Olsen Opublikowano 7 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2009 (edytowane) Od dłuższego czasu szukam złotego środka. Kurtki, która nadawałaby się zarówno na upalny słoneczny dzień, jak i gorący, ale deszczowy, a także do jazdy w dni chłodniejsze. Na miasto i w trasę. W tej chwili w pogodne letnie dni zakładam skórę, ale dziś np. wyjechałem do pracy w tekstylnej Modece (model Brisbane), bo zmylił mnie drobny deszczyk. Niestety kurtka Brisbane w gorące dni dość szybko się zasmradza, zwłaszcza rękawy - tam bielizna termoaktywna nie sięga, poza tym często jeżdżę w zwykłym T-shircie/koszuli. Niby wystarczy po powrocie wywinąć rękawy i przetrzeć zmoczoną gąbką, i kurtka znowu pachnie świeżością. I teraz staję przed wyborem: w lecie jeździć w skórzanej tarborówce (po mieście, bo w trasę wolę jednak jechać w teksach) i mieć zawsze przeciwdeszczówkę na podorędziu (gdy jeżdżę w tekstylnej kurtce i dżinsach, wystarczy, że mam w bagażniku przeciwdeszczowe spodnie) albo kupić całoroczną kurtkę tekstylną. Oglądałem dziś Modekę Melville (podoba mi się bardziej niż ten wyższy model ze skórzanymi wstawkami), ale nie wiem, czy podczas jesiennych czy wczesnowiosennych jazd na wysokości odpinanych kieszeni nie będzie się przedostawało chłodne powietrze. Niby jest membrana, a w gorący dzień, gdy jeździ się bez membrany, takie chłodzenie byłoby wręcz wskazane. Chodzi mi o to, że nawet po przypięciu górnych kieszeni mogą być pewne nieszczelności. A może polecacie jakąś inną kurtkę tego typu? Przejechałem się też w kurtce typu mesh (testowałem trzy modele), ale wydaje mi się, że to rozwiązanie dobre jedynie na upalne i pogodne dni, i to też nie na dłuższą trasę. Może jest to jednak jakaś myśl. PS Wiem, że jest wątek traktujący o tym, że nie ma kurtki uniwersalnej. :smile: Edytowane 7 Lipca 2009 przez Olsen Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszJ Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 eee no takie rzeczy to tylko w "erze" :icon_mrgreen: ja mam trzy kurtki, nie ma chyba jednej na kazda pogodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oscar Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 Uzywam tego modelu wlasnie. Te otwory pod kieszeniami nigdy nie beda szczelnie zakryte. Ale jak masz membrane to nie przeszkadza tak bardzo. Ogolnie jestem zadowolony z tego sprzetu i chyba na nic narzekac nie moge. Ale dopiero pierwszy sezon w tym smigam (8kkm). Ogolnie jak jest goraco to i z pelna wentylacja jest cieplo (chyba ze sie zapier...) na miescie. Ale na trasy membranka i jest git. :) Chyba nie ma odziezy idelanej... Moze Gore-Tex by pomogl, ale ceny sa zabojcze... Cytuj BMW F650GS - obecnie, na bezdroża; BMW K1200R Sport "Black Edition" - poległ w boju; BMW F800S - poszedł w dobre ręce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldek67 Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 Ja jeżdżę w Chellengerze Modeki, 3 warstwowa z odpinaną membraną. Moim zdaniem to jest dobre rozwiązanie bo w takiej pogodzie jak teraz gdy raz jest 25 stopni a za godzinę pada , można jakoś wytrzymać. Warunek- jeżdżę z odpiętą podpinką i membraną - membrana w sakwie. Przecież jak zacznie padać to nie jest to nagłe p*****nięcie tylko jest czas zatrzymać się , poświęcić 5 minut na zapięcie membrany. Jest to lepsze rozwiązanie na gorące dni niż tekstylka z nieodpinana membraną - jest trochę chłodniej. Masz rację OLSEN, że jak się jeździ w krótkiej koszulce pod kombi to strasznie przyjmuje pot właśnie rękaw kurtki. Dlatego od pewnego czasu jeżdżę w termoaktywce z długim rękawem - 100 razy lepiej już mi się nie przykleja ręka do podpinki w kurtce, co mnie bardzo wkurzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 Chyba nie ma odziezy idelanej... Moze Gore-Tex by pomogl, ale ceny sa zabojcze... Gore jest fajne na zimno i deszcz. Na upał nic nie pomoze :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fantom Opublikowano 8 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2009 (edytowane) Jak oglądasz ten segment cenowy to wpadnij jeszcze do MCS-u obejrzeć kurtki Macna. Ja mam Gravel i jestem zadowolony. W mega deszczu jej nie miałem okazji testować, ale w chłodne dni nic nie przewiewa. Przy cieplejszej pogodzie wypinałem przedni panel i rozpinałem zamki wentylacji i obleci (z wpiętą membraną), ale na upalne dni w mieście mam meshową kurtkę Modeki (do kompletu z jeansami mottowear) i przeciwdeszczowy komplet ixona w kufrze. Edytowane 8 Lipca 2009 przez fantom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lombardo Opublikowano 23 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Jeżeli chodzi o wypinane membrany to mam spodnie BF Desert z których jak na razie jestem zadowolony,gdy jest ładna pogoda odpinam wodoodporną plus wentylację na udach i jest przyjemniej niż w poprzednich gdzie można było wypinać tylko ocieplenie,z deszczem też dają radę,przy lekkich opadach jedziemy dalej a jak zaczyna mocniej walić zatrzymujemy się na jakimś przystanku i wpinamy, jest ona na tyle mała że po odpowiednim zwinięciu mieści się w kieszeni spodni a i ocieplacz też zbyt wiele miejsca nie zajmuje:wink: Kurtkę mam firmy Roleff model bern http://www.ebiker.pl/produkt141,kurtka-bern.html Jak na razie też zdaje egzamin,dobrze leży,nie krępuje ruchów,posiada z przodu spore otwory wentylacyjne które można odpiąć i za pomocą małych przylepców zabezpieczyć przed niechcianym zamykaniem,gdyby jeszcze można było wypiąć obie membrany a nie tylko ocieplenie byłoby idealnie :wink: Co do koszulki pod kurtkę, to też zakładam termoaktywną z długim rękawem dzięki czemu ręce mam suche :wink: pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robson-73 Opublikowano 23 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2009 Mam model Mellvila jezdżę 3 sezon ale co do deszczu to nic nie poradzisz lepiej dokupić przeciwdeszczowy kombinezon.W mega wielkim deszczu z bielizną termoaktywną jesteś cały mokry i jest zimno,jedynie dopiąć jeszcze podpinkę ocieplaną.Faktycznie jest w tej kurtce ciepło w upały to wyciągam nawet piankę na kręgosłup,nie przylega i jest chłodniej.Termoaktywna bielizna i tak jest wskazana szybciej schnie po ściągnięciu kurtki i nie przykleja się do ciała jak zwykłe koszulki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.