Zbyhoo Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2004 Oto dla Veteranosa i pozostałych leniwców, którym się nawet poszukać nie chce link do tematu: http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=5198Nie ma jak dobre wychowanie - posiedzieć miesiąc na forum i od razu jechać po majtach tym, którzy odrobinę dłużej tu pisują za to, że nie dali gotowego linka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomfron Opublikowano 23 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2004 Miesiąc temu przeczytałem wszystkie teksty o czyszczeniu baku i wybrałem do czyszczenia swojego ponad 20 - letniego zbiornika kamyczki akwariowe (b. ostre krawędzie) oraz CORR-ACTIV (pól litra za ~9 PLN w Castoramie). Po tygodniu znalazłem trochę czasu na wykonanie całej "operacji". Cztery razy mycie z kamyczkami gorącą wodą i "Ludwikiem" - aż do uzyskania w miarę czystej wody (pierwsza to było błoto) z każdorazowym płukaniem kamyczków. Płukanie kilka razy czystą gorącą wodą, potem suszenie (podłączyłem rurę do wylotu odkurzacza - powietrze ciepłe i spora wydajność). Sprawdziłem stan wnętrza zbiornika - suchutkie, dorobiłem korek do otworu pod kranik, wlałem całe pół litra farby (wcale nie jest gęsta, wręcz przeciwnie !) po jej uprzednim dokładnym wymieszaniu - koniecznie ! - i dokładnie "pomalowałem" całe wnętrze baku. Potem wylałem farbę z powrotem do puszki - w zbiorniku zostało jej ok. 15%. Znowu suszenie - tylko z zewnątrz - suszarką, potem dosuszyłem na słońcu. W końcu sprawdziłem - farba wyschła, dobrze związała się z podłożem.Ręce czułem przez trzy dni...Zamontowałem bak, wlałem paliwo, sprawdziłem - faktycznie farba się nie rozpuszcza.Po tygodniu jeżdżenia z ciekawości odkręciłem kranik - ani śladu - żadnych osadów na filtrze.Technologia sprawdzona, polecam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzych_Olsztyn Opublikowano 23 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2004 ja mam filterek na wezyku tzn wezyk ciach na pół i swtawiłem filter za 4 złocisze taki mini i jest gut juz troche na tym śmigam i elegancko podaje benzyne najpierw miałem dylemat czy to nadazy filtrować itp ale jest dobrze i jak jade nawet na pełnym ogniu to spokojnie sie filrtuje i nadąza podawać paliwko gaznikowi takze jest gut :mrgreen: a bak tez zalewam na fula na zime tez koło 2 max 3 miechów stoi ale czasem przepalam tak z raz na 2 tygodnie odpale na pare minutek zeby sie tam co nie zrobiło mi w silniku brzydkiego :D i jest elegancja maszynka chodzi jak marzenie od czasu wymiany filtra powietrza i kondensatora:) :mrgreen: pozdrawiam Krzych 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pamazi Opublikowano 25 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2009 (edytowane) Niech to jasny szlak trafi. :banghead: Nie mam już cierpliwości do tego zbiornika. Zrobiłem wszytsko według powyższych instrukcji tzn. czyszczenie gwoździkami, następnie płukanie fosolem i malowanie farbą niby dporną na było fajnie do momentu kiedy zatankowałem moto. :banghead: To gówno = core-active się rozpóściło. Nie wiem co mam robić. :notworthy: Zbiornik pomalowany, farba się rozłazi jak tylko wlewam paliwo. Kiedy opróżniam, farba wysycha i jest jest twarda. Pomóżcie radą czy można z tej kiepskiej sytuacji jakoś wyść? :notworthy: Edytowane 25 Lipca 2009 przez pamazi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dav!doV Opublikowano 25 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2009 Mozesz dalej probowac lub kupic nowy zbiornik... Ja stosowalem zwirek+ denaturat, dzialalo w 30letniej mz'cie tylko trzeba bylo sie namachac :> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin1989 Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Niech to jasny szlak trafi. :banghead: Nie mam już cierpliwości do tego zbiornika. Zrobiłem wszytsko według powyższych instrukcji tzn. czyszczenie gwoździkami, następnie płukanie fosolem i malowanie farbą niby dporną na było fajnie do momentu kiedy zatankowałem moto. :banghead: To gówno = core-active się rozpóściło. Nie wiem co mam robić. :notworthy: Zbiornik pomalowany, farba się rozłazi jak tylko wlewam paliwo. Kiedy opróżniam, farba wysycha i jest jest twarda. Pomóżcie radą czy można z tej kiepskiej sytuacji jakoś wyść? :notworthy: Nie kminie za bardzo :icon_idea: pomalowałeś zbiornik od środka? W Romecie wypiaskowałem zbiornik i było git, tylko wiadomo zbiornik trzeba rozebrać i potem dokładnie wyczyścić, pzdr. Cytuj Zadbaj o zdrowie z najlepszą wyciskarką do soków! Zapraszam do odwiedzenia sklepu w Warszawie, sprawdź na http://alesoki.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 zbiornika w środku się nie maluje :icon_rolleyes: Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyk7 Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 Niech to jasny szlak trafi. :banghead: Nie mam już cierpliwości do tego zbiornika. Zrobiłem wszytsko według powyższych instrukcji tzn. czyszczenie gwoździkami, następnie płukanie fosolem i malowanie farbą niby dporną na było fajnie do momentu kiedy zatankowałem moto. :banghead: To gówno = core-active się rozpóściło. Nie wiem co mam robić. :notworthy: Zbiornik pomalowany, farba się rozłazi jak tylko wlewam paliwo. Kiedy opróżniam, farba wysycha i jest jest twarda. Pomóżcie radą czy można z tej kiepskiej sytuacji jakoś wyść? :notworthy: to jest kolejny post z cyklu ale was robie w h..a albo w p..de?inaczej niepotrafie sobie tego wytlumaczyc.no moze jeszcze bym zrozumial;malolat ale dorosly chlop?chyba jakis jajcarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauy86 Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 może niektórzy mnie zlińczują za to co powiem ale ja czyściłem kiedyś zbiornik (uwaga) coca-cola !! wlałem owego super odrdzewiacza na noc do zbiornika i tak postał sobie z dobrych 14 h. wszystko potem wylałem i przez około 3/4 roku nie było problemu ze rdza (pamiętam był to ogar) co dalej się działo w baku niestety nie wiem ponieważ owy sprzęt trafił do żyda. śmiem twierdzić iż owy napój jest bardzo dobrym środkiem odrdzewiającym - sprawdziłem już to nie raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dav!doV Opublikowano 26 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2009 to prawda... Kiedys bylo w jakims programie TV, wrzucili zardzewiala srubke do szklanki z cola i po 24h, srubka wygladala jak nowa... Coca-Cola utlenia cala rdze, poniewaz ma takie wlasciwosci, nie jestem dobry z chemii wiec tego nie wytlumacze :P Ale cola dziala cuda ;) Tylko zastosowac coca-cole wlewajac go do odrdzewiania zbiornika ?:D Glupota totalna, tak jak malowanie zbiornika od srodka :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.