Jazda w korku lewy środek

[Aśka]

krakus

Warsiawiak.

 

Żeś ze kurna tekst(argument w dyskusji to miał być?)znalazł.

 

jesteś ciut nie reformowalna

A Ty za to jesteś reformowalny wyjątkowo :icon_mrgreen:

 

To jest forum i mam prawo krytykować Twoje pomysły, jeśli uznam je zagłupie. A nawet jeśli nie uważałabym ich za głupie, mam prawo je krytykować tylko i wyłącznie dla zabawy.

 

Mogę je też uważać za głupie i krytykować dla zabawy-co niniejszym czynię :icon_mrgreen:

[abramsm1a1]

No widzisz. Raczej problemów ze spóźnianiem sie do pracy nie mam. Ale to nie ty moralizowałeś o wychodzeniu wcześniej? Rozumiem, że dla niektórych motocykl to jakiś gadżet do lansowania sie ale dla mnie to środek transportu. Szybszy i zwinniejszy niż rower. Ale sądzę, że są tacy którzy myślą, że ludzie na nich patrzą jacy są fajowi bo mają motocykl też bozia kocha. A przecież nie można za szybko jechać jak sie człek tyle napolerował chromów i akryli bo trza sie pewnie pokazać jak pudel na wybiegu :biggrin:

Tylko po cholerę dopisywać dodatkową ideologie i twierdzić ze sytuacje, że sie spieszymy nie istnieją? Nawracać i wytykać tych co maja inna koncepcje na przejechanie korka? Jedziesz za kimś to trudno. kombinuj. Jak mi samochód zajedzie bo będzie puszczał kogoś po lewej to trudno. Mogłem wstać wcześniej - forsować jakiś reguł, że skutery tedy,motocykle tedy a czerwone tiko tamtędy nie będę z tego powodu.

A propo przynajmniej w warszawie zauważyłem że coraz częściej kierowcy sami zostawiają miejsce po swojej lewej jest to bardziej naturalna strona do rozglądania się i obserwacji.

Jak im zaczniemy śmigać raz tu raz tam przestaną komukolwiek ustępować i zobaczysz że będziemy stać razem z nimi.

Chodzi mi w tym poście też o zrozumienie puszkarzy i dania im szansy na zrobienie nam jednego miejsca żeby byli przygotowani że najczęściej tą stroną będziemy jeździć.

A mnie czyszczenie armatury jak i śmiganie nią sprawia równie wiele przyjemności i to że jeżdżę teraz armaturą to z własnego wyboru bo ten dźwięk lubię i śmigam wszędzie i zawsze i jest to również mój 2 środek codziennego transportu

 

Warsiawiak.

 

Żeś ze kurna tekst(argument w dyskusji to miał być?)znalazł.

A Ty za to jesteś reformowalny wyjątkowo :icon_mrgreen:

 

To jest forum i mam prawo krytykować Twoje pomysły, jeśli uznam je zagłupie. A nawet jeśli nie uważałabym ich za głupie, mam prawo je krytykować tylko i wyłącznie dla zabawy.

 

Mogę je też uważać za głupie i krytykować dla zabawy-co niniejszym czynię :icon_mrgreen:

 

Łodzianin hehe

 

[dfg]

Szkoda, że się zrobił taki burdel w temacie, bo jest poruszana ważna kwestia (co jest dość rzadkie)

 

Przecież nie chodzi o to, żeby wprowadzić zmiany w KRD i kazać zawsze jechać lewym międzypasem, tylko żeby taka była tendencja. W sytuacji kiedy np. 3 motocykle wystartowały z pole position i dojeżdżają do miejsca gdzie jest korek i 2 ustawiają się na lewy międzypas a 3 uznaję że on pojedzie prawym, to 3 jest debilem i właśnie o tępienie takich zachowań chodzi.

 

Nie chodzi o to, że jak na lewym i środkowym stoją dwa tiry to nie możesz zmienić pasa i musisz stać za nimi.

 

[abramsm1a1]

Szkoda, że się zrobił taki burdel w temacie, bo jest poruszana ważna kwestia (co jest dość rzadkie)

 

Przecież nie chodzi o to, żeby wprowadzić zmiany w KRD i kazać zawsze jechać lewym międzypasem, tylko żeby taka była tendencja. W sytuacji kiedy np. 3 motocykle wystartowały z pole position i dojeżdżają do miejsca gdzie jest korek i 2 ustawiają się na lewy międzypas a 3 uznaję że on pojedzie prawym, to 3 jest debilem i właśnie o tępienie takich zachowań chodzi.

 

Nie chodzi o to, że jak na lewym i środkowym stoją dwa tiry to nie możesz zmienić pasa i musisz stać za nimi.

 

Sedno sprawy!!!

 

[Monster]

W sytuacji kiedy np. 3 motocykle wystartowały z pole position i dojeżdżają do miejsca gdzie jest korek i 2 ustawiają się na lewy międzypas a 3 uznaję że on pojedzie prawym, to 3 jest debilem i właśnie o tępienie takich zachowań chodzi.

 

O właśnie, teraz wszyscy się myślę zgodzą! :)

[Aśka]

O właśnie, teraz wszyscy się myślę zgodzą! :)

Jak się bawić, to się bawić :icon_mrgreen:

 

Ja się nie zgodzę :icon_twisted:

 

A przynajmniej nie bezwarunkowo. Owszem, w większości przypadków polecę za 2 motocyklami(jak to się nazywało? Lemingi?), choćby dlatego, że przetrą mi szlak. Ale:

a)jeśli będę zaraz skręcać w prawo, to polecę z prawej(a skąd Wy, Szanowni Motocykliści, możecie wiedzieć gdzie jadę i jakim prawem z góry możecie uznać mnie za debila?)

b)jeśli widzę, że kawałek dalej przejazd się bloku, bo TIR stoi, autobus albo czerwone tico, to też nie będę ślepo lecieć za dwoma motocyklami, którym z jakiegoś powodu to nie przeszkadza, tylko polecę z prawej

c)jeśli znam te motocykle z widzenia albo jadąc za nimi zdąrzyłam zauważyć, że się ślamazarzą, to polecę z prawej

d)jeśli znam drogę i wiem, że kawałek dalej między lewym, a środkowym pasem jest głęboka studzienka/dziura/uskok wzdłuż pasów/inne ciekawe ukształtowanie terenu, to polecę z prawej

e)jeśli mam jakikolwiek inny powód, żeby nie jechać za innymi dwoma motocyklami, to polecę z prawej

 

I tak jeszcze długo można wymieniać wyjątki od tej Waszej reguły.

 

A zresztą-to, że jedziesz za innym motocyklem też nie likwiduje "niebezpieczeństwa zamachu". Bo kto Ci zagwarantuje, że kierowca samochodu, który zauważył w lusterku motocykl, zjechał, żeby zrobić mu miejsce, odbije z powrotem w lewo, żeby jechać sobie dalej tak, jak jechał-bo przecież motocykl już pojechał. Jakiś drugi za nim jechał? Cóż, tego w lusterku nie zauważył.

[aker]

To mnie cieszy, Aker to miłe że normalny jesteś :biggrin:

 

Dziękuję ! Traktuję to jak poważny komplement, który przede wszystkim zobowiązuje :icon_mrgreen: Postaram się być jeszcze normalniejszy (na tyle na ile moje konto punktowe pozwoli :icon_razz: )

 

Wracając do dyskusji, to pomysł ma poważną dziurę - dzisiaj rano widziałem stado pierdzipędów i pomyślałem sobie, jak by to zabawnie wyglądało, jakby zaczęły się pchać na środkowy i lewy pas ze swoją v-max na poziomie 50 km/h . Chyba jednak to nie jest dobry pomysł :icon_idea:

[Aśka]

(na tyle na ile moje konto punktowe pozwoli :icon_razz:

Nie narzekaj, tak dobrze jak teraz, to chyba dawno nie było, więc jeśli nie teraz, to kiedy normalnieć? ;)

[Horb]

Szkoda, że się zrobił taki burdel w temacie, bo jest poruszana ważna kwestia (co jest dość rzadkie)

 

Przecież nie chodzi o to, żeby wprowadzić zmiany w KRD i kazać zawsze jechać lewym międzypasem, tylko żeby taka była tendencja. W sytuacji kiedy np. 3 motocykle wystartowały z pole position i dojeżdżają do miejsca gdzie jest korek i 2 ustawiają się na lewy międzypas a 3 uznaję że on pojedzie prawym, to 3 jest debilem i właśnie o tępienie takich zachowań chodzi.

 

Nie chodzi o to, że jak na lewym i środkowym stoją dwa tiry to nie możesz zmienić pasa i musisz stać za nimi.

 

 

Nic dodać, nic ująć.

[aker]

Nie narzekaj, tak dobrze jak teraz, to chyba dawno nie było, więc jeśli nie teraz, to kiedy normalnieć? ;)

Ja broń boże nie narzekam, ale niedługo skasują mi się moje ostatnie punkty - czuję pustkę :icon_mrgreen:

[Aśka]

Ja broń boże nie narzekam, ale niedługo skasują mi się moje ostatnie punkty - czuję pustkę :icon_mrgreen:

Jak Cię znam, to dosyć szybko tę pustkę wypełnisz :bigrazz:

[abramsm1a1]

Jak Cię znam, to dosyć szybko tę pustkę wypełnisz :bigrazz:

Licytacje punktów nic nie wnoszą do tematu !!!

Wiesz jeśli chce się znaleźć dziurę w tej tezie to zawsze coś się znajdzie...

A wyjątki każdy będzie starał sobie inne znaleźć.

Chodzi o jasne i klarowne sytuacje aby nie latać po wszystkich pasach gdy można lewym i prawym wybierzmy ten lewy międzypas.

A gwarancji na to czy inny puszkarz po pierwszym bikerze nie zajedzie drogi drugiemu nigdy i tak nie będziemy mieli czy z tą zasadą czy poruszając się bez niej.

 

 

[Browarny]

Przecież nie chodzi o to, żeby wprowadzić zmiany w KRD i kazać zawsze jechać lewym międzypasem, tylko żeby taka była tendencja

Tendencja jest taka że najbliższe oznaki szeroko pojętej kultury na polskich drogach pojawią się najwcześniej za 10-15 lat, a do tego czasu możemy sobie wesoło piepierd...ć na forum, co i tak niczego nie zmieni.

[Vector]

Tendencja jest taka że najbliższe oznaki szeroko pojętej kultury na polskich drogach pojawią się najwcześniej za 10-15 lat, a do tego czasu możemy sobie wesoło piepierd...ć na forum, co i tak niczego nie zmieni.

 

Ja natomiast twierdzę, że nastąpi to gdy zmieni się nasza mentalność.

 

никогда! :bigrazz:

[abramsm1a1]

Tendencja jest taka że najbliższe oznaki szeroko pojętej kultury na polskich drogach pojawią się najwcześniej za 10-15 lat, a do tego czasu możemy sobie wesoło piepierd...ć na forum, co i tak niczego nie zmieni.

Im my będziemy częściej się nad tym zastanawiać i na forum rozpisywać tym świadomość innych bikerów i czytających to forum kierowców samochodów wzrośnie...

Trzeba pracować aby nasze dzieci miały lepiej, a może nastąpi to wcześniej i my też z tego skorzystamy

Pozdrawiam

 

Ty jakiś dziwny jesteś.....

jak i autor tego

 

Ty jakiś dziwny jesteś.....

Stary co mnie obchodzi że ktoś popier i traci punkty jego sprawa jego życie to na pewno nie wnosi nic do tematu. A przechwalanie się kto ma ile i jak durnie je stracił nie ma nic wspolnego z tematem ładu i porządku na drodze .

Wiesz bycie motocyklistą to nie tylko popie po drogach to również zastanowienie się nad tematem bezpieczeństwa na droga jakaś lektura choćby czasopism a czytając wypowiedzi niektórych wydaje mi się że "ja być ja mieś motocykl i już jestem gość do lansu..."