URAL i inne RUSY

[konrad1f]

ma ważne dla mnie pytanie:

po czym odróżnić silnik MW750 od silnika K750

[Misza]

Wydaje mi się że bez rozbierania nie da się tego stwierdzić.Chyba że ktoś naprawde dobrze zna się na rzeczy. Silnik MW różni się od silnika KAŚKI tym że na każdej (prawie) części ma jeden lub dwa numery. Są to oznaczenia ludzi, pierwszy to numer konstruktora danej części, drugi to numer człowieka który daną część zamontował w silniku. Teoretycznie MW jest dużo wytrzymalsza od K750. Ale obydwa te motocykle są dobre i solidnie zbudowane, tak że na pierwszy rzut oka nie da się ich rozróżnić.

POZDRO

[konrad1f]

zadałem pytanie bo myślałem że ktoś tu "naprawdę zna się na rzeczy"

silnik jest rozłożony więc tu nie ma problemu-gość powedział że jest od MW ale nie wiem jak to sprawdzić

gdzie mam szukać tego numeru np na głowicach,cylindrach,wale,tłokach,korpusie(w którym miejscu na tych częciach?)

[Kudłaty]

Ja jeszcze do niedawna miałem dwa Urale roczniki 91. Jednego z wozem, palił on mi UWAGA 5,4 litra na stówę. A wszystko zasługa regulacji gaźników!!!

Drugiego mam dalej drago coś tam :D heheh Ten już niestety więcej pali, a nie mam czasu z gaźnikami się bawić.

 

Co do Pytania o rozpoznanie KAśki i Emki, to popatrz na głowice, bo są inne.

[vx800]

Kudłaty, nie Kaśkę od Emki, a Kaśkę od Emwiaka. Od Emki rzeczywiście łatwiej odróżnić ...

Pozdrawiam.

[Gość Tapir]

Wreszcie spadł śnieg! Zaraz idę sobie pojeździć.......

[Pipcyk]

zadałem pytanie bo myślałem że ktoś tu "naprawdę zna się na rzeczy"

silnik jest rozłożony więc tu nie ma problemu-gość powedział że jest od MW ale nie wiem jak to sprawdzić

gdzie mam szukać tego numeru np na głowicach,cylindrach,wale,tłokach,korpusie(w którym miejscu na tych częciach?)

W MW 750 nad numerami silnika wybita jest gwiazda z jakimś numerkiem w środku. Poza tym, o ile dobrze pamiętam na powierzchni uszczelniającej pomiędzy głowicą a cylindrem.

Czyli jak zdejmiesz głowice i uszczelkę na przylgni w cylindrze powinien być znak: też gwiazdka z numerkiem. Poza tym można rozróżnić po jakości wykonania. Jeżeli masz cylinder cylinder z Kaśki weź do ręki ten z MW i nie powinno być problemu z odróżnieniem który jest który.

[Kudłaty]

Numery te sprzęty miały po to, że jak coś się zepsuło to koleś który to robił odrazu do komory leciał,, albo do obozu.

[Mimo_ck]

A gdzie u ruskich by się z obozami trudzili.Brali klijenta do piwnicy,a tam otrzymywal"strzal ostrzegawczy w tył głowy". :?

[vx800]

Tak jest. Był o tym artykuł w jednym z światów Motocykli. 8)

[Pipcyk]

Ale przynajmniej jakość była dobra ( nam na myśli motocykle)

[konrad1f]

prawdę mówiąc to wk....ia mnie takie sr..ie

ktoś napisał kiedyś taką głupotę a teraz całe motocyklowa polska to powtarza

niestety dzisaj każdy może napisać co mu ślina na język przyniesie i takie są później efekty

[Kudłaty]

Do kogo ta wypowiedz?? To co ja napisałem wiem od znajomego i to jest czysta prawda.

[vx800]

prawdę mówiąc to wk....ia mnie takie sr..ie

ktoś napisał kiedyś taką głupotę a teraz całe motocyklowa polska to powtarza

niestety dzisaj każdy może napisać co mu ślina na język przyniesie i takie są później efekty

 

Napisz do kogo to. Ja nie wiem. Pozdro.

[konrad1f]

sam czytalem ten artykuł o mw750

nie było tam napisane że "gość od razu leciał do komory gazowej" lecz mniej więcej że można się tylko domyślać losu odpowiedzialnego za ewentualny zawód danej częsci

myslę że osoby pracujące nad i przy motocyklach które miały służyć wojsku to sprawdzeni ludzie i dobrzy fachowcy więc dlaczego miano by się ich pozbywać

kudłaty-najpierw pioszesz że wiesz to ze ŚM a potem że od kumpla-on też z tego samego artykułu czy moze jakiś jego kumpel w rosji(związku radzieckim) pracował i zginął od postrzału w tył głowy jeszcze na hali produkcyjnej gdzie leżał gnijąc jeszcze przez miasiąc aby służyć ku przestrodze reszcie załogi