Niech to jasny szlak trafi. :banghead:
Nie mam już cierpliwości do tego zbiornika. Zrobiłem wszytsko według powyższych instrukcji tzn. czyszczenie gwoździkami, następnie płukanie fosolem i malowanie farbą niby dporną na było fajnie do momentu kiedy zatankowałem moto. :banghead:
To gówno = core-active się rozpóściło.
Nie wiem co mam robić. :notworthy:
Zbiornik pomalowany, farba się rozłazi jak tylko wlewam paliwo.
Kiedy opróżniam, farba wysycha i jest jest twarda.
Pomóżcie radą czy można z tej kiepskiej sytuacji jakoś wyść? :notworthy: