POCZATEK SEZONU

[Aśka]

Było buuuum?

 

 

Ano. Pierdolona ciężarówka. Nawet kretyn nie zauważył, że próbował mnie zabić i sobie beztrosko odjechał.

[oscar]

No i zniżki za bezwypadkową jazdę trafił szlag...

Czy mogłabyś rozwinąć tą jakże krótką myśl?

[Peterek]

Aśka, co się stało??

Jak już powiedziałaś A... :icon_rolleyes:

 

[Aśka]

Na Spacerowej jechałam prawym pasem za ciężarowką, jak się zrobiło miejsce na środkowym, to se na niego wjechałam i dodałam gazu. Chwilę potem ciężarówka, która była już jakiś metr przed moim przednim kołem zjechała przede mnie, więc odbiłam na prawy(gdzieś czymś trącając ciężarówkę). Tam, jak się okazało, stał samochód. Cięzarówka sobie pojechała, a ja zostałam z Panem, któremu przytarłam nogą drzwi, zgiętym podnóżkiem, dźwignią hamulca w kształcie znaku nike oraz bolącą stopą.

 

ku*wa.

 

Dobrze, że lakier nie ruszony.

[Peterek]

Tak czekałem kiedy napiszesz o lakierze :smile:

Cale szczęście, że skończyło się tylko na bolącej nodze.

Masz za słabe moto :wink: dałabyś gazu to ciężarówka nie zdążyłaby zajechać :icon_rolleyes:

Wal zniżki, ważne, że jesteś.

 

pozdro

[Aśka]

 

Wal zniżki, ważne, że jesteś.

 

pozdro

Ale skoro już jestem, to mogę się powkurzać ;) na głupich kierowców, stracone zniżki i że znowu muszę wydać kasę na motocykl. A teraz idę na rentgen stopy, bo skubana coraz bardziej boli.

[Irys.]

Przykre. Dobrze że się nic poważniejszego z Tobą nie stało - mam nadzieje że ze stopą będzieok.

Dziś z rana i mi się upiekło, bo mi koleś zajechał drogę - nie popatrzył (a nie jechałam szybko). Zdążyłam uciec.

Jeszcze się nie przyzwyczaili (znowu!) do motocyklistów.

Edytowane 23 Marca 2010 przez Irys.

[Aśka]

 

Jeszcze się nie przyzwyczaili (znowu!) do motocyklistów.

Niby tak. Ale po zastanowieniu wydaje mi się, że to akurat koleś, w którego przywaliłam nie zauważył ciężarówki. Bo one raczej same z siebie gwałtownych manewrów nie wykonują. A tam są wyjazdy spod hotelu i spod bloków i wydaje mi się, że z któregoś z nich wyjechał koleś - pod koła ciężarówki, która żeby nei walnąć w niego, wjechała mi pod koła. Ale czy tak było już się raczej nigdy nie dowiem, bo kierowca ciężarówki nie zauważył że sięcokolwiek stało...

 

No i zostaje nam chyba liczyć, że już wykorzystałysmy limit pecha na ten rok ;)

Edytowane 23 Marca 2010 przez Aśka

[Igor]

... Dobrze, że lakier nie ruszony.

Jasne. Przecież tylko on trzyma sztrucla w całości.

:icon_twisted:

pzdr

Edytowane 23 Marca 2010 przez Igor

[Aśka]

Jasne. Przecież tylko on trzyma sztrucla w całości.

:icon_twisted:

pzdr

Małpa :icon_razz:

[Nowy Kubi]

Aśka, Ty cała noga cała motur cały, dobrze jest. A zniżki, jakie zniżki, za OC na moto?

Przecież to i bez zniżek jest 100 zł za rok. A nie jestem przekonany czy to się na puszkę przekłada, a jak w innym towarzystwie to już na 99% się nie przełoży ;p

[Shinigami]

Ja mam obowiązkową kontynuację w Generali, obiłem furiace lusterko i plus 80% ceny za OC. w Sumie 880zł za rok :banghead:

[Chriss]

Dobrze ze nic Ci sie nie stalo, mialas duzo szczescia. Oby badania wyszly ok. Wspolczuje i zycze szybkiego powrotu na moto.

 

[Aśka]

zycze szybkiego powrotu na moto.

Ależ tu nie ma do czego wracać. Bo przerwy żadnej nie było :bigrazz: Noga kolorowa, ale cała, dźwignia hamulca wyprostowana, podnóżek lekko walnięty, ale nie czuć tego. Niestety kawalek plastiku mi się odlamał :(

 

I dzięki wszystkim za troskę i miłe słowa. Tym małpom też ;P

 

No i że szczęście miałam, to wiem. Nadal nie bardzo wiem jakim cudem się nie wyłożyłam ^^

[Olsen]

Aśka - współczuję. Głupka z ciężarówki kara boska spotka, jeśli zawinił i świadomie uciekł.

 

Shiningami - miło było poznać Cię w realu.

 

Powinklowałem dziś trochę, ale opon jeszcze nie pozamykałem. :crossy: