dudek Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Witam! Mam mały problem w świeżo kupionej Kawie 9, model 2000. Chodzi o słabo działające hamulce przednie, które mają stalowe oploty. Postaram się opisać problem w miarę czytelnie. Jeżeli coś będzie niezrozumiałe, proszę pytać. W praktyce problem wygląda to tak: naciskam dźwignię hamulca, duszę ją do ponad połowy i wtedy dopiero zaczyna się słabe hamowanie. Aby zatrzymać motocykl sprawnie i szybko muszę wdusić dźwignię do 3/4 odległości między dźwignią hamulca a manetką gazu. Hamowanie i tak jest słabe. Gdybym się uparł, prawdopodobnie dotknąłbym dźwignią hamulca do rączki gazu. Nadmieniam, iż niegdyś posiadałem starą CBR 900 '92, która również miała "stalówki" - hamowała super, hamulce łapały zaraz po pociągnięciu dźwigni i były bardzo dobrze dozowalne. Regulację hamulca mam na pozycji "1", czyli na takiej, kiedy hamulec powinien łapać szybko, zaraz po naciśnięciu klamki. W posiadanej przeze mnie CBR 929 '01 hamulce są na gumowych przewodach i (w porównaniu z Kawą) działają bosko (ustawienie dźwigni też mam na "1") Klocki hamulcowe są bardzo dobre, układ nie jest zapowietrzony (sprawdzałem). W czym może tkwić problem? Czy takie działanie hamulców jest normalne w starym Kawasaki? Co mam jeszcze sprawdzić? Pozdrawiam Dudek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 19 Lipca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Jeżeli układ się nie zapowietrza, a więc nie ma problemu np. krzywych tarcz hamulcowych, musiałbyś zamówić zestaw naprawczy pompy hamulca. Takie coś znajdziesz tutaj: http://www.larsson.pl/?c=r&no=NDQwMDA4NA==&bid=106052 Kosztuje 57 zł i z tego co widzę jest 1 sztuka w Polsce, zamówisz więc przez loka;nego dealera Larssona i będziesz miał u siebie w 2-3 dni. Montując ten zestaw naprawisz pompę, która najprawdopodobniej już nie ma sił towrzyć ciśnienia w układzie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Zaolejone klocki hamulcowe . " ...Regulację hamulca mam na pozycji "1", czyli na takiej, kiedy hamulec powinien łapać szybko, zaraz po naciśnięciu klamki ...." Te pozycje , to nie są od "szybkości " , bo one nie zmieniają luzu , tylko od pozycji wyjściowej klamki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudek Opublikowano 20 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Tarcze, jak również klocki nie są zaolejone!!!To pierwsza rzecz którą bym zauważył. Dzięki Dominiku, to właśnie jest rozwiązanie mojego problemu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 20 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 (edytowane) Jeśli klocki są nowe , to możliwe ze jeszcze się nie dopasowały do kształtu tarcz . Lub też " zeszkliły " się , na skutek braku okresu docierania . Co do zabrudzenia olejem , mogło nastąpić u poprzedniego właściciela (np na skutek cieknących lag ) . Obecnie mogą być wizualnie suche . Myjąc moto szamponem z woskiem , zauważyłem spadek skuteczności hamowania po takim zabiegu , czyli muszę mocniej niż zwykle naciskać na klamkę . Edit. Tak właściwie , problem polega na dużej sile potrzebnej do hamowania , czy chodzi o inny niż w poprzednim moto ruch klamki (czyli te 3/4 ) ? Bo tu jest możliwe niewielkie zapowietrzenie . Edytowane 20 Lipca 2009 przez Dariusz L Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudek Opublikowano 20 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Jeśli klocki są nowe , to możliwe ze jeszcze się nie dopasowały do kształtu tarcz . Lub też " zeszkliły " się , na skutek braku okresu docierania . Co do zabrudzenia olejem , mogło nastąpić u poprzedniego właściciela (np na skutek cieknących lag ) . Obecnie mogą być wizualnie suche . Myjąc moto szamponem z woskiem , zauważyłem spadek skuteczności hamowania po takim zabiegu , czyli muszę mocniej niż zwykle naciskać na klamkę . Dzięki za uwagę, dla pewności raz jeszcze sprawdzę czy jest wyciek z uszczelniaczy. Klocki jednak nie są tak do końca nowe. Ogólnie przejechałem Kawą jakieś 500 km i nie ma żadnego efektu poprawy. Jest tak jak było;( Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Whiplash666 Opublikowano 20 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 1. rozebrac zaciski , wyciagnac tloczki (pewnie sie zapiekly) wyciagnac uszczelniacze, wszystko wymyc w wodzie z plynem do naczyn, kupic paste do Cylinderkow (chroni przed zapiekaniem, spokuj na jakies 3 lata) http://allegro.pl/item671964221_pasta_do_t...amulcowych.html 2. pozadnie odpowietrzyc uklad, najlepiej zebus mial pomoc ktos musi gniesc klamke :) 3. klocki przejechac na papierze sciernym 200, zmatowisz je i od nowa sie dostosuja do tarczy 4. niem wiem jak w kawie, ale u mnie w aprili jest jeszcze odpowietrznik pompy hamulcowej, i tez mi lapolo na samym dole jak nie odpowietrzylem (jesl nie ma otpowietrznika to znaczy ze odpowietrza sie przez zaciki) Jak bedziesz mial jakies pytania jeszcze co do czynnosci serwisu hamulcow wal na PW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dudek Opublikowano 20 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Dzięki serdeczne za pomoc. Jestem przekonany, że chodzi o pompę hamulca - wszystkie pozostałe kwestie sprawdzałem i wykonywałem (dzięki whiplash666) Za kilka dni moto jedzie to mechanika na regulacje i przegląd. Zamówiłem już części do naprawy pompki. Myślę, że moto wkrótce będzie w pełni sprawne i gotowe do pałowania, ekhm... znaczy się jazdy;) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacek1 Opublikowano 20 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 Jeżeli chcesz podjedź do mnie do Biłgoraja zrobię ci to za free, tel. 600246395. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Zdarza się w tych Kawach. W 6-tkach też. Niedawno robiłem ZX9R z rocznika zbliżonego do Twojej maszyny. Ten sam problem tylko większy - klamkę można było spoko dociągnąć aż do manetki. Na początku jazdy testowej nie mogłem uwierzyć że taka szmata może być z hamulca. Dociskając do manetki Kawa hamowała tak na oko 70% tego co powinna. :eek: Najlepszy był właściciel - totalny laik - kilka dni wcześniej dzwonił do serwisu i zamówił klamkę hamulca przedniego. Załatwiliśmy klamkę i przyjechał na wymianę tej klamki bo jak mówił "Wygięła się od mocnego naciskania i teraz dźwignia dochodzi do kierownicy". :eek: Buhahaha. Założyłem mu ta klamkę bo chciał. Zero poprawy. A jak mu powiedziałem że trzeba całe hamulce odświeżyć (bo widać było wystające uszczelki w zaciskach) to powiedział że chcę go tylko naciągnąć na robotę i zarobić na nim. I odjechał z takim szmatławym hamulcem i nową dźwignią. :biggrin: :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 21 Lipca 2009 Administrator Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Najlepszy był właściciel - totalny laik - kilka dni wcześniej dzwonił do serwisu i zamówił klamkę hamulca przedniego. Załatwiliśmy klamkę i przyjechał na wymianę tej klamki bo jak mówił "Wygięła się od mocnego naciskania i teraz dźwignia dochodzi do kierownicy". Buhahaha. Założyłem mu ta klamkę bo chciał. Zero poprawy. A jak mu powiedziałem że trzeba całe hamulce odświeżyć (bo widać było wystające uszczelki w zaciskach) to powiedział że chcę go tylko naciągnąć na robotę i zarobić na nim. I odjechał z takim szmatławym hamulcem i nową dźwignią Niezły kolo. Z doświadczenia Ci podpowiem qurim, abyś w takich sytuacjach ZAWSZE brał pisemne oświadczenie takiego "kierowcy", że wie, co mu grozi jazda i jaka jest Twoja diagnoza usterki, którą Tobie wmawiał jako "naciąganie na wydatki". Gdy facet rozwali się na najbliższym rogu albo przydzwoni w coś i się uszkodzi, będzie wmawiał Ci/policji/ubezpieczalni, że to Twoja wina, bo mu zamontowałeś klamkę, zamiast zrobić serwis zacisku ew. pompy hamulcowej. Rób tak z każdą rzeczą, którą uznasz, iż należy naprawić/wymienić/zregenerować, a która może mieć wpływ na bezpieczeństwo kierowcy, a której ktoś z jakiś nierozumiałych przyczyn nie chce naprawić. W końcu bierzemy za to odpowiedzialność, ale nie bierzemy odpowiedzialności za czyjąś głupotę lub chorą podejrzliwość... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 Dominik może tak zrobić jesli ma tytuł przynajmniej technika mechanika. Inaczej oświadczenie bedzie tak sobie ważne mój kolega własnie poszedł prawie siedziec za takiego kleszcza. Jesli to bedzie padnieta pompa to jesli szybko nacisniesz klamke hamulca powinna złapać momentalnie natomiast jesli wolno bedziesz naciskał klamke klamka powinna spadać prawie do samego spodu. U ciebie nie masz padnietej pompy tylko brudny kanalik w pompie (2 otwory bodajże tam zobaczysz jeden dosc duży fi około2,mm drugi maluteńki) i ten maluteńki drań jest za to odpowiedzialny najgorsze w całym interesie jest to ze trzeba rozebrac pompe w drobny mak wypłukać z zanieczyszczeń usunąc milion patentów pod przednia owiewka;] przedmuchać pompe złozyć, odpowietrzyć. Wszystkie uszczelnienia pompy do wymiany przy okazji bo to one sypiac sie dostarczyły zanieczyszczeń. Przy upierdliwej pompie i zdolnym poprzednim włascicielu około pół dnia roboty, jak bedziesz miał szczescie i wszystko fabryka to 2,5h i złozone. p.s. Pamietaj ze robisz hamulce! Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 Niezły kolo. Z doświadczenia Ci podpowiem qurim, abyś w takich sytuacjach ZAWSZE brał pisemne oświadczenie takiego "kierowcy", że wie, co mu grozi jazda i jaka jest Twoja diagnoza usterki, Dzięki za poradę. Przy następnym takim cwaniaku wykorzystam ten patent. Dobrze że rzadko takich kretynów się trafia....ale jednak....ONI istnieją. :banghead: :biggrin: Gość zrobił jeszcze jubel i dzwonił do centrali i ploty różne w "światku" puścił..... A dalej wiesz jak to jest jak pójdzie plota że serwis *ujowy.... :banghead: Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 Qurim dobremu serwisowi plotki tylko pomagają pamietaj chłopie jak masz rece czyste to sie nie ma czego bać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mega Opublikowano 23 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 (edytowane) Mam podobny problem z moją kawą zx9r 2003r, zwykłe przewody z gumki z tym że u mnie moto jak stoi to klamka hamulca jest twarda i trzyma jak należy, natomiast problem zaczyna się podczas jazdy, klameczka robi się okrutnie miętka i hebel zaczyna łapać dopiero pod sam koniec, układ odpowietrzyłem zalałem nowy płyn a problem nie miną! Pomocy Edytowane 23 Lipca 2009 przez Mega Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.