kanc7 Opublikowano 28 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 Rozprawe w naszym kraju gdzie jest przyzwolenie na zwykłe oszustwo kupujacego wystarczy kupic auto giełde zreszta obojetne jaka gazete i na pierwszej stronie korekcja licznika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 28 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2010 Jakie oszustwo, przeciez to tylko korekta :banghead: W normalnym kraju wsadzanoby do wiezenia i pietnowano takiego sprzedawce ale u nas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vpower Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 W kazdym kraju kombinuja. W niemczech wcale nie latwo znalesc auto z ksiazka serwisowa. Owszem pare pierwszych lat by gwarancji nie stracic to sie jezdzi do ASO, ale potem kazdy liczy a niemcy umieja liczyc euro oj umieja.:) Poza tym czemu polak moze korygowac a turek nie?:) Co do starych diesli to jezdze okularem z 3 litrowym dieslem i mam na liczniku okolo 400k km. Moje glowne zmarwienie to paliwo w baku. Owszem przepalaja sie jakies zaroweczki i rdza jest przypadloscia tego auta ale od strony silnika i skrzyni to nie do zaje... Mam aktualnie dziwna zachcianke kupienia czegos z slinikiem 320 CDI i tez troche watpliwosci sie wkradlo. Drogie jak byk, oszczedniejszy nie jest, czesci kosmos a przebiegi rzedu 400k to marzenie. Niestety z autami jest jak z laskami - mlodziutkie kusza najbardziej a te stare to tylko jako uzytkowe.:) Cytuj AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 Co do starych diesli to jezdze okularem z 3 litrowym dieslem i mam na liczniku okolo 400k km. Moje glowne zmarwienie to paliwo w baku. Owszem przepalaja sie jakies zaroweczki i rdza jest przypadloscia tego auta ale od strony silnika i skrzyni to nie do zaje... Miałem takowego. Palił 11l w mieście, ale różne cyrki się z tym cudem działy. Miał 360000km(na liczniku :wink: ). Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Z tym, ze to ile mial na liczniku nie odzwierciedla prawdziwego jego przebiegu, ktory mogl byc conajmniej x2... :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 (edytowane) Z tym, ze to ile mial na liczniku nie odzwierciedla prawdziwego jego przebiegu, ktory mogl byc conajmniej x2... :icon_mrgreen: Francuz to był także pierun wie... W każdym razie 136KM i już można było jakoś pojeździć :crossy: ____________ A wracając do tematu. Jak tak dalej pójdzie z autami, że bardziej się liczy kasa zostawiona w serwisie niż bezawaryjność, to trzeba będzie nabyć 3x Mercedesy 124, albo 3 Vectry, zakonserwować i każdego przez 10 lat używać. Podobnie z motongami, jeżeli moc będzie ograniczona do 100KM. Edytowane 13 Marca 2010 przez WLD_Wlodi Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 (edytowane) Krótko sie wtrące z reklamacją paliwa ze stacji - sytuacja z autopsji: Kumpela zatankowała, przejechała około 20-30 km, auto stanęło - zadzwoniła jako że mam "chody" w serwisie VW to ją sciągneliśmy - po kilku godzinach chłopaki z serwisu stwierdzili - paliwo - i włąśnie coś sie solidnie zj**ało we "wytryskach", i co jej poradzili jako serwis, który przypadkiem ma sporo spraw w sądzie o anulowanych gwarancjach z powodu paliwa - ma pojechać tego samego dnia z conajmniej 2 świadkami na stacje, zatankować w bańkę, po czym rozpocząć miłą rozmowę o zaistniałej sytuacji, jeśli nie będzie sensowanego odzewu - tel na policję z wyjaśnieniem sprawy - przyjadą napewno. W tej sytuacji pracownik zadzwonił do swojego szefa szefów, szefo przyjechał, zapytał, kiwnął głową i wybecelował 2,5 tysiaka, a na koniec sie uśmichnął, dał flaszkę i powiedział - " no wiecie państwo - życie i ciężkie czasy... idzie wygrać - tylko liczy sie czas Edytowane 31 Marca 2010 przez janciownik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MichuPl Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 znajomy np sprzedał audi a8 z przebiegiem 192 tk a faktycznie było 420 ale wewnątrz nawet najwiekszy szpec by tego nie dojrzał auto w idealnym stanie było :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigboykr Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 znajomy np sprzedał audi a8 z przebiegiem 192 tk a faktycznie było 420 ale wewnątrz nawet najwiekszy szpec by tego nie dojrzał auto w idealnym stanie było :) Chwalenie się oszustwem (a dokładnie art 286 par 1 KK) naprawdę jest teraz w modzie? Cytuj http://bigboykr.blogspot.com/ się powoli uzupełnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vpower Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 znajomy np sprzedał audi a8 z przebiegiem 192 tk a faktycznie było 420 ale wewnątrz nawet najwiekszy szpec by tego nie dojrzał auto w idealnym stanie było :) Pokolenie JP.:) Cytuj AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 znajomy np sprzedał audi a8 z przebiegiem 192 tk a faktycznie było 420 ale wewnątrz nawet najwiekszy szpec by tego nie dojrzał auto w idealnym stanie było Typowe pokolenie jebnietych dzieci neo i tyle, szkoda slow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 znajomy np sprzedał audi a8 z przebiegiem 192 tk a faktycznie było 420 ale wewnątrz nawet najwiekszy szpec by tego nie dojrzał auto w idealnym stanie było :) Ja takiego "znajomego" to bym za uszy powiesił. Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KUBAS007 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A czy wy myslicie ze gdyby ten jego"znajomy" wystawil ja z przebiegiem 420 tys ktos by na nia spojrzal??? Polska to bardzo dziwny kraj a polacy... CZasem sie zastanawiam czy jestesmy tacy naiwni czy udajemy.. Wystarczy popatrzec na zagraniczne strony typu mobile Tam wiekszosc aut z roku 2000 i wzwyz ma przebieg ok 300 tys km i tam ludzie to kupuje a polacy na to nie patrza albo handalrze sprowadzaja i z 300 robi sie 180 a nawini kupuja i sie ciesza ze maja auto z niskim przebiegiem :icon_rolleyes: Na tym forum nawet ktos dal przyklad z hayabusa... Jakis uczciwy motocyklista wystawil ja z przebiegiem 80 tys i nikt nawet za duzo na nia nie patrzy o kupnie nie wspomne bo inne maja przebieg ok 30 tys km Co w takim motorze jest rzecza smieszna :icon_mrgreen: No ale jak juz wspominalem polska to dziwny kraj i jeszcze duzo wody musi uplynac zeby cos sie zmienilo na lepsze :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tmi Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Trzeba być naiwniakiem aby wierzyć, że powyżej danego przebiegu sprzeda się auto bez problemów. Jest pewna granica powyżej której jest dylemat - bujamy się ze sprzedażą dłuuuuuugo, albo kręcimy i idzie z miejsca. Jak się to komuś nie podoba to jest naiwny i żyje chyba w innym kraju. I nie, nie mówię to jako ktoś kto kręcił aby sprzedać. Po prostu wiem jakie są realia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dopóki przebiegu nie będą rejestrowały jakieś specjalne, nierozbieralne czy w inny sposób zabezpieczone i opancerzone urządzenia, to cofanie liczników będzie nadal nagminnym ,stałym procederem wsród "picowników". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.