bibor80 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Okazuje sie, ze sygnaly swietlne, blyskowe i jebitnie razaca kamixzelka to za malo dla niektorych. Policjant napewno mogl tak zablokowac pas. W IRL tez jak jest jakis konwoj to najpierw jedzie Garda na motorach i blokuja skrzyzowanie itp. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Łoooo rany. Widzieliście? Koło w niego wjeżdża a ten na 2 metry gdy zólty jest przed nim z motoru zsiada. Hmm, gdzie on chciał uciec? Wystarczyłoby, żeby miał 1-nkę zapiętą - uciekłby. Dostałby najwyżej strzała w tylne koło a nie centralnie w plecy. Było miejsce. Ale twardo do końca trwał na posterunku! Słabe szkolenie. Jak w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Łoooo rany. Widzieliście? Koło w niego wjeżdża a ten na 2 metry gdy zólty jest przed nim z motoru zsiada. Hmm, gdzie on chciał uciec? Wystarczyłoby, żeby miał 1-nkę zapiętą - uciekłby. Dostałby najwyżej strzała w tylne koło a nie centralnie w plecy. Było miejsce. Ale twardo do końca trwał na posterunku! Słabe szkolenie. Jak w Polsce. A zauwazyles, ze on lewa reka pokazywal by zmienic pas?? To jak niby mial kierowac ruchem majac zapieta jedynke?? :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rebel Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Troche racji z tą zapiętą jedynką. Powinien być przygotowany na taką sytuację zważywszy, że na autostradzie w poprzek stanął. Swoją drogą kolo w żółtym autku był chyba slepy albo był zajęty czym innym niż obserwacją drogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 A zauwazyles, ze on lewa reka pokazywal by zmienic pas?? To jak niby mial kierowac ruchem majac zapieta jedynke?? :banghead: Hondzia by swoim stanem umyslu zapial jedynke (i nie tylko ją :icon_mrgreen: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartuś84 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 nawet nie wiem jak to skomentowac miał tyle miejsca żeby go ominąc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorz9139 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Łoooo rany. Widzieliście? Koło w niego wjeżdża a ten na 2 metry gdy zólty jest przed nim z motoru zsiada. Hmm, gdzie on chciał uciec? Ty bys nieuciekal? Wystarczyłoby, żeby miał 1-nkę zapiętą - uciekłby. Dostałby najwyżej strzała w tylne koło a nie centralnie w plecy. Było miejsce. Ale twardo do końca trwał na posterunku! Słabe szkolenie. Jak w Polsce. Tak jak bibor80 napisal! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek78 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 temu typowi co wjechał w policjanta, powinni dożywotnio zabrać prawo jazdy, człowiek który tak lekceważąco podchodzi do kierowania pojazdem, nigdy nie powinien nim kierować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) A zauwazyles, ze on lewa reka pokazywal by zmienic pas?? To jak niby mial kierowac ruchem majac zapieta jedynke?? :banghead: Bardzo dokładnie się przyjrzałem całej sytuacji. Jak Ci trudno wyobrazić, to zrób następujące czynności: - usiądź na motor - oglądnij się 90 stopni w lewo - analogicznie tak jak ten pan policjant na autostradzie - tam gdzie patrzysz wyobraź sobie że jedzie żółty samochód - wrzuć jedynkę i lewą ręką trzymaj sprzęgło - lewa ręka na manetce trzyma sprzęgło a prawą spróbuj pokzywać kierunek zjazdu na prawy pas. Czy to takie trudne? W sytacji jak ta, ułamek sekundy by złapać za gaz i ruszyć. Sorry, to nie jest bojek jakiś ale policjant który powinien być do takich akcji w sposób szczególny przygotowywany. Wpieprza się na drogę szybkiego ruchu, staje w poprzek i czego oczekuje? Zauważ jeszcze jedno rzecz - zanim ten żółty przywalił, przed nim jechała ta wielka ciężarówka która zasłaniała widoczność. Tomek Kulik w swoich poradnikach dla zwykłych motocyklistów pisze o zapięciu 1-nki przed światłami - to ich tam takich rzeczy nie uczą jak koło staje w poprzek na autostradzie? Mówcie co chcecie - braki w wyszkoleniu. Załóżmy, ze prawo w Polsce jest takie samo jak w Holandii dotyczące ruchu drogowego. Co to kur*** jest, że jakiś koleś na motorze wjeżdzą na środek drogi z kogutem, staje w poprzek i zaczyna coś wymachiwać rękoma? O drogę się pyta czy co? Jedyne co policjant może to: - kierować ruchem i dawać odpowiednie sygnały uregulowane przez kodeks drogowy - po wyprzedzeniu samochodem wyciągnąć lizak żądając zatrzymania się - bądź - jak mają nowoczesne samochody - z tyłu duża tablica, z czerwonymi migającymi literami - kierowco, jedź za mną. A tu co mamy? Koleś jak kowboj na motorze wjeżdża na autostradę i zaczyna wymachiwać. To się wcześniej na 2,5 minut przyjeżdża radiowozem a nie jednośladem, stawia się jakiś znak i z zawczasu informuje o zmianie ruchu. Ile na drodze szybkiego ruchu, jak się zepsuje samochód - ustawia się znak ostrzegawczy - trójkąt? 40 metrów??? Facio wleciał na drogę szybkiego ruchu, wykierował ciężarówkę za nią jechał facet w żółtym i przywalił. I nie miejcie pretensji do tego w żółtym bo sami przypominijcie czy jak jedziecie np. puszką to non-stop, przez 100% czasu patrzycie przez siebie. Patrzy się w lusterka, zerka się na pobocze na znaki, na inne samochody, patrzy się gdzie jest zjazdówka z głównej. PS. A jeszcze przed nim jechał samochód osobowy, który na parę metrów przed policjantem zjechał i zasłaniał temu żółtemu. PS2. A jeszcze bardzo ważna rzecz - zauważcie, że od strony tej gdzie wyjechał ten kowboj - jechały na syrenach inne motocykle. Najprawdopodobniej ten w żółtym patrzył w prawo co się dzieje, koleś przed nim osobówka zjechał na lewo a ten w żółtym patrząc w prawo na nadjeżdżające 2 motory w ostatniej chwili zauważył policjanta w poprzek stojącego mu na drodze. Edytowane 8 Listopada 2009 przez hondzia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Człowieku, jest tyle innych działów na forum. Skrobnij coś do "humoru". Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Jak nie masz żadnych argumentów - to się po prostu zamknij. Skoro przypier*** w tego policjanta to nie zrobił tego celowo. Widać myślenie boli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) Skąd wiecie, że to autostrada/ droga szybkiego ruchu? Byliście tam? To, że dwa pasy w jednym kierunku o niczym nie świadczy. Mówienie, że coś zasłaniało drogę temu żółtemu to bzdura. Miał wystarczającą ilość miejsca, żeby 3 razy wyhamować... Już prędzej uwierzę, że gość jechał na tempomacie i zasnął... Na zachodzie jest zupełnie inna kultura jazdy niż u nas, nie trzeba za każdym razem zapinać jedynki. Psychoza strachu panuje w naszym kraju bo jazda po drogach wygląda tak jakby wszyscy na nas polowali. Błędy w wyszkoleniu Policjanta? - nie sądzę. Nie znam procedur w Holandii ale skoro jechał z przodu to pewnie miał takie zadanie. Mówienie, że nie miał uprawnień to puste gdybanie. Błąd popełnił puszkarz czego efektem jest utrata zdrowia/życia motocyklisty. P.S. Najlepiej siedzieć sobie w ciepłym fotelu i wydawać sądy. Ciekawe jak zareagowałbyś hondzia na jego miejscu. Ja nie wiem co bym zrobił bo jestem tu i teraz i nie wykonuję żadnych poleceń. Szkoda gościa, błąd puszkarza i tyle. Edytowane 8 Listopada 2009 przez PrzemekB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bibor80 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) Jak nie masz żadnych argumentów - to się po prostu zamknij. Skoro przypier*** w tego policjanta to nie zrobił tego celowo. Widać myślenie boli. Na Twoje argumenty nie ma argumentow, poniewaz TY i tak nic nie zrozumiesz. Nie wiem czy nie chcesz czy poprostu udajesz. Tak jak napisal Shuy, humor to jest dzial dla Ciebie, a jak sie postarasz moze zostaniesz tam moderatorem heheh Brak slow. pzdr Edytowane 8 Listopada 2009 przez bibor80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hondzia Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Skąd wiecie, że to autostrada/ droga szybkiego ruchu? Byliście tam? To, że dwa pasy w jednym kierunku o niczym nie świadczy. Zobacz sobie z jaką prędkością te samochody jechały. Nie było to 50 km/h. Nawet masz przez ułamek sekundy zielony pas zieleni rozgraniczający jak na autostradzie. Mówienie, że coś zasłaniało drogę temu żółtemu to bzdura. Miał wystarczającą ilość miejsca, żeby 3 razy wyhamować... Już prędzej uwierzę, że gość jechał na tempomacie i zasnął... Owszem miejsca miał dużo. Twoja wersja też może być prawdziwa, zgadzam się z takim wariantem. Ale weź pod uwagę jedno - w momencie gdy motocyklista jest potrącany, z prawej strony nadjeżdżają na sygnale motory + dodatkowo jakaś żółta furgonetka na sygnale. Po prostu koleś mógł się zapatrzeć w prawo a kątem oka widział że przód jest wolny. Nie każdy doskonale reaguje na warunki na drodze. Ty jak słyszysz sygnały z prawej strony to w ogóle nie patrzysz w prawo tylko przed siebie? Ale facet nie zasnął bo próbował w ostatniej chwili ominąć policjanta. Oczywiście - wina kierowcy ale policja też absolutnie w tym przypadku się nie popisała. Takie dziwne manewry właśnie prowadzą do tego co widzimy na obrazku. Samochód/karetka miał własny sygnał i koguta - zobacz jaka to była szeroka droga z poboczem. Bez problemu ambulans by się włączył do ruchu. Po kiego on w ogóle w poprzek drogi stanął? Wątpię, by kodeks pozwalał policji na takie numery. Dlaczego? Wystarczy się zastanowić kto w takich sytuacjach jak ta jest winny? Na ile metrów przed jadący z dużą prędkością samochód, policjant nawet z kogutem ma prawo stanąć w poprzek drogi? Wątpię by prawo na pozwalało. Dziwne od razu takie komentarze: ślepy, zabrać prawo jazdy. Ja podaję tylko pewną wersję, twoja też może być prawdziwa - od razu oburzenie "ekspertów" wszystko wiedzących z prostackim komentarzem "idź se do działu humor". Jak było to wie tylko ten w żółtym. Ot tragedia, która się zdarzyła przez głupotę policjantów. I tyle. Albo był pijany, albo był zajęty czymś innym albo obserwował prawą stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dfg Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Po kiego on w ogóle w poprzek drogi stanął? Wątpię, by kodeks pozwalał policji na takie numery. NIE NO, policji na pewno nie wolno stawać w poprzek drogi, w sytuacji kiedy trzeba zablokować jakiś odcinek wzywają turbodynomana bo tylko jemu to wolno. Policja nie ma nic wspólnego z kierowaniem ruchem przecież, dlatego jak kiedyś zobaczysz radiowóz blokujący drogę to wal w niego na pełnym gazie, odszkodowanie murowane :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.