Skocz do zawartości

leciutkie obcieranie tarczy o klocki


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam drobne małe pytanko. Po lekkim prostowaniu widełek i po skręceniu wszystkiego jak się zakręci kołem tarcza hamulcowa leciutko pociera o klocki hamulcowe a widełki są już prosto. Koło nie jest skrzywione lub coś w tym przypadku. Pytałem się mechanika to powiedział, że potem to się dotrze do siebie. Czy to może tak zostać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie tłoczki się nie cofają wystarczająco, u mnie było to samo, wyczyściłem zaciski i jest ok. Z tego co mi wiadomo (nie jestem pewien), to w zaciskach pływających tarcza ma fabrycznie minimalne bicie, aby rozsuwać klocki, co siłą rzeczy wiąże się z delikatnym tarciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie,za cofanie sie cylinderkow odpowiedzialne sa uszczelnienia gumowe w w cylinderkach.Ich geometria,wymiary,powoduje ze cylinderki sa troche wciagane do srodka to odpuszczeniu klamki.

 

Mozna to zaobserwowac golym okiem jezeli wszystko dobrze dziala.

 

Pewne ocieranie klockow o tarcze jest normalne.Jezeli po zakreceniu kola jest ono w stanie wykonac pare obrotow to wszystko jest O.K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne ocieranie klockow o tarcze jest normalne.
Ja się właśnie zdziwiłem w moim starym enduro jak po wyczyszczeniu i nasmarowaniu tłoczków choć gumki zostały 25letnie bo dalej są elastyczne klocki zaczęły odbijać idealnie aż się zdziwiłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ma fabrycznie minimalne bicie, aby rozsuwać klocki, co siłą rzeczy wiąże się z delikatnym tarciem.

Tez tak slyszalem.

 

Zobacz jak sie ma sprawa przy ostrym hamowaniu, jesli nie bedzie trzesienia kiera ani innych niepokojacych zjawisk to mysle ze mozna smigac.

 

Jak, czym czyscicie zaciski przy wymianie klockow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysuwasz tłoczki dość mocno, aż będą chodziły luźno na boki(tylko żeby Ci nie wyskoczyły, bo Ci sie płyn wyleje) i je czyścisz np. w płynie hamulcowym, jak masz dużo rdzy to delikatnie drobnym papierem ściernym. Obracasz tłoczki i znów czyścisz tam gdzie poprzednio nie miałeś dojścia;) Następnie sprawdzasz czy się równo wysuwają. Naciskasz klamke i patrzysz czy równo wychodzą. Jeśli nie to znów czyścisz, smarujesz równiutko smarem do tłoczków, wciskasz spowrotem i naciskasz klamke. Tłoczki powinno się dać wcisnąć ręką, jeśli siły brak to użyj ścisków stolarskich. Nie zapomnij też wyczyścić i posmarować prowadnic zacisków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czyściłem ostatnio całe zaciski, zlałem płyn, odkręciłem, zabrałem do domu i do czyszczenia. Czyściłem wodą i płynem hamulcowym. Chciałem kupić pastę do tłoczków, ale nie mieli, uszczelniacze obficie przesmarowałem płynem hamulcowym. Gdy tłoczek przeszedł już przez dwa uszczelniacze (ustawił się idealnie) to sam wskoczył do zacisku.

 

Z jednym był problem przy wyjmowaniu i zakładaniu, okazało się, że pod uszczelniaczem zebrał się jakiś nalot, czy coś, wydrapałem, założyłem uszczelniacz i jest ok.

 

Wszystko zmontowałem do motocykla i powiem tak, warto było. Tył chodzi znacznie lżej, z przodem również jest lepiej. Warto było poświęcić na to trochę czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysuwasz tłoczki dość mocno, aż będą chodziły luźno na boki(tylko żeby Ci nie wyskoczyły, bo Ci sie płyn wyleje) i je czyścisz np. w płynie hamulcowym, jak masz dużo rdzy to delikatnie drobnym papierem ściernym. Obracasz tłoczki i znów czyścisz tam gdzie poprzednio nie miałeś dojścia;) Następnie sprawdzasz czy się równo wysuwają. Naciskasz klamke i patrzysz czy równo wychodzą. Jeśli nie to znów czyścisz, smarujesz równiutko smarem do tłoczków, wciskasz spowrotem i naciskasz klamke. Tłoczki powinno się dać wcisnąć ręką, jeśli siły brak to użyj ścisków stolarskich. Nie zapomnij też wyczyścić i posmarować prowadnic zacisków.

 

Kolejna podpowiedź wprowadzająca w błąd początkujących mechaników własnych motocykli.

Mimo, że jestem nadzwyczaj opanowany zaczynają mnie mocno denerwować takie posty.

Takie podpowiedzi służą jedynie piszącemu w poprawieniu własnego EGO bo właściciel motocykla poniesie tylko wymierne straty.

Cały ten post to stek bzdur.

Zacisk należy zdemontować i części zweryfikować czy w ogóle nadają się do czyszczenia czy raczej do wymiany bo jeżeli tłoczki są skorodowane to w domowych warunkach nie ma możliwości ich odnowienia.

Jeżeli są tylko mocno zabrudzone wtedy wystarczy je dokładnie umyć a powierzchnię pracy wypolerować.

Odnośnie ścisku stolarskiego to jak sama nazwa wskazuje jest narzędziem stolarza a nie mechanika motocyklowego podczas montażu tłoczków.

Wyczyszczone tłoczki wchodzą w gniazda po palcu bez imadła czy innego ścisku.

Jest narzędzie do głębszego wciśnięcia tłoczków ale śmiem wątpić czy kiedykolwiek autor tej nieudolnej porady widział coś takiego w swoim życiu.

 

Ps. autor tematu pisze:Po lekkim prostowaniu widełek i po skręceniu wszystkiego jak się zakręci kołem tarcza hamulcowa leciutko pociera o klocki hamulcowe a widełki są już prosto.

Myślę, że wypada pomierzyć tarczę czy przypadkiem w czasie wypadku motocykla nie uległa zdeformowaniu.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że to nie był żaden wypadek, tylko motocykl został lekko pchnięty na ścianę prostopadle kołem do ściany, stąd lekkie skrzywienie lag. Tarcza w takim przypadku nie mogła ulec zdeformowaniu, koło tym bardziej. Zostały skrzywione tylko lekko lagi. Prawa laga leciutko wysunęła się do przodu jak by patrzeć na motor z boku. Więc to nie jest tarcza. Wszystko jest teraz prosto patrząc na oko. Nie pamiętam bowiem aby wcześniej obcierały bo się nie wsłuchiwałem. Jak się wsłuchać to lekko obcierają klocki o tarczę. Pewien Pan mówił, że jak tak lekko trą to nic groźnego i to się dotrze. Może lagi nie są do końca jeszcze prosto. Ja miary w oczach nie mam.

 

Dziękuje Panu Piotrowi Dudek, że wyprostował sprawę z błędnym postem użytkownika

 

Pewne ocieranie klockow o tarcze jest normalne.Jezeli po zakreceniu kola jest ono w stanie wykonac pare obrotow to wszystko jest O.K.

 

Koło po zakręceniu bez problemu jest w stanie wykonać kilka obrotów
Edytowane przez Hondodajny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...