URAL i inne RUSY

[vx800]

Mińsk Mińskoi nie równy. Były one produkowane w ZSRR dawno temu (nie wiem dokładnie), a potem chyba na początku lat 90. Na takim nowszym zdawałem egzamin na prawo jazdy. O ile pamiętam miał on 125cc. Mogę się mylić, mogę też sprawdzić w mądrych książkach, jak uważacie, że warto. :D

[Pipcyk]

Tez na takim cudzie zdawałem na prawo jazdy. Miał pojemność 125 ccm. Podczas kursu uczyłem się na Mińsku 175 ccm , miał jeden cylinder i dwie rury wydechowe tak jak w starszych jawach jawach

[m67]

Z ciekawszych Rusków był produkowany M52. Była to solowa 500-tka z jednym siedzeniem.

[Michał]

500?? napisz coś więcej o tym motocyklu.

 

Swoją drogą rzeczywiście troche "oryginalnych" rusków było

[vx800]

A w Śm widziałem osatnio (nr. 10/94) artykuł o rusku z widlastym silnikiem i mocno popierniczonym przednim zawieszeniem. Tyż ciekawy. O 500 jednak nie słyszałem niczego.

[Michał]

To był Podolsk, widziałem to kiedyś na własne oczy. ja pierdzielę sprzęt robi wrażenie. Miał ramę i zawieszenie "zerżniętą" z Zudapp'a a silnik z Harley'a

[Pipcyk]

Podolsk miał chyba 750 ccm

[Gość Tapir]

K-750 jest najlepsza! Niedawno kupił go mój ojciec. Mam tylko 15 lat, ale na szczęście polna droga prowadząca do lasu znajduje się 30m od mojego domu, więc mam gdzie jeździć.

Tego gangu dolnozaworowca nie zastąpi nawet Iron Maiden.

[m67]

Dane na temat 500-tki znalazłem kilka lat temu w angielskiej książce. Nistety nie była ona moją własnością i żałuję, że nie zrobiłem ksero.Ale wróćmy do Urala. Była to dwucylindrowa 500 o mocy 27KM. Jako, że motocykl przeznaczony był do jazdy solo miał duże aluminiowe bębny (podobne jak w dnieprach). Błotniki były mocowane nisko nad kołami, zbiornik podobny jak w M-72. Bardzo charakterystycznym elementem były rury wydechowe. Biegły one normalnie do podnóżek kierowcy i potem podnosiły sie o około 8 cm. Tłumiki były podobne jak w M72. Brak było tylnego siedzenia, w jego miejscu mocowany był bagażnik (też przypominający M72). Ogólnie motocykl cechowała bardzo "lekka" linia, co nie jest standartem w rosyjskich motocyklach.

Oprócz tej ciekawej wersji był jeszcze model 1000 o mocy 64KM przeznaczony wyłącznie dla rosyjskiej Milicji, ale to już zupełnie inna historia.............. :D

[konrad1f]

ja słyszałem(właściwie widziałem na rys) jeszcze o M51 ale nic ponadto o nim nie wiem

kiedyś była rozmowa o ruskach z napędem na kosz i wtąciłem swoje grosze o k750w-sprostowanie-wpadła mi ręki instrukcja do k750w i nie miała napędu na kosz

[vx800]

K-750 jest najlepsza! Niedawno kupił go mój ojciec. Mam tylko 15 lat, ale na szczęście polna droga prowadząca do lasu znajduje się 30m od mojego domu, więc mam gdzie jeździć.

Tego gangu dolnozaworowca nie zastąpi nawet Iron Maiden.

 

Ja bym polemizował, czy Kasia jest najlepsza, ale skoro tak twierdzisz .... może masz rację, chociaż raczej trudno powiedzieć który Rusek jest najlepszy :D

[Gość Tapir]

 

Ja bym polemizował, czy Kasia jest najlepsza, ale skoro tak twierdzisz .... może masz rację, chociaż raczej trudno powiedzieć który Rusek jest najlepszy :D

 

Może masz rację...... Jedyny Rusek na jakim jeździłem i jeżdżę to Kaśka.

[Gość WojtekK]

:arrow: Witam wszystkich posadaczy radzieckich motocykli.

 

Jestem szcesliwym posiadaczem K-705. Tylko czasem zasmuca mnie fakt czestych wizyt na staci paliw. Oprucz tego nie narzekam na swoja "KASIE".

 

Ostatnia kapitalke robilem ja poprzedniej zimy przez caly sezo tylko lalem do niel paliwo i olej. Ktos tam wczesniej mowil ze ruski maja malo mocy jak dlamnie to jest ona wystarczajaca przy takim momencia silnik.

 

 

ps.pozdrowienia dla posiadaczy ruskow

[Gość Tapir]

Mi 26 KM w zupełności wystarczy. Nie narzekam na brak mocy.

[Pipcyk]

Ja mam 38 i mi brakuje :D

Właśnie dlatego kupiłem silnik i trochę go podrasuję przez zimę.

Mam dużo czasu i wszystko można przemyśleć dwa razy.

O wynikach napiszę :D