afish Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Witam Zastanawiam sie co dobrze by sie sprawowalo na naszych drogach a mianowicie chodzi mi przede wszystkim o koleiny. Czy np africa twin czy vradero beda sie prowadzic w miare czy lepiej cos podobnego np do vfr czyli takie turystyczne ?? Na dziury to wiadomo ze enduro turystyczne sie nadaje najlepiej z tego co sie orientuje ale czy w koleinach nie bedzie bardziej rzucalo ?? O sportowych motocyklach nie wspominam bo wydaje mi sie ze na polskich drogach malo jest dla nich miejsca zeby bezpiecznie sie poruszac. ZOstaly jeszcze choperki ale ze wzgledu na brak zainteresowania nimi z mojej strony mozna je pominac. Mam nadzieje ze wyjasni sie troche i moze pomozemy komus w wyborze kolejnego motocykla ;] Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pork Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 O sportowych motocyklach nie wspominam bo wydaje mi sie ze na polskich drogach malo jest dla nich miejsca zeby bezpiecznie sie poruszac. Uważam, że mimo wszystko więcej dróg jest 'ok', a koleiny to po prostu występujące na nich co jakiś czas zjawisko - coś jak frezy. Bo tak piszesz jakbyśmy mieli jedną wielką koleinę w kraju ; ) Jak życie pokazuje - o dziwo - sportowym motocyklem można się całkiem sprawnie i bezpiecznie na tych naszych kiepskich drogach poruszać. Przecież u nas da radę latać (i lata się w praktyce) na wszystkim. Jak za bardzo rzuca - to może auto ? ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 IMvHO na koleiny najlepsze niezbyt szerokie opony, a pod tym względem nie masz na co narzekać. no i umiejętności, doświadczenie drogowe... motocykl sam nie jeździ a motocykl może zaproponuję (hehe :icon_mrgreen: ) bmw r1100/1150/1200gs? telelever to naprawdę świetny wynalazek na takie warunki :cool: jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HunterM Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 A mi od jakiegoś czasu obojętne czy koleina, zdrapka, remont. Przynajmniej coś się dzieje. :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Jak dla mnie do jeżdżenia po drogach i nie tylko świetnie nadaje się Africa Twin, Transalp, Super Tenere, BMW GS, KTM Adventure LC8... te motocykle radzą sobie i na autostradzie i w piachu i w lesie i w błocie... bardziej uniwersalnych maszyn nie skonstruowano... Miałem już sporo motocykli ... i tak naprawdę złotego środka nie ma... ale wyżej wymienione są najbliżej tego pojęcia... Dają one maksimum wolności , swobody w wyborze trasy, warunków podróżowania... dają mnóstwo frajdy na asfalcie , szutrze , leśnych duktach... żadne inne motocykle tego nie potrafią... Obecnie mam Africę Twin z pierwszych lat produkcji, którą latam na codzień... wszędzie gdzie się da... a SV 650 na przyczepce jeździ ze mną na tor , gdzie ostro dostaje w palnik... i to jest możliwie najlepsze rozwiązanie, przy moim budżecie (bardzo skromnym) ... no jasne że przydał by się jeszcze jakieś supermoto i hard enduro i jakiś rasowy turystyk ... ale niestety jeszcze nie obrobiłem banku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lepi Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Jak dla mnie do jeżdżenia po drogach i nie tylko świetnie nadaje się Africa Twin, Transalp, Super Tenere, BMW GS, KTM Adventure LC8... te motocykle radzą sobie i na autostradzie i w piachu i w lesie i w błocie... bardziej uniwersalnych maszyn nie skonstruowano... Na autostradzie to tylko BMW GS, KTM Adventure LC8 dają radę. Reszta dostaje zadyszki. A w terenie najlepsze LC8, najgorsze BMW Subiektywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misman Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Na autostradzie to tylko BMW GS, KTM Adventure LC8 dają radę. Reszta dostaje zadyszki. A w terenie najlepsze LC8, najgorsze BMW Subiektywnie. Zależy od definicji terenu i określenia potrzeb. BMW GS jako ćwierćtonowy klamot istotnie nie jest optymalnym rozwiązaniem na błoto i piach. Ale na twardych polno=lesnych drogach daje sobie radę. Jest swietnym kompromisem szosowo-lekkoterenowym ;), bez przeginania w żadną stronę :lalag: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Witam Zastanawiam sie co dobrze by sie sprawowalo na naszych drogach a mianowicie chodzi mi przede wszystkim o koleiny. Czy np africa twin czy vradero beda sie prowadzic w miare Na Varadero praktycznie nie odczuwasz kolein. Także pofalowana "zdrapka" nie robi specjalnego wrażenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czarek thunder-c Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Uważam, że mimo wszystko więcej dróg jest 'ok', a koleiny to po prostu występujące na nich co jakiś czas zjawisko - coś jak frezy. Bo tak piszesz jakbyśmy mieli jedną wielką koleinę w kraju ; ) Jak życie pokazuje - o dziwo - sportowym motocyklem można się całkiem sprawnie i bezpiecznie na tych naszych kiepskich drogach poruszać. Przecież u nas da radę latać (i lata się w praktyce) na wszystkim. Jak za bardzo rzuca - to może auto ? ; ) Proszę Cię, większość dróg jest oki ciekawe gdzie i których? Przerażająca większość dróg jest beznadziejna, dziury, koleiny brak poboczy i chu.. wie co jeszcze. Dużo większość przyjemność z latania czerpie się jadą po ładnym równym i czystym asfalcie a nie trzymając się kurczowo kiery i podskakując jak rolnik na władymircu bo droki w Polsce są wporzo. Jak przez parę lat ta sytuacja się nie zmieni to nawet enduro nie pomoże. Ale rudy z kaszub nie wymawiając r obiecuje sorki za OT myślę że Afryka albo varadero będą najlepsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gajos666 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Myślę, że jeszcze wartym rozpatrzenia jest Yamaha TDM 900 - na teren się nie nadaje, ale na nasze wspaniałe dziurawe, pełne kolein drogi jest bardzo fajna. Na autostradzie też daje radę, spokojnie 160-180 można jechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
afish Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 pork chyba wiekszosc Ci teraz na forum bedzie zazdroscic jak masz u siebie dobre drogi bo w moich okolicach to dobra nawieszchnia jest zjawiskiem wystepujacym kawalkami..... Ogólnie dzieki za zainteresowanie sie tematem. Uwazam ze temat potrzebny zeby nakreslic niektórym na co sa narazeni przed kupnem motocykla bo kogo nie spotkam to na koleiny narzeka. Wiadomo ze wiekszosc Nas juz sie przyzwyczaila i nie robia one na nas zbyt duzego wrazenia ale mimo wszysko jak by sie pieknie motocyklem podrózowalo jak bysmy mieli ladne drogi... ( nie tylko rok po lataniu, ale caly czas) Tym radosnym akcentem koncze pisac i lece do pracy ;/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pork Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Nie mówię, że dobre - tylko, że 'ok' - czyli na tyle zdatne do użytku, że mimo pierdyliona wad, da się na nich sprawnie przemieszczać. Napisałem także, że bezpiecznie - może trochę na wyrost - bo fakt - dopóki się w coś nie wpadnie, idzie jakoś jechać ; ) Być może przyzwyczaiłem się po prostu do tego, co mamy w kraju, a powinienem oczekiwać więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaG_1975 Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Dorzuciłby jeszcze do listy - oczywiście - ;) Vstromy - 650 i 1000, na naszych dziurawych drogach dają radę bardzo dobrze, na autostradzie prawym pasem jeździć nie muszą, a i szutrami lata się całkiem nieźle... Oczywiście pamiętając, że to nie hard enduro i że ma 19" z przodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cabaniero Opublikowano 13 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2009 (edytowane) Złotego środka nie ma... jesli moto będzie ciut lepsze na szosie, no to siłą rzeczy musi być ciut gorsze w terenie... Najbliżej tej definicji (złotego środka) moim zdaniem jest KTM LC8 ADventure... ale nie wielu ludzi w tym kraju stać na takie cacko... Viadro i DL 1000 owszem dobrze spisują się na szosie i na słabszych jakościowo drogach, ale wystarczy, że jest więcej piachu i błota i zabawa się kończy a zaczyna się walka... za to Africa , Transalp ,Super Tenere... sprzęty za rozsądne pieniądze no i nie tak szybkie jak litrowe współczesne enduro turystyki , ale na autostradzie dają radę ...oczywiście , że wolniej ale jesli komuś nie zależy na biciu rekordów prędkości ( bo od tego jest zzr1400 i Hajka) to i tak dojedzie do celu komfortowo, aczkolwiek ciut dłużej mu to zajmie niż na LC8 (a swoją drogą to ile my tych autostrad w naszym kraju mamy ? )... w innych kryteriach nie odstają od współczesnych litrówek...a w terenie nawet je przewyższają... a i są to konstrukcje na tyle proste, że właściciel nie musi bulić za serwis, bo wszystko można zrobić samemu... Edytowane 13 Sierpnia 2009 przez cabaniero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.