V SSSJ JUBILEUSZOWE!!!

[Piaffe]

Nie chcemy odbierać inwencji Wopozowi (mam nadzieję, że się na nas nie pogniewa) ale vox populi przemówił....

No to do końca lutego proszę ustalić termin majowy (tak myślę). Gdybyście jednak woleli czerwiec to początek wchodzi w grę jak najbardziej.

Buber zdeklarował się, że jutro puści jeszcze posta z ogólnymi zasadami dla tych co to pierwszy raz.

 

No i znów jest do czego odcinać dni z kalendarza :flesje: I trzymajcie się ciepło ( my na łańcuchach pod górkę podjeżdżamy :crossy: )

[jeszua]

Proszę, żeby zgłosiły się dwie osoby, które mogłyby być tutaj już do użytku w piątek od rana. (Nie ważne czy przyjadą w nocy, czy nad ranem byleby były w stanie działać).

 

to ja się może zgłoszę, chwilowo do rezerwy - termin dość odległy, na razie trudno mi się bezwzględnie zdeklarować

jsz

[VIT66]

Jak i Jeszua pisał termin dość odległy wiec trudno na 100% deklarować ale chciałbym przyjechać wcześniej i pomóc :) Piątek rano ewentualnie wieczór czwartek No ot jeszcze chwile czasu mamy. Z jednej strony im wcześniej tym lepiej ale chciało by się jak najszybciej :) a z drugiej w czerwcu najdłuższe dni wiec i mozna pośmigać długo i posiedzieć przy ognichu też. Zobaczymy jak reszta się wypowie odnośnie terminu no i co samo Szefostwo na to. Pozdrówka i do wiosny.

[Buber]

Witam!

Zapraszam (-y) wszystkich posiadaczy-entuzjastów starej Japonii. Chcę zorganizować spotkanie (nie zlot) celem, mówiąc ogólnie, wymiany doświadczeń i zobaczenia się w realu. Głównie chodzi o wymianę informacji, trików, pooglądanie i pozachwycanie się maszynkami.

 

Ja proponuję spotkanie u mnie - w Karkonoszach - nie dlatego że mam blisko, ale że są warunki do grilla, miejsce na rozbicie namiotu, a jakby było nas tak, do 20 sztuk, to i na podłodze w chacie się wszyscy zmieszczą. Nie bez znaczenia jest fakt że mieszkam w ładnej okolicy - 300m od granicy Parku Narodowego, a i okolica wybitnie obfituje w ładne trasy i ciekawe miejsca do odwiedzenia (również historyczne. Na Zamek Chojnik ode mnie z domu można dojśc na piechotę w 1,5h.) Ba! Do Pragi ode mnie jest 130-140km.

I to jest cytat z historycznego I SSJ... aż się w oku kręci... :icon_razz:

 

Proszę, żeby zgłosiły się dwie osoby, które mogłyby być tutaj już do użytku w piątek od rana. (Nie ważne czy przyjadą w nocy, czy nad ranem byleby były w stanie działać) Dostaną auto, kasę, listę z zakupami i wskazówki co i w jakim sklepie czy hurtowni. Ja w tym czasie ogarnę chałupę, żeby wstydu nie było wink.gif Potem szykujemy sałatki (kobietki to coś dla nas tzn chłopaki będą kroić, a my mieszać w miskach biggrin.gif ) i pieczemy ciasto. (Ja też upiekę coś wcześniej) Myślę, że do tej pory towarzystwo zacznie się już zjeżdżać. No i potem to już się potoczy. Jak zawsze cool.gif Proponuję aby każdy kto posiada choć odrobinę kulinarnego talentu przygotował coś dla reszty i tym sposobem będzie dużo i ciekawie icon_twisted.gif Moja kuchnia jest do dyspozycji. Dobrze by było tylko, żebym wiedziała co komu będzie potrzebne tak aby robiący zakupy wiedział co kupić i żeby wszystko było już na miejscu. Trzeba by się podzielić tym jedzonkiem tak, żeby było i w sobotę i w niedzielę na śniadanko....

Marcin przygotuje dla nas jakąś fajną traskę, ja poprowadzę i ktoś tylko ogonkiem będzie się musiał zająć

A to jest cytat z Pani Kierowniczki spotkania - swoja drogą, że też ona zawsze musi tak mądrze mówić... :lalag:

 

I z praktycznego punktu widzenia - udział w spotkaniu to.... eeeee..... dobra, 35 zeta za osobę plus pyffko wg. indywidualnej konsumpcji (z hurtowni, tyskie, wychodzi jakieś 2,20 za butelkę). W tym 35 zeta mieści się wszystko oprócz paliwa, tj. miejsce do spania i żarcie - kolacja w piątek, śniadanie i grill w sobotę, oraz śniadanko i legendarne kanapki na drogę w niedzielę :D. Kwota jest co prawda ustalona odgórnie, ale są to naprawdę tylko same koszty. My nie zarabiamy na imprezie nic, bo nie takie założenie jest :icon_evil:. Założenia jest że ma być fajnie i najtaniej jak się da. Stąd łapanka do roboty do kuchni.

 

Dobra! Czyścic motory, kąpać się i w ogóle! V Spotkanie Sympatyków Starej Japonii odbędzie się.... na wiosnę, jak ustalimy łykent :icon_biggrin:

 

Ci co byli to wszystko wiedzą. Ci co nie byli a chcą, powyżej generalne założenia imprezy. Poza tym polecam przejrzenie tematów w mojej sygnaturce - wtedy będziecie wiedzieć co i jak się stało.

 

A generalnie, to liczę (oprócz starej ekipy) na nowe twarze. Jest trochę osób na forum co to ujeżdża stare dżapońskie dwukółki, a będąc ekstremalnie obiektywnym :icon_razz: :icon_mrgreen: mogę potwierdzić że impra fajna i warto się pojawić. Co prawda osiągamy już limity pojemności podłogi, ale spoko, jest zapas miejsca na namioty na trawie. A jak ktoś ma jakiekolwiek pytania, to śmiało, napiszemy co i jak.

 

No i bardzo mi miło że taki temat się pojawił... :D :D

Edytowane 13 Stycznia 2010 przez Buber

[Aśka]

Jeśli mnie Buber za poczucie humoru nie wygoni ;) to się zjawię z moim "plus jeden". W kuchni, to ja mogę pomóc tylko w sprawach technicznych i odpuszczę sobie jakiekolkwiek pichcenie - dla dobra narodu ;) Z zabraniem namiotu też nie będzie problemu.

 

Termin - mi to chyba ryba.

[Estrella]

Cóż za propozycja nie do odrzucenia :icon_mrgreen:

 

Ja ze swoją, już o rok starszą maszyną (która ma nową owiewkę i oba kierunki :icon_razz: ), chętnie bym się pojawiła.

 

Też uważam, że do maja daleko i wszystko się może wydarzyć, jednak już dziś mogę powiedzieć że w terminie 1-3 maja jestem nieodwołalnie uziemiona w okolicach stolicy, oraz 14 maja też mi nie pasuje :rolleyes:

 

 

 

[fakir_]

Przeglądając tematy o SSJ postanowiłem że na najbliższym nie może mnie zabraknąć :icon_razz: a dodam że jestem totalny świerzak

 

jesli bedzie podany dokladny termin to zobaczymy czy rzeczywiscie bede mogl przyjechac :bigrazz:

Edytowane 13 Stycznia 2010 przez Szynka

[Toolman]

No, no.. widzę że ruszyło pełną parą :buttrock: Jak przeczytałem że jest nowy temat to się poczułem tak jakby "wiosennie".Tylko ten śnieg za oknem.....

 

Ale na ziemie: jeśli zapadnie decyzja odnośnie terminu wówczas zdeklaruje się czy dam rade przyjechać w piątek rano. W końcu mam najbliżej.

 

Gdyby to pomogło "logistycznie" i w redukcji kosztów to mogę we własnym zakresie zorganizować wszelkiej maści "jednorazówki" (talerze, kubki,sztućce etc.) myślę że szczególnie przydatne przy grillu/ognisku poza tym to zawsze mniej mycia naczyń (które - między nami mówiąc - uwielbiam) :banghead:

 

Termin dla mnie wstępnie to koniec maja-początek czerwca. Do zobaczyska

Edytowane 13 Stycznia 2010 przez Toolman

[kufi]

Pozdrawiam Piaffe i Bubera ,oraz całe szacowne grono SSSJ :notworthy:

Mam nadzieję że w maju się spotkamy i nic nam (mi i Dorocie) nie wypadnie by mieć okazję znów się z Wami spotkać.Jesień nie była nam przychylna ,ale wiosną wraz z budzącą się przyrodą wszystko się bardziej udaje :biggrin: .

Co do terminu to poza weekendem "świątecznym" raczej się dostosuję do większości.Na pewno będziemy wcześniej niż na III SSJ...jazda w po ciemku nie należy do przyjemnych ...no chyba że się jedzie za plecami Piaffe jako przewodnika(pilota) :biggrin: .Ja deklaruję się pomóc w czym tylko będę mógł...no może poza zajęciami w kuchni-to zostawię Dorocie,bo one w te klocki jest lepsza ode mnie i z chęcią podejmie się pomocy naszej gospodyni.Jeśli będzie kpl na podłodze ,to proszę o 3m2 trawnika pod wigwam.

Pozdrawiam

[Peterek]

Co do terminów to SZEFOWA w odpowiednim czasie zrobi ankietę jak ostatnio :buttrock:

Aby do maja, już doczekać się nie mogę.

 

pozdro

[pszczola35]

Ja przyjadę z namiotem, żebyscie nie mieli kłopotu, co do upychania bractwa w chatce. W kuchni również pomogę, przy sałatkach... O cieście pamiętam:icon_biggrin:

[ptaq_]

Witam :smile:

 

Jak już pisałem w temacie IV SSSJ - jeżeli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy, to z przyjemnością weźmiemy (z Sylwią) udział również w wiosennym jubileuszowym spotkaniu.

Jeżeli chodzi o wybór terminu - to osobiście jestem bardziej za czerwcem (cieplej), ale oczywiście dostosuje się do ogółu.

W kwestii przygotowania imprezy - Sylwia deklaruje pomoc w kuchni i przy grillowaniu (to jej ulubione zajęcie), a ja chętnie skoczę do lasu po materiał na ognisko i narąbie drewna do grilla.

 

Pozdrawiam :flesje:

 

[miras69]

ja, jeśli można :) zajmę się ogonkiem :) :crossy: - mam już praktykę :(

i co na bierząco wpadnie, ale bez siłowych tematów :( max 5kg (kręgosłup)

 

terminu jeszcze nikt nie zaproponował :( to może ja !!!

lista na poniższy termin

 

21-23.05.2010

 

- miras

- ?

 

[matata]

No ja już się nie mogę doczekać :smile:

Zobaczymy jak sie ułoży, ale mam wstępną obietnicę mojej lepszej połówki że też chce jechać. Przynajmniej będzie mieć wygodniej na moto niż do tej pory :crossy: (Buber ,wiesz o czym piszę)

Co to terminu to jestem za drugą połową maja, tylko proszę ustalcie to szybciej bo u mnie w robocie robią grafik z miesięcznym wyprzedzeniem :banghead: :banghead:

Co do samego przyjazdu postaramy się być na miejscu szybciej niż do tej pory, aby w 100% pomóc (Dareczku będziesz musiał chyba skorzystać z urlopu aby szybciej wyjechać )

Pozdro :clap:

 

[Jezyk]

Ja również zamierzam się pojawić mam nadzieje że tym razem ze swoją drugą połówką.

Chętnie zajmiemy się przygotowaniem jakiegoś smacznego jedzonka.

Innego rodzaju pomoc również wchodzi w gre w zależności od tego co ustalą szanowni organizatorzy.

 

Ps. Paulina proponuje abyś zabrała zapasowe lusterko i kierunkowskaz bo będe tradycyjnie na nie polował :icon_razz: