Skocz do zawartości

Dwa wypadki "Motocyklistów"


laboko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jechałem ostatnio przez centrum Gdańska, spokojnie, ba nawet zgodni z przepisami, i kilku motocyklistów mnie mijało, tylko nie rozumiem dlaczego prawie każdy chciał się ścigać ?

 

Może, to któryś z nich przeczyta, to pomyśli. To, że ktoś jedzie w kombinezonie na plastiku w kolorkach Repsola w centrum miasta to naprawdę nie znaczy, że szuka okazji by się pościgać.

 

W sumie najsympatyczniej zachował się koleś na jakimś choperze. Stanął na światłach obok, odpowiedział ( jako jedyny ) na pozdrowienie. Po zmianie świateł spokojnie ruszył, bez gwałtownego wyprzedzania, zajeżdżania drogi itd.

 

Generalnie jestem początkujący i mnie takie sytuacje stresują ( nie za bardzo podoba mi się jak ktoś staja na tym samym pasie i rusza jak szybko się da, często na jedynym kole ).

 

Ja wiem, że może to niby nic ale trafić na takich 6 takich przypadków jadąc niecałe 12 km ?

 

Co ciekawe nie miałem ani jednej sytuacji "stresowej" z puszką.

 

Nie stresuj się, najważniejsze że zajebiście wyglądasz jak zsiadasz z moto przed pracą (i koledzy i koleżanki widzą) albo knajpą :icon_twisted:

 

 

Na ch... ci 1000RR jeśli nie do zapie***lania, ...rozsądny "motocyklisto" ;)

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stresuj się, najważniejsze że zajebiście wyglądasz jak zsiadasz z moto przed pracą (i koledzy i koleżanki widzą) albo knajpą :icon_twisted:

Na ch... ci 1000RR jeśli nie do zapie***lania, ...rozsądny "motocyklisto" ;)

 

Stac go to se kupil, zeby popreclowac...

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stresuj się, najważniejsze że zajebiście wyglądasz jak zsiadasz z moto przed pracą (i koledzy i koleżanki widzą) albo knajpą :icon_twisted:

Na ch... ci 1000RR jeśli nie do zapie***lania, ...rozsądny "motocyklisto" ;)

 

Uśmiejesz się ale po prostu mi się ten motocykl w tym malowaniu ( Repsol ) podoba. A, że jest za dobry ? No cóż. Mam go między innymi z powodu porady na tym forum. Po prostu marzenia trzeba realizować.

Edytowane przez Acidus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Swoją drogą... dlaczego ludzie wybierają czarne ubrania? Przecież w tym jest cholernie gorąco! Ja mam kurtkę w możliwie najbardziej jasnych kolorach i bez problemu mogę stać w korkach w pełnym słońcu. W czarnej nie byłoby to możliwe. Fakt - niektórzy śmiali się z koloru mojego ubranka... ale ja i tak wiem, że to był dobry wybór.. Powiem więcej - gdyby była taka możliwość, to kupiłbym biały strój :P - Po prostu najmniej się nagrzewa od promieni słonecznych.

 

 

 

Czarne się nie brudzi :icon_mrgreen: :icon_razz:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dwóch postów na poprzedniej stronie... Tych autorstwa "szkudlara" i "psychoterapeuty"... Koledzy, Wasze posty dowodzą tylko Waszej niedojrzałości, albo tego ze nie potraficie czytać ze zrozumieniem. O niezbyt kulturalnym zachowaniu nie wspominając.

Postu nie napisałem dla chwalenia się własną mądrością ani umiejętnościami. Powstał, ponieważ miałem nadzieję ze niektórzy z udzielających się tutaj, a być może zachowujących sie podobnie do opisanych przeze mnie poszkodowanych coś zrozumieją.

 

OK, mój punkt widzenia:

 

1. Ludzie się nie zmieniają. Ludzie powoli "dojrzewają" do w miarę rozsądnej jazdy, albo gwałtownie, jak zaliczą jakiś wypadek.

2. Jak ktoś ma rozum w głowie, nie potrzebuje takich rad. Jak ktoś nie ma, takie rady zleje ciepłym.

3. Cudze doświadczenie nikogo nie uczy.

4. Obstawiam, że 0% ludzi na tym forum zaczęło jeździć wolniej po przeczytaniu takiego posta, jak powyższy. A takie posty pojawiają się cały czas - śledzę to już prawie 5 lat.

5. Po sobie, bez hipokryzji i kreowania się na nie wiadomo kogo mogę powiedzieć, że mimo doświadczenia i setek postów takich jak kolegi laboko, zdjęć wypadków i czytania o nich - potrafię się po prostu zapomnieć.

6. Myślę, że mentorski ton laboko i tomgora - nawet, jeśli mówią oni do rzeczy :P - serdecznie zniechęca nawet doświadczonych motocyklistów, nie mówiąc o "młodszych napalonych". Bo to tak, jakby komuś przed każdym wejściem do sauny opowiadać, jak ktoś tam kiedyś się w saunie zaciął i ugotował. Albo przed każdym wejściem do basenu opowiadać, ilu ludzi już się utopiło w tym roku. Albo przed zjedzeniem karkówki z grilla opowiadać, jak ona się może przyczynić do zawału albo innych chorób w przyszłości...

 

pozdr

LYsY

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto by temat zakończyć jakimś wnioskiem.

Przeczytałem całość i w nawiązaniu do innych postów nasuneły mi się takie spostrzeżenia;

- nikt nie chce nikogo uczyć jak jeździć ani w czym, zrobil to dobrze David L. Hough w swojej książce jak także inni

- zbieranie zwłok lub ich utrzymywanie na OIOM-ie po wypadkach, nie należy do przyjemnych widoków (też widziałem)

 

ale jest jeszcze takie spojrzenie

- gość który na wąskiej ulicy tnie na mnie na crosie na tylnym kole, tylko dlatego że mu kobita udowadniła że ma małego fiuta lub co innego, jest wkur..jący (kilka przypadków wtym roku)

- facet obsypujący moje moto żwirem i błotem bo mu wóda oczy zalała i nie umie zwolnić sprzegła stojąc przedemną również wk..a

 

A potem stoję na zlocie nabuzowany i zastanawiam się który z nich był tym debilem i czy mu prz...bać za ślepotę.

 

Problem jest wewnątrz nas, kim jesteśmy i kim chcemy byc jako motocykliści. Nie warto czynić podziałów, lubię zarówno głębokie basy V-twinów jak i chrakterystyczne gwizdy czterech cylindrów od litrówek. Smród palonej gumy jak i zapach spalonego alkocholu w cylindrach. Wszystko jest dla ludzi.

 

Mozna i trzeba pochylic czoła nad trategią i brakiem doświadczenia, można wyciągnąc rękę

 

i chyba tyle nam zostaje.

 

Najważniejsza jest droga przestrzeń i wolność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uśmiejesz się ale po prostu mi się ten motocykl w tym malowaniu ( Repsol ) podoba. A, że jest za dobry ? No cóż. Mam go między innymi z powodu porady na tym forum. Po prostu marzenia trzeba realizować.

Mnie masz na myśli? Ja często polecam literka :biggrin: Fajne literki. I cieszę się, że mimo iż jeździsz z napisem repsol - nie zapierd**** Mądry motocyklista z Ciebie. Ja też się nie ścigam na literku z nikim. Nie daj się sprowokować: pomachaj im ręką na do widzenia :lalag:

 

PS. Kolego, nie doczytałem - jaki rodzaj literka masz dokładnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CBR 1000 rr z ABSem rocznik 2009. I naprawdę jestem bardzo zadowolony

O kurde, kolego, gratuluję! I pozytywnie zazdroszczę :bigrazz: Ze swojego też jestem zadowolony bo choć dużo starszy niż twój to też jedzie i jest sprawny. Ja Ci powiem, że stać mnie na nowy motor. Ale wolęstary ze względu na ewentualną możliwość kradzieży. Ale takiego cuda to bez AC to bałbym się zostawiać gdziekolwiek. Jego cena to chyba 4 lub 5-tka na początku się zaczyna.

Żal jak ktoś ci buchnie. No chyba, że jesteś bardzo bogaty.

 

Ile płacisz za AC na rok? Ubezpieczają w ogóle motory stosunkowo nowe? Bo na stare kręcą nosem i nikt praktycznie oferty nie ma.

Edytowane przez hondzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, mój punkt widzenia:

 

1. Ludzie się nie zmieniają. Ludzie powoli "dojrzewają" do w miarę rozsądnej jazdy, albo gwałtownie, jak zaliczą jakiś wypadek.

2. Jak ktoś ma rozum w głowie, nie potrzebuje takich rad. Jak ktoś nie ma, takie rady zleje ciepłym.

3. Cudze doświadczenie nikogo nie uczy.

4. Obstawiam, że 0% ludzi na tym forum zaczęło jeździć wolniej po przeczytaniu takiego posta, jak powyższy. A takie posty pojawiają się cały czas - śledzę to już prawie 5 lat.

5. Po sobie, bez hipokryzji i kreowania się na nie wiadomo kogo mogę powiedzieć, że mimo doświadczenia i setek postów takich jak kolegi laboko, zdjęć wypadków i czytania o nich - potrafię się po prostu zapomnieć.

6. Myślę, że mentorski ton laboko i tomgora - nawet, jeśli mówią oni do rzeczy :P - serdecznie zniechęca nawet doświadczonych motocyklistów, nie mówiąc o "młodszych napalonych". Bo to tak, jakby komuś przed każdym wejściem do sauny opowiadać, jak ktoś tam kiedyś się w saunie zaciął i ugotował. Albo przed każdym wejściem do basenu opowiadać, ilu ludzi już się utopiło w tym roku. Albo przed zjedzeniem karkówki z grilla opowiadać, jak ona się może przyczynić do zawału albo innych chorób w przyszłości...

 

pozdr

LYsY

 

 

:lalag:

Romet Z 125 ----> Suzuki SV 650 S K1 -----> Honda VTR 1000 F 97 :D

https://www.facebook.com/WozniakLukaszFotonotek

 

Fotografia Motoryzacyjna i nie tylko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czystej ciekawosci pytam, nie wstyd jak cie mniejszymi motorkami objezdzaja :icon_question:

:icon_mrgreen:

A jak ktoś ma AUDI i jedzie w mieście a jakiś popierd**** poldkiem zasuwa ponad 100 km/h - to uważasz, że ten w AUDI wstydzi się? Burknie najwyżej pod nosem: rozpierd*** się debilu!

Edytowane przez hondzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ktoś ma AUDI i jedzie w mieście a jakiś popierd**** poldkiem zasuwa ponad 100 km/h - to uważasz, że ten w AUDI wstydzi się? Burknie najwyżej pod nosem: rozpierd*** się debilu!

 

A jak ktoś jedzie Polonezem,a inny popie**la Audi ponad 100 po mieście,to co mówi ten z Poloneza? :wink:Wot zagadka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...