samson Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Czy ktoś Was przerabiał temat związany z wymianą gniazd zaworowych w japońcu? Przyszedł ten smutny moment wymiany po raz kolejny zaworów (zakładam po raz drugi stalowe zamiast tytanowych) i po sprawdzeniu wygląda na to, że powciągało dosyć solidnie gniazda zaworowe. Pytałem w różnych zakładach obróbki silników - twierdzą że bez problemów zrobią. Obawiam się troche, że jednak ich samochodowe umiejętności nie wystarczą i gniazd będę szukał po paru godzinach w skrzyni korbowej ;-) W Hondzie teoretycznie gniazda nie występują jako część oddzielna i co więcej nie widziałem nikogo w Polsce (w przeciwieństwie do krajów nie uznawanych za te 3-ciego świata) kto robił by gniazda zaworowe na maszynach numerycznych z dokładnością do miliardowej pozycji po przecinku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Gniazda zaworowe są integralną częścią głowicy i Honda nie przewiduje ich wymiany. Zaoszczędziłeś na wymianach nieoryginalnych zaworów to teraz czkawką odbije Ci się cena nowej głowicy. Nie pytaj na forum jak tanio wyrzeźbić wyczynowy silnik tylko oddaj krajowym specjalistom od głowic a oni sobie poradzą a tym problemem. Innego wyjścia nie masz bo ta głowica to i taj już złomowa. Może znajdziesz rzeźbiarza lepszego od japończyków. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 24 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2009 Musisz znalezc kogos kto siedzi w glowicach mocno i nie tylko samochodowych, do tej glowicy szukalbym wlasciwego materialu na gniazda wspolpracujacego dobrze z zaworami stalowymi a majacemu wiekszy wspolczynnik rozszerzalnosci niz zeliwo takiego jak colsibro czy Alcan 45. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 25 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 (edytowane) Piotrze z całym szacunkiem do Twojej wiedzy ale trochę chyba Cie wena poniosła. Jeżeli nie masz nic sensownego do powiedzenia to nie mów. Gniazda zaworowe jak i zawory (i to nie zależnie od tego czy stalowe czy tytany) to część która zużywa się w zastraszającym tempie szczególnie w CRF 250 i 450. Tak przy okazji - nie jest to wynik oszczędności a przemyślanego wyboru wszak cena jednych i drugich jest taka sama. W stanach procedura wymiany gniazd w CRF na frezarkach numerycznych to codzienność. Niestety w Polsce żyjemy jeszcze w czasach gdzie przysłowiowy pan Tadeusz robi wszystko na oko na maszynach z lat 60-tych. Adamie, dzięki za rzeczową odpowiedź przy poszukiwaniach wykonawcy wezmę to pod uwagę. Edytowane 25 Października 2009 przez samson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 W takim razie wiesz więcej a mimo to pytasz na forum. Z mojej wiedzy wynika że nie ma różnych zaworów do tego silnika' W stanach nowa głowica kosztuje 927 złotych (323$) i nie znajdziesz firmy która za takie kase dorobi i wymieni Ci gniazda zaworowe w wyczynowej głowicy oraz udzieli na to gwarancji. Oryginalny zawór ssący kosztuje 56$ a wydechowy 41$ czyli 114 złotych a zawór stalowy od Paradowskich około 60 złotych czyli spora różnica dla polskiego motocyklisty. Naczytałeś się bzdur na forum i teraz je powtarzasz. napisałeś"nie jest to wynik oszczędności a przemyślanego wyboru wszak cena jednych i drugich jest taka sama." Rozwiń ten interesujący temat co w/g Ciebie znaczy przemyślany wybór? Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 25 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 (edytowane) Jeżeli jesteś takim specem od motocykli Hondy to na pewno wiesz o wadzie fabrycznej dotyczącej modeli CRF 250/450 gdzie notorycznie wpadający lewy ssący zawór jest nie do poprawienia. Jedyną metodą na uleczenie tej bolączki są zawory stalowe z podwójnymi sprężynami. Zawory 'od Paradowskich' to można sobie co najwyżej załadować do GS'a 500. W CRF zastosowałem zawory PROXXA ufając doświadczeniu tej firmy. W tej chwili mają około 150 motogodzin nalotu więc najwyższy czas je wymienić. Honda przejechała zapewne ok. 400 motogodzin więc i gniazda zaworowe miały prawo powiedzieć dość. To jest w zasadzie przebieg kwalifikujący sprzęt do sprzedaży do krajów trzeciego świata :) Tak przy okazji, stalowe zawory firmy PROX kosztują w okolicy 350 PLN za 2 sztuki w Polsce. Tak więc cena jest porównywalna z zaworami tytanowymi. Edytowane 25 Października 2009 przez samson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 Nie powtarzaj zasłyszanych bzdur o wadach fabrycznych tego modelu motocykla. Jedyną wadą jest że trafiają w ręce takich barbarzyńców który lekceważą podstawowe prawa mechaniki i montują w głowicę podwójne twarde sprężyny. Po co ? aby nie wydawać kasy na jakieś nikomu nie potrzebne zawory tytanowe jeżeli firma akcesoryjna produkuje lepsze od hondowskiego kooperanta. Oryginalne gniazda są przygotowane do współpracy z lekkimi zaworami i nie dziw się że siadają pod wpływem uderzeń ciężkiego zaworu stalowego podpartego podwójną mocną sprężyną. Jest coś takiego jak resurs silnika wyczynowego. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 W stanach procedura wymiany gniazd w CRF na frezarkach numerycznych to codzienność. Niestety w Polsce żyjemy jeszcze w czasach gdzie przysłowiowy pan Tadeusz robi wszystko na oko na maszynach z lat 60-tych. Eeee, no kilka osob ma maszyny Serdi do obrobki gniazd - poszukaj na necie. No niestety wyczyn to wyczyn i glowica przygotowana do tytanowych zaworow nie bedzie dlugo chodzila ze stalowymi z powodu ich ciezaru i twardosci. Wiem ze materialy ktore ci podalem dobrze wspolpracuja ze stalowymi zaworami i sa stale uzywane przez fmy naprawiajace glowice. Sa to po prosty odmiany bardzo twardego kutego brazu z dodatkami krzemu i niklu, niestety bardzo trudne w obrobce. W skrajnych przypadkach uzywane sa takze brazy berylowe, ale te nie sa chyba w Polsce do dostania. Colsibro tez trzeba chyba sprowadzac, Alcan 45 wiem ze sie pojawia w sklepach. PS. Moze po tym przebiegu cala glowica powinna byc wymieniona, a cena podana przez Piotrka nie jest zla, zastanow sie nad tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 Jak nie sa do dostatnia jak są;P Kwestia tylko czy masz pieniadze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 25 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2009 Piotr dobrze mówi. Zastanów się nad rzeźbieniem w tej głowicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyll Opublikowano 26 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2009 (edytowane) yo! przy porannej kawie pozwole sobie napisac pare slow. a wlasciwie pytan: 1. sadzisz, ze ktos w usa ( piszesz, ze to codziennosc) regeneruje w specjalistycznych zakladach glowice, ktora nowa mozna kupic na ebayu za 250 $? jaka wedlug Twojej wiedzy jest cena takiej uslugi, jaka gwarancje na swoja usluge daje jej wykonawca? jaki wg Ciebie jest sens czegos takiego? jesli dysponujesz adresami firm ktore wykonuja taka usluge chetnie je poznam. 2. jaka cene jestes gotow zaplacic za taka usluge w Polsce, albo jakiej ceny sie spodziewales? 3. przy przebiegu silnika 400 godzinnym - jak piszesz, wg zalecen serwisowych powinienes otwierac gore w celu zmiany ukladu tlokowego ponad 25 razy - nie sadzisz, ze cala jednostka jest juz maksymalnie wyeksploatowana i nadaje sie po prostu na zlom? i to tyle odemnie. pozdrawiam. p.s. a co do bazy maszynowej w polskich firmach to zapraszam na forum www.cnc.info.pl zadaj pytanie na interesujacy Cie temat i poczekaj na odpowiedz, nie swieci garnki lepia. Edytowane 26 Października 2009 przez szynszyll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 26 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2009 Pytanie tylko po co CNC ? Co produkcje wielkoseryjna otwierasz? Ciekawi mnie sprawa wałka którego uraczyłeś 2razy wiekszym obciazeniem:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyll Opublikowano 26 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2009 podalem adres do forum na ktorym spotykaja sie ludzie ze srodowiska zajmujacego sie miedzy innymi obrobka metali - pracownicy jak tez wlasciciele firm. jest tam podforum na ktorym mozna umieszczac zlecenia i szukac ich wykonawcow - kilkakrotnie z niego korzystałem - polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 26 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Października 2009 (edytowane) Faktycznie koszt nowej głowicy jest groszowy i przemyślę zakup nowej. Przy przebiegu ok. 400 motogodzin tłok wymieniany był 4-5 razy i to jest wartość prawidłowa wg. zaleceń użytkowych - zawodnicy w 450tkach zmieniają tłoki z korbą co ok. 120 motogodzin i ja stosuje się do ich zaleceń. Zalecenia serwisówki do wymiany tłoka co 10-20 motogodzin wsadzam między bajki ponieważ nie jestem zawodowcem z MX1 ścigającym się o puchar europy za grubą kasę. Link do firmy zajmującej się serwisem głowic: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/HONDA-CRF-4...sQ5fAccessories Wystarczy prześledzić forum crfsonly.com, żeby zobaczyć że wiele osób korzystało z usług tego typu firm i są zadowoleni a żywotność głowicy po serwisie na stalowych zaworach jest wielokrotnie wyższa niż produktu seryjnego. Piotrze - nie gadam bzdur pisząc o wadzie fabrycznej, wiem co mówie. Cały świat offroadowy narzeka na wpadający lewy zawór na fabrycznych TYTANOWYCH zaworach. Problem pojawia się w niektórych egzemplarzach po kilku (8-10) bądź kilkunastu (ok. 20) motogodzinach. Byli zawodnicy którzy nowy motocykl z pudełka kontrolowali co jazdę, pomiar luzów zaworowych nie wykazywał żadnej zmiany do momentu nagłego podparcia się zaworu. Jasne, luz można skorygować żaden problem, 5 minut pracy i po problemie. Niemniej jednak bardzo szybkie wpadanie lewego zaworu skończy się w raz z najmniejszą płytką zaworową - 120tką i koniec zabawy. Zawór do wymiany po 20 godzinach. Największe światowe portale motocrossowe (w tym transworld motocross) pisały o tym problemie. Widać Honda nie potrafi porządnie dopracować tego detalu bo w jakże nielubianym przeze mnie KTMie SX-F250 2009 zawory potrafią przetrwać bez zmniejszających się luzów do aż 120 motogodzin (wg. serwisówki w tym momencie należy je wymienić razem ze sprężynami). Edytowane 26 Października 2009 przez samson Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
major000 Opublikowano 26 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2009 z moich obserwacji warsztatowych wynika rzeczywiście że lewe zawory szybciej siadają, nie ma reguły czy to jest Honda, Yamaha, 250 czy 450. w 250-tkach dzieje się to szybciej. Teraz mam Kawe 450 i jak sprawdzałem luzy to lewy zawór też bardziej siedział. Honda jedynie przoduje w tym zę u niej luzy nikną w oczach, mam klientów co raz w tygodniu przyprowadzają crf 250 na regulacje. Ale nie nazwał bym tego wadą fabryczną, wadą byłoby gdyby te zawory pekały, krzywiły się pomimo regularnego serwisu. To są części które się zużywają i trzeba się do tego przyzwyczaic. A wsadzanie stalówek w miejsce gdzie powinien być tytan to bezsens dlaczego to chyba nie muszę mówić. każdy kupując taki motocykl powinien być świadomy że to jest drogi sport i czasem trzeba bedzie wywalić góre kasy na nowe zawory, korbe, tłok, głowice itd. Jak dorośniemy do tego to może wkońcu bedzie mozna kupić dobry sprzęt w Polsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.