Skocz do zawartości

URAL i inne RUSY


Misza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

witam wszystkich

wcześniej już pisałem że mam zamiar kupić m72

właśnie wczoraj zostałem szczęśliwym (mam nadzieje) posiadaczem tego wspaniałego moto :)

sprzęt jest "trochę" w częściach i z małymi brakami ale myślę że za kilka miesięcy powinienem już zjawić się na zlocie w wolsztynie

niedługo postaram się umieścić w albumie zdjęcia

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Co prawda jestem posiadaczem WSKi 175, ale swego czasu bardzo chcialem kupic Iża 49, gdyz moj ojciec w moim wieku na takim motorku jezdzil.

Nie wiem dlaczego w tym watku cisza o tym niesamowitym motorze. Ja nasluchalem sie o nim sporo. Przede wszystkim ojciec mowil, ze jak w pozniejszym okresie mial juz WSKe a jego przyjaciel SHLke, to gdy tylko ktoremu rozkraczyl sie motor na trasie, drugi bral wlasnie niezawonego Iza (ktory stal gdzies juz mniej uzywany w szopie) i sciagali sie do domu. Motor podobno nie do zdarcia :evil:.

 

Uwazam, ze Iz 49 jest piekna maszyna. Byc moze kiedys kupie sobie taki motor... W zasadzie na niego zbieralem kase, nie na WSKe, ktora posiadam, ale w koncu doszedlem do wniosku (slusznego, jak widze po problemach z nie tak stara WSKa) ze na poczatek moze nie ladowac sie na tak gleboka wode, jaka jest - bez mala - 40 letni motorek :).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W zakładzie mojego kolesia jest facet (emeryt), który wygina wszystko, co chcesz. Mi wyginał rury do SAM-a z silnikiem VW cienkościenne z "rdzewki", a za jakiś czas wygiął rury z nierdzewki do Urala. Robi to na oko (sam widziałem) i nigdy nie spieprzył roboty i nie zmarnował ani kawałka rury. Niedługo wraca z urlopu z Australii (był u syna), więc myslę, że może by to i zrobił, tyle, że trzeba mu zapłacić.

Najpierw zatyka jeden koniec kołkiem drewnianym, potem sypie piach i cały czas podgrzewa rurę podczas tego procesu. Potem zatyka drugi koniec i wygina ją w rękach (przez rekawice).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Uralu z tymi rurami jeszcze nie jeździłem, bo sie jeszcze składa. Natomiast moja maszyna z silnikiem od DAF-a ma rury z nierdzewki i fakt, kolor jest szarobrązowy, ale w żadnym wypadku nie jest to rdza. Jeżdżę na nim już dwa lata i myslę, że jakby miały zardzewieć, to juz by zardzewiały. Jeszcze jedno: w handlu dostępne są rury ze stali nierdzewnej o średnicy zewnętrznej albo 38 mm, albo dużo mniejszej (zdaje się, że 32 czy 34). Rusek ma 36mm. Metr takiej rury kosztuje 30 zł i jeszcze trzeba ją przetoczyć ze średnicy zewnętrznej (grubość ścianki ok 5mm). Zastanówcie się dobrze, czy się to opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nareszcie jakieś konkrety.

O rurach z nierdzewni zrobiłem temat w mechanice, może tam się przeniesiemy?

Mam pytanie do Brzytwy: czy te rury które giął Ci ten facet to były z jakiegoś specjalnego materiału czy to po prostu te rury dostępne w handlu tylko przetoczone?

Jeżeli chodzi o samo gięcie to mam dostęp do giętarki, palnik też jest. Wyginałem ( z piaskiem w środku) w ten sposób rury stalowe. Tak wiec jakąś namiastkę doświadczenia.

Nie chce tylko napsuć materiału bo najtańszy to on nie jest, wole się kogoś poradzić.

 

P.S. Jeżeli sobie nie poradzę będę miał prośbę do Brzytwy: mniej więcej koszta materiały + robocizna tego znajomego wygięcia takich rur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno co mi się nasunęło.

Wole rury z nierdzewki niż chromowane. Zawsze to lity materiał. Lubię czasem zjechać z asfaltu a jak wiadomo ma polnych drogach nie brakuje kamieni. Nie chcę wydawać pieniędzy na chromy bo po prostu mogę je uszkodzić podczas takiej jazdy. Jeżeli kamień uszkodzi powłokę wystarczy trochę deszczu i pęcherze i rdza gotowe. Poza tym podoba mi się ten złotawy nalocik na rurach. Wolę już się pomęczyć z toczeniem nierdzewki i wyginaniem.

 

Teraz odpowiedź dla VX ‘a Nierdzewke można grzać i nic jej się nie stanie ( oczywiście w rozsądnych temperaturach) pewnym tylko gatunkom może zaszkodzić w wysokich temperaturach atmosfera redukująca czyli bogata w atomy węgla. Może potem to skutkować pewnym rodzajem korozji. Wystarczy, dalej się nie zagłębiam bo ktoś pomyśli że się wymądrzam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...