Skocz do zawartości

WYPADEK POLICJANTA NA MOTOCYKLU


colahondax11
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Okazuje sie, ze sygnaly swietlne, blyskowe i jebitnie razaca kamixzelka to za malo dla niektorych.

 

Policjant napewno mogl tak zablokowac pas. W IRL tez jak jest jakis konwoj to najpierw jedzie Garda na motorach i blokuja skrzyzowanie itp.

 

Pzdr

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoooo rany. Widzieliście? Koło w niego wjeżdża a ten na 2 metry gdy zólty jest przed nim z motoru zsiada. Hmm, gdzie on chciał uciec?

 

Wystarczyłoby, żeby miał 1-nkę zapiętą - uciekłby. Dostałby najwyżej strzała w tylne koło a nie centralnie w plecy. Było miejsce. Ale twardo do końca trwał na posterunku!

Słabe szkolenie. Jak w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoooo rany. Widzieliście? Koło w niego wjeżdża a ten na 2 metry gdy zólty jest przed nim z motoru zsiada. Hmm, gdzie on chciał uciec?

 

Wystarczyłoby, żeby miał 1-nkę zapiętą - uciekłby. Dostałby najwyżej strzała w tylne koło a nie centralnie w plecy. Było miejsce. Ale twardo do końca trwał na posterunku!

Słabe szkolenie. Jak w Polsce.

 

 

A zauwazyles, ze on lewa reka pokazywal by zmienic pas?? To jak niby mial kierowac ruchem majac zapieta jedynke?? :banghead:

 

 

baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoooo rany. Widzieliście? Koło w niego wjeżdża a ten na 2 metry gdy zólty jest przed nim z motoru zsiada. Hmm, gdzie on chciał uciec?

 

Ty bys nieuciekal?

 

Wystarczyłoby, żeby miał 1-nkę zapiętą - uciekłby. Dostałby najwyżej strzała w tylne koło a nie centralnie w plecy. Było miejsce. Ale twardo do końca trwał na posterunku!

Słabe szkolenie. Jak w Polsce.

 

Tak jak bibor80 napisal!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zauwazyles, ze on lewa reka pokazywal by zmienic pas?? To jak niby mial kierowac ruchem majac zapieta jedynke?? :banghead:

Bardzo dokładnie się przyjrzałem całej sytuacji. Jak Ci trudno wyobrazić, to zrób następujące czynności:

- usiądź na motor

- oglądnij się 90 stopni w lewo - analogicznie tak jak ten pan policjant na autostradzie - tam gdzie patrzysz wyobraź sobie że jedzie żółty samochód

- wrzuć jedynkę i lewą ręką trzymaj sprzęgło

- lewa ręka na manetce trzyma sprzęgło a prawą spróbuj pokzywać kierunek zjazdu na prawy pas.

 

Czy to takie trudne?

 

W sytacji jak ta, ułamek sekundy by złapać za gaz i ruszyć.

 

Sorry, to nie jest bojek jakiś ale policjant który powinien być do takich akcji w sposób szczególny przygotowywany.

Wpieprza się na drogę szybkiego ruchu, staje w poprzek i czego oczekuje?

Zauważ jeszcze jedno rzecz - zanim ten żółty przywalił, przed nim jechała ta wielka ciężarówka która zasłaniała widoczność.

 

Tomek Kulik w swoich poradnikach dla zwykłych motocyklistów pisze o zapięciu 1-nki przed światłami - to ich tam takich rzeczy nie uczą jak koło staje w poprzek na autostradzie?

 

Mówcie co chcecie - braki w wyszkoleniu.

 

Załóżmy, ze prawo w Polsce jest takie samo jak w Holandii dotyczące ruchu drogowego.

 

Co to kur*** jest, że jakiś koleś na motorze wjeżdzą na środek drogi z kogutem, staje w poprzek i zaczyna coś wymachiwać rękoma? O drogę się pyta czy co? Jedyne co policjant może to:

- kierować ruchem i dawać odpowiednie sygnały uregulowane przez kodeks drogowy

- po wyprzedzeniu samochodem wyciągnąć lizak żądając zatrzymania się

- bądź - jak mają nowoczesne samochody - z tyłu duża tablica, z czerwonymi migającymi literami - kierowco, jedź za mną.

 

A tu co mamy? Koleś jak kowboj na motorze wjeżdża na autostradę i zaczyna wymachiwać. To się wcześniej na 2,5 minut przyjeżdża radiowozem a nie jednośladem, stawia się jakiś znak i z zawczasu informuje o zmianie ruchu. Ile na drodze szybkiego ruchu, jak się zepsuje samochód - ustawia się znak ostrzegawczy - trójkąt? 40 metrów???

 

Facio wleciał na drogę szybkiego ruchu, wykierował ciężarówkę za nią jechał facet w żółtym i przywalił.

 

I nie miejcie pretensji do tego w żółtym bo sami przypominijcie czy jak jedziecie np. puszką to non-stop, przez 100% czasu patrzycie przez siebie. Patrzy się w lusterka, zerka się na pobocze na znaki, na inne samochody, patrzy się gdzie jest zjazdówka z głównej.

 

PS.

A jeszcze przed nim jechał samochód osobowy, który na parę metrów przed policjantem zjechał i zasłaniał temu żółtemu.

 

PS2.

A jeszcze bardzo ważna rzecz - zauważcie, że od strony tej gdzie wyjechał ten kowboj - jechały na syrenach inne motocykle. Najprawdopodobniej ten w żółtym patrzył w prawo co się dzieje, koleś przed nim osobówka zjechał na lewo a ten w żółtym patrząc w prawo na nadjeżdżające 2 motory w ostatniej chwili zauważył policjanta w poprzek stojącego mu na drodze.

Edytowane przez hondzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiecie, że to autostrada/ droga szybkiego ruchu? Byliście tam? To, że dwa pasy w jednym kierunku o niczym nie świadczy. Mówienie, że coś zasłaniało drogę temu żółtemu to bzdura. Miał wystarczającą ilość miejsca, żeby 3 razy wyhamować... Już prędzej uwierzę, że gość jechał na tempomacie i zasnął...

Na zachodzie jest zupełnie inna kultura jazdy niż u nas, nie trzeba za każdym razem zapinać jedynki. Psychoza strachu panuje w naszym kraju bo jazda po drogach wygląda tak jakby wszyscy na nas polowali. Błędy w wyszkoleniu Policjanta? - nie sądzę. Nie znam procedur w Holandii ale skoro jechał z przodu to pewnie miał takie zadanie. Mówienie, że nie miał uprawnień to puste gdybanie. Błąd popełnił puszkarz czego efektem jest utrata zdrowia/życia motocyklisty.

 

P.S.

Najlepiej siedzieć sobie w ciepłym fotelu i wydawać sądy. Ciekawe jak zareagowałbyś hondzia na jego miejscu. Ja nie wiem co bym zrobił bo jestem tu i teraz i nie wykonuję żadnych poleceń. Szkoda gościa, błąd puszkarza i tyle.

Edytowane przez PrzemekB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz żadnych argumentów - to się po prostu zamknij. Skoro przypier*** w tego policjanta to nie zrobił tego celowo.

Widać myślenie boli.

 

 

Na Twoje argumenty nie ma argumentow, poniewaz TY i tak nic nie zrozumiesz. Nie wiem czy nie chcesz czy poprostu udajesz.

Tak jak napisal Shuy, humor to jest dzial dla Ciebie, a jak sie postarasz moze zostaniesz tam moderatorem heheh

 

Brak slow.

 

pzdr

Edytowane przez bibor80
baner.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiecie, że to autostrada/ droga szybkiego ruchu? Byliście tam? To, że dwa pasy w jednym kierunku o niczym nie świadczy.

Zobacz sobie z jaką prędkością te samochody jechały. Nie było to 50 km/h. Nawet masz przez ułamek sekundy zielony pas zieleni rozgraniczający jak na autostradzie.

Mówienie, że coś zasłaniało drogę temu żółtemu to bzdura. Miał wystarczającą ilość miejsca, żeby 3 razy wyhamować... Już prędzej uwierzę, że gość jechał na tempomacie i zasnął...

Owszem miejsca miał dużo. Twoja wersja też może być prawdziwa, zgadzam się z takim wariantem.

Ale weź pod uwagę jedno - w momencie gdy motocyklista jest potrącany, z prawej strony nadjeżdżają na sygnale motory + dodatkowo jakaś żółta furgonetka na sygnale. Po prostu koleś mógł się zapatrzeć w prawo a kątem oka widział że przód jest wolny. Nie każdy doskonale reaguje na warunki na drodze.

Ty jak słyszysz sygnały z prawej strony to w ogóle nie patrzysz w prawo tylko przed siebie?

Ale facet nie zasnął bo próbował w ostatniej chwili ominąć policjanta.

 

Oczywiście - wina kierowcy ale policja też absolutnie w tym przypadku się nie popisała. Takie dziwne manewry właśnie prowadzą do tego co widzimy na obrazku. Samochód/karetka miał własny sygnał i koguta - zobacz jaka to była szeroka droga z poboczem. Bez problemu ambulans by się włączył do ruchu.

 

Po kiego on w ogóle w poprzek drogi stanął? Wątpię, by kodeks pozwalał policji na takie numery.

Dlaczego? Wystarczy się zastanowić kto w takich sytuacjach jak ta jest winny? Na ile metrów przed jadący z dużą prędkością samochód, policjant nawet z kogutem ma prawo stanąć w poprzek drogi?

Wątpię by prawo na pozwalało.

 

Dziwne od razu takie komentarze: ślepy, zabrać prawo jazdy. Ja podaję tylko pewną wersję, twoja też może być prawdziwa - od razu oburzenie "ekspertów" wszystko wiedzących z prostackim komentarzem "idź se do działu humor".

 

Jak było to wie tylko ten w żółtym. Ot tragedia, która się zdarzyła przez głupotę policjantów. I tyle.

Albo był pijany, albo był zajęty czymś innym albo obserwował prawą stronę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kiego on w ogóle w poprzek drogi stanął? Wątpię, by kodeks pozwalał policji na takie numery.

NIE NO, policji na pewno nie wolno stawać w poprzek drogi, w sytuacji kiedy trzeba zablokować jakiś odcinek wzywają turbodynomana bo tylko jemu to wolno. Policja nie ma nic wspólnego z kierowaniem ruchem przecież, dlatego jak kiedyś zobaczysz radiowóz blokujący drogę to wal w niego na pełnym gazie, odszkodowanie murowane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...