Simson, Kymco, Zipp

[jarameb]

Witam, od jakiegoś czasu mój brat szuka sprzęta, do około 2000zł, upiera się żę nie chce kupić 20 letniego simsona(ciężko powiedzieć dlaczego), i że woli kupić kilkuletniego chinola, bo tak. Proszę teraz, napiszcie młodemu, co potrzyma się dłużej, co jest lepszym wyborem, może to do niego dotrze. Pozdro.

[_Monter_]

I ma rację.Tylko wystarczy dbać o to jak o każdy inny moto a nie jeździć aż zdechnie.

Niech przestudiuje kilka tematów o chinolach z forum jak i co można a co nie i będzie Pan zadowolony.

[Pozytywnie Zakrecony Wariat]

Kymco to nie jest chinol :banghead:

Wbrew pozorom robi dobre wozidełka(skutery itd) :bigrazz:

[jarameb]

No właśnie, dbał, chłopak ma z tym problem, czasem ja mu coś przejrzę i wyczyszczę ale to tyle... sprzęt którym teraz jeździł nadaje się dosłownie do wyrzucenia... no i teren po jakim ma jeździć, z połączeniem z jego charakterem jazdy, dyskwalifikuje wszelkie, niskie skutery...

[BANANvanDYK]

Kymco jest dobre, ale w 50cm3 2T oraz w pojemnościach powyżej 50 cm3. We Włoszech są niesamowicie popularne.

O dobrego Simsona teraz ciężko, większość jest złożona za pomocą młotka i przecinaka.

Zippa i inne chińskie dziadostwa można sobie w d* wsadzić.

 

[jarameb]

No na kymco w 2t to trzeba trochę kasiorki, nie powiem, mi się nawet podoba 'bet & win' czy 'super9' chłodzony cieczą 2t, z tym że nowy 6000-7000, no i dalej niski sprzęcik, okolica obfituje w dziury, wyrwy itp, itd... Z simsonkiem, to w ogóle wybór coraz słabszy... Proponowałem DT-tke z tym że, spotkało się to ze słabym odzewem, znowu...

[michoa]

i ma racje :D

 

zipp vapor nie jest zły.....za 2 tys kupi nowego chinola

 

moj chinol zrobil 3700 km robiąc tylko wymiany oleju i wymiane filtra powietrza......nie wyobrażam sobie takiego przebiegu ogarem czy simsonem :D

 

może i nie ma osiagów ale to 4t 50ccm i zablokowany za to pali w trasie mniej niż 2 :D

 

20letni simson nawet za 2 tys bedzie jedna wielka prowizorka, młody zostanie prędzej dyplomowanym mechanikiem niż motocyklistą :D

 

kymco jest tajwańskie i jest dosyć dobre

nigdy nie rozumiałem fenomenu simsona ale może coś ze mna nie tak :D Jeszcze 5 lat temu jak nie byliśmy w UE i japoński motocykl był rzadkościa to ok powstały ponaciągane legendy o tym jaki simson jest mocny no i w sumie lepszego motoroweru nie było......teraz kiedy za 2tys można kupić japońska 50ccm (fakt że starą) to w ogóle nie rozumiem po co ktoś kupuje simsona :D

[jarameb]

Zipp Vapor powiadasz, ale to 4T i mocno wschodni model, wolałbym już dwusuwa kupić, bądź co bądź mniej skomplikowany silnik, co za tym idzie mniej rzeczy ma prawo się rozpsuć ;) swoją drogą, 3700km to jednak niewiele...

 

A gdyby coś takiego upatrzył?Klik\

 

Co do simsonów, miałem w rodzinie kilka, i na prawdę dobre wrażenie robi pod względem trwałości, i jest niedrogi w utrzymaniu jednak, na przykład korbowód do japońca potrafi być 2,3 razy droższy....

 

W każdym razie, co o tym motorku z linku?

[_Monter_]

Nic tylko kupować te suzuki. Bardzo ładne i za dobre pieniądze.

[michoa]

to jest ból japoni....

 

Ten z linku jeśli sie naprawdę da zarejestrować to wydaje mi sie że warto....mocy więcej od simsona że o zawieszeniu nie wspomne, jeśli....

 

4t nie jest wiele trudniejszy od 2t a mniej pali i jest bardziej żywotny fakt że 50ccm w 4t to zawsze będzie ,,taczka'' :D

[jarameb]

No mi też ten bzyczek się podoba, ale z tego co rozmawialiśmy, potrzeba chwili jest spora, i myślimy o ratach, a jak raty to jakiś sklep, a jak sklep, to jakiś chinol... chyba że udałoby się znaleźć coś w rodzaju jakiegoś komisu czy coś co by używanymi sprzętami handlowało, w okolicy...

 

A z ciekawości, nie wiecie ile kasy za rejestracje tego bzyka z alle-drogo sobie policzą?...

[lionix]

Szkoda kasy na wszytkie te wydumki i wynalazki, niech dozbiera troszke i kupi starsze (~95 rok) japońskie enduro czy malego ściganta np. MBX 80 :P ja mam i super sprzęt, szkoda że nie chodzi

suzuki z linku OK

Edytowane 9 Marca 2010 przez lionix

[jarameb]

No mówię, tak byłoby najlepiej, ale potrzeba sprzętu już, a gotówki w sumie nie ma, tutaj pojawia się problem jakiegoś komisu, czy coś...

[michoa]

dużo ludzi sprzedaje używane rzeczy na raty trzeba poszukać

 

druga sprawa możesz wziąsc pożyczke w jakimś providencie czy inna na dowód osobisty ale z reguły mają masakryczny procent nie zdziwiłbym sie jak pożyczysz 2 tys zł a po roku oddasz 2800 :D

 

zaczekaj i uzbieraj gotówke najlepiej....

[jarameb]

Gdyby chodziło o mnie, pewnie tak bym zrobił ;D... No ale cóż, ostatnią rzeczą jaką mogę zrobić żeby przyczynić się do kupna czegoś normalnego to właśnie poszukać jakiejś używki z Japonii na raty... Tylko rozwala mnie jeden 'żelazny' argument młodszego rodzeństwa gdy pokazuje mu paroletni porządny motor, "dlaczego pokazujesz mi takie stare gówna?!"... jednak co młode, to nie przetłumaczysz...

 

 

 

Odświeżam odrobinkę

 

 

No i cóż, stało się, dzisiaj wracam sobie ze szkoły i słyszę, że zakup dokonany, decyzja padła na Kymco Nexon, 3900zł z kaskiem, na raty... Jak dla mnie silnik to rakieta nie jest, no ale już tego się nie zmieni

 

Pozdrawiam

Edytowane 12 Marca 2010 przez jarameb