Skocz do zawartości

Zakładanie opon - jak nie porysować obręczy?


Rekomendowane odpowiedzi

W swoim EXC miałem już zniszczone obręcze od zmiany opon więc oddałem do wypiaskowania i lakierowania proszkowego na czarno. Wiadomo, że opony wchodzą dość ciasno i są twarde (kendy szczególnie) macie jakieś patenty aby założyć oponę nie rysując przy tym obręczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod łyżkę podłóż kawałek szmaty np. a samo koło połóż na jakimś stole, na którym jest folia lub jakiś materiał. Ale najlepiej dać koło do wulkanizatora, zrobi to fachowo, ja niemam ochoty się szarpać, wymontowuje koło z motocykla, jadę do wulkanizatora, pale fajkę, 10-15 min i opona jest ściagnięta, zaklejona, i założona bez męczenia. I cała przyjemność raptem kosztuje mnie 15zł... Czasami nie warto robić czegoś samemu, bo możem narobić więcej szkód niż pożytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod łyżkę podłóż kawałek szmaty np. a samo koło połóż na jakimś stole, na którym jest folia lub jakiś materiał. Ale najlepiej dać koło do wulkanizatora, zrobi to fachowo, ja niemam ochoty się szarpać, wymontowuje koło z motocykla, jadę do wulkanizatora, pale fajkę, 10-15 min i opona jest ściagnięta, zaklejona, i założona bez męczenia. I cała przyjemność raptem kosztuje mnie 15zł... Czasami nie warto robić czegoś samemu, bo możem narobić więcej szkód niż pożytku.

 

Ostatnio pojechałem do wulkanizatora aby założył mi oponkę bo sam nie dawałem rady

taką http://allegro.pl/item892002581_opona_moto..._120_90_18.html

jest taka twarda, że maszyna do zakładania opon nie dawała rady i musiał użyć 3 łyżek aby ją założyć, porysował przy tym rant ale nie miałem mu tego za złe bo już wtedy był ostro pojechany.

 

samo koło połóż na jakimś stole, na którym jest folia lub jakiś materiał.

 

mam na to inny patent, kładę koło na starej oponie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod łyżkę podłóż kawałek szmaty np. a samo koło połóż na jakimś stole, na którym jest folia lub jakiś materiał. Ale najlepiej dać koło do wulkanizatora, zrobi to fachowo, ja niemam ochoty się szarpać, wymontowuje koło z motocykla, jadę do wulkanizatora, pale fajkę, 10-15 min i opona jest ściagnięta, zaklejona, i założona bez męczenia. I cała przyjemność raptem kosztuje mnie 15zł... Czasami nie warto robić czegoś samemu, bo możem narobić więcej szkód niż pożytku.

 

Prawda, prawda! Pierwsze moje zakładanie opony zakończyło się zmasakrowaniem dętki i poobijanymi rękami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przodu ogarniam sam wymiane czy zaklejenie dętki, ale do tyłu nawet nie podchodzę, fachowcy mają sposoby. Ja mam tak ku**ewsko twardą oponkę że nawet nie chce wyjść tak jak pownna:( Pompowałem 4atm, oczwyście napierw spusciłem powietrze, ranty posmarowałem ludwikiem, i dalej nic... Trochę przesadzają z twardością opon crossowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co wy kurde do kościoła jeździcie tymi motocyklami? bez przesady... pozatym umiejętne zakładanie opony nie uszkodzi felgi

oj powiem Ci że miałem MITASA z tyłu jakiegoś na kamienie w poprzednim motorze (nie pamiętam numeru). Jego się po prostu nie dało zdjąć ręcznie a próby prowadziły tylko do pogięcia felgi i porządnych łyżek :) tylko w serwisie P&S bikes na maszynie kolo zdjął tą oponę i też się trochę nagimnstykował. Chętnie bym anodował lub właśnie proszkowo pomalował obręcze na czarno ale czasem jednak trzeba sobie samemu poradzić z oponą i wtedy pieniądze i efekt pójdą w błoto...

Edytowane przez Gawron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej twierdzę że jeśli ktoś "potrafi" zmieniać opony to założy i zdejmie każdego kapcia bez uszkodzenia felgi. A poza tym felga w tych moto dużo bardziej dostaje po dupie w terenie niż przy zmianie opony. Więc nie wiem czy jest sens się nad nimi spuszczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam dalej twierdzę że przedni kapeć jest mordęgą przy instalowaniu dętki :icon_razz:

 

a nakładek narazie nie widzę , ale były

osobiście nie używam, jak wyżej pisałem wystarczy kawałek butelki po oleju

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu przednia to mordega? Ja sam wymieniałęm zawsze. Pozniej zakładałem wzmacniane dętki. Przod poszedł bez wiekszego oporu,z tyłem troche pogimnastykowac sie i poszło. Taka operacja wymaga troche czasu i myslenia a wszytsko daje sie zrobić.

Ale fakt, że niektore opony wchodzą miekko a inne kure**ko ciezko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu przednia to mordega? Ja sam wymieniałęm zawsze. Pozniej zakładałem wzmacniane dętki. Przod poszedł bez wiekszego oporu,z tyłem troche pogimnastykowac sie i poszło. Taka operacja wymaga troche czasu i myslenia a wszytsko daje sie zrobić.

Ale fakt, że niektore opony wchodzą miekko a inne kure**ko ciezko.

 

bo jest mało miejsca na wetknięcie wentyla

jak się ma paluchy po 12cm to nie takie proste :icon_rolleyes:

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...