak obrotomierza to dołożyłbym i xr600....tylko nie zaczynajmy wojny że xr600 jest cienka bo sa jakies tam exc milion pincet czy wuer.....ja mowie o motocyklu do ostrej jazdy, dającym sie utrzymać finansowo przez zwykłego człowieka :D

Edytowane 14 Marca 2010 przez michoa

[jjank]

dobre jest w tych 350tkach, ze mają 6 biegów, szkoda ze w 600tkach nie ma 6stki, takiej zeby mozna było zapiąc ją przy 100km/h i leciec na 3000 rpm bez pałowania silnika

 

ogólnie to nie ma sensu moim skromnym zdaniem kupowac tych 350tek (bez wzgledu na marke) bo waga tylko minimalnie mniejsza od 600(nie licząc dr, bo tam miedzu 350 a 650 przepasc), problemów tyle samo (głowice) a jadu znacznie mniej bo az od o 12-15KM, jedynie na ich korzysc swiadczy te 6biegów i łatwosc zapalania z kopajki bo np. kobieta moze miec problem z kopnieciem 600tki

 

 

[teslasim]

szkoda ze w 600tkach nie ma 6stki, takiej zeby mozna było zapiąc ją przy 100km/h i leciec na 3000 rpm bez pałowania silnika

I co sezon zmieniać tryby tego VI biegu...

 

 

 

[jjank]

a czemu miałyby leciec bardziej niz np Vtego?

[teslasim]

Niskie obroty singla pod obciążeniem strasznie niszczą całe przeniesienie napędu, singlem nie jeździ się na niskich obrotach bo to później drogo kosztuje. Silnik lepiej znosi pracę na wysokich obrotach niż na niskich.

[włochatyDR]

dobre jest w tych 350tkach, ze mają 6 biegów, szkoda ze w 600tkach nie ma 6stki, takiej zeby mozna było zapiąc ją przy 100km/h i leciec na 3000 rpm bez pałowania silnika

 

ogólnie to nie ma sensu moim skromnym zdaniem kupowac tych 350tek (bez wzgledu na marke) bo waga tylko minimalnie mniejsza od 600(nie licząc dr, bo tam miedzu 350 a 650 przepasc), problemów tyle samo (głowice) a jadu znacznie mniej bo az od o 12-15KM, jedynie na ich korzysc swiadczy te 6biegów i łatwosc zapalania z kopajki bo np. kobieta moze miec problem z kopnieciem 600tki

 

A XT 350 a 600?? według mnie jest przepaść, i bardzo się ciesze że nie kupiłem 600, bo chciałem, ale jak się w terenie zamieniłem z kolegą (ja na jego XT 600 on na mojej DR 350) to po kilku km miałem dość, a kolega był zachwycony. Wiec nie gadaj że tylko DR 350-600 jest kolosalna różnica...

 

teslasim ma rację, singiel lubi obroty, nawet 4T. Wyciąganie go z doły i jeżdżenie na niskich obrotach skraca żywotność wału korbowodowego.

[jjank]

Niskie obroty singla pod obciążeniem strasznie niszczą całe przeniesienie napędu, singlem nie jeździ się na niskich obrotach bo to później drogo kosztuje. Silnik lepiej znosi pracę na wysokich obrotach niż na niskich.

3000 to juz nie są takie niskie obroty, przy potężnym dole jaki ma 600tka przy grzybiarskiej jezdzie w zasadzie mozna ich nie przekraczac...ale masz racje co do meczenia silnika pyrkaniem na niskich,

A XT 350 a 600?? według mnie jest przepaść, i bardzo się ciesze że nie kupiłem 600, bo chciałem, ale jak się w terenie zamieniłem z kolegą (ja na jego XT 600 on na mojej DR 350) to po kilku km miałem dość, a kolega był zachwycony. Wiec nie gadaj że tylko DR 350-600 jest kolosalna różnica...

w terenie napewno poreczniejsza 350tka bedzie przyjemniejsza tylko, ze juz na szosie albo na polnej drodze moze brakowac kopyta, a co do porównania 350 do 600 to pewnie z xt jest tak samo jak z dr, ale ja nie miałem z tymmi motorkami wiekszej stycznosci wiec napisałem o dr

 

[teslasim]

3000 to juz nie są takie niskie obroty,

Przy 50km/h tak ale przy 100 to już są niskie obroty.

 

[jjank]

niby tak, ale teraz przy 100tce mam na 5tce mam z tego co pamietam prawie 5000rpm wiec z kolei za duzo na długie trasy, wydaje mi sie ze najlepiej jedzie mi sie 80km/h bo wtedy jeszcze zostaje zapas mocy pod ręką jakby mnie chciał kumpel wyprzedzic albo cos takiego :D na 5tce nie mogę tez zejsc ponizej 70km/h bo zaczyna szarpac, dla porównania dr 650 spokojnie ciągnie na 5tce przy 70ciu i co najlepsze Vmax ma z 10km/h lepszy niz XL, ale to pewnie wynika z prawie 3x mniejszego przebiegu ;)