cyborg78 Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 (edytowane) Szynszyl a czym jest wg ciebie alternator?? Ja wyjasnie ci najprosciej jak tylko sie da. Do wytworzenia pradu wynaleziono maszyny ktore nazwano pradnicami. Te wlasnie pradnice dzieli sie na pradnice pradu stalego (wytwarzaja prad staly) i pradnice pradu zmiennego zwane powszechnie alternatorami (wytwarzaja prad zmienny). I tyle. Co do podzialu na obco- i samowzbudne chodzi o to ze te pierwszego rodzaju potrzebuja dodatkowego zrodla napiecia zeby same zaczely wytwarzac prad, a te drugie nie potrzebuja zewnetrznego zrodla. I tyle. Pradnica pradu zmiennego czyli alternator z magnesami stalymi stosowana w wielu motocyklach japonskich jak najbardziej kwalifikuje sie do tej drugiej kategorii. I nie przytaczaj tu jakichs wycietych z kontekstu artykulow ktorych sam nie rozumiesz a posluchaj kogos kto wie cos wiecej niz ty w tych sprawach. Czlowiek uczy sie cale zycie. Pozdrawiam. Edytowane 13 Października 2009 przez cyborg78 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theodor. Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 w sv mamy po prostu 3 cewki polaczone w gwiazde i wirujacy staly magnes. w moim rozumieniu to NIE JEST alternator. pzdr Masz racje, ale zakrawa to o pedantyzm terminologii. To tak jakbys półosi nie mógł nazwać półosią bo przenosi moment skrecajacy, a więc jest z definicji wałem. I tak zawsze jest i będzie taka prądnica nazywana alternatorem. I nie widzę tu wielkiego uchybienia dla prawidłowości terminologii. Ale masz oczywiście racje. W końcu nikt dynama rowerowego nie nazywa alternatorem, a to dokładnie to samo tylko jednofazowe. Cytuj http://ducatisti.pl/ PORTAL POŚWIĘCONY MARCE DUCATIhttp://motomaniax.pl/ jedyny 100% serwis ducati w warszawie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szynszyll Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 (edytowane) nie zakrawa to o pedantyzm terminologii tylko upraszcza i jasno opisuje sprawe - w jezyku potocznym slowo alternator dawno juz przestalo opisywac wszystkie pradnice pradu zmiennego - a stalo sie synonimem jednego z elementow mechanicznych miedzy innymi silnikow spalinowych - wystepujacego w 2 wariantach, o ktorych mowa i ktore zostaly opisane w zacytowanych artykulach. jezeli ktos powie mi, ze w swoim motocyklu ma alternator obcowzbudny, alternator samowzbudny, czy pradnice pradu zmiennego z kolem magnesowym to bedzie mowic o 3 roznych urzadzeniach a ja bede wiedzial o czym i bede mogl lepiej zdiagnozowac ewentualne uszkodzenie. przyklad z dynamem rowerowym jest celny - teoretycznie jest to alternator obcowzbudny - kto go jednak tak nazywa? a koledze z Brodnicy polecam wrzucenie na luz i nieco mniej protekcjonalny ton. wszyscy beda dzieki temu zdrowsi. Edytowane 13 Października 2009 przez szynszyll Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyborg78 Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 No sory ale idac twoim tropem to kto nazywa alternator w motocyklu "pradnica pradu zmiennego z kolem magnesowym" tak jak to napisales?? Terminologia zostala wymyslona dawno temu i ty jej nie zmienisz, alternator to pradnica pradu zmiennego i juz. Co do dynama - jest to po prostu dawna nazwa pradnicy a w tej chwili uzywana potocznie wlasnie wylacznie w stosunku do urzadzen w rowerze. A co do tonu-uwazam ze pisze wazne konkretne informacje potrzebne komus do naprawy motocykla wiec uzywam takiego zeby wyrazic sie jasno i konkretnie. Ton luzacki i zwroty potoczne zostawiam do rozmow przy piwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JanuszK30 Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 przyklad z dynamem rowerowym jest celny - teoretycznie jest to alternator obcowzbudny - kto go jednak tak nazywa? a czym je wzbudzasz? Cytuj Mechanika Motocyklowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tipmann85 Opublikowano 13 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 dziekuje za pomoc Panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 yo! wyjasnijmy raz na jakis czas ( bo w to, ze na zawsze to nie wierze ;) ) co to są alternatory samowzbudne i obco wzbudne a czym jest pradnica trojfazowa ( taka jak na przyklad wystepuje w SV). moze ponizsze opisy pomoga: > jak tez zdanie w nich zawarte: W zależności od sposobu zasilania uzwojenia wzbudzającego, rozróżnia się alternatory obcowzbudne i samowzbudne. W pierwszych — prąd wzbudzenia jest z akumulatora, a w drugich — z obwodu twornika. w sv mamy po prostu 3 cewki polaczone w gwiazde i wirujacy staly magnes. w moim rozumieniu to NIE JEST alternator. pzdr Szynszyl - w literaturze angielskiej i amerykanskiej ta "pradnica pradu zmiennego" tez jest okreslana mianem alternatora z magnesami stalymi. W zwiazku z tym ze wiekszosc motocykli ma to rozwiazanie wiec wszelkie anglojezyczne serwisowki rowniez okreslaja je jako alternator wiec mysle ze spokojnie mozemy na forum uzywac tego okreslenia, na tej samej zasadzie na jakiej przekladnie glowna okreslamy slowem "dyfer" - mimo ze naprawde nie ma nic wspolnego z dyfrem :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokodyl Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Akurat ton wypowiedzi szynszyla dla mnie jest logiczny i na równym poziomie technicznym kolego szynszyl zawyżasz poziom na tym forum i dla tego jesteś ganiony -prosta zasada nie są w stanie zrozumieć wiec włącza im się agresja w różnej formie! -- bez bzdetnych opisów typu fi 6 :) tak jak gdyby było to ważne i jedyne możliwe rozwiązanie (pianobijstwo w czystej postaci)- plus totalna promocja garażowców-- bo niestety tak trzeba to nazwać- firma ??? ,która nie jest nawet VAT owcem -- o ile wystawia jakiekolwiek rachunki :):) Patrząc z boku na całą dyskusje nasuwają się niesmaczne wnioski kilku samouków kreujących rzeczywistość w tonie protekcjonalnym ..... Panowie nie możemy zaniżać poziomu !! na tak zwanym zachodzie poziom nauczania w szkole jest dla technicznych debili i wiadomo,że przeciętni nie są w stanie wykonać prostych pomiarów (przecież od tego są serwisy) to tak zwane manuale tez napisane są w bardzo uproszczonej formie Nie ma sensu równać w dół !!! I nie jest tak ,ze ktoś będąc fachowcem od motocykli musi znać się na elektrowni ! to tak jak gdyby miał posiąść wiedzę w temacie hartowania bo przecież w motocyklu istnieją elementy hartowane.... i to ,ze potrafię zaprojektować znacznie bardziej skomplikowane urządzenie jak alternator czy prądnica w żaden sposób mnie nie uwiarygadnia bo i w jaki sposób miało by ???zawsze znajda się fachmani od wszystkiego ,którzy skutecznie zaniża poziom dyskusji do swojego .. za miast wdzięczości dla szynszyla dostał chłop kilka kopów od fachmanów :) a co się będzie mądrzył ...:) najważniejsza koszulka termokurczliwa ...:) i fi 6 !! Aternator oddaje znacznie większą moc!! co najmniej 3 razy większa !!! wada jest waga i skomplikowanie mechaniczne----natomiast prądnica upraszcza konstrukcje zapłonu ponieważ najczęściej jej elementem jest cewka zasilająca CDI wiec nawet z czysto formalnych względów powinniśmy odróżniać alternator (nie wchodząc w szczegóły konstrukcyjne) od prądnicy w której wiadomo znajdują się elementy współpracujące z zapłonem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2009 Akurat ton wypowiedzi szynszyla dla mnie jest logiczny i na równym poziomie technicznym *** Tu sie zgadzamy, -- bez bzdetnych opisów typu fi 6 :) tak jak gdyby było to ważne i jedyne możliwe rozwiązanie (pianobijstwo w czystej postaci)- plus totalna promocja garażowców-- bo niestety tak trzeba to nazwać- firma ??? ,która nie jest nawet VAT owcem -- o ile wystawia jakiekolwiek rachunki :):) *** Kogo z uzytkownikow to obchodzi jesli robia robote dobrze ? Patrząc z boku na całą dyskusje nasuwają się niesmaczne wnioski kilku samouków kreujących rzeczywistość w tonie protekcjonalnym ..... *** To moze o mnie ? Panowie nie możemy zaniżać poziomu !! na tak zwanym zachodzie poziom nauczania w szkole jest dla technicznych debili i wiadomo,że przeciętni nie są w stanie wykonać prostych pomiarów (przecież od tego są serwisy) to tak zwane manuale tez napisane są w bardzo uproszczonej formie Nie ma sensu równać w dół !!! *** Dlaczego tylko ten pogardzany "zachod" jest ciagle kilka dlugosci przed Polska ? Aternator oddaje znacznie większą moc!! co najmniej 3 razy większa !!! wada jest waga i skomplikowanie mechaniczne----natomiast prądnica upraszcza konstrukcje zapłonu ponieważ najczęściej jej elementem jest cewka zasilająca CDI *** Z mojej perspektywy zdecydowanie tak nie jest - wiekszosc duzych motocykli nie ma zaplonu CDI, natomiast posiada ta "pradnice pradu zmiennego". Poza tym wydaje sie ze zalozyciel watku podziekowal nam juz za pomoc, wiec moze wystarczy tego bicia piany ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokodyl Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Akurat nie mialem zamiaru absolutnie nic przeciw Tobie--wklad pracy jaki wlozyles w pomaganie innym budzi tylko szacunek .... mimo ,ze nie zgadzam sie z Twoim podejsciem do elektryki Zasada podstawowa jesli ma byc to hobbystyczne forum to bsolutnie tepi sie samozwanczych fachmanow!! promowanych najczesciej przez samych siebie lub kolesi!!! (jestem krótkofalowcem i jest to zelazna zasada w swiecie krotkofalowcow!!-zapewniam dziala ! i dla tego krokofalowcy na calym swiecie tak preznie dzialaja bez robienia sobie nadzieji na biznesiki....!) Co innego jesli ktos pomaga podajac oficjalnie namiary na wlasna dzialalnosc w banarze obok postow.... forma do przyjecia dla mnie -- i do takiego czlowieka oddaje zawsze sprzet bez jakichkolwiek obaw!! Robisz biznes -plac za reklame!!! Pomoc na forum rowniez jest formą zapłaty-Fachowiec poswieca wlasny czas! --Jeszcze co do oceny --- powielania stereotypow ... China .. ktos kto ich krytykuje jest totalnym debilem technicznym i dyletantem!!! BMW produkowane jest prawie w calosci w Chinach i co jakosc slaba?? prawie cala elektronika łącznie z samochodowa i komputerami produkowana jest w Chinach --- naprawde nie wiele technicznych lekkich w transporcie urzadzen nie ma nalepki made in china! ciekawostka są 3 słowa na tej planecie najczesciej pisane -- MADE IN CHINA Sorryza za sztubacki jezyk .ale od 20 lat prowadze firme fakt zmienialem profil ale zawsze zwiazany z elektronika i posty typu....... fi 6 .... rozwalaja mnie Co do tego cudownego zachopdu prosze popatrzec DDR Biliony Euro wpompowane i nic !!!!!!!!!!!!!! Historia ;okkupacja sowiecka ... i co w 20 lat mamy dogonic swiat -- i tak tepo w jakim idziemy do przodu budzi szacunek nie tylko w Kanadzie :) Bylem na ponoc najwiekrzym motobazarze w Manheim -- i co ??? Polska najwiecej wystawionych motocykli ...jakosc niedoscigniona dla Niemcow chodzili i cmokali! Ponoc 70 % produkcji czesci do HD DKW i starych moto to produkt made in Poland! widac bylo to na motobazarze (ponad 3 000 stanowisk wystawienniczych) swiat w renowacji starych motocykli zostal za nami daleko w tyle :) a fzie bylismy 20 lat w stecz?? stalismy w kolejkach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość brys Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 (...) --Jeszcze co do oceny --- powielania stereotypow ... China .. ktos kto ich krytykuje jest totalnym debilem technicznym i dyletantem!!! BMW produkowane jest prawie w calosci w Chinach i co jakosc slaba?? (...) Co do jakości BMW, nie jest zła. Z tym, że na żadnym elemencie tego samochodu, a dziennie kilka przechodzi przez moje macki (od Mini po nówkę 760i), nie znalazłem jeszcze tych magicznych trzech słów. Za to już wiem, że dywaniki gumowe mają z Czech, alufelgi z Polski, a nagłośnienie Węgierskie. Podpowiesz gdzie szukać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2009 Akurat nie mialem zamiaru absolutnie nic przeciw Tobie--wklad pracy jaki wlozyles w pomaganie innym budzi tylko szacunek .... mimo ,ze nie zgadzam sie z Twoim podejsciem do elektryki *** Tu sie zgadzamy bo sam uwazam ze dupa ze mnie nie elektryk i wole jak prawdziwi elektrycy z forum odpowiadaja na elektryczne pytania. Moje podejscie do elektryki ukierunkowane jest na jak najszybsze znalezienie usterki w najbardziej popularnych u forumowiczow sprzetach i to tyle. Co do tego cudownego zachopdu prosze popatrzec DDR Biliony Euro wpompowane i nic !!!!!!!!!!!!!! *** Bo wazna jest ludzka mentalnosc a nie tylko wpompowane pieniadze, pokolenie sie zmieni i zarowno u nich jak i u nas bedzie lepiej. Tu raczej chodzilo mi o sama kwestie nazewnictwa, o ktora nie wiem czy warto naprawde kopie kruszyc. Fachowcy i tak wiedza o co chodzi, szeroka publika mam wrazenie ze jest tak skonfudowana ze wprowadzanie jeszcze prawidlowego nazewnictwa dodatkowo zaciemni sprawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro_600 Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Ja ze swojej strony powiem, że z dużą ciekawością czytam takie dyskusje. Pomimo tego, iż to forum nie ma czysto technicznego charakteru to poruszane kwestie zmierzają do dogłębnego przeanalizowania tematu. To pozwala takim garażowym praktykom jak, np. Ja na uzyskanie odpowiedzi na wiele nurtujących mnie pytań. Dlatego popieram takie dyskusje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krokodyl Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Tam gdzie nie wiadomo o co chodzi ..zawsze w gra idzie o kase....:) Na forum elektroda podobne sytuacje ,,,wchodza naprawiacze(goscie zadajacy pytania nigdy nie pomagajacy ... najczesciej z malym przebiegiem) i w buciorach wrecz żadaja gotowych rozwiazan schematow... bo klient czeka z kasą :):) Czyli co mamy zucic sie z pomocą komus kto nic z siebie nie daje wzamian za ironiczne adijos frajerzy ???( ludzie posiadajacy wiedze bezblednie rozpoznaja i ignorują fachmanow naprawiaczy od wszystkiego) Natomiast tutaj mysle ze nie wielu chcialo by zamienic forum na bazar gdzie lapie sie klientow.... NIestety w zyciu nie jest latwo :) i jak na przyklad czytam od lat pomocne posty ludzi z forum obok baner z adresem firmy ---to sam prywatnie polecam jegomoscia ! Na swoja pozycje pracuje sie latami!!! I ktos taki nigdy nie pozwoli sobie na utrate dobrego imienia wiec JEST WIARYGODNY W 300% !!! Lepiej motocykl odstawic do fachowca 100 km dalej niz oddac lokalnemu fachmanowi do eksperymentów! Co nie znaczy ,ze na lokalu nie znajdziemy nigdy fachowca :) ale gdyby byli takowi o watpliwej reputacji to polecam 1 rozwiazanie! dla mnie slowo garazowcy .... synonim goscia od wszystkiego byle na pifko bylo....:):) wiec wszyscy majsterkowicze pracujacy w garazu prosze nie brac tego do siebie --w garazach ( z przeróznych dziwnych powodów) czesto dzialaja profesjonalisci z najwyzszej półki!! (i nie mam na mysli tylko branze moto...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thefex Opublikowano 22 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2009 Ja tylko wtrące swoje 3 grosze odnośnie "firmy" El-Serwis Ostrołęka, którą tak gorąco popiera Pan Cyborg78. Wysłałem im do naprawy zapłon od KTMa. Do roboty stator, CDI było sprawne (testowałem na drugim KTMie). Efekt? Zapłaciłem 480 zł. 3 razy im to wysyłałem, 3 razy odsyłali mi jako "naprawione". Za każdym razem jak podpinałem elektryke pod motocykl, iskry nie było. Dodatkowo rozgrzebali mi CDI, efektem czego jestem na 250 zł w plecy, bo popsuli sprawną część. Po wielu bojach udało mi się odzyskać kasę za nieudaną naprawę (480 zł). A CDI jak było sprawne przed wysyłką, tak mam niesprawne po powrocie z ów firmy... Pieniędzy za to nie dostałem. Nie chce mi się już z tymi debilami użerać. Ale powiedzcie mi... Kto mi odda stracony czas (ponad 2 miesiące nieskutecznych napraw)? O tym, że właściciel tej "firmy" bardzo grubiańsko i chamsko odnosi się do klienta, nie będę się już szerzej rozpisywał Oczywiście żadnego paragonu, żadnej faktury ani żadnego świstka dającego mi podstawę do reklamacji, tylko wszystko na tzw. krzywy ryj. A jak sie zapytałem właściciela, dlaczego nie dali mi nawet paragonu, to on zdziwiony na to: "To pan chciał? Trzeba było mówić, to byśmy wystawili" Wnioski wyciągajcie sami. Ogólnie: EL-SERWIS = ODRADZAM teraz przetestuję chłopaków z Digi-Tech`u... Cytuj KTM LC4 400 SC '95Honda CB 1100 Bol D'or '83DKW KM 200 '35www.bikepics,com/members/thefex/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.